Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny widze ze u Was nie ma lekko beidne dzieciaczki. Ja miałam chuste przy hance kupiona taką za 200zł i ani razu jej nie uzyłam (sprzedałam jak hanka miała 3 miesiace)a z helenka miałam takie nosudełko czasami ja wkładałam jak chodziłam po podworku ale ona nie lubila scisku. wiec teraz lezy. Moja helenka jeszcze spi hanka juz w przedszkolu. Helenka to zlote dziecko nie placze nie marudzi je spi bawi sie itd. Jest bardzo cwana przemieszcza sie ju zpo całej podłodze z brzucha na plecy. próbuje siadac choc srednio jej to wychodzi. W nocy prawie wogole sie nie budzi do jedzenia wstaje 5-6 a zdaza sie ze i 7 godzina wiec nie mam co na nia narzekać poczatki tylko były trudne. U was tez dziewczyny wszystko sie usabilizuje. Pozdrawiam w poniedziałkowy poranek.
-
Witam sie przy sniadanku.
U nas kolejna ciezka noc z pobudkami i placzem. O 4 musialam go bujac na rekach prawie do 5 a przed 7 bardzo plakal wiec wzielam go na brzuch i sie obudzil. Teraz spi. Ja juz nie wiem czy to zeby czy brzuch.
Powiem Wam tak ze tez nie moge narzekac na moje dziecko bo ladnie sie sam bawi albo z Kuba ale te noce sa ciezkie. Dziewczyny jak ja marze o jednej przespanej nocy.
Mama hani to super ze Helenka to takie zlote dziecko i daje mamie pospac w nocy. -
Dorocia, u mnie też ciężka nocka, spałam jakieś 4 godziny może. Niby po tych kropelkach jest lepiej, bo Ala mniej się pręży, odbija, puszcza bączki i robi kupki, ale w nocy przeszła samą siebie. Obudziła się koło 23.00 i do 2.00 albo ją karmiłam, albo usypiałam, albo przewijałam, bo co zasnęła, to przez sen zrobiła kupkę, a przy przewijaniu rozbudzała się i znów oczy jak 5zł. Poźniej nie spała od 5.00 do 6.00 a o 7.00 pobudka, bo Nadię trzeba do szkoły wyszykować, a później znów karmienie Ali i dopiero teraz zasnęła w wózku.
Mamo Hani, ale masz fajnie z tymi przespanymi nockami i z taką grzeczniutką córcią Oby moja też zaczęła więcej spać... -
No to ja mam luz... Ostatniej nocy Janek spał od 20 do 1:00 i później pobudka o 3:00 i o 5:00.
Za to dzisiaj w dzień coś ciężko ze spaniem i chyba właśnie kupki i gazy dokuczają. Tylko małe drzemki łapie..."Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
jestem i ja
Na nieprzespane noce nie narzekam. Np wczoraj od 1-5 spala obudził nas budzik.
O chuście zapomniałam a od kiedy można?
Była dzis u nas polozna- Nadia trochę jest jeszcze zolta ale poza tym wszystko ok. Pokazałam kupe- też ok
A to co mnie bolało od czwartku to jednak.. Ząb. Dziś byłam wyrwać. Ósemka same z nią problemy od kiedy zaczęła wychodzić. Teraz jestem na apapie ale na szczęście miałam sporo mleka odciagnietego wiec teraz karmimy się z butelki.
Muszę dokupić pojemniki do mrożenia lub woreczki- używała ktoras?
Miałam też dzis namiastkę samodzielnej opieki nad dziewczynkami- męża popołudniu ściągnęli do pracy.
