Ciaza w Belgii
-
WIADOMOŚĆ
-
No to trzymam kciuki by do niedzieli się udało;)
Takiego masażu nie miałam, ale na samą myśl jakoś tak mi nie przyjemnie:(
Podobno dużo ruchu np. chodzenie po schodach, sexik;) przyspieszają poród, próbowałaś?
No właśnie a co u innych mamusiek?
*******Gang18+*******B -
u nas jeszcze do konca II trymestru cos sie dzialo, ale teraz nie ma szans, sila nie zmusze, nie chce i koniec. Nawet jesli mialoby to pomoc w przyspieszeniu porodu to i tak nie nie nie hehe Z tego co slyszalam to wielu mezczyzn tak ma, nic zlego z naszymi facetami sie nie dzieje
-
Martynaa odbijemy sobie po:)mam taką nadzieję
Jak u was z tym strajkiem?U nas dośc spokojnie, obawiali się, że będą blokować większe firmy, mąz nawet przed 5 do pracy pojechał:0, ale nic nie było, syn w domku siedzi bo szkoła zamknięta (upiekło się dzieciakom)
Aha od soboty biało:)
Martynaaa lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Martyna, trzymamy z Kubusiem kciuki!
Powiem Wam dziewczyny, że to, kiedy urodzi się dzidziuś siedzi trochę w naszych głowach. Słyszałam kilka opowieści mojej gin, no i u mnie też się to sprawdziło. Moja lekarka wyjechała do Polski na 2 dni i bałam się, że urodzę jak jej nie będzie. No i skurcze zaczęły sie tego dnia, którego miała wracać, na poród zdążyła:)A poza tym mój Mąż miał piątek wolny w pracy no i dzidziuś czekał spokojnie aż tata skończy pracę w czwartek, żeby mógł z nami jechać do szpitala:) Kubuś przyszedł na świat w najlepszym momencie. Ja wierzę, że coś w tym jest:)Lili83, Martynaaa lubią tę wiadomość
nutelka -
Snieg jak ladnie, dzieciaki na pewno sie ciesza
Nuelka cos moze w tym byc ze sami blokujemy lub przyspieszamy porod. Ja po wczorajszej wizycie i masazu czulam sie zle, mialam silne bole w krzyzu i cala noc czulam skurcze, ale odpuszaly po zmianie pozycji. W glowie mi teraz siedzi ze nie moge teraz zaczac rodzic bo Maz jest przeziebiony i nie wiem czy bedzie mogl ze mna byc przy porodzie. Jak juz pojdzie do lekarza to pewnie mi odpusci i znowu bede chciala rodzic. -
Nie rozumiem po co ten masaż szyjki. Przeraża mnie to. Rozumiem jak już jest po terminie ale wcześniej po co? Podobno dzidziuś rodzi się kiedy jest gotowy.
Ja mam lekkiego stresa związanego ze skracającą się szyjką. Wolałabym nie urodzić przed nowym rokiem. Progesteron skończy mi się pod koniec tego tygodnia i nie wiem czy iść po kolejna receptę, bo miałam łykać go tydzień dłużej, a na recepcie było mniej tabletek.
Co do seksu to on przyspiesza poród czy tylko działanie spermy jest takie? Słyszałam, że sperma ma działanie przyśpieszające ale sam seks też?
Martynaaa z tym przeziębieniem to faktycznie nie fajnie. Niech się mąż szybko kuruje, żeby nie zarazić dzidziusia albo ciebie. Ja przyznam, że już nie wiem co mam zrobić, żeby się doleczyć, bo cały czas nie mogę się dokurować. -
Martynaaa:(Moja gin nic na razie o masażu nie wspominała i mam nadzieję, że nie wspomni!Pytałam się ostatnio co będzie jak nie urodzę do 1 kwietnia to powiedziała, że będziemy czekac jeszcze 7 dni a potem da mi coś na wywolanie. Widocznie każdy ma swoje praktyki.
Niech mąż się kuruje, bo do niedzieli niedaleko;)
Eskarnia a na co ty ten progesteron bierzesz?Jeśli chodzi o seksik do dodaje linka poczytajcie;)
http://parenting.pl/portal/seks-a-porod
*******Gang18+*******B -
Masaz szyjki naturalnie pobudza produkcje hormonow niezbednych do przebiegu porodu. Jedni lekarze to stosuja inni nie. Jestem blisko terminu i jest to tylko stymulacja szyjki do pracy a nie wywolanie porodu. To dwie zupelnie inne sprawy. Wywoluje sie srodkami medycznymi a stymuluje masazem, seksem czy myciem podlog Dzis czuje sie juz duzo lepiej, w nocy jeszcze mnie troche bolalo, ale teraz juz jest ok, czuje ze cos sie dzieje, mam skurcze. Moze cos sie ruszylo i zdazymy na niedziele a jak nie to bedziemy czekac dalej.
