Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Znów się czegoś nauczyłam: gdy nie robię nic bałagan rośnie wokół w zastraszającym tempie.
Maz obiecał ze ogarnie ale wieczór juz i się nie zabrał. Poszli z psem to się wzięłam za kurze podłogi i to wszystko co się nagromadziło WSZEDZIE. Na ziemi, na pralce, na blatach ehhh wydawało mi się ze zwykle niewiele robię a jednak.
Szyjka dzis spokojna (sila psychiki?) za to brzuch się napial kilka razy. Ale nie jest zle.
Domowilam jeszcze kilka drobiazgów- uzależnia a tak mój dzień bezproduktywny.
Aż wstyd pytać Ewwiel co robilas bo w kompleksy faktycznie wpadne -
Ania właśnie ja dzisiaj lenia miałam. Tylko do południa ten wyjazd, później obiad i odpoczynek. Mezus po wypłacie nowy telefon mi sprezentowal, bo w starym szybka poszła i nic nie widziałam. Teraz przynajmniej spokojnie mogę z tel na forum wejść nawet mężuś Lole wykapal i swirowala mokra po całym domu przed chwila.
Jutro po powrocie Nadii ze szkoły jedziemy na większe zakupy.
A u nas już pewnie kolejny maluszek "październikowy" jest na świecie, bo popołudniu mamusia miała już 9cm rozwarcia. I tak co chwile zaglądam i sprawdzam czy juz jakies info na forum jest -
to wiesz ja się przyznam ze zagladnelam do was dzisiaj na pierwsza stronę żeby zobaczyć czy się jakieś maleństwo nie urodziło bo dawno nie pisałaś ale niedługo to będziecie się rozpakowywać jedna po drugiej
Do mnie dalej to nie dotarło. Niby wiem ze się urodzi ale to takie nierealne się wydaje cieszę się, ogromnie się cieszę
Jak często kapiecie Lole?
Widzę ze korzystasz z obecności meza, super a on pewnie też nie moze się wami nacieszyć.
u mnie wszyscy spia i sama też nie bede przeciągać do późnej nocy bo zimno w domu.. -
My mamy jeszcze grupe na fb i niektóre dziewczyny, ktore są na fb nie są na forum. Wiec gdyby liczyć wszystkie dzieci juz urodzone to jest ich min 5.
Chyba jednak na razie laktatora nie kupuje, bo koleżanka mi pisała, ze mi może dac swój. Co prawda to taki najzwyklejszy, ale ona dawala z nim rade. Wiec wezmę ten od niej a jeśli bylaby potrzeba jakiegoś lepszego to kupie go później
A Lole to kąpiemy różnie. Czasem nawet co tydzień. Wszystko zalezy od jej aktywności na dworze. Ona ma dużo białego i widać jak jest brudna. Czuć tez. Niby psów nie powinno się często kapac, ale skoro ona wskakuje na kanapy i lozka, to muszę mieć pewność ze jest czysta. -
No właśnie mój Regan to tu w siuski wejdzie tu w blotku się wytarza i ma potem polepiona ta sierść i zapaszek. Myjemy go miejscowo i wyczesujemy kąpiel miał 2 razy. Chętnie znow bym go do wanny wsadziła
Te elektryczne laktatory robią wrażenie ale szkoda mi kasy skoro mam. Ja też pracowałam na manualnym i nie narzekalamewwiel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOferta USG 3D/4D z pełną diagnostyka stanu płodu.
Witam serdecznie
Jeśli mogę chciałbym zająć Wam chwilkę
Powstała bardzo szlachetna akcja pomocy Maciuś walczy o życie, która utworzyła wydarzenie jakim jest Bazarek dla Maciusia.
Na licytacji pojawiła się oferta USG 3D/4D z pełną diagnostyka stanu płodu
Można licytować wizytę która odbędzie się w "Vill-Med" W Giżycku u Dr Jarosława Leśniczaka.