Laura zazdrosna.. Z każdym dniem coraz bardziej. -
Ewwiel to dobrze ze po kropelkach lepiej a noc mialyscie poprostu przesrana
Gianna tylko sie cieszyc takimi nocami. Ale u nas jak byl malutki tez sie zdazylo kilka takich nocy tylko cycki chcialo wysadzic
Mala czarna dobrze ze wyrwalas zeba bo teraz bedziesz miala spokoj. Ja do mrozenia mleka mialam pojemniczki z przykrywkami z apteki Gemini, kiedys je polecalam. To Laura sie buntuje czy chce zwrocic na siebie wasza uwage? Musicie duzo z nia rozmawiac i dac jej czas na odnalezienie sie w nowej sytuacji.
Ja juz leze w lozku, musze odpoczac zeby nie pasc. Chlopcy spia a moj P oglada telewizor.
Jutro mamy bilans Kubcia i Natanka i trzeba rano wstac. Dobranoc. -
Laura pyta czy dalej ja kochamy, czy aby na pewno, czy nie mowie tak tylko po to by jej nie było przykro. Czego nie robię przy Nadii to pyta czy jej też tak robiłam. I wiele podobnych tekstów. Z drugiej strony jest wpatrzona w siostrę słodzi jej na całego po prostu czuje się gorsza aż mi się przykro robi
-
Mala Czarna, dobrze, ze się zęba pozbyłaś. Mnie tez to czeka... Chustę można od urodzenia używać.
Dobrze Dorocia Ci radzi, musisz Laurce tłumaczyć wszystko i siedząc z biura dużo czasu. Mnie Nadia meczy z grami planszowymi i puzzlami. Dzisiaj nie proponowala na szczęście, bo Ala wiatraka cale popołudnie na mnie. U nas trochę l pytan też jest, ale oznak zazdrości nie widzę, raczej to pytania z ciekawości.
A ja padam na twarz po nieprzespanej nocy i ciężkim dniu. Mam nadzieje, ze jutro położna sypnie jakas zlota radą, bo juz nie wyrabiam z tym bkarmieniem Ali. Strasznie jest męczące to jej wiszenie na cycu, a w domu samo nic się nie zrobi. Wczoraj rano na przykład Ala wisi na cycu, Nadia wilka śniadanie i pies jeszcze zaczął wymiotować. Momentami mam Armagedon.
Teraz też ledwo na oczy patrzę, a moja ksiezniczka leży obok i marudzi zamiast spać. -
Dziewczyny, Ala przespała mi nockę, tzn. budziła się tylko na cyca (2 razy), karmiłam ją na leżąco, żeby nie rozbudzać i nie brałam do odbicia. Rano juz normalnie ją karmiłam a po karmieniu znów zasnęła i tak sobie śpi od wczorajszego wieczora tylko z przerwami na jedzenie (i na zmianę pieluch).Chyba zregenerowałam siły, bo dzisiaj nawet chodzę i sobie podśpiewuję, nawet bym sobie potańczyła... No i tęsknię już za męzem. Dobrze, że wraca niedługo
Tylko przez te wiszenie na cycu Ala znów mi laktację rozbujała i znów piersi twarde i bolące, a tak fajnie już miałam z nimi, że miedzy karmieniemi mleka napływało tyle, żeby nie dokuczał ból. -
Hej dziewczyny
Mała przywlekła że żłobka rozstroj żołądka i jelit, przywlekla tylko rodzicom, bo sama tylko raz zwymiotowala i miała jedną miękka kupe..a my umieramy, ja miałam pierwszy dzień w pracy wczoraj mieć po macierzynskim, a tu widzenie nad ubikacją od 2-14 ;(
Ehh -
A ja dzisiaj padam. Jakieś choróbsko się przyplątał do mnie. Katar, gardło i łamanie w kościach... nawet palce u nóg mnie bolą... beznadzieja! Całe szczęście, że Teściowa wyszła z Młodym na spacer, bo ja bym nie dała rady.
Za to Joasia w cudnej formie. Zakochana w przedszkolu. Wczoraj proponowała Mężowi, żeby została w przedszkolu na tydzień Śpiewa nowe piosenki, mówi wierszyki i jest 100 razy bardziej ugodowa niż 2 tygodnie temu. Genialnie!!!
