Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Na to wszystko nie ma reguły u każdego wszystko występuje inaczej Idunia trzymam mocno kciuki,zeby wszystko było dobrze. Na pewno jutro zobczysz pęcherzyk i się uspokoisz. A na nastepnej wizycie zobczysz serduszko.
Zabierasz Meza na wizyte?Ida lubi tę wiadomość
-
no właśnie, jak to jest z waszymi mężczyznami, czy chcą chodzić na usg dopochwowe?
bo mój to tak nie bardzo...mówi, że nie chce patrzeć jak mi ktoś wkłada coś do małejMalutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
mój Mąż od początku chodzi ze mną na wizyty (nie tylko na usg). Powiem Wam, że jest to o tyle fajne, że on się oswaja z tą zmianą, a oprócz tego przy moim roztargnieniu zapamiętuje więcej istotnych informacji
Ewik lubi tę wiadomość
-
Hej
mój się boi i czeka w aucie
Iduś pamiętaj, że zobaczenie czegokolwiek bardzo zależy od sprzetu i jak dzidzia jest tak malutka to serduszko może pieknie bic a nie bedzie go widac bo jest takie malenkie, mozesz na razie zobaczyć też pęcherzyk tylko a wszystko jest z ciążą ok, dziewczyny czasami widzą tak wcześnie bo miały wcześnie owu i zagnieżdżenie np 5dpo a to już jest kilka dni do przodu w stosunku do standardu
bedzie dobrzeEwik, Kor_a lubią tę wiadomość
-
Wiem dziewczynki, dlatego specjalnie idę do gina, który m kosmiczny sprzęt (a wizyta u niego kosztuje 250zł) Dziewczyna na Kwietniówkach widziała w 5+3 serduszko, więc jest to możliwe. Ja się nie nastawiam, bo skoro ostatnio nic nie było i miałam późną owulację (w sumie nie wiadomo kiedy) to może nie być jeszcze widać.
Ja chodzę z mężem. Nie wiem czy będzie możliwość, by wszedł ze mną, ale wiem że ten gin woła mężów z poczekalni. Może i mojego zawoła jak będzie coś widaćEwik, Kor_a lubią tę wiadomość
-
Moj od zawsze chodzi ze mna na wizyty specjlnie sa zpisywane do jego kalendarza kiedy moze. Mi to odpowiada bo pyta o rozne sprawy, dopytuje i pamieta jak ja zapominam. Przed ciaza tez chodzil ze mna na monitoringi a gina mam takiego co lubi jak sie przychodzi razem. Wczoraj wogole tak sobie razem rozmawiali przy tym monitorze a ja lezalam cichutko.
Ida, Kor_a lubią tę wiadomość
-
Mój chodzi ze mną od początku, nawet na transwaginalne
Dziewczynom z Warszawy polecam świetnego speca od USG, wszystko widzi. Ma znakomity sprzęt. Nazywa się dr Robert Brawura-Biskupski-Samaha. Najlepiej się zapisać do niego w Boramedzie, ewentualnie w Multimedzie (tu koniecznie na ul. Waryńskiego).https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Gdybym była z Warszawy to już bym u Niego była. Ale mam 500 km...
Pocieszam się tym, że mój gin prowadzi klinikę leczenie niepłodności i MUSI mieć dobry sprzęt!betinka wrote:Mój chodzi ze mną od początku, nawet na transwaginalne
Dziewczynom z Warszawy polecam świetnego speca od USG, wszystko widzi. Ma znakomity sprzęt. Nazywa się dr Robert Brawura-Biskupski-Samaha. Najlepiej się zapisać do niego w Boramedzie, ewentualnie w Multimedzie (tu koniecznie na ul. Waryńskiego). -
betinka wrote:Mój chodzi ze mną od początku, nawet na transwaginalne
Dziewczynom z Warszawy polecam świetnego speca od USG, wszystko widzi. Ma znakomity sprzęt. Nazywa się dr Robert Brawura-Biskupski-Samaha. Najlepiej się zapisać do niego w Boramedzie, ewentualnie w Multimedzie (tu koniecznie na ul. Waryńskiego).Ida lubi tę wiadomość
-
szpilka wrote:o matko męzczyzna trojga nazwisk
A, przypomniało mi się, że ten mój jest specjalistą ultrasonografii Więc już jestem spokojna Tylko jak dotrwać do jutra i nie zwariować...? Macie jakieś sposoby? Akurat teraz, pech chciał, że mam wakacje i nie za wiele do roboty -
Ida wrote:Gdybym była z Warszawy to już bym u Niego była. Ale mam 500 km...
Pocieszam się tym, że mój gin prowadzi klinikę leczenie niepłodności i MUSI mieć dobry sprzęt!
