X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 3 lipca 2015, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i generalnie przez ta chorobe maly bardziej marudny, wiec jestesmy wykonczeni. No i szykuje nam sie zabek do wyjscia, lewa dolna jedynka i moze to go tez boli bo sa chwile kiedy placze i nie da sie go uspokoic, posmaruje dziaslo i po chwili usypia. A o nocach juz nie bede wspominac bo jak juz przesypial ciagiem 5-6 godz tak teraz co 2 godz, czasem czesciej budzi sie. Marze o przespanej nocy.

    Jutro z rana jedziemy na jagody i caly dzien u tesciowej spedzimy. Juz sie nie moge doczekac.

    Mamo hani jak mala placze zawsze w podobnych godz to moze kolki? Albo poprostu musi sobie wieczorem pomarudzic.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 3 lipca 2015, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I waszym dzieciom nic nie było po żadnej nowej potrawie? Myślałam ze dieta dłużej niż miesiąc, dobre wieści :)
    Widzę ze nie urodzenie dziecka jest przełomem, bo wtedy dużo śpi, a dopiero z czasem przychodzą problemy i zmęczenie. Z jednej strony nie mogę się tego doczekać a z drugiej chyba warto odespać puki mogę :P

    Mój dzidziulek skacze juz tak ze czasem delikatnie zaboli. Generalnie co chwile się rusza. A u mnie w listopadowkach niektóre dziewczyny jeszcze nie czują wcale ruchów, ciężko mi to sobie wyobrazić. U mnie jutro będą 2 miesiące ruchów.

    Kiepski miałam dzień. Tak psychicznie, choć bez powodu. Oby jutro było lepiej

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 lipca 2015, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Ale upał... Aż mi się nie chce brać za sobotnie porządki. Dziś udało mi sie troche pospac:-)

    Dorocia, ja to ci bardzo współczuję tych chorób, niewyspania, nerwów. Matka to jednak umie się spiąć i jak trzeba to potrafi ostatni sił z siebie wydobyć, byle wytrwać do końca problemów.

    Mała Czarna i jak dzisiaj nastrój? Lepiej już. U mnie z ruchami tak samo. Młoda nie daje spać, budzi mnie w nocy już (bo ja mam taki lekki sen chyba). ALe najważniejsze, że się rusza, bo przynajmniej jestem spokojna :-)

    A ja wczoraj wykończona byłam, bo pod wieczór jeszcze byłam na cmentarzu z rodzinką pozbierać wszystkie suche wieńce i bukiety z grobu babci, bo dzisiaj od 6.30 pomnik już stawiali. W mijającym tygodniu pokupiłyśmy z mamą kwiaty do wazonu i ładny bukiety skomponowałyśmy. Teraz jeszcze tylko jakaś ładna donica z żywymi kwiatami i będzie ok.

    Mała Czarna a byłas oglądać te wózki?

    Dobra zmykam do sprzątania, zeby szybko zrobić to co trzeba a pozniej siedzonko nad basenem z Nadią :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 4 lipca 2015, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas tak goraco ze szok pomoczylam troche nogi w basenie u hanki ale jutro jezioro. ja z hanka trzymałam diete tego nie tamtego nie i karmilam tylko miesiac a teraz z helenka juz 3 idzie



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 lipca 2015, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super mamo Hani :-) tez mam teraz w planie dłuższe karmienie piersią :-)

    U mas dzisiaj basenowo :-) nawet mnie Nadia namówiła na basen. Woda byla nawet w miarę, wiec trochę sie zanurzyłam:-) a teraz się chłodzę w drzwiach balkonowych. W końcu trochę niższa temp. :-) tylko zero wiatru i ciężko dom przewietrzyć i ochłodzić :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 lipca 2015, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwiel jak nastrój po cmentarzu? Nie rozkłada cię na łopatki takie zbieranie wiencow? I generalnie dajesz radę?

    Mamo Hani to teraz bez diety? :)

    Dorocia mam nadzieje ze teraz jest już ok i chłopcy korzystają z pogody

    Gianna gdzie się podziewasz?

