X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarne '86
Odpowiedz

Ciężarne '86

Oceń ten wątek:
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 4 listopada 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jak po basenie Anielle, ukolysalas swoja akrobatke? Moj Maly jak mnie czasem walnie to mam wrazenie ze sie przewroce, bo brzuch po prostu jezdzi z lewej na prawa :)

    Kor_a co u Ciebie? Dawno nie pisałaś.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 4 listopada 2014, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja akrobatka sie uspokoila - na chwile :)
    No coraz mocniejsze u mnie tez te ruchy, wczoraj az nie moglam spapc.
    Za to basen mnie zestresowal. Teraz mam wrazenie ze mi brzuch twardnieje i ciagnie na dole, od razu mam wizje skurczy przedwczesnych. Wcale sie nie przesilalam, raczej dryfowalam na wodzie :) Ale chyba sobie wmawiam rozne rzeczy juz. Dzis juz tylko lezec bede.

    Wlasnie Kora, jak tam? bo to chyba juz u Ciebie 35-36 tydzien, mam nadzieje ze jeszcze nie rodzisz.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 listopada 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, hej, dziewczyny, co tu taka cisza?
    Piszcie co u Was slychac.
    Ja dzis ide na spotkanie o odzywianiu w czasie ciazy i o zasilkach porodowo-macierzynskich (?). Tutejszy NFZ organizuje takie rozne spotkania, mialam juz jedno zaproszenie we wrzesniu na cos, ale jeszcze wtedy pracowalam to nie poszlam. Moze sie czegos ciekawego dowiem. Ide na 14, ma to trwac 2 godzinki, mam nadzieje ze wysiedze, a potem oferuja zdrowy, zbalansowany podwieczorek :)

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 6 listopada 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cisza zapadła rzeczywiście.
    Fajne spotkanie Anielle, bardzo przydatne.

    Ja czuje sie tak jakbym powoli wracala do I trymestru.. Jestem ciagle spiaca, zmalal mi apetyt, czasem mnie mdli po jedzeniu, zgaga jakby tez wraca i jestem permanentnie zmeczona. Moj mozg jakby sie wyłączał. Moze to tez wina pogody, zrobilo sie chlodno po tych 20 stopniowych pazdzernikowych dniach i mam ochote siedziec pod kocem, a jak juz mam wyjsc z domu to chyba tylko w grubym swetrze, cieplej kurtce i rekawiczkach, a wale az tak zimno jeszcze nie jest. Najlepsze jest to ze welniany plaszcz na zime, ktory jeszcze miesiac temu zapinal sie na mnie, teraz juz nie chce tego robic i wczoraj zmarzlam w brzuch mimo otulania sie duzym szalem. To tak jak z nosem, wystaje najbardziej i najszybciej marznie :) Musze poszukac jakiegos poncho, bo nie chce kupowac kurtki na 1.5 miesiaca, ktorej pozniej nie zaloze, a nie wiem kiedy trafi sie kolejna ciaza. Poncho przynajmniej bede nosic i po ciazy.

    Dzis od 3 w nocy nie spalam, mialam dziwny sen, ale nie o porodzie. Maly urzadzil sobie sale gimnastyczna w moim brzuchu i nie moglam zasnac, kilka razy wizyta w toalecie. Odespalam 2 godziny jak maz wyszedl do pracy. Rano spi sie jednak najlepiej.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 listopada 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Martyna bardzo dobrze Cie rozumiem, tez sie czuje jakbym wrocila do pierwszego trymestru. Nie mam apetytu, cos bym zjadla, ale nie wiem co, zgaga powoduje mdlosci no dziwnie. Tez by mi sie nie chcialo wylazic na Twoim miejscu na zimno, moje ulubione miejsce ostatnio to kanapa i gruby koc :) Co prawda troche sie dni dluza, ale ja juz i tak nie mam energii na nic. Im wiecej sie lezy tym mniej ma sie sily na cokolwiek.

