X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 listopada 2015, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwiel ale podobieństwo :D świetnie :)
    Domyślam się, że ci bardzo trudno. Sama wczoraj powiedziałam mężowi, że jest dużym wsparciem psychicznym dla mnie samym tym, że jest obok (zjeżdża codziennie, a wczoraj to w ogóle bajka- prze 15 był w domu). Tulam mocno.

    Mamo Hani ale duże twoje dziewczyny! Na Boże Narodzenie obie będą wyciągać prezenty spod choinki :)

    Moje dziewczynki się rozjechały- po urodzeniu jak dwie krople wody, teraz Nadia zrobiła się cały tatuś, nawet mówimy do niej Wojtuś :P I ma więcej włosków i jaśniejsze niż Laura. A Laura podobna do mnie :)

    Chyba macie rację z tym jedzeniem, nie sztuka karmić po 10 minut. Ale wczoraj trochę mnie podbudowało, bo ważyliśmy małą na wadze kuchennej i choć wiem, że każda waga pokazuje inaczej, to wyszło nam ponad 200g więcej niż na piątkowej wizycie, więc coś tam idzie w górę ;) ostatnio w ciągu 9 dni tylko 100g przybrała..
    W niedzielę to jednak nie ulanie a wymioty, czytałam dużo o różnicach. W niedzielę zdarzyło się 3 razy, wczoraj raz. Na razie odpukać spokój.

    Teraz czekamy na Laurkę, zjemy zupę, nakarmimy Regana, wyjdę z nim ,a potem z dziewczynami na spacer. Teraz już staram się codziennie z nimi wychodzić. I czuję że pośladki i uda mi pracują gdy chodzę z wózkiem, więc dodatkowy plus :D

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 listopada 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-) Wpadam na szybki pochwalić się, ze bylysmy na usg bioderek - idealne :-) co mnie bardzo cieszy:-) od rana Ala jest znów bardzo marudna...

    Dorocia, czy ty miałaś problemy z zakupem tego Femaltilera, bo bylam w 2aptekach i nie mieli.

    A teraz czekamy na położna. Ciekawe jak Ala przybiera, bo ostatnio cyrki z tym jedzeniem mi odstawia.

    Mala Czarna, fajnie, ze tak wychodzisz z dziewczynami. Ja za bardzo nie mam gdzie, bo błoto wokół a poza tym mama mi panikuje, ze Ala będzie chora, bo ona moja siostrę tylko werandowala w kwietniu i pozniej zaliczył powazna chorobę. Nastraszyla mnie a dobrze wiem, ze powinnam Ale hartować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 15:33

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 listopada 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i po wizycie. Ala przybrala minimum czyli 170g w ciągu tygodnia.
    I Marta (położna) nauczyła nas wiązania chusty i nosimy się o tak:

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d4c1cd514699.jpg

    Przed wlozeniem w chustę prezyla się i płakała. Po wlozeniu zasnela w minutę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 16:53

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 17 listopada 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwiel ja zamawialam przez internet z apteki olmed i nie bylo problemu. Wiem ze na pewno w rossmanie maja ale chyba drozej kosztuje.
    Slicznie wygladacie w chuscie :)
    Ja kilka razy werandowalam Natanka przez ok 2 tyg a pozniej zaczelismy wychodzic poczatkowo na jakies 10min a pozniej coraz dluzej. Moim zdaniem nie warto trzymac dziecka w domu bo wyjdziesz na chwile tylko do samochodu i moze sie przeziebic a tak bedzie zahartowana. Ja ostatnio wychodze z chlopcami codziennie na 15min do godz jak jest ladnie.

    ewwiel lubi tę wiadomość

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Gianna Autorytet
    Postów: 253 263

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale fajnie wyglądacie w chuście :)
    My też się nosimy. Janek uwielbia być blisko. W ogóle jest pieszczoch. Lubi głaskanie, tulenie... słodziaczek :)
    A w nocy wyobraźcie sobie, że przespał 6 godzin!!! Najlepsze, że poszłam spać równo z nim, więc też pospałam... dzisiaj mam o wiele lepszy dzień :)

    A jak brzuszki Nadi i Ali??

    ewwiel lubi tę wiadomość

    "Zamienię pustynię na pojezierze,
    a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
    dqpr3e5ecs7r4rjb.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 listopada 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kolejna ciezka noc. Nawet mi sie juz nie chce opisywac ile razy sie budzil i jak malo spalam. Do tego Natan nie chce spac z nami wiec musze za kazdym razem wstawac.
    Nie wiem czy to wina zabka bo idzie nam lewa dolna jedynka, dzis juz ja czuc jak smarowalam mu dziaselko. Jak kazdy zab bedzie tak ciezko wychodzil to chyba sie wykoncze.

