Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
No to fajnie Betinka ze po cieciu sie tak dobrze czujesz. W sumie zawsze lepiej sie przygotowac na najgorsze a potem sie okazuje ze nie jest wcale tak zle niz na odwrot. Pewnie sie duzo oczytalas przed i dzieki temu nie bylo rozczarowan. No teraz to juz wogole masz z gorki, same uroki macierzynstwa zostaja
Ja dzisiaj tak strasznie zle spalam, mialam straszne sny. Przed snem czytalam w ksiazce o ciazy co robic jakby sie jakims cudem zostalo przy porodzie samej (kompletnie) i w samotnosci mialo przyjac swoj wlasny porod. Tekst byl oczywiscie okraszony zdaniami typu "to na pewno sie nie wydarzy" itp, ale jakos mi sie to chyba straszni w mozg wrylo. I potme snilo mi sie ze sama rodzilam w mieszkaniu z mezem. Nie pojechalismy potem nawet do szpitala tylko od razu sie synkiem (a przeciez coreczke mam miec) zajelismy, i to dziecko mi lecialo z rak co chwile, plakalo, ja nie moglam sie doszukac dobrych ubranek, wszystkie byly za male albo za duze, dziecko plakalo z glodu a ja zamiast karmic to tych ubranek szukalam... No masakra, obudzilam sie bardziej zmeczona niz jak sie kladlam spac. Macie takie sny? -
Betinko, Mati jest prześliczny!!!! zacałowałabym go!!
Fajnie, że piszesz o tych butelkach i laktatorku, ja mam jeszcze czas, ale napisz mi proszę gdzie kupiłaś te butelki szklane? i skąd o nich słyszałaś?
Jak my byłyśmy małe to były właśnie szklane i tak sobie myślę, że fajnie by było do nich wrócić
Ja wczoraj zaczęłam 18tydzień już!!
Dziewczynki, kiedy pierwsze ruchy?? Bo w zeszłą sobotę poczułam jakieś dziwne muśnięcie jakby banieczki w środku w podbrzuszu, ale od tamtej pory nic. To mój pierwszy dzidek i już sobie zaczynam głupoty wkręcać
Ostatnio też częściej sikam w nocy, czuję jakbym miała w środku takie wszystko wypchane. Zaczęło się tak solidnie tydzień temu z czwartku na piątek sikałam przez noc co 30min... około 10razy łącznie Obecnie chodzę około 4-5razy w nocy.
Co do objawów: nadal wymiotuję
Chyba będę z tych co to wymiotuję albo do 7go miesiąca albo do końca ciąży
Za 2tyg i 2dni mam ślub cywilny, aaa!! i nie mam sukienki!! ostatnio nic tylko chodzę po sklepach i szukam szukam szukam... i nic nie znajduję przez ten mój brzuszek i cycuchy:P Jutro kolejne polowania. Uhhbetinka lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Betinka dzieki za odpowiedz o karmieniu:) No pewnie, ze pamietamy Twoj brzuszek, imponujacy byl, wiec tym fajniej ze tak ladnie Ci schodzi. Poza tym piszesz, ze czujesz sie dobrze po cc, wiec same dobre wiesci. Jak sie czujesz w nowej zyciowej roli?
Anielle, moje sny porafia byc jeszcze bardziej zakrecone niz ten co Ty opisalas. Co prawda porod snil mi sie tylko dwa razy, ale byl tak absurdalny ze nawet juz nie potrafie sobie tego przypomniec. Pozostale moje sny to pomieszanie doslownie wszystkiego. Nigdy nie mialam tak bogatych w szczegoly i roznorodnych snow jak teraz w ciazy. Czasem budze sie i zastanawiam sie jak cos takiego wogole moze przyjsc do glowy? A jak bym tak jak Ty naczytala sie o porodzie w samotnosci to pewnie tez bym juz o tym snila. Ostatnio dostalam do czytania ksiazke, kryminal, w drugim rozdziale okazalo sie ze porywane sa dzieci. Odlozylam. Wole czytac poradniki.
