Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Ah jeszcze napisze że jutro moja księżniczka obchodzi swoje pierwsze urodziny
Miało być kameralnie w domu jednak pogoda jest cudna i robimy grilla na działce oczywiście będą balony tort i prezenty. Mięsko się marynuje więc mam nadzieję że będzie pysznie słodko i szczęśliwie
I teraz już mogę powiedzieć że był to najcudowniejszy rok w moim życiu i mimo że bywało strasznie ciężko Kocham, Kocham ją najbardziej na świecie
I jestem dumna z tego że jestem mamą naszej małej księżniczki! A do tego mega szczęśliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 20:11
aja, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Agatka buziaki dla Oliwki. Fajnie ze pogoda dopisala i mozecie grilla zrobic. Ilosc sprzatania minimalna. Polecam duza ilosc talerzykow, bo kazdy szybko zapomina ktory jego a to i na torta i na miecho. Jak robilismy moja 30 tez byl grill akurat jak byly tw majowe mega oberwanie chmury i do konca nie bylo wiadomo czy grill na dworze czy w szopie grill a impreza w domu ale i tak wszystko na jednorazowych talerzykach bo spratania bym nie ogarnela po wszystkim
agatka196 lubi tę wiadomość
-
Aniu i jesli zdecydujesz ze dajesz sobie spokoj z kp to nie miej wyrzutow sumienia. Kp ma mmostwo zalet i sama tak karmilam wiec jakbys chciala jakis rad to chetnie napisze, ale jak masz sie meczyc to pamietaj ze najwazniejsze aby circia glodna nie byla. Oczywiscie fajnie jakby sie udalo z kp ale tylko jeali tez chcesz
Ania_1986 lubi tę wiadomość
-
Walcze z sutkami, z kazdym razem coraz lepiej. Jak wyjdziemy i jak bede miec chwile, to cos wiecej napisze. Pozdrawiam dziewczyny
agatka196 lubi tę wiadomość
-
Staraniami ciężko to nazwać, bo dalej karmie i ciągle nie mam @. Nie robimy nic, żeby uniknąć ciazy i czekamy 2 tyg temu dowiedziałam się o ciąży siostry i jakiś urojen dostakam, ze nawet test zrobiłam, ale negatywny wyszedł. Teraz to dobrze, ze negatyw, bo za 9 miesiącu komunia Nadii. Chciałabym w niej uczestniczyć a nie leżeć na porodówce W każdym razie powrotu plodnosci nie zaobserwowałam, żeby moc zacząć świadome starania.
A nasza Aluśka cyca bardzo kocha. Od 3 dni nie poznaje jej. Zawsze pogodna i ciągle uśmiechnięta a teraz marudna i nieschodząca z rak. Chyba nadszedł czas ząbkowania, bo póki co u nas bezzębnie. Poza tym Mała pięknie sama stoi i zaczyna chodzić przy meblach, raczkuje z prędkością światła. Coraz więcej kuma, mówi dużo więcej niż Nadia w jej wieku -
Ewwiel super, ze Ala tak swietnie sie rozwija. Skoro wciaz czekacie na zeby to pewnie beda wychodzic stadami jak u Pawla. Byl moment ze co tydzien zab. Co do staran to takie nie do konca zaplanowane tez ss fsjne. Zobaczysz ze okres przyjdzie znienacka albo pocujesz nagla potrzebe zrobienia testu bo albo mdlosci albo ogromna sennosc Cie dopadnie
ewwiel lubi tę wiadomość
-
Jesteśmy od wczoraj od 14 w domku
szpilka, gosia86, agatka196 lubią tę wiadomość
-
szpilka wrote:Aniu i jesli zdecydujesz ze dajesz sobie spokoj z kp to nie miej wyrzutow sumienia. Kp ma mmostwo zalet i sama tak karmilam wiec jakbys chciala jakis rad to chetnie napisze, ale jak masz sie meczyc to pamietaj ze najwazniejsze aby circia glodna nie byla. Oczywiscie fajnie jakby sie udalo z kp ale tylko jeali tez chcesz
U mnie to wygląda tak ze ja bym chciała karmić tylko cycem ale mam bardzo malo pokarmu i Maja się nie najada wiec siłą rzeczy musze ją karmić mm. Mam wyrzuty sumienia ze ją karmie tym dziadostwem ale przynajmniej ładnie przybiera.
Druga sprawa ze przez tą nagonkę na matki karmiące piersią ja mam problem karmić publicznie a butlę mogę dać jej zawsze i wszędzie. Tak jak położna mówi ile by tego mojego mleka nie było to warto dawać i chce ją poić moim mlekiem przynajmniej do pól roku. -
agatka196 wrote:Ania gratulacje!