    U mnie kiepsko, nie wiem czy to pogoda ale jestem bardzo rozdrażniona. Wózków nie oglądaliśmy bo to dość daleko od nas i poszliśmy wczoraj do teściów na grilla. Dziś Laura od rana u dziadków i na noc też, wiec dzień we dwoje. Maz kupił mi leżak, sukienkę o okulary przeciwsłoneczne bo za tydzień nam urodziny. Popołudniu szliśmy na urodziny i niedawno wróciliśmy. Jutro planujemy cały dzień w ogródku teściów ale nie wiem jak wytrzymam ten upal.

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 5 lipca 2015, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastrój ok. Jestem ma cmentarzu prawie co 2dzien, wiec troche się juz oswoiłam z cala sytuacja. Poza tym pomogła mi dużo lektura książki o zyciu pozagrobowym. Choc ciągle mam takie momenty, ze najbardziej blahe sytuacje przedmioty przypominają mi o babci i wtedy pojawia sie smutek i wspomnienia, ale trzeba żyć dalej w nadziei, ze każdy z nas przejdzie kiedyś na ten drugi i spotka znów osoby, za którymi tęskni tu na ziemi.

    Mala czarna prezenty poprawily ci nasroj? :-) u nas znów w planie basen i goście u rodziców. Mam nadzieje, ze temp nas nie wykoncza :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 5 lipca 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj juz jest ok. Basen faktycznie jest wybawieniem w taka pogodę ale przeniosłam się do cienia. Laura wygląda juz jak murzynka. Za godzinę idzie do bawilandii na urodziny ale coś średnio jej się chce

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 14:29

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 5 lipca 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny u nas dzisiaj o 8.30 było 28 stopni dobrze ze pojechalismy nad jezioro bylo po prostu super wrócilismu dopiero po 16 a pózniej poszlismy do znajomych na grila.Za tydzien tez tam sie wybieramy. Hanka sie wyszalala a teraz juz spi padnieta wyglada jak murzynka :)
    A co do diety to jem wszystko w małych ilosciach i patrze czy małej nic nie dolega ale zauwazyłam ze jak ja pije koper wloski to malej lepiej sie wyprózniac bo jak ostatnio zamiat kopru piłam miete to nie zrobilam kupy przez 3 dni. Czytalam artykuł ze zeby mleko było pełnowartosciowe to musi byc spozywanych duzo składnikow odzywczych wiec nie ma co przesadzac z dieta



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 6 lipca 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm muszę potem poczytać o tym żywieniu po ciąży, bo masz rację, składniki odżywcze trzeba dostarczyć. Hania już w domu?

    Moja Laura od soboty u dziadków, dziś ją odbieram. Wróciłam ze sklepu, ogarnę dom, potem racuchy dla księżniczki i lecę na słoneczko.
    Wczoraj na basenie porządnie się opaliłam, ale chodziłam w mokrej koszulce, więc brzuch chłodny cały czas. Niewiele mi się chce w taką pogodę ;)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 6 lipca 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej tak hanie w piatek przywiozłam od siostry ale w srode chyba znowu ja zabiora bo w czwartek siostra ma urodziny to ja zabiore. u nas dzis deszczyk pada teroche chłodniej ale tylko troche helenka własnie zasneła a hanusia bawi sie z kuzynka na podworku w domku



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jaką a dzisiaj miałam akcję... Miałam zawiezc siostrę do dentystki, wiec zaplanowałyśmy sobie wcześniejszy wyjazd, zeby zakupy zaliczyć przy okazji. Wyszykowane, pożegnane z Lolą wychodzimy z domu i zonk, bo nie umiem auta otworzyc centralnym zamkiem. wróciłam się po drugi komplet kluczy i to samo, więc otworzyłam auto normalnie. Wsiadam, przekręcam kluczyk a tam zero kontrolek, myślę akumulator padł... Pytanie czymu? w końcu nowe auto (tzn. 10letnie, ale w bardzo dobrym stanie) i akumulator tez dobry w nim był..n podzwoniłam po rodzince kto mógłby mi pomóc i w końcu po prawie godzinie przyjechał nasz mechanik z Wioski, w której mieszkam, podłączył mi mój akumulator do jego i od razu auto odpaliło (a tez mnie troche potraszył, ze czasem mógł akumulator całkiem paść przez te upały, jeśli cos tam się w nim stało... nie znam się). I okazało się, że Nadia bawiła się w pt światełkami nad pasażerami w suficie i zostawiła je oświecone, ja tego nie zauważyłam, bo w dzień nie było widać... No i akumulator padł... Jednym słowem dziecko może załatwić akumulator... Ale dobrze ze to sie tak skończyło. Na szczęście do dentystki zdążyłyśmy i wszytsko mamy załatwione :-) nawet odwiedziłyśmy księgarnię i na zachętę czytania dla Nadii kupiłyśmy jej ksiązeczkę "Franklin czeka na siostrzyczkę" :-) Młoda będzie codziennie przed snem czytać po stronie :-)

    No i nic u nas nie chciało popadac... Jak jak Wam minął dzień?