Dzis bylam na glukozie. Sam napoj nie byl zly, 200ml o smaku cytrynowym przez slomke jakos wszedl. To jak sie czulam pozniej, jak juz pobudzenie minelo, zarowno u mnie jak i u synka, moge porownac do pierwszego trymestru kiedy mnie mdlilo, krecilo sie w glowie, robilo duszno i mialam ochote tylko spac. Spedzilam tam ponad 2h i oczywiscie 3x pobrana krew, bedzie siniak. Takie uczucie mialam dzis przez caly dzien, dopiero teraz jest mi lepiej. Mam nadzieje ze wynik bedzie dobry.
Anielle, a jak Twoja infekcja? Bylas u lekarza czy moze jest juz lepiej?Anielle lubi tę wiadomość
-
LadyMK, powodzenia w polowaniu na sukienke wiem jakie to trudne, ale w koncu uda Ci sie cos znalezc. Gratulacje zloze za 2 tygodnie
Nie wkrecaj sobie ze Maluch za malo sie rusza albo za pozno. Ja pierwsze musniecia poczulam w 16tc, potem nic, a od 18tc czulam tylko taka kulke jezdzaca pod pepkiem ktora sie wypina i to nie zawsze. Wtedy sobie wkrecalam ze cos jest nie tak. To tez moja pierwsza ciaza i nie wiedzialam jak mam to wszystko odbierac. Dzidzius zaczal byc bardziej aktywny od 20tc, wtedy to byly tez tylko musniecia, a od 24tc czuje jego ruchy i uderzenia w dzien i w nocy. A te pierwsze ruchy to wlasnie tak jak piszesz, takie banieczki ktore jakby pekaly
Ja do toalety chodze raz w nocy, gora dwa razy. Wspolczuje Ci ze musisz tak czesto.. mi sie nie chce nawet raz podniesc i robie to z wielkim trudem heh -
A ja jutro zaczynam 12 tydzień! Wierzycie?! Bo ja nie
Tak jakoś sceptycznie byłam nastawiona do szybkiego widoku brzuszka tak wcześnie, ale chyba się zmienię zdanie, bo u mnie już coś widać. W każdym razie wokoło rodzina tak mi mówi, choć ja twierdzę, że to mój stary brzuszek No ale dzisiaj sama zauważyłam, że jendak chyba to to. Czy to możliwe żebym w końcówce 11 tygodnia już coś widziała?
Bo wiecie - ja zielona jeszcze jestem
A Wy kiedy najwcześniej już coś widziałyście? -
Martynko, na moje siusianie ma też znaczący wpływ pewnie to, że ... nie przetrwam nocy bez chociazby 0,5l wody pod ręką. Choć, jeszcze miesiąc temu mogłam pić w nocy 1l i chodziłam raptem kilka razy...
chyba się coś tam porozrastało w środeczku
kurcze, czemu ja po herbacie wymiotuję? dodatkowo zauważyłam, że mam napady głodu..i jeśli obiad robiłam i głodniałam podczas robienia, to potem zamiast jednej porcji - jadłam dwie, bo czułam głód. A potem oczywiście zwracałam...bo było za dużo.
Eh... ja juz nie wiem co mogę jeść, jem już po prostu to na co mam ochotę i potem wymiotuję... i takie kółeczko się zatacza.Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Iduś ja w avatarku mam brzuszek z 11tc
Ida lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
LadyMK wrote:Iduś ja w avatarku mam brzuszek z 11tc
-
u mnie było już widać, bo ja od samego początku praktycznie nie chodziłam, bo się źle czułam, więc i przytyłam dosyć szybko- przez miesiąc 1,5kg.
Sadełko miałam delikatne, ale też szybko mi zaczęło wypychać brzusia, pewnie to przez te leniuchy mięśniowe
Ogólnie obecnie zdania są podzielone - jedni mówią, że mam spory brzuszek, a inni, że mały. Mi idzie w boki
Na szczęście minęła mi ochota na słodycze, więc praktycznie ich nie jem.
