Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie była w 1 i 3 tygodniu drugiego zwolnienia. Podczas pierwszego nie były wcale. Zeszłam do nich na dół (nie mogłam otworzyć, domofon nawalił) i tylko kazały sie podpisać. Bez dowodu, wchodzenia, sprawdzania, 2 sekundy. Kiedys czytałam, ze którejś weszły do domu i wypytywały ktory tydzien, jaki lekarz, czemu na zwolnieniu, co robi itp.Lilijka30 wrote:Fasula jak masz decyzję to pewnie kwoty się pojawią! Trzymam kciuki!!!
Mam pytanie do dziewczyn, które miały kontrole z ZUSu w domu. W jakim czasie od L4 się ona odbyła i jak przebiegła? Czy Panie/Panowie z ZUSu rozsiadają się w domu, robią jakąś inspekcję? Strasznie mnie zastanawia jak ta kontrola przebiega
FasUla lubi tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Jak są kontrole to chyba nie pojawiają sie daty decyzji. Bo decyzje mozna miec, ze przyznali albo nie. Nie wiem co by sie musiało stac, zeby nie przyznali bez sprawdzenia firmy. Wszczęcie postępowania nie jest decyzja wiec nie ma jej w pue. Jak dziewczyny miały daty to dopiero gdy przyznali kase.FasUla wrote:Dzieki rah, no bo wlasnie pomyslalam, ze albo beda za pare dni kwoty albo ze skoro decyzja z 15 wrzesnia, to znaczy ze wczoraj napisali pismo o wszczeciu kontroli… na razie poczekam, papiery sobie na wszelki wypadek przygotuje do ksero i moze sie okaze, ze nie beda potrzebne. U mnie jeszcze kwestia jak policza zasilek, wiec dlatego sie stresuje, pewnia jak kazda z nas, ktora to przechodzi;)
Mala_Czarna_89, FasUla lubią tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Moja znajoma jak miała kontrole w ciąży z zusu to Panie chodziły po domu i wypytywały nawet po co jej jest laptop potrzebny:D Może myślały, że wykonuje na nim swoją pracę czy co także parodia:D
Fasula no właśnie kurcze ja to się tym zusem w ogóle nie stresuje, nie wiem jakieś mam podejście na luzie do tego. Może dlatego, że wiem co i ile mi się należy i jak nie polubownie to sądownie będę się ubiegała o swoje...W każdym razie jestem spokojna jakoś narazie;) -
nick nieaktualnyMoze masz juz prawidlowe przeczucie:)ja tez jakby co bede sadownie walczyc, bo na dzialalnosci pracowalam dzien i w noc, a jeszcze pierwszy w zyciu zleceniodawca mi nie zaplacil duzej kasy i w sadzie bez problemu wygralam, ale zajelo to wiele czasu i wiele nerwow mnie kosztowalo, mimo ze wszystko prawnik robil… ale ja wszystkim sie przejmuje i po prostu zawsze bylam w porzadku i teraz mnie boli, ze jestem traktowana jak oszustka i wyludzaczka, nawet wsrod niektorych znajomych zdziwienie ze nie haruje dalej od rana do nocy, tylko jestem na zwolnieniu i pewnie caly dzien tylko baki zbijam a dolegliwosci ciazowe i inne historie po drodze to pewnie wyolbrzymiam;)no ale musze wziac przyklad z Ciebie i bardziej wyluzowac;)
Rah a u Ciebie widze coraz blizej:) pewnie nie mozesz sie doczekac;) ciekawe czy Polkosia juz urodzila, bo dawno nie pisala, a ostatnio juz ponoc w szpitalu czekala na rozwoj sytuacji... -
kobietki mam do Was prośbę o radę. Moja koleżanka jest w 9 m-cu ciąży i codziennie chodzi z tatą i jego psem na spacer ok. pół godziny, boi się sama, że zacznie się poród (zostało jej do terminu kilka dni) i w czasie spaceru miała kontrolę z Zusu, oczywiście pech chciał, że jej nie było. Lepiej się przyznać, że jej nie było w domu, bo była na spacerze, w aptece, czy lepiej twierdzić, że byłą w domu ale źle się czuła i nie otwierała? Co byście jej doradziły?