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 6 lipca 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tak kiedys zimowa pora zostawiłam auto ze swiatłem w srodku zostawionym a ze stal pod lampa to nie było wiadac i rano do przedszkola z hanka a tam zonk nie odpalił dobrze ze maz wtedy z pracy wrócił bo by była kiszka :) my dzisiaj byłysmy u kloezanki w odwiedzinach po południu jeszcze padało ogórki mi juz kwitną :)

    ewwiel lubi tę wiadomość



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 6 lipca 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znam bajkę o franklinie czekającym na siostrzyczkę ale z tv :D

    mój maz wrócił dzis o 12(!) z pracy i poszliśmy do teściów chłodzić się w basenie. Jutro miałyśmy iść z Laura na duży basen u nas w mieście ale ona juz jak murzynka wygląda i postanowiłam jej oszczędzić słoneczka. Mamy w planach nasz ogródek.
    Ale się za nią wytesknilam! Niby od soboty nie spala w domu ale brakowało jej bardzo jakoś tak za cicho.. ;)

    Mam pytanie: wczoraj leżałam w wannie i wyczulam jakby guzek w piersi. Wołam męża spanikowana a on ze juz ostatnio w trakcie pieszczot wyczuł takie nierówności w różnych miejscach na piersiach. Jego teoria jest taka ze to gruczoły mleczne a ja oczywiście czarne scenariusze.. A wizyta dopiero za miesiac

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 6 lipca 2015, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala czarna, ja tez czuje nierówność na piersiach i tez mysle ze to grucholy mleczne:-)
    Moja Nadie oszczędzam przed słońcem, bo ma bardzo wrażliwa skórę. Jest lekko opalona :-)

    Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 7 lipca 2015, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny wiatm się we wtorkowy ciepły i sloneczny poranek :) my już nie spimy od 6,30 bo dzisiaj pilnujemy siostrzenicy wlasnie jest z Hanką na podwórku jest tylko od niej 2 lata starsza to dobrze sie dogadują. dziewczyny czekaja az zrobi woda w basenie zrobi sie cieplejsza i beda kąpiele. Helenka jeszcze śpi ja już pranie nastawilam i pije herbatke



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 7 lipca 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cholercia nie chcę panikować, mam nadzieję, że to właśnie te gruczoły..

    My pospałyśmy prawie do 9 :) teraz kawka, potem zakupy i też będziemy rozkładać taki dmuchany basen w ogródku. Nic wielkiego, ale tylko to przekonało córcię, żeby nie iść na wielki basen. Dzisiaj mamy babskie ploteczki :D

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 7 lipca 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, siara pobrudziła mi w nocy piżamkę.. kolejny pierwszy raz :)

    ewwiel lubi tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 7 lipca 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opadam jakoś z sił przez te upały. Nic mi się nie chce. Teraz gotuję obiad i Nadia męczy, żeby z nią pograć w Rummy... Nie mam siły wziąć się za porządki w Nadii pokokju. Na pewno muszę dzisiaj psa wykąpać... a po obiedzie pewnie znów basen będzie.

    Miłego dnia :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 7 lipca 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie mogłam się upałów doczekać ale czuje ze bardzo mnie mecza. Wczoraj np lezelismy w ogródku a mi coś ewidentnie mi nie grało sama nie wiem co. Za to rano gdy sprzatalam to też za duszno.
    Ordynarnie kupilysmy sobie na obiad gotowa mrożona pizzę :D na słońcu się nie da więc pol godz przenosilam gałęzie żeby znaleźć odrobine cienia w ogródku. Teraz leżymy i czekamy aż się obiad zrobi, zero planów na dzis ;)

    Ps nawet nie martwi mnie to ze w najbliższym czasie ma się ochłodzić

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
‹‹ 234 235 236 237 238 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