Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewwiel nie wiem czy każda placówka ma takie wytyczne ale u nas na Wrześniówkach dziewczyny niektóre dzwonily i pytały w NFZ. Także czasami warto
Eklerka to już tak nie wiele Wam zostało. Ja codziennie podczytuje Was moje kochane Majóweczki i cieszę się z Wami każda dobra nowina i tak samo smuce zła. Mam taki sentyment do waszego forum wkońcu sama miałam rodzić 4 maja
Także jestem z Wami całym sercem i czekam z niecierpliwościa na pierwsze porody .ewwiel, Eklerka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Ewwiel nie wiem czy każda placówka ma takie wytyczne ale u nas na Wrześniówkach dziewczyny niektóre dzwonily i pytały w NFZ. Także czasami warto
Eklerka to już tak nie wiele Wam zostało. Ja codziennie podczytuje Was moje kochane Majóweczki i cieszę się z Wami każda dobra nowina i tak samo smuce zła. Mam taki sentyment do waszego forum wkońcu sama miałam rodzić 4 maja
Także jestem z Wami całym sercem i czekam z niecierpliwościa na pierwsze porody .agatka196 lubi tę wiadomość
-
Hej hej jestem dzisiaj wyszlismy. W skrocie we wtorek skurcze od rana do szpitala zostlam przyjet chodz rozwrcie minimlne a skurcze.... Po 10 godz. Morderczej wlalki skurczy krzykow i proszenia o cesrke maz wykonal tel.do mojej pani doktor szybka reakcja jej i wszystko sie skonczylo dobrze bo dzidzius byl slaby zanikalo tetno i decyzja o natychmiastowej cesarce w uspieniu ogolnym. Kosmos poprostu co sie dzialo.
Ida, Eklerka lubią tę wiadomość
-
Dziekuje Kochane dochodzimy do siebie i sie uczymy wszystkiego. Maly jest przeslodki. Maz zakochany po uszy akurat sie udalo ze rano wyldwlismy na porodowce a on mial isc na nocna zmiane byl ze mna caly czas i bardzo jestem mu za to wdzieczna bo czuwal nad wszystkim. Na szczescie bolu sie dlugo nie pamieta ale to jedno szczescie nam wystarczy bo malo brkowalo. Przez jedn wredna polozna nasza myszka nie miala by szans
-
Ewik gratulacje ogromne, najwazniejsze ze juz jestescie cali i zdrowi w domku, mozesz juz zapomnieć o trudach i o złych chwilach. A jakas byłam niespokojna o Ciebie, cos przeczywalam i martwiłam sie i Ciebie, dobrze ze juz wszystko w porzadku. Duzo zdrowia dla Maluszka i powrotu do formy dla Ciebie Kochana
Ewik lubi tę wiadomość
-
Eklerka, Gosia jeszcze macie sporo czasu więc nigdzie się nie pchajcie. Napewno Wasze apartamenty dzieciaczka się bardzo podobaja i opuszcza je w swoim czasie.
Ewik super że jesteście szczęśliwi i jeszcze raz ogromne gratulacjegosia86, Ewik lubią tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Eklerka, Gosia jeszcze macie sporo czasu więc nigdzie się nie pchajcie. Napewno Wasze apartamenty dzieciaczka się bardzo podobaja i opuszcza je w swoim czasie.
Ewik super że jesteście szczęśliwi i jeszcze raz ogromne gratulacje -
Ewik gratuluję serdecznie! Normalnie rozwaliłaś system przez ostatni tydzień obrona! Cesarka! A teraz dzieciątko w domu! Ile to się może wydarzyć przez tydzień
A mnie dziś tak potwornie boli kręgosłup że ciężko wytrzymać. Zawsze miałam problemy z plecami ale od dłuższego czasu regularnie ćwiczyłam i miałam już spokój. Teraz w pierwszym trymestrze ciągle albo jestem w pracy albo śpię przez co mało się ruszam i mam za swoje od poniedziałku zapisałam się na specjalne ćwiczenia dla kobiet w ciąży, mam nadzieję że coś to popomoże. Ćwiczyłyście coś w ciąży? Jak często?Ewik lubi tę wiadomość
-
Ewik, serdeczne gratulacje! Byłaś dzielna Teraz cieszcie się sobą
A ja mam pytanie do naszych mam - wiem, że pisałyście o tym , ale ja nie rejestrowałam dokładnie wszystkiego, a teraz temat mnie bardziej dotyczy. A minowicie laktacja - jakie są Wasze historie? Czy nadal karmicie, czy zmagałyście się z karmieniem, czy miałyście problemy?