    I potwierdzam, rano spi sie najlepiej ;)

    A ja juz nie pamietam, dlaczego spanie akurat na lewym bou jest wskazane? Bo ja za cholere nie moge spac na tym lewym boku, musze na prawym bo na lewym sie mojej Kruszynie nie podoba. Spada mi wtedy na lewa czesc brzucha tak bolesnie i potem mija troche czasu zanim sie brzuch "wyrowna" i nie bede go miec tylko po lewej stronie. Mam taka dziwna wizje ze jak sie klade na tej stronie to mi to biedne dziecko leci glowka tam w dol i uderza o materac i nie moge tak spac :)

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 6 listopada 2014, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Brzuchatki Kochane :)

    Ja bylam wczoraj z wynikami niby w moczu sa bakterie nieliczne ale brzuszek pobolewa twardnieje i mnie swedzi tam gdzie cewka moczowa wiec dostalam silniejszy lek ktory nie zagraza dzidzi. No ale musze wylezec pod kocykiem zeby nie przeziebic.

    Wogole lacze sie w bolu ja nie mam dobrego samopoczucia wczoraj mnie w nocy dopadly mdlosci i juz...tak trwa do teraz. Spina mi dzisiaj brzuszek okropnie bo mamy stres od kilku dni tesciowa ma dzisiaj powazna operacje i nie widomo co pozniej eh...przepraszam za smecenie.

    Anielle spanie na lewym boku nie uciska zyly glownej i powoduje lepszy przeplyw krwi do lozyska, ale mi pani doktor mowila tak ze mam spac tak zeby mi bylo wygodnie bo ja wiem w jakiej pozycji mi wygodnie i maluszkowi.

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 6 listopada 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe, to ja mam takie wrazenie kiedy klade sie na prawy bok :) jakby Maly padal na nos i musze sie przewrocic szybko bo mam wrazenie ze robie mu krzywde.

    Ja od dawna spie na lewym boku, zalecany jest wlasnie ten bok, bo wtedy na nic nie uciskamy i przeplyw skladnikow odżywczych przez pepowine jest najelpszy, tak samo jak i tlenu. Lezac na prawym boku uciskamy na jakas zyle, badz naczynia krwionosne, nie pamietam juz dokladnie, ale wtedy Dziecko dostaje wszystkiego nieco mniej i nam samym oddycha sie ciezej.

    Pytalam ostatnio moja gin o pozycje do spania, powiedziala ze poki co moge spac na lewym lub prawym boku, jak mi wygodniej, ale w zadnym wypadku na plecach. Miesiac przed porodem nalezy spac juz wylacznie na lewym boku, poniewaz wtedy Dziecko uklada sie prawidlowo i w trakcie porodu nie trzeba dlugo czekac aby przekrecilo sie odpowiednio do wyjscia. Robi obrot o 90° z lewego boku aby ustawic sie pleckami do brzucha mamy i pieknie wychodzi. Jesli jest ulozone po prawej stronie to wtedy Dziecko nie wie, ze wystarczy tez zrobic obrot o 90° i zaczyna sie obracac w druga strone, az o 270° zeby ulozyc sie pleckami do brzucha mamy. Moze to trwac bardzo dlugo, przez co porod tez sie wydluza. Dlatego wszedzie trabia o tym lewym boku, a ja juz mam go serdecznie dosc, ale jak trzeba to trzeba.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 6 listopada 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewik, duzo zdrowka zycze, obys wszystko pieknie wygrzala pod kocykiem.

    Latwo radzic, trudno zrobic, ale sama pewnie doskonale wiesz, ze nie powinnas sie stresowac. Wspolczuje Wam sytuacji w ktorej teraz jestescie, oby wszystko skonczylo sie dobrze i operacja sie udala.

    Ewik lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 6 listopada 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wlasnie jakos najmniej teraz lubie na plecach bo dziwnie mi sie brzuch uklada i mam wrazenie takiego ucisku.

    Dziekuje Martyna staram sie jak najmniej stresowac ale jak patrze na Meza jak sie zdrecza i jest skwaszony to mi sie udziela a niestety nic nie zalezy od nas.

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 listopada 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie tak mi sie kojarzylo ze to wazne spac na tym lewym boku. Ale to za miesiac bede sie "zmuszac", narazie bede spac tak jak mi sie wydaje wygodnie. Tylko nie na plecach, ale na plecach tez mi zle bo mi ten ciezar ciazy i potem bola krzyze.

