Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No dziewczyny ja juz mam pewien sentyment do tej koncowki ciazy, porodu nawet, chociaz bylo ciezko to i tak teraz w sumie wspominam tylko te pozytywne rzeczy jak czekalismy na mala, jak potem wyszla i ja pierwszy raz zobaczylismy, pierwsza noc razem w szpitalu z mala obok, bylam taka dumna ze to moje dziecko, ze ja jestem mama, ze ja urodzilam, no to jednak niezapomniane chwile
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2016, 19:14
kataloza, Izieth, Fairuza lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czas bardzo szybko leci, pamiętam jak dopiero co dowiedziałam się że jestem w ciąży, pierwsze usg z bijącym serduszkiem i pierwsze kopniaczki maleństwa, a teraz zostało tylko kilka dni do porodu Aż nie chce się wierzyć że tak szybko zleciało, nie wiem kiedy urósł mi tak brzuch Niedługo po kolei wszystkie będziemy mieć swoje dzieciaczki w domach, ja już nie mogę się doczekać na małego Antosia
Izieth, Fairuza, nowatorka lubią tę wiadomość
-
Hehe no czas leci nieubłaganie...Ja tez dopiero co rodziłam,a jutro będą już 4tygodnie...
A w środę przyjedzie do nas do domu fotografka i będzie robic sesję naszym maluszkom.Póki co nadal córcia jest płaczliwa,dajemy jej już infacol i masujemy brzuch,zostaje tylko jeszcze do zweryfikowania moja dieta i może Beba,którą dokarmiamy.Jeśli i to nie pomoże,to jedynie czas może coś tu zdziałać
Marto,jak się czujesz na finiszu?
Kai,jak zmagania z cukrzycą?
Nowatorka może wrzucisz focię jak urosła już twoja księżniczka?
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny,które czekają na poród lub ważne badania. Martwię się o Jry..Wie ktoś co u niej?marta258 lubi tę wiadomość
-
Ja na finiszu czuję się dobrze, zresztą tak jak przez całą ciążę, ominęły mnie różne dolegliwości ciążowe, aż się sama dziwię że tak bezproblemowo mija to 9 miesięcy Jedynie mogę narzekać na opuchnięcie stóp w upały ale ostatnio nie wychodzę z domu poza wizytami u lekarza i ktg no i dużo odpoczywam i śpię z nogami wyżej więc jest ok
Fairuza, to u Ciebie już 4 tygodnie mija od porodu? Dopiero co urodziłaś a tu będzie miesiąc, czas naprawdę bardzo szybko leci. Gratuluję pierwszego miesiąca i powodzenia na sesji zdjęciowej
Też się martwię co u JRY, nic się nie odzywa, może tak zajęta opieką nad córeczką.
-
No wlasnie tez sie martwie o Asie (JRY). Mam nadzieje ze juz ma malenstwo przy sobie a ten zabieg co miala miec odbyl sie bez zadnych dalszych komplikacji..
Dziewczyny wklejam na troche zdjatko wczorajsze mojego skarba. Wazy juz prawie 6 kg i ma 62 cm Nie cytujcie bo bede kasowac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 04:43
Izieth, kataloza, Fairuza, marta258, Milcia, atagata lubią tę wiadomość
-
Piękna ta Twoja córka, Nowatorko. A jakie bystre spojrzenie!
Fairuzo, z cukrzycą jakoś sobie radzę, choć naprawdę mam już dość tej diety. Ale powtarzam sobie, że skoro wytrzymałam już 10 tygodni, to te kilka także wytrzymam. Najgorzej ciągle z cukrami na czczo. Kombinuje z porą drugiej kolacji, łudząc się, że to pomóże. Oby się jakoś utrzymać poniżej 90,bo nie po to się męczę tyle tygodni, żeby mi na ostatnie tygodnie insulinę wcisneli.
Po posiłkach jest na tyle dobrze,że czasem eksperymentuje. Wczoraj zjadlam trochę lodów smietankowych i cukier piękny. Może jeszcze się uda coś z lata skorzystać.
Robię wielkie pranie dzidziusiowe,pralka mi sie co chwilę zacina... masakra jakaś. Ale jak chciałam wstawić swoją, to mi właścicielka mieszkania nie pozwoliła.
30 września oddajemy klucze i przeprowadzamy się do teściów. Ech...
-
Nowatorka, śliczna córeczka
Kai, dałaś radę tyle czasu wytrzyamć na tej diecie cukrzycowej więc te ostatnie tygodnie też sobie poradzisz, do porodu już zdecydowanie bliżej niż dalej, został Ci ponad miesiąc i koniec męczarni z drastyczną dietą i w końcu przytulisz swoje maleństwo
-
Nowatorka,córcia słodziutka
Marto,ty już za chwilkę przytulisz bobaska.
Kai,trzymasz się dzielnie,miesiąc to już niedługo choć pewnie tobie dłuży się strasznie,a codziennych pomiarów i pilnowania diety masz już dość.Trzymam za ciebie kciuki,aby ten czas szybko ci zleciał i żebys już nigdy więcej nie musiała tak pilnować tego co jesz.kataloza lubi tę wiadomość
-
kataloza wrote:Fajnie się czyta jak już zajmujecie się dzieciaczkami..... a tak niedawno jeszcze byłyście na półmetku ciąży Pamiętam jak ja dołączyłam do Was to byłąm raptem w 6 tygodniu ciąży:-)
-
aneczka1983 wrote:Nowatorka, oj ładna waga, ładna. Mój osiągnął taką miesiąc po was.No i piękna i duża dziewczyna - zapewne po was. Urodziła się chyba wyjątkowo duża?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2016, 18:13
aneczka1983 lubi tę wiadomość
-
kataloza wrote:Tak.....ale już jednego szkraba masz przy sobie:-) Rodziłaś SN czy CC ??
Nie mam pojęcia jak się ogarnę z dwójką tym bardziej że nadal się nie wyremontowaliśmy i ogólnie się "sypiemy"... ale damy radę. Musimy
Tak z własnego więc doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że odkładanie remontu na później się nie sprawdza i przysparza masę kłopotówWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2016, 19:43