    Dzis nici z wyjscia na dwor bo wieje jak cholerka, glowe chce urwac.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 listopada 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gianna, gratuluje wyspania:-) oj jak dziecko ladnie spi, to idzie nabrać sil na opiekę w ciągu dnia.

    Dorocia współczuję. Natanek nie daje Wam pospać. A ty jeszcze przemęczona jesteś. A jak ci Kubuś spal?

    A ja właśnie robiłam obiad z Ala w chuście. Spala pięknie, ale ledwo odlozylam ja do wózka to od razu pobudka i karmienie.

    Gianna u Ali jest różnie z brzuszkiem. Wczoraj wieczorem i w nocy pięknie baczki puszczala :-) dziś od rana też jest ok. Zobaczymy co będzie dalej.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 listopada 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuba mniej wiecej od skonczenia pol roczku zaczal przesypiac cale noce. Przy pierwszym zabku tylko zagoraczkowal i troszke pomarudzil. Natan bardziej daje popalic. Inna forumowowiczka podsunela mi pomysl zeby na noc podac przeciwbolowy, dzis tak zrobie i zobaczymy czy cos to da. Nie wiem tez czy tak sie budzi w nocy bo jest na piersi czy poprostu. Ehh. Powiem szczerze ze te noce mnie wykanczaja ale chce go jeszcze karmic piersia wiec pozostaje mi zacisnac zeby i jakos dac rade.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 18 listopada 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewwiel gratuluje udanej wizyty szczególnie usg :)

    Dorocia ty masz juz i tak super wynik w karmieniu piersią prawie 9 miesięcy, świetnie. A okres ci juz wrócił?


    Gianna milo się czyta ze jest lepiej ;)

    U nas różnie. Laura wczoraj wybuchnela płaczem mężowi w rękaw ze Nadia ważniejsza. Żal mi jej bardzo i nie wiem jak pomoc. Z drugiej strony bywa nieznośna a nie mogę pozwolić jej na wszystko.

    W chuście też raz się nosilysmy :) myślałam ze za wysoko zawiazalam ale widzę Ewwiel ze ty też masz tak wysoko. Was i juz widzę do kogo dziewczynki są podobne- cala mama :)

    Spacerujemy i specjalnie nie boje się o choroby. Z Laura nie wychodziłam i chorowała ;/ poza tym kropi wiec mamy folie, ani nie wieje ani nikt na Nadie nie kaszle.

    Zaczęłam pić herbatkę na laktację bo czułam ze zbliża się kryzys i o dziwo pomogła.

    U nas z brzuszkiem odpukać nie ma problemu.
    Była też dzis położna i zapytałam o te wymioty (wczoraj był spokój dzis znów raz się zdarzyło). Powiedziała ze czasem tak jest gdy dziecko zbyt zachłannie pije- faktycznie nalykala się sporo powietrza. I że zawsze mogę podejść zważyć mala na ich wadze (przychodnie mam po drugiej stronie ulicy) najlepiej wcześniej jej smsa napisać i wtedy od razu ja weźmie i zważy :) widać i u mnie jest fajna położna :P byłyśmy umówione na ważenie w piątek ale pójdę sobie jutro sprawdzić.

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 listopada 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala Czarna, twoja Laura to bardzo wrażliwa jest co? Moja Nadia częściej się przytula, ale oznak zazdrości nie ma. Pomaga mi, pilnuje Ali jak wychodzę czy przynosi ciuszki, pieluszki. A jutro moja pierworodna końcu 8 lat :-)

    Fajni e, ze też masz dobra położna :-) i ten osrodek zdrowia po drugiej stronie ulicy to wygoda :-)

    A jakie macie patenty na usypianie (Mala Czarna, Twoja to pewnie sama zasypia, skoro taki spioszek z niej). Ala zasypia albo przy piersi, albo przy suszarce, czasem w wózku wozac ją i teraz szybko pada w chuście.