    Ewik jak zaczelas pisac o tesciowej to ja naiwnie odrazu pomyslalam ze sie wizyta tesciowej stresujesz.
    A tu cos powaznego, trzymam kciuki zeby sie operacja powiodla. Niech Ci dzidzius dodaje sil, a szczegolnie tesciowej, musi szybko dojsc do siebie zeby sie wnuczkiem zajmowac jak bedzei potrzeba. Taka motywacja w glowie do zdrowienia jest bardzo wazna, mam nadzieje ze podziala. Chociaz czasami nic nie jest od nas zalezne.
    A juz spinanie brzucha masz zakazane! Rozluznij i badz oaza spokoju dla Twojeog meza.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 6 listopada 2014, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle dziekuje :)

    Podejrzewam ze brzuszek sie spina od infekcji bo dzisiaj mi daje koncert wczoraj nie bylo tak a stres pewnie dodatkowo nie pomaga.

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 listopada 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no mozliwe ze od infekcji sie spina. Jak bylam na pogotowiu z bolami brzucha to pierwsze co lekarka mi powiedziala to ze zrobimy posiew moczu, wymaz z pochwy i badanie krwi bo takie bole to czesto przy infekcjach wlasnie. No i przy tym mialam skurcze tez lekkie. No i wlasnie u mnie okazalo sie ze to typowo od stresu i jak stresogenna sytuacja minela to i mi przeszlo. Wiec pewnie Ci sie te dwie rzeczy nakladaja.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 6 listopada 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle, jak po spotkaniu? Dowiedzialas sie czegos ciekawego o odzywianiu?

    Ja dzisiaj po raz chyba setny zwrocilam buraczki, juz wiecej podejsc nie bedzie.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 listopada 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozanudzam was troche. Bylam na tym spotkaniu dla ciezarnych, dowiedzialam sie wielu rzeczy na temat swoich praw wiec w sumie jestem zadowolona (nie z praw bo sa bardzo mizerne, ale z tego ze przynajmniej wiem juz o co chodzi ;)).

    A pozniej bylo godzinne spotkanie z dietetyczka to Wam napisze kilka fajnych rzeczy ktorych sie dowiedzialam, moze Wam sie przyda. Szkoda ze wczesniej nie bylam na takim spotkaniu bo teraz pod koniec ciazy to troche pozno. Ale zawsze cos fajnego.

    Jesli sie ma niedobory zelaza to czasem nawet i tabletki nie pomagaja jesli pije sie za duzo kawy i cherbaty bo kofeina i teina sprawiaja ze zelazo sie nie przyswaja.

    Wapn powinnysmy spozywac min 4 porcje dziennie (z tym ze jedna porcja to np jogurt, kawalek sera zoltego, szklanka mleka itp). Strasznie duzo mi sie wydalo, ale to podobno wazne bo jak nie to dzidzus sobie wezmie co mu potrzeba z naszych zasobow i pozniej problemy z zebami i szkieletkiem.

    Minimum 6 razy warzywo/owoc dziennie (tez duzo, ja napewno nie wyrabiam tej normy).

    Na zgage niestety nie ma cudownego sposobu, male posilki a czesto i nawet powiedziala mi babka zeby nie pic wody do posilku tylko np odczekac chwile po posilku i dopiero wtedy pic.

    Pytalysmy o diete przy karmieniu piersia i babka powiedziala ze teraz juz nie ma zadnych szczegolnych zalecen pozatym zeby nie jesc surowego miesa czy owocow morza bo jest ryzyko zlapania jakiejs bakteri. Pozatym - jesc z umiarem zbalansowana diete i obserwowac dziecko. Powiedziala nawet ze jesli za bardzo sie ograniczy swoja diete w czasie karmienia to dziecko juz nabiera zlych nawykow i moze potem miec problem z przyswajaniem roznorodnych smakow. Bardzo mi sie to wydaje inne o tego co dawniej sie o karmieniu mowilo.

    Zdziwilo mnie ze zadna z dziewczyn tam obecnych nie wiedziala ze w ciazy wazny jest kwas foliowy, bylam jedyna ktora to wiedziala. Mam wrazenie ze trabi sie o tym tak glosno ze az nie da sie tego nie wiedziec.

    No i rozne rzeczy jeszcze byly, ale nie bede Was zanudzac bo pewnie wiecie juz takie podstawy. Generalnie babka kladla nacisk na to zeby zdrowo sie odzywiac a nie zeby brac suplementy diety dla ciezarnych. Ja tam biore bo przy mdlosciach w pierwszym trymestrze i przy braku apetytu teraz to napewno nie odzywiam sie wedlug tych zalecen.

