Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Milcia moja ma to samo z kanapami. Juz raz mi ostatnio spadla na podloge,na szczescie na plecy nie na glowe i nie z duzej wysokosci takze nic jej sie nie stalo. No po 3latach to rzeczywiscie ciezko bedzie..z 2 strony jestes szczesciara ze trzymali ci miejsce tyle czasu. Niestety jest to rzadkoscia w naszych czasach.
A my dzisiaj idziemy na slub znajomych ale bez malejWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:28
kataloza lubi tę wiadomość
-
Kai, u nas wszystko dobrze, Antoś cały czas rośnie, jest coraz cięższy i ledwo go podnoszę. Już nie mogę się doczekać jak zacznie chodzić, narazie to chodzi tylko przy meblach. Ale potrafi się sam bawić, jest w miarę grzeczny. Tylko jak mu znikam z oczu to mu się nie podoba i marudzi albo nawet płacze, to chyba lęk separacyjny. Męczą go górne ząbki ale nadal nie wyszły więc cały czas czekamy, już chyba niedługo. Niedawno wróciliśmy z działki na której wypoczywaliśmy 2 tyg i za tydzień znowu jedziemy korzystać z pogody
A co u Was, już lepiej z Mikołajem?
-
Lepiej i oby już tak zostało! Ostatnio był wreszcie osluchowo czysty. Ma już trzy zęby, dwa ładne dolne i trzeci świeżo przebity na górze, idzie mu drugi do pary.
Siedzi pięknie, choć jeszcze nie siada, pełza, podnosi się na czworaki i kombinuje, ale jeszcze nie raczkuje. Czasem się podciaga i staje przy kanapie. Wszystko obserwuje, ale nie wskazuje jeszcze palcem, mówi sylaby. Raz w nocy budzi się na mleko. Potrafi się sam bawić na macie, o ile oczywiście z niej nie ucieknie . Cieszy się bardzo na mój widok i nie urządza jeszcze histerii, gdy wychodzę. -
U mnie już leci drugi tydzień od powrotu do pracy. Jakoś leci i się dobrze układa póki co. Ale powiem szczerze, że w pierwszy dzień, jak je zawiozłam do rodziców i wsiadłam do samochodu, to pół drogi do pracy jechałam i ryczałam. Szybko się musiałam opanować, żeby wypadku nie spowodować W pracy ok, jestem na 4 h póki co, a wrzesień i październik na 7 h. Dziewczyny dobrze znoszą pobyt u dziadków. Ten tydzień są u teściowej. Ogólnie musze stwierdzić, że człowiek odpoczywa w pracy Nawet zdarzają się dni, że w trakcie pracy nie dzwonię i się nie pytam, jak tam sytuacja. Pierwsze dwa dni tylko Ewa trochę płakała rano, ale mama ją czymś zajęła, a ja po cichaczu wyszłam i potem było już ok. No i muszę powiedzieć, że odkąd dziewczyn nie ma w domu, to mam nagle większy porządek
Co do rozwoju, to Ewa jeszcze nie chodzi sama. Przy meblach drepta, włazi na kanapy, łóżka i krzesła. Nauczyła się schodzić tyłem, także uniknęliśmy spadania na głowę. Dziś byłam na zebraniu w żłobku i pod koniec miesiąca mamy adaptacje dwa dni po 1,5 h, a Ola w przedszkolu. Ogólnie u nas wszystko ok Ja tylko jestem trochę zmęczona nocami nieprzespanymi, bo Ewa budzi się dwa razy na mleko, a jak zeby idą to i więcej się wstaje. A i Ewa waży 11 kg, jest już co nosić. -
nick nieaktualnyhej. u nas dni uciekają jak szalone Antoś waży już pewnie ponad 8,5kg, mamy już dwa ząbki za dole, jeden już wystaje ponad dziąsełko a drugi dopiero się przebił i chyba idą kolejne na górze
jemy już zupki, zazwyczaj robię sama ale czasem zdarza mi się dać mu ze słoiczka. Antoś je już też stałe posiłki, na śniadanie i kolacje kaszki a na obiad właśnie zupki i oprócz tego nadal karmię piersią, mam sporo pokarmu z czego bardzo się cieszę cały czas jestem na diecie bezmlecznej bo Antoś ma alergię, ale mam nadzieję, że jak skończy rok to mu przejdzie
od zeszłego tygodnia Antoś przesypia większą część nocy (7-8godzin) a to duży sukces jak dla mnie oczywiście zdarza się że się w nocy wierci i muszę kursować między pokojami, bo wróciłam już do sypialni a synek sam w pokoju
Antek zaczyna powoli raczkować, trochę już siedzi ale trzeba mu jeszcze pomagać
do pracy chcę wrócić w lutym, do żłobka chyba nie dostanie się od razu więc pewnie będę woziła go do mamy
i właśnie się obudził więc musze kończyć
buziaki ;* -
do mojej mamy ktora juz sie nie moze doczekac i przygotowala caly plac zabaw w ogrodku .
