Ciaza w Belgii

Jeśli chodzi o te szpitalne smoczki, to wszystko wyglądało tak, że na początku przestawiania Małego do piersi strasznie popekaly mi brodawki i karmienie sprawiało ogromny ból. Żeby trochę doszły do siebie, postanowiłam, że będę odciągać pokarm i dawać Synkowi z butelki. Trwało to 2-3 dni ale wystarczyło, żeby Mały się do tego przyzwyczaił. Od tego czasu strasznie ciężko jest go nauczyć poprawnego ssania, szczerze mówiąc trochę już w to zwatpiłam. Teraz odciagam pokarm i karmie go z butelki ale czasem też przystawiam do piersi. Poza tym mam pewność, że Synuś się najada.

Ja mam laktator avent elektroniczny, na baterie i ręczny w 1. Kupiłam używany pod koniec ciąży w sumie nie wiedząc czy tak naprawdę mi się przyda. I to był dobry wybór, bo elektryczny jest bardzo wygodny. Mogę ściągać pokarm i pisać do Was w jednym czasie, jak teraz Nie wiem jak inne laktatory ale męczące jest dla mnie ciągle rozkładanie na części, mycie, osuszanie i składanie.

Nutelka szkoda ze nie zaproponowali ci oslonek na brodawki można kupic w aptece:(moja kuzynka miala podobnie jak ty i mala nie chciala potem chycic cyca i nie chcialo jej sie ssac takie to male a takie madre;)po co sie meczyc jak mozna na skroty a wynik ten sam, głód zaspokojony;)

Ten laktator bardzo fajny, szukam właśnie na olx i znalazłam kilka ciekawych ofert;)

Eskarnia z meblami nie pomoge, bo Brukseli nie znam:(

Ja z meblami też nie pomogę, my zawsze jeździmy do Ikea. Tak najprościej.

Spakowalam właśnie takie silikonowe nakładki na brodawki do walizki do szpitala, mam dwa komplety. Jak będę potrzebowała to będą pod ręką gdyby nie dawali w szpitalu.

Będziecie chodzić w ubraniach, luznych i wygodnych, w szpitalu w ciągu dnia czy może ciągle w piżamie? Ja mam same pizamy zapakowane ale zastanawiam się czy nie dołożyć leginsow i koszulek.

Po pierwszym porodzie przez 2 dni nie dalam rady założyć żadnych spodni za wzgledu na zszyte krocze chodziłam w koszuli:(ale to już dawno dawno temu było i wszystkie dziewczyny tak chodziły, teraz wszyscy sie przebierają, właśnie luźne rzeczy koszulki,tuniki, legginsy, spodnie dresowe;) Myślę, że lepiej wziać a jak to bedzie w praktyce to się okaże;)Jutro mam wizyte u gin to zapytam położną i dam znać.

Lili zapytaj i daj znać koniecznie. Napisz też jak się macie i jak Dzidzia

W jakim szpitalu będziesz rodzić? Na liście z mego są tylko piżamy, ale zapakuje zwykłe ubrania, wolę czuć się komfortowo, jak już będę mogła włożyć spodnie po porodzie.

Martnyaa rodzić będę w Klinice St.Josef w St.Vith też dostane liste potrzebnych rzeczy, ale to pewnie pozniej:)

Dla mnie najwygodniej było w koszuli nocnej. Miałam pokój 1-osobowy, więc trochę prywatności też. Spodni bym nie założyła po szyciu, poza tym, lepiej jak jest luźno, szybciej wszystko się goi. Poza tym po porodzie często tam zaglądają, więc wygodniej też jest po prostu podciągnąć koszulkę niż zdejmować spodnie:) Ale gdybym miała pokój dzielony z kimś innym to pewnie nie było by wyjścia i trzeba byłoby się ubierać

Dzięki Dziewczyny, wiadomo że koszule to lepsza opcja jeśli chodzi o higienę. Mam spakowane trzy. Wloze jeszcze luźne spodnie pizamowe tak na zapas. Będę w dwójce i nie wiem czego się spodziewać. Jedna do porodu i dwie na pobyt wystarczą? Mam zostać tydzień w szpitalu.

Martynaa a do porodu nie dostaniesz szpitalnej?
Jakie koszule bierzesz takie do karmienia czy zwykle?