    A i jeszcze z innej beczki, dowiedzialam sie ze tutaj po porodzie przysluguje 10 seji u fizjoterapeuty na "rehabilitacje pecherza". Bardzo to babki polecaly bo mowily ze problemy z nietrzymaniem moczu moga sie pojawic kilka lat po porodzie a nie zaraz po, i ze to jest bardzo wazne zeby o to zadbac po porodzie. Slyszalyscie o czyms takim?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 20:38

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 listopada 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynaaa i tak jestes uparta ze tyle podejsc do buraczkow mialas ;) Moze odpusc zeby Ci nie zbrzydly i zebys mogla wrocic do nich pozniej.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 7 listopada 2014, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle, o diecie przy karmieniu piersia tez slyszalam, ze wystarczy jesc tak jak w ciazy i obserwowac dziecko, to najwazniejsze. Moja bratowa wyznawala i dalej przy trzcim dziecku wyznaje stara szkole czyli kurczaczek na parze, rosolek i herbatki ziolowe, zero przypraw, nawet soli. Ja by tak nie wyrobila, za bardzo kocham jesc :) na pewno bede uwazac na niektore pokarmy, ale to jak organizm dziecka bedzie reagowal bedzie najwazniejszym wyznacznikiem. Zamowilam ksiazke o diecie przy karmieniu piersia, musze sie jeszcze troche wyedukowac. Jak zwykle poradnik mojej ulubionej dietetyczki- Magdaleny Makarowskiej.

    U mnie tez o kwasie foliowym malo kto slyszal i wie o zasadnosci jego stosowania. Myslalam ze kolezanki z PL, mniej wiecej w moim wieku, wiedza o tym rownie dobrze jak ja, ale jednak nie, dowiedzialy sie dopiero ode mnie. Ja mialam to walkowane niejednokrotnie w liceum na spotkaniach z pielegniarka w ramach lekcji biologii. Z kolei preparaty dla kobiet w ciazy tutaj zawieraja zaledwie 200µ kwasu foliowego. A o tym zeby brac przed zajsciem w ciaze to juz nikt nie slyszal. Nie wiem, moze wszyscy tu sie tak swietnie odzywiaja i nie potrzebuja bo przyswoja z pokarmu, ale szczerze watpie.

    Ja tez mam refundowane zajecia z fizjoterapeuta po porodzie, tak jak i przed. Spotkania maja na celu zlagodzenie boli kregoslupa i powrot do formy po porodzie, rowniez jesli chodzi o nietrzymanie moczu. Pewnie beda to znowu cwiczenia miesni Kegla, ktorymi i teraz nas fizjoterapeutka katuje co tydzien i podkresla ze nalezy je wykonywac przez cale zycie :)

    Dzis spalam lepiej, ale za oknem szarowka, wcale nie milo.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 7 listopada 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja tez dzis spalam lepiej, zasnelam po 22 przed telewizorem, potem tylko przenioslam sie do lozka i mialam jedynie sile sie rozebrac, a spalam do 9 rano. Ale pogoda taka szaro-bura ze najchetniej dalej bym spala :)

    Martynaaa a fajna ta dietetyczka? Wlasnie szukalam czegos o diecie przy karmieniu, moze tez sie skusze na ta ksiazke.

    Ja mialam wrazenie ze o kwasie foliowym nie da sie nie wiedzeic, ze mowia i pisza o tym wszedzie, non stop, ale moze to moje wrazenie bo w sumie kilka dobrych miesiecy sie staralismy o dzidzusia i poprostu bylam w temacie.

    Moja kolezanka w Polsce jest fizjoterapeutka i specjalizuje sie w problemie nietrzymania moczu i ona przewaznie robi na to elektrostymulacje. To jest taka maszynka ktora elektro-wstrzasami stymuluje miesnie do skurczu. Mozna tym wszystko sobie stymulowac, moj Maz kupil taka maszynke bo mial problemy z kolanem. Do nietrzymania moczu sa jakies nakladki i wlasnie taka stymulacja super dziala na miesnie i je wzmacnia. Pisze tak o tym bo wiem ze to jest ciagle wstydliwy temat, a to jest bardzo wazne i bardzo latwo sie tego problemu pozbyc wlasnie u fizjoterapeuty. Ta moja kolezanka mowi ze malo kobiet o tym wie i meczy sie z problemem latami a po takiej terapi sa zdziwione ze tak malo trzeba bylo zeby sobie pomoc. Wiec pamietajcie o tym dziewczyny i jak macie jakies znajome ktore cierpia to gloscie dobra nowine :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 13:02

