Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnaE. wrote:Czuję się staro jako pierworódka bo rodzina ma do mnie takie podejście. Ciągle słyszałam, że już późno, że ja to chyba już nie będę mieć dzieci itd... z drugiej strony ja zawsze chciałam mieć dużą rodzinę.. przy planach trójki lub czwórki dzieci to chyba już czasu za wiele nie mam.
Kurczę sorry ale jak mnie takie podejście rodziny wkur...!!!
Niech wszyscy pilnują swoich własnych narządów rozrodczych!
A Ty kochana masz jeszcze dużo czasu-nawet na piątkę i więcej
jeśli tylko będziesz chciała.
Tym bardziej, że teraz już czasy się zmieniły i dzieci rodzi się później.
Trzymaj i nie daj się! I gratuluję fasolki
Milcia lubi tę wiadomość
Dawid 19.01.2017
2gie szczęście w drodze
-
Nita wrote:Atagata, od przedwczoraj jestem w 16 tc. Zgadzam się, strach ciągle jest, boję się nawet suwaczek ustawić. Może później się zdecyduję.
Jakie były u was przyczyny niepłodności jeśli można zapytać?
Super-gratuluję!
Bardzo bym chciała też już być w drugim trymestrze
Co do przyczyn to chyba kilka spraw na raz: nie najlepsze parametry nasienia, moje za wysokie tsh (nikt mimo moich próśb nie zwracał na ten czynnik uwagi), no i w ostatnim, szczęśliwym cyklu robiłam zastrzyk z ovitrelle na pęknięcie jajeczka ( choć nie było stwierdzone że niepękanie stanowi comiesięczny problem).
A u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 18:25
Dawid 19.01.2017
2gie szczęście w drodze -
Czekając na…
1. Milcia TP 13 lipca Córeczka Ewa - ur. 20 czerwca 2016 (3640 g, 55 cm)
2. nowatorka TP 12 lipca Córeczka Emma
3. JRY1984 TP 15 sierpnia Córeczka Dominisia
4. Fairuza TP 8 września Córeczka Paola Maria i Synek Oliver Jan
5. marta258 TP 19 września Synek Antoś
6. Kukuletka TP 7 października Córeczka Natalka
7. Kai TP 19 października Synek Mikołaj
8. kataloza TP 27 listopada Synek Wojciech Jerzy
9. kalina123 TP 3 grudnia
10. Izieth TP 9 grudnia
11. Nita TP 15 grudnia
12. Majanna TP 16 grudnia
13. żonaAnia TP 22 grudnia
14. mus.zka TP 5 stycznia
15. Allmita TP 9 stycznia
16. Wiedźma82 TP 19 stycznia
17. atagata TP 20 stycznia
18. Ina.a TP 8 lutego
19. Noeli TP 20 lutego
-
We wloszech tez najczesciej rodza po 30stceNita wrote:30 lat (lub więcej) to wiek perfekcyjny na ciążę. Nie wiem dlaczego w Polsce nadal panuje przekonanie, że pierwsze dziecko powinno się mieć do 25.roku życia? A co jeśli ktoś nie ma mieszkania, pracy, pieniędzy, ma sobie robić dziecko? Tu w Anglii dużo kobiet po 30 decyduje się na pierwszą ciążę i jest to zupełnie normalne. Ja jestem tu określana jako "młoda mama" a mam dokładnie 30 lat. Jak w 9tc miałam pierwszą wizytę u położnej w szpitalu, przeprowadzała ze mną wywiad na temat chorób w rodzinie a słysząc mój wiek rzekła "Jaka młodziutka jesteś". Poza tym wyglądam i czuję się na około 21 lat
-
Najważniejsze, że Wam się w końcu udałoatagata wrote:Super-gratuluję!
Bardzo bym chciała też już być w drugim trymestrze
Co do przyczyn to chyba kilka spraw na raz: nie najlepsze parametry nasienia, moje za wysokie tsh (nikt mimo moich próśb nie zwracał na ten czynnik uwagi), no i w ostatnim, szczęśliwym cyklu robiłam zastrzyk z ovitrelle na pęknięcie jajeczka ( choć nie było stwierdzone że niepękanie stanowi comiesięczny problem).
A u Was?