Kai ciesze sie ze z Mikolajkiem juz wszystko ok
Milcia dobrze ze dajesz rade i masz pomoc u dziadkow.
Marta milego wypoczynku na dzialce
Zona super ze Antos pozwala sie wyspac
Fairuza co u was?
A u nas wakacje b fajnie spedzamy. Mala sie strasznie meczy na plazy i o 2 juz pada i spi 3h a my razem z nia hihi. W nocy tez spi ladnie. Je z nami na stolowce, wybieram jej z naszego jedzenia, plus mleko i kaszka. Pozdrawiamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2017, 14:55
marta258 lubi tę wiadomość
-
Nowatorko, Wy tam chyba gorąco teraz macie we Włoszech. Chociaż w Polsce też ostatnio upały sakramenckie. Mikus źle znosi takie wysokie temperatury, więc staram się z nim nie wychodzić w tak gorące dni. Dziś go spakowalam i jadę z nim do mojej mamy na prawie dwa tygodnie. Mąż będzie dojezdzal w wolnych dniach.
-
Witajcie dziewczyny! Ładnych parę lat temu, ja założyłam ten wątek, ale po poronieniu usunęłam konto...
Teraz na dniach czekam na swoje pierwsze dziecko- Antosia
Czy są obecne jeszcze dziewczyny z początku tego forum? np. Penelope?
Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe ciężarówki i mamuśki!kataloza lubi tę wiadomość
-
Babelku, dzięki za wątek! Od jakiegoś czasu jesteśmy mniej aktywne, ale rok temu to tu się działo, oj, działo . Teraz właściwie odzywają się mamusie około rocznych dzieci, ciezarowek tu chyba w ogóle nie ma... Fajnie, że się odezwałaś. Trzymamy kciuki za szczęśliwy poród. Jak się czujesz na końcówce?
Bąbelek1980 lubi tę wiadomość
-
Witaj Bąbelek, super że udało Ci się tym razem i że będziesz miała małego Antosia, trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy poród.
My tutaj ostatnio mniej się udzielamy ale rzeczywiście najwięcej dziewczyn których dzieci mają około roczku.Bąbelek1980 lubi tę wiadomość
-
Kataloza, to co piszesz brzmi naprawdę strasznie i nie dziwię się że jesteś przerażona. Moim zdaniem najlepiej będzie jak zgłosisz to na policję, będą mieli jego dane i będą mogli odpowiednio zadziałać, na pewno poradzą co w takiej sytuacji zrobić i jak najlepiej Ci pomóc. Wtedy możesz ubiegać się o zakaz zbliżania do Ciebie i dzieci. Trzymam mocno kciuki żeby jak najszybciej policja się tym zajęła i żebyś Ty mogła żyć w spokoju, jesteś silna i poradzisz sobie.
-
Domyślam się, że dziewczyny już odchowane mają szkraby, co niektóre może i dwójkę!
Właśnie nie śpię, bo podbrzusze boli bardzo okresowo. Stopy i dłonie nabrzmiale, opuchnięte, rwace i bolace. Gdyby nie nadciśnienie, to byłoby w miarę ok. Jak na słonia przystało hehekataloza lubi tę wiadomość
-
Babelek milo Cie poznac. Dzieki za watek i zycze bezproblemowego porodu. Na kiedy masz termin?
Kataloza wspolczuje sytuacji, na pewno bardzo to z ciebie wysysa energie. Co dokladnie chce ojciec dziecka? Chodzi mu i ciebie czy o malucha? Nie da sie z nim jakos dogadac? W koncu kiedys byliscie razem to moze jakos sie daloby go tam uspokoic. -
Termin 14 września, ale nie wiem czy dotrwamy, najważniejsze, że już donoszony.
Dziewczyny już z dzidziolami, to przecież skarbnica wiedzy! Dobrze móc kogo zapytać o nurtujące pytania, a kogo najlepiej, jak nie drugą matkę?nowatorka lubi tę wiadomość