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 7 listopada 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy raz slysze o tej stymulacji, bardzo to ciekawe i najwazniejsze ze naprawde dziala. Bede o tym pamietac :)

    Kiedys dostalam w prezencie ksiazke tej dietetyczki o diecie jesienno- zimowej. Ksiazka byla z dedykacja specjalnie dla mnie, osoba ktora mi ja dala bardzo sie postarala zeby zdobyc te dedykacje. Spodobalo mi sie ze tak bardzo przystepnie pisze o odzywianiu, jej przepisy sa bardzo latwe do odtworzenia w domu, nie ma zadnych cudow nie widow, kazdy sobie z nimi poradzi i jest w stanie kupic potrzebne skladniki. Poza tym, co najbardziej jest mi bliskie, ona uwielbia jesc smacznie, nazywa siebie "dietetyczka hedonistka". Ja nigdy nie bylam na zadnej diecie, zwasze staralam sie jesc roznorodne produkty, dobrze je dobierajac, a z jej ksiazek dowiedzialam sie jak to robic i nie odmawiac sobie przyjemnosci. Mam jej ksiazke o odzywianiu w ciazy, ktora tez sobie chwale i teraz zamowilam o odzywianiu w trakcie karmienia piersia i wprowadzaniu posilkow stalych dla malucha. Sama tez jest matka i ufam jej radom, juz nie raz sie u mnie sprawdzily.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 7 listopada 2014, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, znów się pojawiam...

    U mnie bez zmian, smak słaby na jakiekolwiek jedzenie, moja waga prawie wcale nie idzie w górę (może i powinnam się cieszyć), a wymioty mnie nie opuściły i co kilka dni wracają...
    - Dzidzia rośnie za to bardzo;) Obecnie ma już około 600g.

    Dwa dni temu ze względu na brak ruchów Dzidziusia od rana i przez cały dzień, pojechaliśmy o 22.00 na pogotowie, tam na szczęście okazało się, że Łobuz zrobił nam psikusa i leniwie odpoczywał cały dzień, aby znów w nocy szaleć :) Lekarz w szpitalu wykonał pomiar tętna płodu i badanie usg - od razu się uspokoiłam i teraz jeszcze bardziej jestem wyczulona na zachowanie Maluszka.

    Podczas wizyty w szpitalu miałam okazję porozmawiać z położną, bo też męczyła mnie sprawa z tym spaniem na lewym czy prawym boku...
    Powiedziała, że najlepiej dla dziecka jest spanie na lewym boku, unikać należy prawego boku, a przede wszystkim spania na plecach, chociaż mnie tak obecnie było najwygodniej - źle mi się śpi na jakimkolwiek boku. Zatem położna doradziła, że mogłabym ewentualnie w pozycji pół siedzącej spać...
    Staram się spać na lewym boku, ale gdy już nie daję rady zmieniam pozycję na półsiedzącą lub w ostateczności prawy bok... oczywiście mam rożek do spania :)

    Chciałabym również poruszyć kwestię "przyszczypnięcia" żebrami jakiejś dolnej części klatki piersiowej (położna powiedziała, że przepona się podnosi i zostaje "przyszczypnięta" przez żebra... Niesamowicie okropny ból. Dzieje się tak gdy próbuję w nocy za szybko z łóżka wstać. Do tej pory zdarzyło się to kilka razy, ale dziś w nocy był punkt kulminacyjny - okropny ból :(
    Zdarzyło Wam się coś takiego lub zdarza?
    Jak sobie radzicie aby uniknąć takiej sytuacji?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 23:33

    km5sgu1r6gm0luhc.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 8 listopada 2014, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mon123, milo Cie widziec, wspolczuje Ci teog bolu przy zebrach, szczerze mowiac to pierwszy raz o tym slysze wiec niestety nie pomoge. Ale brzmi okropnie wiec nie zazdroszcze.

    No tak to czasami bywa ze te nasze urwisy robia nam zarty juz w brzuchu i sie np chowaja na caly dzien a Ty sie czlowieku martw :) Dobrze ze sie skonczylo na strachu.

    Kurcze ja nie daje rady tylko na tym lewym boku spac, spie pol na pol, raz prawy, raz lewy. A na plecach to juz dawno nie spie, Maz juz na poczatku ciazy jak mnie widzial w nocy na plecach to budzil i krzyczal "nie na plecach!", albo poprostu ciagnal zebym sie przewrocila :)

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
‹‹ 73 74 75 76 77 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