Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowatorka, ja też tak się wzruszam jak tylko słyszę o jakiś tragediach dotyczących dzieci. Myślę że każda matka tak odczuwa bo to po prostu instynkt macierzyński. Jak tylko w internecie widzę jakiś nagłówek o dzieciach to w ogóle tego nie czytam żeby za bardzo nie przeżywać, jedynie jak w radiu usłyszę to coś wiem.
-
Ja też tak mam ale zawsze tak miałam.......pracuję w hospicjum i widzę mnóstwo cierpienia .....dzieci również....śmierć ......kalectwo......i dziwić się potem że przewrażliwiona jestem.....10 lat prawie pracowałam na SORze......naoglądałam się tam też tragedii ....jak ze zdrowych robią się chorzy.........
Pomóżcie mi proszę bo nie mam pojęcia co i kiedy i jak wprowadzać do diety Wojtusia.....nigdzie nie mogę znaleźć takiego dobrego poradnika żeby jak krowie na granicy wytłumaczył o i jak....11 lat temu jakoś inaczej było......Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2017, 07:17
-
kataloza zaczynasz od 1 papki dziennie (ja zaczynalam z 1 w 5 m-cu a potem 2 w 6 m-cu), a potem 2 papki ok poludnia i wieczorem. jak ja robie "PAPKI" : gotuje wodew wielkim garnku, wrzucam pokrojone na kawalki ziemniaki, marchewke, seler i cukinie, gotuje ok 40 min. potem to wszystko miksuje i wkladam do malych pojemniczkow szklanych lub plastikowych i do zamrazarki. to mi starcza na min 2 tygodnie 2 x dziennie. codziennie odmrazam w lodowce przez min godz pojemniczek, podgrzewam w garnuszku (gotuje bo tak pozbywam sie wszystkich ewentualnych bakterii). i tak robie 2 x dziennie. w poludnie dodaje tez miesko lub rybke. te tez mroze. (mrozonki moga byc w zamrazalce do 3 m-cy i zachowuja prawie wszystkie witaminy). mroze mieso i rybe w pojemniczkach do lodu. 1 z kurczakiem, 1 z cielecina, 1 z ryba. przygotowuje podobnie jak warzywa, gotuje w wodzie pol godz rybe, godz miesko i miksuje. na deser raz dziennie starkowane jablko lub gruszka, banan. poza tym raz dziennie daje kaszke. reszta mleko. teraz to juz daje wieksze kawalki zeby zaczynala powoli zuc i bananka tege malego calego. ps. pediatra nie daje ci rozpiski ? mi wszystko wydrukowal co i jak.
a my dzisiaj po 3 dawce szczepien (mala spi, odpoczywa) a w lipcu robimy szczepienia m.in przeciw odrze i bardzo sie z tego ciesze bo u nas tu sa epidemie odry i nie moge sie doczekac az mala zaszczepie. apropo szczepien u nas po tych wszystkich epidemiach odry zmienili prawo i teraz szczepienia tutaj sa obowiazkowe, inaczej nie bedzie sie mialo wstepu do przedszkola i szkoly. ja osobiscie bardzo sie z tego ciesze -
Mój przez te szpitale dopiero niedawno zaczął jeść warzywa i owoce. Wprowadzam je pojedynczo, teraz przymierzam się do zupek. Wszystko w wersji sloiczkowej. Od miesiąca jest na mm. Teraz mam mu zageszczac mleko skrobia kukurydziana, tak kazał lekarz. Byliśmy na kontroli, nadal trzeszczy mu w plucach, ale jakby mniej. Teraz mamy działać antyrefluksowo (kolejna hipoteza w kwestii przyczyn zapalenia) i za dwa tygodnie kolejna wizyta. Cieszę się, że jestesmy w domu, a nie w szpitalu. Nawet na spacery już możemy normalnie wychodzić
-
Kai, dobrze że jesteście już w domu, teraz będzie już tylko lepiej.
U nas Antoś wczoraj skończył 9 miesięcy. Długi weekend spędzamy na działce, synek jest bardzo grzeczny, śpi ładnie w nowym łóżeczku turystycznym, dużo czasu spędza na powietrzu, ma apetyt i dużo raczkuje
-
Milcia Sto Latek dla Ewy !!! Jejku jak ten czas szybko mija ! Wklej nam jakas foteczke z imprezy sobotniej
Kai dobrze ze u was juz lepiej
No wczoraj sie spotkalam z moja kolezanka ktora bedzie teraz w lipcu rodzic i tak mi sie wszystko przypomnialo jak my to tutaj przezywalysmykataloza lubi tę wiadomość
-
Milcia, wszystkiego najlepszego dla Ewci
Fairuza, jak wysoka temp a ogólnie jest ok to pewnie trzydniówka. Ale nie martw się, zbijaj temp i za kilka dni samo przejdzie. Późnej tylko oczekuj wysypki która też szybko zniknie. Wtedy będzie wiedzieć na 100% że to była właśnie trzydniówka.
-
Kai wrote:Teraz czekamy na roczek Emmy, a potem kolejnych dzieci. Ktoś wie, co u Jry?
kataloza, Kai lubią tę wiadomość