Miałam przez 2tyg fazę na czekolade, ale potem zaczęłam po niej wymiotować, więc faza się skończyłaMalutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
dziewczyny, ja w 11 tygodniu nie mialam widocznego brzuszka. Mam taka budowe, ze pod pepkiem mam takie male uwypuklenie i mimo ze cala bylam szczupla to tam nisko zawsze byla taka leciutka gorka. Mam nadzieje ze rozumiecie Pod spodem zdjecie z 15tc, wtedy mowiono mi jeszcze ze nic po mnie nie widac. Poza tym ja schudlam 3kg w I trymestrze. To jak szybko pojawia sie brzuch to sprawa indywidualna, ja mam raczej mocne miesnie brzucha i moze tez trzymaly go dosc mocno. Do polowy 4mc wygladalam jak przejedzona a nie jak w ciazy dopiero na przelomie 4/5mc brzuszek stal sie iscie ciazowy a dzis jest pileczka
LadyMK, wspolczuje Ci tych wymiotow, trzyma Cie to strasznie dlugo, no ale moze faktycznie bedziesz ta "szczesciara" ktore maja to prawie przez cala ciaze. Mi minelo po 15tc, pozniej zdazylo sie 2 razy po zbyt ciezkim jedzeniu. Po wodzie tez mi sie zdarzalo wymiotowac. Do dzis spokoj. Jedz to na co masz ochote, wazne zebys wogole cos jadla, byle nie smieciowo
Idus, widzisz jak szybko leci! Ja dzis mam studniówkę!!! Zaczynam sie przejmowac ze tak daleko w polu jestem z przygotowaniami..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 09:31
betinka, Anielle lubią tę wiadomość
-
LadyMK wrote:Betinko, Mati jest prześliczny!!!! zacałowałabym go!!
Fajnie, że piszesz o tych butelkach i laktatorku, ja mam jeszcze czas, ale napisz mi proszę gdzie kupiłaś te butelki szklane? i skąd o nich słyszałaś?
Jak my byłyśmy małe to były właśnie szklane i tak sobie myślę, że fajnie by było do nich wrócić
Ja wczoraj zaczęłam 18tydzień już!!
Dziewczynki, kiedy pierwsze ruchy?? Bo w zeszłą sobotę poczułam jakieś dziwne muśnięcie jakby banieczki w środku w podbrzuszu, ale od tamtej pory nic. To mój pierwszy dzidek i już sobie zaczynam głupoty wkręcać
Ostatnio też częściej sikam w nocy, czuję jakbym miała w środku takie wszystko wypchane. Zaczęło się tak solidnie tydzień temu z czwartku na piątek sikałam przez noc co 30min... około 10razy łącznie Obecnie chodzę około 4-5razy w nocy.
Co do objawów: nadal wymiotuję
Chyba będę z tych co to wymiotuję albo do 7go miesiąca albo do końca ciąży
Za 2tyg i 2dni mam ślub cywilny, aaa!! i nie mam sukienki!! ostatnio nic tylko chodzę po sklepach i szukam szukam szukam... i nic nie znajduję przez ten mój brzuszek i cycuchy:P Jutro kolejne polowania. Uhh
Polecam Wam tez pieluszki Dada z biedronki. Kupilismy po 1 malej paczce na probe Dada i Pampersa i Pampersy wg mnie duzo gorsze, podrazniaja, a Dada fajnie oddychaja i nie przeciekaja przy tym.
W szpitalu kapali Matiego w plynie Nivea baby - MASAKRA. Byl caly czerwony, az polozna zawolala pediatre. W domu sie kapiemy w emoliencie Vitella Oilbath i skora nieskazitelna!https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Betinka, tym bardziej doceniam ze masz jeszcze checi tu zagladac i nam podpowiadac! O tych pieluszkach z Biedronki juz gdzies slyszalam ze sa bardzo dobre. Ja niestety Biedronki nie mam, chyba zostna mi Pampersy, a moze znajde cos lepszego, poytam wsrod kolezanek czego uzywaly.