U nas nie było przyczyny. Wszystkie badania moje i męża dobre. Cykle jak w zegarku, owulacje normalne, jajowody drożne, u męża nasienie dobre. A mimo to zeszło nam prawie 3 lata. Mieliśmy rozpoczynać ivf w wakacje. W marcu zachorowałam na zatoki. Lekarz przepisał mi antybiotyk, a współżycie w ogóle nam w głowie nie siedziało. Od niechcenia było dwa razy w całym marcowym cyklu. I to był właśnie szczęśliwy cykl. Do tej pory uznaję to za jakiś cud, szok
-
Często jest tak, że się udaje, gdy człowiek zajmie mysli czymś innym. Sądzę, że psychika ma duży wpływ. U mnie poszło szybko, ale póki o tym myślałam, celowalam w dni płodne, to nic z tego nie wychodziło.W styczniu znaleźliśmy fajne mieszkanie do kupna, bylam tym mocno zaaferowana, a potem wyjechalam na kilka dni. Zapomniałam w ogole o dniach płodnych. Jak wrocilam do Krakowa, to nam się zdarzył jeden raz czy dwa na przywitanie, potem znowu zalatana bylam. I to był ten raz czy dwa ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 06:30
atagata lubi tę wiadomość
-
Hej co tam u was? Ja ide do supermarketu. Musze chodzic jak powiedzial gin zeby nie przenosic ciazy przypadkiem. Jeszcze tego by brakowalo. Ale powiem wam ciezko mi juz jest bardzo. Kregoslupboli i ogolnie teraz to juz oficjalnie czuje sie jak slonica
-
Dziewczyny a ja siedzę i ryczę....
Może zacznę od tego że od 10 lat systematycznie leczę zęby większość kanałowo a prawie we wszystkich blomby. Mam słabe zęby po mamie (mama w wieku 26 lat miała dolną i górną protezę) chciałam się przed tym uchronić i dlatego władowałam już chyba miliony na dentystów. Teraz w ciąży nadal leczę żeby mi się nie posypały i właśnie czwórkę górną mam przygotowywaną do leczenia kanałowego ale z nią coś nie tak od początku było i dziś ułamała się zostało tylko korzenie i pewnie trzeba będzie mostek założyć a to koszt w granicach 3000 podobno. Ryczę jak bóbr już nie mam siły na to wszystko - tyle lat odmawiałam sobie różnych rzeczy (bo kanałowe leczenie nie jest tanie)a tu masz... Tyle rzeczy małej trzeba jeszcze kupić - chyba już nigdy się nie uśmiechnę bo jak to wygląda!!! Jestem załamana...
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Ja tez rycze. Dziś moja pierwsza rocznica ślubu. To dla mnie wyjatkowy, wyczekany dzień. Niestety właśnie dziś Ministerstwo Edukacji Narodowej zafundowało mi przykry prezent. Od przyszłego roku likwidują gimnazja, czyli moje miejsce pracy. W dodatku pracy lubianej, dajacej mi satysfakcję. Dodam, że jestem głównym zywicielem rodziny i właśnie wzięłam kredyt na 30 lat.
-
Kai o kurcze.... Jak to to wszędzie gimnazja likwidują??? No to mamy dzień płaczka ale u cb to dużo poważniejsza sprawa chociaż ja też mam problemy a ten ząb był taką kropką nad "i"....
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Kai ale przecież jak zlikwidują gimnazja to dzieci i tak będą się uczyć nadal wiec Twoja praca i tak będzie nadal potrzebna tylko w innym może systemie.nie martw się.
Ja akurat posyłam teraz we wrzesniu córkę do pierwszej klasy i bardzo bym chciała aby się na tą zmianę złapała żeby nie musiała iść do gimnazjum, ale jeśli to wejdzie w 2017 to nas może ominąć
-
Nowatorka,ty już 38 tydzień,normalne ze cie boli kręgosłup i czujesz się ciężka.Mnie też już coraz ciężej,choc do rozwiązania jeszcze z 5tyg
Jry,współczuję strasznie,niestety zęby to poważna sprawa,szczęsliwi którzy urodzą się z mocnymi kośćmi,nam niestety zostaje latanie po dentystach.Trzymaj się,mam nadzieję ,że dasz ze wszystkim radę,tylko się n ie poddawaj.Tulę
Kai,głowa do góry,nie może być tak zle,nie powinni cie pozbawić pracy.Moze zapytaj o to szefa jak to będzie w twoim przypadku..Trzymam kciuki,aby ta sprawa zakończyła się dobrze!