    Scena zwrócenia na siebie uwagi:
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/94971430e5a6.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 16:37

    Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 listopada 2015, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie. Okresu jeszcze nie mam :) :)

    Ja do roku bede na pewno karmic a przynajmniej bardzo chce a potem zobaczymy jak to bedzie, czy dluzej i jak dlugo.

    Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 listopada 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorocia, brak okresu to plus co nie? A Kubusia jak dlugo karmiłaś?

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Gianna Autorytet
    Postów: 253 263

    Wysłany: 18 listopada 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie Janek generalnie śpi bez problemu. Ostatnio (2 dni) zaczął zasypiać na brzuszku. Widzę, że tak lepiej śpi, zasypia niemal od razu i w dodatku chyba lepiej u niego z brzuszkiem. Jakby mniej ulewa i kupki się chyba stabilizują. Bo do tej pory to w każdej pieluszce kupa była, czyli ok 12 na dobę... ale takie niewielkie. A dzisiaj generalnie na pieluszkach ślady kupki, i 3 takie porządne. Oby mu się to unormowało, bo już to było męczące. Tak samo to ulewanie.

    Za to pięknie rośnie i zaczyna oglądać się za zabawkami na karuzelce i na macie edukacyjnej. Dzisiaj do zwierzątek z karuzelki to z 15 minut gadał :) A i już pierwsze uśmiechy łapiemy. Choć jeszcze bardzo nieśmiałe...

    Dorcia, fajne jest takie karmienie długie. Super, że chcesz do roku albo dłużej karmić Natanka :) Powodzenia!!!
    A my z Joasią każdy ząbek na Ibumie przeżywaliśmy, więc niektóre dzieci tak mają... :(

    "Zamienię pustynię na pojezierze,
    a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
    dqpr3e5ecs7r4rjb.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 listopada 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gianna to u nas z kupami podobnie. Kazda pielucha byla brudna, nawet przy małym baczku a od niedawna 1-2-3 kupki dziennie. Dzisiaj byla tylko jedna, ale ogromna a reszta pieluch to tylko siusiu.
    Tez pomalu widzimy postępy w rozwoju, ale u nas to uważne wpatrywanie się w mówiącego do Ali :-)

    Az się boję tego ząbkowania...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 listopada 2015, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak super sie czuje bez okresu i w ogole za nim nie tesknie ;) Oby za predko sie nie pojawil.

    Kubusia karmilam tylko 1,5 miesiaca. Wtedy malo wiedzialam o macierzynstwie i zero wspracia i pomocy odnosnie kp itd. Teraz sie zawzielam i przebrnelam przez wszystkie kryzysy i tak sie karmimy. A jak dlugo czas pokaze.

    A no wlasnie kazde dziecko inne jest. Dzis dalam mu paracetamol. Biedny.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 18 listopada 2015, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorocia to pierwsze karmilas tyle co ja. Mam nadzieje ze tym razem uda się dużo dłużej. Trzymam się tego by nie kupować mm by nie kusiło. Wspomagam sie inką, karmi i herbatkami, mroze mleko które zostawiam mężowi w razie w gdy na chwilę wychodzę i mam wielka nadzieje ze nie będzie przeciwwskazań do kp.
    Choć nie powiem- męczące to. Sutki nadal bola gdy zaczynamy sie karmić i pewnie wygodniej byłoby podać butelkę. Wiem tez ze jak sie jutro okaże ze nie ma przyrostu wagi to będę zmuszona podać mm ale obiecałam sobie ze to nie zdyskwalifikuje kp.
    Mojej koleżance okres wrócił w 9 miesiącu kp.

    Ewwiel widzę ze u ciebie to Lola jest zazdrosna :) jak sobie radzisz z jej spacerami? Czy teraz jak macie plot to puszczasz ja luzem po ogródku?
    Mój Regan stracił zainteresowanie Nadia.
    Dziś przypielam go do 10metrowego sznurka i glupielismy za domem. Biedak nawet nie ma gdzie sie wybiegać a rosnie jak na drożdżach.