Co do kapania Maluszkow to im mniej detergentw tym lepiej, a Nivea czy nawet Johnson&Johnson sa nafaszerowane parafina i sls a to wszystko podraznia delikatna skore niemowlaka. Jest wiele marek ktore niby sa dla dzieci a w skladzie cala tablica Mendelejewa. Wiec najlepiej cos z apteki lub uwaznie czytac sklady kosmetykow dla bobasow
Moja dzisiejsza studniowka zapedzila mnie do sklepu i wrocilam z torba ubranek dla synka, ale ciagle czegos brak. Musze zabrac sie za wieksze gabaryty jak np lozeczko. Zaczynam odczuwac brak tego mebla, mimo ze jeszcze nie jest do niczego potrzebny to juz chce go miec. Freak ze mnie Anielle, a Ty juz wybralas wozek? Jak Twoje zdrowie?Anielle lubi tę wiadomość
-
dziękuję Betinko za odpowiedź
Twój synuś to cycuś maminy można powiedzieć, ale to dobrze! tylko w nocy niech da pospać mamusi w końcu )
U mnie w mieście jest multum Biedronek...mimo, że to 60tys miasto to Biedronek mamy... obecnie 6 O pieluszkach Dada już słyszalam parę lat temu jak koleżanka urodziła swoją pociechę obecnie 3,5letnią i wtedy poprosiła, żeby jako prezent to te pieluszki przynieść
Ja się dziś ... no nie siebie raczej, bo dla siebie kiecuchy nie znalazłam na cywilny, ale za to maluszkowi kupiłam bodziaki z krótkim rękawkiem x10 za 34,50zł w F&F w tesco:D Mama ma kartę clubcard i miała zniżki jakieś. Stwierdziłam, że bodziaki z krótkim rękawkiem się zawsze przydadzą (bo te były przecenione- wiadomo, lato się kończy, więc wyprzedaż jest krótkiego rękawka), zatem kupiłam 5szt do 1mca życia, żeby dzidek miał pod pajacyka i 5szt 3-6mc, żeby miał na wiosnę/lato przyszłe (wykalkulowałam, że pewnie wtedy będą już cenowo normalnie stały)
http://www.iv.pl/images/41226127512506604961.jpgAnielle lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
a to zakupy lumpeksowe + komplecik robiony na szydełku przez koleżankę
i + moja poducha-cebucha:D
http://www.iv.pl/images/71019201581546764635.jpg
Anielle, Martynaaa lubią tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Super zakupy LadyMk. A te buciki to robione na szydelku? Sliczne. Tez mam poduszke cebuszke. Dzieki niej moge sie wyspac i grzecznie leze na boku, niezastapiona tez podczas siedzenia na kanapie
Mi wlasnie brakuje bodziakow z krotkim rekawem, tych z dlugim mam juz wystarczajaco. Brak tez spiochow i pajacykow, trudno jest mi je tu znalezc, moze uda mi sie odkupic troche ubranek od kolezanki z pracy.
Pytanie jeszcze Dziewczyny. W czym beda spaly Wasze Bobasy jak juz minie okres spania w beciku (o ile w ogole bedziecie ich uzywac). Spiworek, kolderka, kocyk czy moze w samym pajacyku? -
Kurcze dziewczyny tez bym poszla na zakupy i nakupila w koncu cos rozowego bo tego u mnie brak w dziecinnej szafie, ale chyba dopiero w pazdzierniku sie udam na jakies zakupy bo portfel w tym miesiacu cos pustakmi swieci. Ale nadrobie za miesiac bo bede miec mniej innych wydatkow. A co do polskich lumpeksow to jakbym mogla to bym codziennie chodzila zeby cos wyszperac, ogolnie je uwielbiam a dziecinnych rzeczy to mozna multum znalezc super i naprawde w niewielkiej cenie. Moja mama w Polsce kontynuuje poszukiwania i licze na jakas paczke w grudniu
Martynaaa u mnie infekcja dopiero zaczyna sie leczyc. Oczywiscie w tym dziwnym kraju nie znalazlam na szybko zadnego ginekologa ktory by przyjal tak z dnia na dzien ciezarna z takimi niegroznymi przeciez dla przebiegu ciazy objawami. No bo cos to jest, ewentualna grzybica, radz se kobieto sama i nei zawracaj glowy. Jak juz po ktoryms gabinecie mi powiedzieli ze najblizszy termin za 3 tygodnie to mowie ze co ja mam, na pogotowie ginekologiczne jechac w moim przypadku? Przeciez musi mi ktos jakies leki zapisac, o nic innego nie prosze. Na co pan mi odpowiedzial, ze moze trzeba pojechac na pogotowie, bo u niech miejsca nie ma... No Ci ludzie jacys nieludzccy czasami sa. W koncu zadzwonilam do