A to na pewno! To możesz być spokojnaIda lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Moj jak tylko moze to chetnie ze mna chodzi do lekarza. Juz na pierwszej wizycie na poczatku weszlam sama a jak lekarka mi powiedziala ze pojdziemy do gabinetu obok zrobic usg to sie zapytalam czy moge meza zawolac, a ona ze oczywiscie, i ze nawet trzeba! Od tej pory nie mam zadnego problemu, jak tylko moze sie urwac z pracy to idziemy razem i jeszcze nikt sie na nas krzywo nie patrzyl.
Ale ja juz pierwsze usg w 7tyg 0dni mialam przez brzuch wiec nie mial sie czego krepowac. Chociaz nie sadze by mu to przeszkadzalo.
Ida trzymam kciuki zeby jutro bylo cos widac, ale pamietaj ze jesli jeszcze nic nie bedzie to jeszcze nic nie znaczy. Moj kropek w 7+0 mial 2mm i widzialam jak serduszko pikalo
Ewik super ze u Ciebie wszystko dobrze. Teraz mozesz juz wyluzowac i sie nie stresowac.
Bo zgadzam sie z Kora, jak sie czlowiek stresuje to nic dobrego nie moze z tego wyjsc. Jak mam stresujacy dzien w pracy to wlasnie potem czuje jakby mnie cos klulo. A jak caly dzien jest luzik to i w brzuszku jest luzik i nic mnie nie podkluwa.Ida lubi tę wiadomość
-
Ida Kochana, nie stresuj się, jak Kor_a pisala, to czuje maleństwo i po co mu to. Dobrze że z pracą tak Ci się ułożyło, bo pamiętam że bardzo się o to martwiłaś. Ja już ochłonęłam i się nie katuje niepotrzebnym stresem.
Ja też zaszłam w ciążę kiedy nie zwróciłam uwagi na owulacje, ale mój Mąż ma taki radar na moje feromony, że nic się przed nim nie ukryje i trafił idealnie. Ja też byłam wyluzowana bo nie traktowałam wtedy tego jako zadania do wykonania, tylko jako czystą przyjemność. A na usg ze mną Mąż nie chodzi, twierdzi że chce mieć niespodzianke i zobaczyć Malucha dopiero jak już będzie z nami.
Na pierwszym usg byłam w 7t 2d, serduszko było piękne widać i to jak szybko bije też. Lekarz miał dobry sprzęt.
czekam na wieści z wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 19:16
Ida lubi tę wiadomość
-
Anielle, Martynaaa- widzę że miałyście wiele cierpliwości, by czekać z pierwszą wizytą do 7 tygodnia, czy nawet 8... Podziwiam Was
Ja jak na razie jestem spokojna, będzie co ma być. W takiej broszurce którą dostałam ostatnio od gina było napisane, że serduszko pojawi się w 9 tygodniu, a powinno się je zbadać (przez usg) w 20 tygodniu. Tak więc ja trochę raptus jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 20:13
-
Cierpliwosc jak cierpliwosc, mialam wtedy duzo roboty w pracy i bylam mega zmeczona wiec dni mijaly szybko. A nie chcialam isc wczesniej wlasnie dlatego zeby juz cos zobaczyc Wiec jak tylko na kalendarzu belly byla wiadomosc "czas na pierwsza wizyte" to na ten sam dzien umowilam sie na pierwsza wizyte Taka jestem posluszna
Ida lubi tę wiadomość
-
Ja początkowo miałam mieć wizyte w 6tc i poszlam na nią, ale okazało się że moja lekarz nie przyszła do pracy bo jej półrocze dziecko zachorowało. Przez to na kolejną wizyte czekałam do prawie 8tc. Bylam strasznie niecierpliwa, ale potem okazało się że jednak to lepiej że później bo mogłam zobaczyć faktycznie fasolkę i bijące serduszko. To uspokaja i daje pewność że dziecko faktycznie już tam jest.
Ida lubi tę wiadomość
-
Hej Kobitki Przywital mnie 36tc, jacieeeeee jak to leci!
My dzisiaj mamy wizyte u lekarza, ktory bedzie mi robil cc. Powinnismy date ustalic kiedy moj Paczek bedzie przy cycku Obstawiam cos kolo 31 sierpnia!Ida, Kati86 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
czesc dziewczyny
mnie cos od wieczora wczoraj i przez całą noc rozciągało się podbrzusze na całej długości.
Narzeczony przytula się do brzucha i mówi, że słyszy jakiś szum jak w muszli i bulgotki. Hehehe szkoda, że ja nic nie słyszę
Betinka matko jedyna, to Ty już na końcówce! ale suuuuuper!!!
gdzie rodzisz?Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g