Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze M.Monroe mówiła, że pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy. Dziś przyszły smoczki i kosz na pranie malutkiej. A najważniejsze: dostałam telefon, że wózek, który miał być koniec września/początek października wyślą mi dziś lub jutro ale się cieszę
-
Sporo 6 cm. Ale dzisiaj wyjątkowo solidnie mi tam na dole uciska...
Na pazdziernikowkach jedna mamusia miała dziś cc a inna szla na wywołanie:-)
Właśnie mi pisała smsa, ze dzisiaj nie dojedzie... A zawsze cos musi być nie tak. No ale trudno. W pt mam lekarke, wiec pewnie ona powie mi jak się sprawy dalej ze mną maja. A póki co - leżę. Strasznie ciężkie jest takie leżenie jak tyle rzeczy w domu do zrobienia. -
Oj niefajnie ostatnio podchodzi ta twoja polozna. to juz drugi raz, dobrze mowie?
oj ciezkie, ciezkie pamietam po szpitalu przy zatrzymaniu poronienia lezalam sama w domu (Laure rodzina odbierala, bo ja moglam tylko do wc chodzic). po kilku dniach zaczelam po prostu plakac z bezsilnosci. ale poplaca, wiec narzekajmy i w sumie korzystajmy, bo potem bedziemy marzyc o takim polegiwaniu
to juz cesarki i wywolywanie?? zaraz zaraz juz 15 wrzesnia.. -
Raz nie przyjechala, bo jakies szkolenie miała. A dzisiaj to drugi raz, ale probowala się do mnie dodzwonic jak rozmawialam z mężem (napisałam jej smsa, ze szkoda, ze jej nie będzie, bo liczyłam na rady, ponieważ niepokoją mnie objawy przedwczesnego porodu). Wiec jak miałam zajęte polaczenie, to mi napisala, ze bardzo jej przykro i ze mnie zadzwonic po 18tej to wtedy na spokojnie porozmawiamy. Wiec widać, ze dziewczynie zalezy i nie olewa mnie, ale szkoda, ze tak wyszło, ze nie dojedzie (właściwie mieszkamy od siebie 30km, wiec kawałek drogi jest).
-
hej dziewczyny no to polozna poleciała sobie w kulki my do domu własnie przyszłysmy. hanka dzis w domu została bo rano wymiotowała ale teraz juz wszytko ok. wczoraj z przedsszkola juz wrociła tak rozbita i cały czas lezala. Mąz w pracy wieczorem wróci i w nocy jedzie do kielc a jutro znowu na noc do pracy 3 dni bede sama z dziewczynami. masakra czasami to nie mam czasu nic zrobic poki helena nie zasnie, dopiero ide z psem i ogarniam obiad itp. dzis z hanka porzadkujemy jej zabawki zadowolona z nowych koszykow tylko ma problem dlaczego helena ma biale a ona malinowe. och te dzieci
-
Odpisała niemal od razu, ze ona miała podobne objawy, ale to był 37tc i można było to przeczekać a u mnie to jeszcze dość wczesny tydz i radzi skonsultować to np w szpitalu.
Na razie zadzwoniłam na pr nr mojej ginki, ale poprosila, żebym zadzwoniła za pól godz, bo teraz nizbyt może rozmawiać. -
A jak się dzisiaj czujesz przy odpoczynku? Wystraszyłaś się tamtego skurczu poważnie widzę..
wiesz, w sumie jak wizyta u gina lub na ip moglaby cie uspokoic.. jako stara wyjadaczka ip wiem ze za kazdym razem (no poza 11tc kiedy krwawilam i mnie zostawili) oddychalam potem z ulga
U mnie odpukać dziś nie jest zle. bylam na ksero i spokoj -
Przy odpoczynku czuje sie ok. Czasem cos w szyjce ukłuje albo dol brzucha zaboli, ale to nie skurcz. Tylko jak chodzę to brzuch mam twardy.