PS. to trochę chore, że przyleźli o tej porze do niej, ciekawe jak ona by się dziećmi w przedszkolu zajmowała, z takim brzuchem
-
dokładnie miałam tak, że miałam decyzję bez dat i kwot, a po 2 dniach to zniknęło. Pismo o kontroli dostałam 2 tygodnie później.Ale dzięki temu zaczęłam wcześniej przygotowywać dokumenty do kontroli, bo w 7 dni w życiu bym nie zdążyła, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.akira wrote:FasUla - pamietam, ze dziewczynom pózniej pojawialy sie kwoty. Choc rafka miala decyzje bez kwot, ktora pozniej jej zniknela. Ja mysle, ze powinny wkrotce pojawic sie kwoty. Trzymam kciuki
Mam nadzieję, że nie będzie kontroli i pojawią się kwoty. Powodzenia!
FasUla lubi tę wiadomość
-
Fasula no z zusem widzisz akurat odbieram to na luz ale za to stresuje się porodem i to taka robota;D
Natalica - niech napiszę prawdę, że jej nie było w domu bo była na spacerze. Akurat w wypadku jak zus nie zastanie nikogo w domu to nie mogą nic zrobić także bez stresu. Co innego jakby zastali koleżankę w miejscu pracy ale w miejscu zamieszkania to nie ma się co martwić
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Przyszła mi decyzja odmowna. Piszą w niej, że dostarczylam faktury, paragony, dowody sprzedaży itd, że jest wszystko zgłoszone w US itd, ale moja działalność to nie działalność bo wg księgi przychodów po opłaceniu składek koszty przekroczyły zyski, a działalność jest działalnością tylko jak jest zysk. Ze pracowałam do końca 2014 roku więc nie mogłam zaoszczędzić na opłacenie podwyższonej składki, że jest to niezgodne z normami społecznymi.
-
nick nieaktualny
-
Kochana idź z tym pismem do porządnego prawnika, niech Ci napisze odwołanie. Kopalnie przynoszą co roku milionowe straty, a nikt nie kwestionuje, że są spółką i płacą ZUS, więc co to w ogóle za tłumaczenie?? W działalności gosp. chodzi o zamiar osiągania zysku, a nie o zysk sam w sobie? Te Panie w Zusie to chyba eksternistycznie skończyły wyższą szkołę nie wiadomo czego. Moja rada niech Ci prawnik rzuci kilkoma artykułami w tej kwestii, myślę, że pomoże.olkaa90 wrote:Przyszła mi decyzja odmowna. Piszą w niej, że dostarczylam faktury, paragony, dowody sprzedaży itd, że jest wszystko zgłoszone w US itd, ale moja działalność to nie działalność bo wg księgi przychodów po opłaceniu składek koszty przekroczyły zyski, a działalność jest działalnością tylko jak jest zysk. Ze pracowałam do końca 2014 roku więc nie mogłam zaoszczędzić na opłacenie podwyższonej składki, że jest to niezgodne z normami społecznymi.
Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Olka ZUS czesto daje odmowy licząc na to ze sobie odpuścisz. Koniecznie pisz od razu odwołanie i powiedz im ładnie, ze ich pojebało przeciez mogłaś miecodlozona kase na czarna godzinę i wcale nie wyszłaś na minusie
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Ja dziś zaniosłam pierwsze L4 ale na kręgosłup od 14-30.09. rozumiem,że teraz 30 dni na decyzje? Gdzie w PUE mam zerkać jeśli coś by sie tam miało pojawić?
Masakra ten ZUS, ciekawe czy przy tak krótkim zwolnieniu też beda robić problemu. Swoją drogą dobry test przed tym jak by sie poszło na ciążowe dłuuuższe
i bedziesz sie odwolywac? mysle, ze warto…