A ja była zawziętą przeciwniczką przedszkoli... zmieniam podejście
U nas z Jankiem też problemy z brzuszkiem... gazy męczą. Zaczęłam dawać biogaję, ale nieregularnie... muszę się sprężyć i pamiętać codziennie o tym!!! Mam nadzieję, że pomoże. Choć on większość wypluwa... nie wiem jak mu podać, żeby nie wypłynęło zaraz kącikiem ust.
MAła Czarna i Ewwiel, cudne dziewczynki macie!!! Nie mogłam się napatrzeć!!!"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
nick nieaktualny
-
My dzis bylismy na bilansie. Natanus wazy 9,7kg i ma 73cm. Ogolnie wszystko w porzadku. Doktorowe wychwalily mi Kubusia ze tyle umie i jest taki zdolny, mnie tez chwalily i tak mi sie przyjemnie zrobilo. Powiem Wam ze czuje sie spelniona jako mama i dumna z siebie i moich chlopcow
Test negatywny wiec moje objawy z przemeczenia, dzis tez mi sie w glowie zakrecilo. No i dzis sie wazylam , 3kg schudlam i mam 60kg, 2 mniej niz przed ciaza Cwiczenia daja efekty i regularne jedzenie -
Dorocia, gratuluje takich pięknych efektów i ładnej wagi Natanus to zdolny chłopczyk. A Ty Mamusia dbaj o siebie, bo takie przemęczenie, nie jest dla Ciebie dobre.
U nas dzisiaj byla położna. Ala wazy 3710g. Pol godziny przystawialysmy Ale z położna do piersi w różnych pozycjach, różnymi metodami, nawet z masazami i nic. Mój uparciuch po swojemu uklada usta do ssania i koniec (za plytko chwyta). W obawie przed nadchodzącym kryzysem laktacyjnym położna zalecila profilaktyczne odciąganie po karnieniu chociaż troche pokarmu, bo boi sie, ze przez te zle ssanie możemy nie przerwać nadchodzącego kryzysu. Ala sobie przybiera, ale jeszcze nie dobiła do wagi urodzeniowej Nadii (3800g), mimo ze ma już ponad 3tyg. Ze szpitala wychodzilysmy z waga 3160g. Moja mała kruszynkaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 23:22
-
Tak zdecydowanie wiecej odpoczynku. Moj P od tego tyg juz wraca normalnie z pracy, jutro sobie troche odpoczne bo jest w domu to mysle ze sie poczuje lepiej.
Od razu goraco polecam femaltiker na kryzys. Mi baardzo pomogl utrzymac laktacje. Musisz probowac ja przystawiac zeby dobrze lapala a z czasem powinno byc lepiej. No kruszynka Ala -
Dorocia gratuluję chłopaków i sukcesów z waga ja też uwielbiam być mama i maz chwali mnie za ta role to w jaki rozmiar wchodzi teraz Natan 74?
Zgredka i Gianna zdrówka!
Ewwiel siły
Widzę ze podobny rollercoaster mamy- dzis nakarmilam Nadie, usypialam ja, w międzyczasie Regan dostal miske, potem Nadia w wózku do pokoju Laury a ja z psem na szybki spacer by mógł się załatwić. Jakoś nie wychodziło wiec znow z nim do piwnicy w piecu napalic gdzie w końcu się załatwił ale zanim rozpalilam to mi Laura dzwoniła ze Nadia płacze się dzieje
-
co do karmienia to nie mogę narzekac- ok 2 w nocy Nadia pila ale to dopiero kładliśmy się z mężem i sama ja budzilam bo inaczej przespała y pewnie cala noc i teraz kończymy się karmić (obudził nas budzik).
A jak to jest z tym odbijaniem? Zawsze Nadie daje do odbicia ale tylko dla zasady bo jej się nigdy nie odbija tylko po butelce