tego szpitala w ktorym bede robic i moglam to w sumie w pierwszej kolejnosci zrobic. Dali mi do telefonu polozna, wypytala mnie o co chodzi i powiedziala ze mi wypisze recepte i albo ja sobie odbiore ze szpitala albo mi przesla poczta. Nie mialam jak podjechac wiec dostalam wczoraj poczta i dopiero zaczelam leczenie. I juz widze poprawe wiec bedzie dobrze. W sumie troche dziwnie ze mnie nawet nie ogladnela i nie zbadala, ale z drugiej strony moje objawy sa raczej jednoznaczne plus fakt ze wlasnie skonczylam kuracje atybiotykowa raczej nie zostawia watpliwosci. W kazdym razie juz jestem na dobrej drodze
Ale mam od wczoraj nowy ciazowy objaw. Spuchla mi stopa. I uwaga! tylko lewa! Prawa jest normalna a lewa wyglada jakby byla obcej osoby. Troche dziwnie tak miec tylko jedna noge spuchnieta, ale wczoraj dlugo siedzialam bez ruchu w pracy, i rano i popoludniu w pociagu nie bylo miejsca w drodze do i z pracy wiec stalam a pozatym zrobilo sie cieplo wiec to moze dlatego. Mam nadzieje ze mi przejdzie. Podobno puchniecie to jeden z urokow ciazy i trzeba sie przyzwyczaic. Zobaczymy w ciagu kolejnych kilku dni.
A wozka dalej nie wybralam, zawiesilam poszukiwania, zostawiam te decyzje na pazdziernik jak bedzie przyplyw gotowki
Co do brzucha ciazowego to ja bardzo szyko przestalam sie dopinac w spodnie i albo chodzilam w odpietych i w dluzszych bluzkach albo juz musialam cos wiekszego zakladac.W sumie dopiero kolo 12 tygodnia niektore kolezanki co mnie dlugo znaja dopatrywaly sie ze to ciazowy. Obca osoba stwierdzilaby chyba ze poprostu mam taka budowe. Wygladalam jakby mnie poprostu cos wydelo. No i do teraz w sumie ten brzuch jest jeszcze w miare maly, przedwczoraj ejdna z pokojowek u nas w hotelu byla wogole zdziwiona ze jestem w ciazy bo nie wiedziala. A jak innej powiedzialam ze wlasnie zaczelam 6 miesiac to sie strasznie zdziwila i mowi ze ona bez ciazy ma wiekszy brzuch niz ja w tym szostym. Ale ja juz czuje ten slodki ciezar a na wadze jest plus 4 kilo Mysle ze 6-7 miesiac beda u mnie przelomowe i ze wtedy wybuchne
Aaa, Martyna, chyba pytalas o to w czym dziecko klasc. Jak my urodzimy to bedzie srodek zimy, ja dodatkowo mam w mieszkaniu ogrzewanie elektryczne - czyli jest non stop chlod. Wiec my na poczatek napewno na rozek/becik postawimy, zeby dzieciatko bylo opatulone na maksa. A potem spiworki chyba jak juz sie w rozku nie bedzie miescic. Jakos sie takich kolderek boje bo mam wrazenie ze sie dziecko zakryje w nocy i udusi, albo odkryje i bedzie jej zimno. Moja przyjaciolka w lecie w upalach rodzila to potem tylko leciutka pizamka i tyle wystarczylo dla dziecka na poczatek, ale na zime to trzeba sie bardziej przygotowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2014, 13:00
Martynaaa lubi tę wiadomość
-
Anielle, super ze infekcja ustepuje, ale powiem Ci ze w tym tez dziwnym kraju gdzie mieszkam wygladaloby to podobnie. Nikt nie przyjal by mnie szybciej niz za te 3tyg. Moze moja ginekolog prowadzaca ciaze, ale tez nie jestem pewna. Lekarz pierwszego kontaktu tak, ale czy bylby w stanie pomoc? Nie wiem. Najszybciej pomoc otrzymalabym tez od poloznej ze szpitala gdzie prowadze ciaze i bede rodzic. W ogole mam wrazenie ze tu na wszystko jest "pas stress", super, ale jak nie jest sie jeszcze zorientowanym jak wszystko funkcjonuje to jest troche trudno. W drugiej ciazy, jesli bedzie, Anielle bedziemy jak weteranki i nic nas nie zaskoczy i nie zdziwi
Tutaj ciucholandy sa takie sobie, ale za to jak sa wyprzedaze uliczne to mozna znalezc super rzeczy. Ludzie sprzedaja swoje sprzety z domu, ubrania i wszystko co tylko jest im juz niepotrzebne. Na takich pchelkach bede polowac na ubranka, najlepiej wyjechac poza miasto, na obrzeza, gdzie mieszkaja bogatsi ludzie i tam kupowac bo maja duzo lepsze rzeczy. Tylko trzeba wiedziec gdzie i kiedy sa organizowane takie wyprzedaze.