    Gianna a kładziesz Janka na brzuszku niedługo po karmieniu? Ja sie tego obawiam żeby sie nie ulalo.
    A karuzele od kiedy masz? Bo listopadowki posza ze od 3 miesiąca sie daje a tez widzę ze Nadia baaaardzo obserwuje wszystko wokół; pytanie czy to byłby fajny bodziec czy za dużo narazie


    W ogóle to od dwóch dni śpi mniej (wiec nie wyrabiam ze wszystkim co planuje), często zje, zasypia a po pol godzinie sie budzi i obserwuje. Z zasypianiem raczej nie mamy problemów, jak juz to sprawdza sie wózek i przykrycie oczek pieluszka lub taka niewypchana maskotka.

    Laura baaardzo wrażliwa (po mamusi), dzis był zdecydowanie lepszy dzień :) potrzebuje by poświęcić jej czas choćby na rozmowę dlatego spacery sie u nas bardzo sprawdzają, bo Nadia na dworze, Z Laura pogadamy, jeszcze zakupy i ogólnie wszystkie zadowolone wracamy

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 listopada 2015, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala Czarna, Lole wywieszam na smyczy przed domem. Smycz 5m, wiec trochę przestrzeni ma.
    Fajne rozwiązanie znalazłaś z tymi spacerami, żeby zbliżyć się do Laury:-)
    Daj znać jak tam waga Nadii. Czekamy:-)

    My szyta kiepska nockę miałyśmy. Położyłam się ok 23.00, pozniej karmienie o 2.00 i o 4.00 i od tego ostatniego karmienia bunt. Zasnelysmy ok 6.30 a o 7.00 pobudka, bo trzeba Nadie do szkoły szykować. Córcia dziś ma swój dzień a jeszcze prezent nie przyszedł... Oby dziś doszedł.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 19 listopada 2015, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala czarna ja nie kupilam ani razu mm przy Natanku, musialam go czesto przetrzymywac ok 2 godz z jedzeniem bo byl tak lapczywy ze jak jadl czesciej to byly bole brzuszka i ulewanie. Mielismy kryzysy przy ktorych czeste przystawianie, laktator i femaltiker nas uratowaly. Oprocz tego pilam duzo inki i wlasnie karmi. Ale u nas nie bylo problemu z przybieraniem na wadze bo przybieral pieknie wiec w takim przypadku nie wiem co doradzic i nie wiem co ja bym zrobila. Czy podawalabym dodatkowo mm czy walczyla na samej piersi. Na pewno bym troche poczytala na ten temat. Hafija ma super blog. Jakbym znalazla linka to wkleje.

    W nocy pobudki co godz, dopiero nad ranem przespal ciagiem 2godz. Ale nie plakal, tylko zjadl i dalej spal wiec chyba cos dal ten przeciwbolowy.

    Wszystkiego najlepszego dla Nadii!!8 lat to juz piekny wiek :) A co kupiliscie jej na prezent?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 09:42

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 19 listopada 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny 100 lat dla Nadii!!!
    moja mala spi hanka w przedszkolu chwila spokoju na 12 jadę na rzęsy :) i chciałam zobaczyc czy w skepie jest taka gra edukacyjna dla hanki na mikołajki mowiace pióro znalazłam na necie fajne dla takiego dziecka. przekułam dla Helenki uszy nawet nie płakała. a wczoraj malowalam sciane w pokoju a dzis zakwasy rece bola



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 listopada 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję w imieniu Nadii :-)
    Kupiliśmy jej zestaw Lego dla dziewczynek. Dwie mini laleczki i do tego zestaw fitnessclub do ułożenia :-) chciała takie coś, wiec będzie miala.

    Mamo Hani to to jak zwykle grafik masz wypełniony :-) tez się zastanawiam kiedy Ali uszy przebić. Nadii musiałam 2razy przebijać, bo jedno jej ropialo i musiałam kolczyk wyjąć, bo z tylu taka gulka jej się zrobiła i musiało to soe wchlonac. Po jakimś czasie drugi raz jej to uszko przebilismy. Chyba procent z gojeniem się skory Nadia odziedziczył po mnie...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
‹‹ 309 310 311 312 313 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