Pomagamy w ten sposób Maciusiowi, a przy okazji to wielka korzyść dla Naszej maleńkiej pociechy
Szczegóły oferty i link do licytacji:
https://www.facebook.com/974773962544992/photos/gm.928954200514136/981813911840997/?type=1&theater
A oto strona bazarek Maciusia gdzie mieszczą się wszystkie licytacje:
https://www.facebook.com/events/924899807586242/
Pozdrawiam -
Skowronki doniosły, że macie kolejnego "październikowego" malucha
Moja córcia się chyba obróciła troszkę, bo jak zawsze kopała po prawej stronie (stópki może nie widziałam, ale taką kuleczkę), to teraz wysoko na środku brzucha, prawie w żołądek. Pewnie też dlatego czułam skurcze w szyjce, bo obróciła się jak wskazówka zegara i wyobrażam sobie, że główkę ma na dole.
Szukam wiklinowego kosza na pranie dzidziulki. Chciałam brać z jyska, ale stówę kosztuje.. I chyba zamówię na allegro zwykły brązowy i przemaluję bo docelowo miał być biały -
Zgadza się Kojeny dzidziuś jest:-)
A mnie dzisiaj LOla męczy od rana, ciągle piszcze, że na kolana chce i oczy jak kot ze shreka. Masakra z tym psem...
Na śniadanko miałam jaglankę z jabłkami i cynamonem, była pycha
Ania fajnie masz, że Nadia już tak ładnie odwrócona. Też bym tak chciała w spokoju trwać. A u mnie niepewność dalej... Ja pod żołądkiem to czuje jedna wielką kulę (główkę), druga kula jest przy lewej kości biodrowej (pupa) a kopniaki po prawej stronie z boku lub do góry w okolicach wątroby. Ot, taki mału uparciuszek
Też muszę pomyśleć o jakimś koszu na pranie i koszyczku na przybory do kąpieli itp dla Małej do łazienki.
Laski, macie jakieś pomysły jak sobie ulżyć z bólem pachwin, bo ja pomału wysiadam. Każdy ruch sprawia ból, przekręcenie się z boku na bok, to już wyższa szkoła jazdy. Chce dzisiaj na te zakupy jechać, ale nie wiem jak wytrwam z tym chodzeniem po marketach... -
Taki dzień mają zwierzaki, mój też chodzi jak smród po gaciach zawsze rano budzi ze mną Laurę, dziś zostawiłam ich samych i poszłam zęby umyć, a jak wróciłam to leżeli razem w łóżku. Tłumaczę Laurze, że to bydlę będzie i nie może mu pozwalać na wchodzenie do łóżka, choć widok był naprawdę słodki
Oj ja też głowy sobie uciąć nie dam, że leży dobrze, ale taka kulka to chyba byłaby stopka? rączką chyba nie dałaby rady aż tak uderzać. Ala ma jeszcze trochę czasu, by się obrócić trzymam kciuki
Z bólem nie pomogę, bo pachwiny mi nie dokuczają. A zakupy takie domowe, czy dla Alicji? tak to jest, człowiek sobie planuje, a organizm swoje.. -
Eeee to na pewno znajdziesz siłę, żeby pojechać, jak dla Ali też
Ja tego nie potrafię jak się dotykam to tak jakby dziecko było wszędzie. No chyba że się przeciąga, to wtedy łatwiej. Ale generalnie to jest jakby w rogalik wygięta i zajmuje cały brzuch -
Co tam masz na belly? bo mi 34 się jeszcze nie wyświetla. Wiesz, już nieraz myślałam o zmianie suwaczka, ale po każdej wizycie musiałabym przestawiać. Ja się nauczyłam, że dodaje 4 dni i wg tego liczę
no jak Alicja ma nóżki na dole, to nieźle musisz w pęcherz dostawać. Mnie żebra bolą po kopniakach, a pęcherz to już w ogóle -
Pisze, ze dzieci urodzone między 34 a 37 tyg już nie sa nazywane wczesniakami a dziećmi urodzonymi przedwcześnie. Jest duże prawdopodobieństwo, ze ich pluca będą już sobie radzić z oddychaniem i zwykle nie potrzebuja juz oddzialu intensywnej terapii. Trochę mnie to uspokoilo
Czasami to aż zwijam się z bólu jak min tam próbuje kości biodrowe rozpychać. No ale cóż, trzeba żyć nadzieja, ze ksiezniczka kiedyś się opamięta i odwróci.Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
To rzeczywiście ładnie piszą jeszcze troszkę, miesiąc to tak mało
Muszę się pochwalić, że w 2-3 dni skompletowałam prawie całą wyprawkę. Brakuje mi dosłownie kilka rzeczy:
Coś do pępuszka (dalej nie wiem co), aspirator, majteczki jednorazowe, gaziki jałowe, sól fizjologiczna, wanienka (z auchana), materacyk do kołyski, baterie do karuzeli i niani, pojedyńcze ubranka i do mnie do szpitala- szczoteczka do zębów, żel pod prysznic, woda. Głupoty, ale trzeba mieć
Ale najważniejsze, że najdroższe rzeczy już kupione
Odpoczywam dzisiaj znowu (czyt. brzuch się spina). Dla męża obiad mi odpada- chce rybkę w occie która mam w lodówce i pieczywo. Miałam też w lodówce porządny rosół, właśnie zmieniam go w zupę krem z żółtej cukinii, do tego grzanki i nam wystarczy. Mam nadzieję, że to leżenie pomoże.