-
hej dziewczyny ja tez siedze i rycze juz z tego wszystkiego. probowalam po raz enty zrobic takie danie dobre ale znowu mi nie wyszlo,wyszla jedna wielka papka. oczywiscie nie dlatego rycze ale to byl taki impuls ze wywalilam wszystko i sie poryczalam w tym momencie wlasnie. i sobie tak pomyslalam ze ja nawet nikomu oprocz mojego nie moge nigdy pokazac ze mi jest zle. od malego musialam byc "silna" i tak mnie wszyscy widza i jak tylko sie choc troche otworze to czuje sie potem jeszcze bardziej zdolowana. wiec wole zawsze poplakac w samotnosci.
Asia kurde slyszalam ze duzo osob ma problemy z zebami w ciazy, sama sie o to balam przed zajsciem bo tez mam wszystkie prawie zaplombowane. moze mozna tam implant zalozyc na ten twoj zab, chociaz pewnie po rozwiazaniu juz. mam nadzieje ze dentysta znajdzie jakies sensowne rozwiazanie. kiedy idziesz do niego?
kai na pewno nie bedzie tak zle. przeciez zlikwiduja gimnazja ale te dzieciaki beda sie musialy uczyc dalej, tylko sie to bedzie inaczej nazywalo pewnie. wyobrazam sobie ze masz czarne mysli w tym momencie no bo kredyt, dziecko ale jestem pewna ze nie bedzie zle. czasem z takich dolkow potem sie wychodzi lepiej niz bylo wczesniej
-
Tak, dziewczyny. Dzieciaki będą uczyć się nadal w podstawówkach i liceach. Tam z powodu niżu nauczyciele nie mieli pełnych etatów. No to teraz będą mieli. Moja szkoła jest nieduża. Liczę na to, że może znajdę pracę pi macierzyńskim w liceum, ale tam nie będzie wiele godzin. W podstawowce sobie pracy nie wyobrażam. Dzieciaki, ktorymi się wiecej trzeba opiekować niż ich uczyć. Trzech tygodni na praktykach nie moglam wytrzymać. Mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę, będę musiała, choćby ze względu na kredyt. Jednak powiem Wam, że czuję się skrzywdzona. Jakieś urzedasy na wysokich stolkach likwidują mi moje miejsce pracy. To niesprawiedliwe! Ponadto ja naprawdę uczę w dobrej szkole, w świetnym zespole. Wypracowalismy razem dużo wartościowych rzeczy. Teraz mam poczucie, że to wszystko idzie na smietnik. Dodatkowo mam świadomość, że ta reforma jest zła dla uczniów, którzy znów będą krolikami doświadczalnymi. Nowe programy, podręczniki... Moja wypracowana baza materiałowa pójdzie do kosza. To nie jest takie proste wszystko. I jeszcze mi utrafili w moją rocznicę. Spryciarze,oglosili na początku wakacji, żebyśmy nie mogli strajkowac.
-
Fairuza, nowatorka dzięki za wsparcie - kurcze musiałam się położyć bo brzuch z tym nerw mnie tak rozbolał że nie mogłam wytrzymać... Dziewczyny może i uda się implant czy coś wstawić tylko że u nas to koszt 3000 a ja niestety nie posiadam takiej gotówki... Z mężem mamy tyle wydatków wciąż odkładamy na mieszkanie bo teraz wynajmujemy. Nie wiem co zrobię. Załamałam się totalnie. Wiem że może dla was to śmieszne i pomyślicie glupia większych problemów nie ma tylko zębami przeżywa ale ja naprawdę całe życie pod górkę wciąż nie rozwiązane problemy które się za mną ciągną - zaczyna mi brakować sił - po porostu już sobie nie radzę....
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Kai no to jest wlasnie polski rzad. Robia te glupie reformy na ktore idzie kupa kasy z podatkow a po cholere to komu? Co ta reforma niby ma dobrego wniesc? Nic. Tylko zeby chyba pokazac ze COS robia albo nie maja gdzie pieniedzy publicznych inwestowac. A ze z podstawowka nie chceszcpracowac to sie nie dziwie. Ja ucze angielskiego prywatnie i glownie doroslych ale czasami nas wysylaja do szkol to po 1 godzinie jestem wypruta i mam lzy w oczach tak potrafia dac w kosc te dzieciaki. A tu we wloszech to juz wogole
Asia implant mozesz zalozyc sobie za jakis czas, jak zbierzesz pieniazki. A do tej pory moze ci zalozy mostek. Chyba mozna tez na raty placic. I wcale to nie dziwne ze sie przejmujesz zebem jeszcze czworka ktora jednak widacWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 17:23