-
Progesteron dostałam ponieważ lekarz stwierdził że mi się szyjka skróciła. Ostatnio męczy mnie kaszel i możliwe że od tego się skróciła. Lili83 z artykułu który podesłałaś wnioskuje że z seksem też sobie powinnam dać na wstrzymanie do nowego roku.
Martynaaa trzymam kciuki. Może po tym masażu dzidzia będzie nawet szybciej niż w niedziele -
Dziewczyny mam problem. W środę byłam u lekarza internisty i dostałam receptę na mnóstwo leków. Między innymi na antybiotyk Azithromycine Sandoz który jako substancje czynną ma Azithromycine monohydrat. Jeszcze go nie wzięłam bo się boje, że zaszkodzi dziecku. Nie wiem co mam robić. Ogólnie choruje początku listopada (zapalenie zatok itp). Brałam już jakieś dwa antybiotyki i nie pomogły. Od 3 tyg męczy mnie duszący kaszel w trakcie którego wymiotuję (chyba już powoli się odwodniłam). Nie wiem co gorsze, męczenie się dalej (co też chyba nie jest dobre dla dziecka) czy wzięcie antybiotyku, który nie mam pewności czy pomoże, a jest ryzyko że zaszkodzi dziecku. HELP!!! Jakieś rady. Co byście zrobiły na moim miejscu?
-
Eskarina, przykro mi ze przez to przechodzisz i doskonale rozumiem ze masz obawy. Moze najlepiej zadzwon do swojego lekarza prowadzacego ciaze i zapytaj czy mozesz dny lek przyjmowac. Jest wiele antybiotykow ktore mozna brac w ciazy i jest to znacznie mniejsze zlo niz nie robienie niczego i pozwalanie chorobie sie rozwijac. Tym bardziej ze tak dlugo juz sie z tym meczysz. Lekarz wypisujac Ci te leki przeciez wiedzial o Twoim stanie, wiec mysle ze dobral leczenie odpowiednie dla kobiety w ciazy. Ja na Twoim miejscu skonsultowala to z ginekologiem. Gdyby to bylo kilkudniowe przewiebienie to nie wzielabym lekow, ale jesli to trwa 3 tygodnie to nie ryzykowalabym i sluchala lekarzy.
-
Niestety nie mam możliwości skontaktowania się z moim lekarzem prowadzącym, ewentualnie mogę sobie pojechać do szpitala na ostry dyżur. (Niestety z wyborem lekarza prowadzącego wtopiłam na maksa). Wysłałam mamę do ginekologa w Polsce. Przed chwilą dzwoniła, że mam nie brać tego antybiotyku. Gin stwierdziła, że są antybiotyki, które można w ciąży ale akurat tego mam broń boże nie brać. Najciekawsze jest to, że lekarka w pl stwierdziła, że w takim stanie jak jestem powinnam się znaleźć w szpitalu. No ale jesteśmy w Belgi, kraju 3 świata gdzie lekarze mają cię głęboko gdzieś.
-
To rzeczywiscie kiepska sprawa. Dobrze ze sprawdzilyscie ten lek. Swoja droga, nie spodziewalam sie ze lakarz moze wypisac antybiotyk ktory jest zakazany dla kobiety w ciazy. Swiadczy to tylko o tym ze zawsze powinnysmy miec dystans do tego co mowia. Co teraz zrobisz? Moze faktycznie ostry dyzur bylby rozwiazaniem? Kurcze, nie wiem co bym zrobila.
-
Pewnie dzisiaj albo jutro przejadę się do szpitala. Przyznam jednak, że jestem na maksa sceptycznie nastawiona, po pewnie znowu mnie zleją i odeślą do domu z niczym, a tylko stracę kopę czasu.
Można gdzieś zrobić z Brukseli badania bakteriologiczne typu wymaz z gardła bez skierowania od lekarza? -
Eskarnia współczuję wydaje mi się, że w tej sytuacjo ostry dyżur bedzie najlepszym rozwiązaniem!Nie wspominaj, ze byłaś u innego lekarza i zobacz co ci powiedzą i jakie lekarstwo przepiszą!Jestem w szoku, że lekarz dał ci lekarstwo którego nie mozna brać w ciąży!
*******Gang18+*******B