Szwagierka dziś robi remont- maluje meble, tapetuje ściany, zawsze robiłyśmy to razem i trochę mi przykro, że nie mogę pomóc. No Ale trudno, muszę dbać o mojego szkraba
Ewwiel a ty się na te zakupy zebrać nie możesz -
Pochwalę się, co mi tam. Ale mi zupka wyszła pierwszy raz kombinowałam z żółtą cukinią- no więc rosół z prawdziwego zdarzenia, do tego ta cukinia + dwa ziemniaki, zblendowałam całość, doprawiłam i dodałam świeży szczypiorek, czipsy z surowego buraka i grzanki. Syyyyta, pyszna i zdrowa, jak się cieszę, że moja Laura lubi takie obiady
Na wózek niestety trzeba czekać kilka tygodni.. ale mam nadzieję, że przyjdzie wcześniej.
Udanych zakupów i koniecznie daj znać co fajnego nabyłaś
Już się kładę i robimy matematykę -
Juz po zakupach. Z zakupów dla Ali nie mam tylko wanienki. Reszta juz jest. Poza tym takie drobne rzeczy do szpitala (pojemniczki na szczoteczkę do zębów, kubek, maly szampon i żel pod prysznic itp). Poza tym w końcu kupiliśmy cyferki z naszym numerem do powieszenia na domu i dzwonek do drzwi. Poza tym spożywka i chemia do domu. Brzuch mi się spial kilka razy a Ala mnie nie oszczedzala z kopniakami.
Kolejna ksiezniczka z październik wczoraj się urodziła
Skoro Twoja zupka taka smaczna to będę musiała wypróbować mi ostatnio pyszna z soczewicy wyszlaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 19:27
-
To co dzisiaj kupiłaś dla Alicji?
ja też się nacieszylam bo przyszła mi koszula do karmienia, łóżeczko, fotelik do samochodu, adaptery do wózka, pojemniki do mrożenia mleka i karuzela
No właśnie wszędzie piszą ze maluchy spia gdy my chodzimy a moja też tak wywija ze prawie równowagę tracę -
U mnie tez to spanie Ali w czasie chodzenia często się nie sprawdza. A powiedz mi gdzie czujesz czkawkę? Bo ja ciągle czuje na dole. Niby ona glowke ma do góry a czkawkę czuje na dole, teraz przy lewym jajniki jakby.
Co kupiłam? A takie podstawowe rzeczy, których mi brakowało: Pampersy, chusteczki do pupy do szpitala, płatki kosmetyczne. Dla sieie mini szampon, żel pod prysznic, plastikowe etui na szare mydlo i szczoteczkę do zebow. Jeszcze tylko nie mam tej wanieniki, gazikow jalowych i czegos na gorączkę do niemowląt.
Jak wróciliśmy to spakowalam torbe do szpitala z moimi rzeczami ( brakuje tylko tych podręcznych rzeczy typu grzebień, gumka, tel, ładowarka, woda). No i musze dopytać polozna co dla Ali do szpitala musze zabrać, wiec jeszcze tylko to dorzucę później.
Jestem dzisiaj padnieta i chyba szybciej pójdę spać, ale na razie Ala wariuje i nie daje zasnąć.
Widzę, ze u Ciebie udany dzień jesli chodzi o dostawy. Czekam na fotki