Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewwiel to zycze powodzenia w staraniach i moze tym razem synka zyczyc?
Ja juz nie moge sie doczekac czwartkowego usg, jeszcze tyle dni...
Upaly straszne i kiepsko sie czuje. Ta pogoda okropna bo albo skwar nie do wytrzymania albo duzy spadek temperatury i chlodno. Ehh. -
Ewwiel wiem o co chodzi. Dla mnie chlopcy sa cudowni ale chcialo by sie miec jeszcze corcie. Jednak najwazniejsze zeby urodzilo sie zdrowe to wiadomo.
Oj tak czas leci tak szybko az za szybko, czuje jakby zycie przelatywalo mi miedzy palcami. Nim sie obejrze a bede do porodu jechala.
ewwiel lubi tę wiadomość
-
Ja juz po usg. Z dzidzia wszystko w porzadku, jest zdrowa i najprawdopodobniej jest dziewczynka Na 100% nie wiadomo bo nie chciala sie pokazac. W kazdym razie ja tez mialam przeczucia na corcie wiec mam nadzieje ze tak zostanie.
kark lubi tę wiadomość
-
Ja dzis znow bylam na usg i dzidzia nie ma nic miedzy nogami wiec musi byc dziewczynka
Kubus bardzo zadowolony ze szkoly, chce chodzic Bardzo sie ciesze.
Ostatnio znow gorzej sie czuje i brzuch mnie ciagnie, musialam w niedziele wziac nospe bo mi sie spinal. Ale to juz polowa to szybko minie i tak mi bardzo leci.
Natanus od jakiegos czasu zasypia sam w lozeczku, moj P go tak nauczyl. Wczoraj troche plakal ale stalam przy nim i usnal. Dla nas to dobrze bo jak malutka sie urodzi to bedzie sam spal a ona z nami.
A co u was? -
Dorcia moj M zadowolony,lek pokazał mu,ze dziewczyna.
Z małą wszystko ok,wazy juz 1360 gram w tym samym czasie Leon 1250......wszystkie wymiary niby zgodnie z terminem,tylko kość udowadluzsza o ponad tydzień.
Leon od poniedziałku chodzi do żłobka ,mam mieszane uczucia ale jest coraz lepiej
-
Kubus dzis wstal z katarem, mam nadzieje ze nic powazniejszego z tego nie bedzie. Tak to bardzo zadowolony ze szkoly.
Natus ostatnio zbuntowal sie na nocne spanie w lozeczku i ogolnie bardzo ciezko mu zasnac wieczorem, placze duzo. Nie wiem czy to kwestia zebow bo 2 na raz mu ida ale sa juz przebite. W nocy czesto sie budzi i trzeba smoczka mu podawac i ciezko mu sie przestawic na ranne wstawanie ale wiem ze sie ulozy. Dzis w nocy nareszcie sie wyspalam i przed poludniem 1,5 godz pospalam z malym wiec w koncu lepiej sie poczulam.
Co do imienia to jeszcze nie wybralismy, nawet jeszcze za wyprawke sie nie zabralam. Za duzo spraw na glowie, szkola, urodziny Kubusia na koniec wrzesnia, przed tym bedziemy malowac i odswiezac w domu wiec jest co robic.
Mi najbardziej podoba sie Gosia, Laura i Zuzia.
Dada a u Was jakie imie bedzie? -
Dorocia, to trzymam kciuki, żeby to był tylko katar. Teraz weekend to może go podkurujesz. Ja się bardzo bałam jak pogodzę ranki z Alą przy cycku i szykowaniem Nadii do szkoły. Dałam jakoś radę, Teraz już jest lżej, bo jak szykuję Nadię do szkoły, to Ala śpi, Nadia sama jezdzi rowerkiem na autobus szkolny i zwykle jak tylko Nadia zamknie za sobą drzwi, to Ala wstaje.
-
Chlopcy nadal z katarem a Natus troche pokasluje. Ja tez mam katar i boli mnie gardlo. Albo to od wiatraka w nocy albo od klimy w aucie albo nie wiem co. Od wczoraj maly strasznie marudny, ciagle placze i sam nie wie czego chce. Noc w miare minela.
U mnie najgorsze jest to ze Natus wstaje o 7, musi wyczuwac kiedy ja wstaje i czesto jest marudny a ja musze siebie i Kubcia naszykowac. Po powrocie ze szkoly do domu jest masakra. Nie chce dac sie przebrac, marudzi przy sniadaniu i w ogole. Potem nie chce usnac a pada niedlugo przed odbiorem Kubcia ze szkoly wiec musze go zostawiac w domu i szybko jechac do szkoly. Na szczescie 10min od wyjscia juz jestem z powrotem.
Z noworodkiem i Natusiem w zimie nie wyobrazam sobie tych wyjazdow. Dzis bede rozmawiala z dyrektorem zeby autobus szkolny zatrzymywal mi sie na chwile pod domem bo i tak tu przejezdza a ja w jedna strone na przystanek mam pol km. Oby przychylnie na nas spojrzal.
Dada ja tez bede miala troche rzeczy do kupienia ale najpierw musze poprzegladac co mam i co sie nada.