Nie chce na IP, bo boję się, ze mnie poloza w szpitalu a w domu jest Nadia i pies, którymi trzeba się zająć. Zobaczę co mi powie ginka jak za chwile zadzwonie. -
No i ginka mnie olała. Powiedziała, ze mam zadzwonic po 21.00, bo przyjmuje pacjentki (pewnie wizyty prywatne, bo jak chodzę do niej na NFZ to jakiś normalnie odbiera przy mnie telefony prywatne od pacjentek).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 15:29
-
hanka chciałe malinowe ale ze kupiłam helence biały no to i ona by taki chciała. za 2 tygonie niedaleko nas 15 minut autem otwieraja baseny dla dzieci i dorosłych taki niby akuapark bedziemy mieli blisko bo tak to musielismy jezdzic 60km w jedna strone no i ma byc taniej. zastanawiam sie nawet czy by nie kupic karnetu. hanka lubi wode a helenka jest wrecz przeszczesliwa w jacuzzi
-
Mamo Hani zazdroszczę basenu
Ewwiel ehh niestety, nie płacisz, nie masz.. będziesz dzwonić wieczorem?
Do mnie się babcia męża wybiera, 2 razy już ją spławiałam, więc dziś nie mam serca. eh do baaani, tak mi goście teraz nie leżąWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 16:16
-
znam Twój ból mała czarna człowiek sama ledwo sie rusza a tu jeszcze ktos przychodzi i tyłek zawraca
ja ostatnio zaszalałm kupiłam sobie nowy strój kapielowy i bielizne (7 biustonoszy) a te co miałam to wszytko powyzucałam bo po ciazy i karmieniu to wszytko porozciagane i sparne juz -
i powiem wam ze z tymi lekarzami to masakra człowiek jak nie zapłaci lub jak nie ma znajomosci to wszyscy go olewaja sama wiem po soebie. na poczatku ciazy chodziłam na nfz to nawet zwolnienia lekarskiego nie chciał wystawic a jak zmieniłam lekarza i poszłam prywatnie to sam sie pytał. tak samo jak do dentysty czy okulisty. z hanka jak ide na wizyte do okulisty prywatna to place 120 zł i wizyta tyrwa 30-40 minut a jak raz poszłam na nfz wizyta trwała 5 minut i pwiedział nam ze on nie widzi wady wzroku.
-
Mam ja w nosie. Noe będę juz dziś dzwonić. Jestem do niej umowiona na pt rano. Będę leżeć i się oszczędzać a jakby coś zaczęło się dziać to wtedy IP. Nie chce niepotrzebnie teraz leżeć w szpitalu i zwalać mamie na głowę Nadie i psa (mama nie lubi psów w domu, tzn Lole lubi, ale nie znosi sprzątania sierści a u niej w domu pełno dywanów i tapczany takie, ze każdy wlos widac). A po opisach dziewczyn z forum widzę, ze w szpitalach też olewają i nawet nie maja czasu usg zrobić.
Tym bardziej ze w najbliższym szpitalu (20km od nas) nie chce rodzic tylko w tym oddalonym o 70km, wiec musialabym tatę zaangażować... Oby Mala się aż tak nie spieszyla i zaczekała na powrót tatusia a najlepiej niech siedzi w brzuchu do 37tc.
Mi dzisiaj teściowa ciśnienie podniosła. Zawraca mi głowę pierdolami i swoimi problemami jak ja mam dosyć swoich na głowie. Ale mężuś miał do niej zadzwonić i ja ustawić, wiec może da mi juz święty spokój.
Mamo Hani tez bym chciała mieć tak blisko fajny basen -
Wizyta ok, plus taki ze ekspresowo ogarnelam cale mieszkanie i mam czysto
A wieczór spędziłam na szyciu woreczka z grochem dla Laury do szkoły przynajmniej czułam ze robię coś pożytecznego. Maz w tym czasie ogarnął nieużywany przez nas pokój (tzn używany jako suszarnia, graciarnia itd).
Nie leżałam od 16 a o dziwo brzuch ok. tylko Nadula kopue w szyjkę.
Laura wczoraj była lekko przeziębiona dzis juz dużo bardziej wiec jutro robię jej wolne.
Mamo Hani a jak wasze chorobska?
Ewwiel wierze że wszystko ok? -
Niby ok, ale ciągle się waham czy pod wieczór jednak nie jechać na IP. Rano obudził mnie bol brzucha jak na @. Ale bez twardnienia brzucha. Dopiero jak wstalam to brzuch się twardy zrobił. Ala dopiero teraz się rozszalala, ze aż mnie boli, wcześniej tylko leniwie się przeciągała. Poza tym nie mam ochoty na jedzenie, jakby lekkie mdłości mam.
Siostra dzisiaj jedzie popołudniu do endokrynologa do tego miasta, gdzie chce rodzic, wiec zastanawiam się nad zabraniem się z nią na IP.