Ja raczej też bede w dwójce mam wykupione hospi100+ i to pokryje pokoj 2 osobowy;)
Martynaa a u ciebie nie uznali wkoncu tego ubezpieczenia?bo pisalaś, że wykupiłaś i miałaś jakieś problemy?i dlaczego tydzien w szpitalu?to dosc dlugo:(

Martynaa a szlafrok też zapakowałaś?jeśli pokój 2 osobowy bedziesz miała to zawsze lepiej go mieć

Koszule mam jedna zwykla i dwie do karmienia. Pytalam na oddziale czy dostane koszule do porodu i powiedziano mi ze mam wziac wlasna. Nie musze za to brac podkladkow poporodowych, masci na brodawki czy pampersow. Wszytsko bedzie w szpitalu. Mam wziac tylko pizamy, bielizne i swoje przybory kosmetyczne plus ubranka dla dziecka.

W szpitalu zostaje sie w sumie 6 dni, dzien 0 to dzien porodu, a pozniej jeszcze 5 dni, z czym mozna wyjsc juz 4 dnia na zyczenie. W moim szpitalu to standard, pediatrzy obserwuja wage dziecka po porodzie i stan zdrowia w pierwszych dobach. Kobieta jest badana przez ginekologa czy wszystko goi sie prawidlowo, czy nie ma goraczki. Ponadto polozne przez te 5 dni ucza opieki nad noworodkiem, czyli taka szkola rodzenia ale na zywym przykladzie

Z moim ubezpieczeniem ciagle nic nie wiadomo. Wyslalam im zswiadczenie od lekarza o szacowanej dacie poczecia, ale nadal nie mam odpowiedzi. Moze jutro do nich zadwzonie, ale szczerze to juz zwatpilam ze cos sie zmieni. Mam wykupione hospi200+ i nie moge z nich skorzystac. Strasznie to frustrujace.

Szlafrok mam zapakowany

Myślałam o takiej

http://allegro.pl/100-bawelna-koszula-nocna-dlugie-rozpiecie-s-36-i4856735645.html

http://allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-damska-rozpinana-s-36-i4801586302.html

powiem szczerze, że nie lubie spać w koszuli ale na początku nie będzie wyjścia:(

2 koszule to może być za mało na wszelki wypadek spakuj sobie np. tunike jest dłuższa i co trzeba zakryje;)
Ja niestety za pozno sie zaczelam hospi200+ interesować;(i teraz klops.

Może też dokupie jeszcze jedną koszule albo poszukam czegoś dłuższego w szafie co mogłoby się nadać. Jeśli zdążę

Z tymi ubezpieczeniami to tutaj nigdy nie jest łatwo i jasno.

A biustonosze do karmienia gdzie kupowałyście?

Ja kupiłam komplet dwóch w h&m i jeden w Polsce

My już po wizycie;)
Wszystko jest dobrze Leo waży 690 g, cały czas się ruszał a na koniec wsadził sobie rączke do buźki i ssał:)Przytyłam tylko kg ale to prawdopodobnie przez jelitowke, gin twierdzi że w święta nadrobie;)



Dostałam listę do szpitala u nas na ok. 4 dni pobytu 3-4 koszule lub można ubierać luźne bluzki, tuniki po prostu cos wygodnego;) w czym kobieta bedzie sie czula dobrze, nie ma żadnej reguły każdy nosi co chce;)Koszule do porodu mogę dostać ze szpitala lub przynieść swoją, ale wiekszość przynosi swoją. Masć Lansinoh na brodawki, 2 BH (1 lub 2 rozmiary większe niż normalnie). Poduszke z pestkami wiśni gdyby mały mial np. kolki,w pieluszki sama musze sie zaopatrzyc, ręczniki itd.

Stanika jeszcze nie zakupiłam ale widziałam w HM.

Martynaa żyjesz jeszcze;)

Cisza jak makiem zasiał

Dzieki Lili ze pytasz cisza faktycznie na tym watku. Dziewczyny, co u Was?

Dzis po poludniu mam wizyte u lekarza, pani ginekolog bedzie sprawdzac stan szyjki i obawiam sie ze bedzie chciala zrobic masaz. To jest ta wlansnie stymulacja szyjki. Nic przyjemnego, nie wiem czy to do konca wlasciwe, ale jakos nie mam obiekcji, chce urodzic do niedzieli heh