Ja od 4 doby karmię i idzie mi to dobrze. Problem tym, że Mały się chyba czasem nie najada, bo zdarza się, że muszę karmić co godzinę... Jeszcze tydzień temu było ok i mogłam cały dzień i noc karmić tylko piersią, ale teraz wydaję się, że Mu mało i dokarmiamy na noc 1-2 butelkami mm dla wcześniaków. Ze szpitala dostałam wprawdzie zalecenie, by do planowego 40 tygodnia ciąży dawać Mu to mleko, ale ja chciałam bardzo karmić tylko piersią. Jednak wychodzi na to, że jednak dokarmiać trzeba. Boję się więc o laktację, czy przy takim dokarmianiu się utrzyma? Na razie jest ok, ale nie wiem jak na dłuższą metę...
No i mnie kp rozczarowało. Bardzo mnie męczy, jak i fizycznie boli ciągle. Nawału jako takiego nie miałam, ale sutki ciągle bolą No i te ciągłe przystawianie, siedzenie w jednej pozycji przez kilkadziesiąt minut co jakiś czas. W kółko to samo. Mam wrażenie (może złudne) że z butelką jest o wiele prościej i łatwiej. Pójdę, zrobię, Mały zje i jest najedzony, śpi te 3 godziny. A przy samej piersi jest szarpanie, nerwy, bo Mały chce już teraz, a musi się troszkę napracować zanim poleci, no i jak zje to loteria kiedy będzie chciał kolejny raz, czasem te 3 godziny wytrzyma, ale ostatnio częściej chce co godzinę, półtorej... Wiem, smutne to, ale tak czuję... Na razie karmię piersią, bo wiem, że to dla Niego najlepsze. Ale nie zmienia to faktu, że bardzo mnie to męczy i po prostu źle mi z tymEwik lubi tę wiadomość
-
Ida ja się nie znam oczywiście na karmieniu bo to moja pierwsza ciąża i może to co napiszę jest oczywiste dla każdego, ale na ból sutków te kapturki silikonowe pomagają. Moja przyjaciółka dopiero z kapturkami poczuła, że karmienie może być przyjemne zarówno dla mamy jak i dziecka
Ida lubi tę wiadomość
-
Ida, ja moja córcię karmiłam tylko miesiąc, bo studiowałam i nie bylam w stanie jej kp. Też mnie denerwowalo, ze tyle czasu to trwa... Mnie na szczęście piersi malo bolały, ale też też mija mała byla ciągle głodna. Nawet na mm co chwile się dopominała, taki żarłoczek mały:-) ulgę poczułam dopiero wprowadzając jej kaszki i pierwsze jedzonka. Robiłam to wcześniej niż jest to zalecane, ale pod okiem lekarza. Po prostu stwierdziłyśmy z pediatra, ze jeśli malej nic nie będzie po urozmaicaniu diety, to lepiej ja wprowadzać malymi kroczkami wczesniej niż tuczyć ja samymi kaszkami (a mala byla niezły klocek, teraz jest taka w sam raz, ani chuda, ani gruba, wiec chyba dobrze robiłam)
Ida lubi tę wiadomość
-
Miło się Was czyta, w sumie przeczytałam większość To moja pierwsza ciąża, więc cieszę się, że mogę się tu dowiedzieć tylu rzeczy. Dla mnie wszystko to czarna magia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 12:48
ewwiel, gosia86, Eklerka lubią tę wiadomość