Tez czekam na kolejna wyplate zeby kupic fotelik samochodowy i lozeczko
Co do spania, to ja tez mam rozek, a nawet 3, bo maz stwierdzil ze musza byc w zapasie w razie czego. Sa na tyle funkcjonalne ze moge potem uzywac jako kolderki lub maty. Wiec Bobas bedzie spal w rozku na poczatku, a potem to nie wiem. Na pewno nie pod kolderka, bo tez obawiam sie ze moze ja sobie na buzie naciagnac. Nasze mieszkanie nie jest duze, a ogrzewanie mamy na gaz indywidualne, wiec sami regulujemy temperature i decydujemy kiedy je wlaczyc lub wylaczyc. Zima mamy cieplo w mieszkaniu i chyba wybiore spiworek, ale pewnie jakis lzejszy. -
No dokladnie Martynaaa, czlowiek w obcym kraju to sie porusza troche tak po omacku i sam na wlasnej skorze odkrywa jak wszystko funkcjonuje. I to nie tylko jesli chodzi o ciaze, ale ogolnie o wszystko. Ja akurat jeszcze wsrod naszych polskich znajomych jestem pionierka bo jeszcze nikt nie ma dzieci wiec juz wogole. A wsrod francuskich rowiesnikow to juz wogole uchodzimy za dziwolagow bo przeciez kto sie przed 30stka pobiera a dzieci to juz wogole marnotrawienie zycia jak na tak mlodych ludzi W pracy mam oczywiscie dzieciate dziewczyny, ale one maja juz dzieci w miare odchowane wiec na etapie ciazowym, porodowym i niemowlecym nie mam sie kogo poradzic. Ale za to jak sie zdecydujemy na drugiego Malucha to juz bedziemy Martyna ekspertkami i nic nam nie bedzie straszne tylko trzeba sie bedzie szybko decydowac zeby nie pozapominac
Fajnie masz z tymi wyprzedazami ulicznymi, nie zauwazylam tu czegos takiego. Za to jak bylismy w Anglii to wyprzedaze samochodowe to byla cudowna sprawa. Mozna sie bylo oblowic w doslownie wszystko za grosze. A juz ubranek dzieciecych to byl multum. Nawet rozwazalismy czy by znajomych nie odwiedzic w Anglii i sie obkupic, no ale juz troche pozno na dalekie podroze, byloby juz ciezko chyba.Martynaaa lubi tę wiadomość
-
Anielle, ja tez jestem pierwsza wsrod najblizszych polskich znajomych, wiec przecieram szlaki, ale mam tez starsze znajome ktore maja dzieci, jesli nie pozapominaly to zawsze chetnie pomagaja. Koniec koncow i tak ze wszytkim musze poradzic sobie sama. Tak samo jest z decyzja o slubie i dziecku przed 30, tutaj to duzo za wczesnie, ale moj maz jest po 30 hehe.
Slyszalam o tych wyprzedażach bagaznikowych w Anglii, tez fajna sprawa, no ale moze daruj sobie dlugie podroze i niech mama szuka w Pl za CiebieAnielle lubi tę wiadomość