Jeżeli chcesz kp to niestety musisz powalczyć i mała naprawdę często przystawiaj no i wtedy trzeba odstawić butle ale jakbyś chciała rady to na priv
Najważniejsze że jesteście szczęśliwi
Dzieki.
Oj tak jesteśmy szczęśliwi ze mamy siebie.
A laktacja jak jest to super a jak nie będzie trudno , przecież się nie pochlastam -
My mamy ten sam problem i musimy się dokarmiać. Tylko, że ja ma coraz więcej pokarmu Nie wiem czy mi za pomału leci(czy to jak leci to w ogóle ma wpływ?), czy jest mało wartościowy. Nie mam pojęcia. Wygląda na to, że małemu leniuszkowi nie chce się ssać cyca, tylko woli butle ;/ przystawiam ją do piersi, złapie się, puści i drze się jakby ją obdzierali ze skóry. Kolejne próby przystawienia różnie się kończą narazie pół na pół, czyli albo się uda, possie i zaśnie, albo robimy butle i pokarm odciągam laktatorem.
-
Ania i Aja sorry jesli sie powtarzam bo moj mozg juz nie ogarnia a nie mam czasu praegladac wstecz co ktprej jiz pisalam. Moj Pawel tez na poczatku dal nam w kosc tylko u nas w szpitalu nie wciskali mm tylko pilnowali kp. On sie bidzil co pol godziny max 40 min. Po 3 takich rundach byl dopiero najedzony i zasypial a jakmyslalam ze sie zaplacze dlatego Wam to pisze a nie dlatego ze jestem terrorystka od kp.
Aniu moze uda Ci sie znalezc doradce laktacyjnego, ktory przyjezdza do domu wiadomo ze to koszt chyba ok 100 zl ale moze cos poradzi, bo moze Malenstwo zle ssie i dlatego sie nie najada.
Aja ja Pawla karmilam z jednej piersi jak juz sie wsciekal ze za slabo leci przykladalam do drugiej i znow dosysal sie z pelna moca. Pilnowalam tylko zeby co najmniej 7 minut byl na jednaj zeby sie napil tegogestsszego mleka. No i u nas trzba bylo jeszvze w trakcie odbic poczekac az uleje znowu odbic i dopiero dawac jeszcze cuca, bo maly czul sie najpierw pelen bo mial mnostwo powietrzq w brzuszku a zaapol godziny glodny. Troche slabo ssal. Druga rzecz to juz u kolezanki jej synek noe mogl zlapac piersi bo sutki byly zbyt napiete i za ciezko mu bylo zassac na tyle zeby mleko wystarcajaco szybko polecialo plus ona miala wklesle brodawki. Ppmoglo odciaganie yroche laltatorem bo piers robila sie barfziej moekka i mleko bylo blizej brodawki od tego odciagania odrobiny. Pptem juz nie musieli tego robic tetaz wystatczy ze sie karmia przez nakladki. Trzymam kciuki za Wasze kp. Jakbysvie chcialy o cos zapytac pytajcie. Ppmocny jest czasami blog hafija o karmoeniu tyllo czasami trzeba przesiac radykalizm i noe btac pewnych rzeczu do siebieewwiel lubi tę wiadomość
-
No to mam już rocznika w domu Dziękujemy za życzenia
Dziewczyny jeżeli chodzi o kp to jest to nie zwykle trudny i pracowity temat. I jeżeli Wam mocno zależy na KP to Tak jak szpilka pisze jeżeli macie możliwość skonsultować problem z doradca to powiem Wam że warto, ale musi to być certyfikowany doradca. Nie zwykła położna.
Trzeba sprawdzić wezidelko, efektywność ssania i czy prawidłowo jest dziecko przytawiane bo niestety tu są najczęstsze problemy.
Są na fb grupy, ale to są terrorystki laktacyjne i mimo że opieprza za butle to na prawdę pomogą. Mi tam dziewczyna na prawdę dużo pomogła. Dostałam mnóstwo cennych informacji i jeżeli chcecie to mogę Was dodać do tej grupy ale to na priv. Są tam też lekarze tzn p ginekolog, stomatolog, doradcy laktacyjne, i wiele i nich osób które mają dużą wiedzę Ale to jak coś to na privunder_the_snow lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, nievh polozna sprawdzi wedzidełko, u nas też Melcia sie darla przy przystawianiu, w koncu sie poddalam, a przy podcinaniu chirurg powiedzial, ze wedzidelko było tak przyrośniete, ze Malutka nie miala szans zassac, poza tym, sprawiało jej to duży dyskomfort.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.