Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
moj mnie czasem tak leje od srodka jak leze na bokach, ze musze choc na chwile na plecy, bardzo dlugo moj doktorek nie mial nic przeciwko, bo malemu nic na usg nie bylo przy lezeniu na plecach teraz jak juz wiecej wazy to mutroche tetno spada, doktorek mowil, ze krzywdy mu nie zrobie, ale lepiej starac sie spac na bokach i staram sie nawet jak mnie tak kopie, ale meczy mnie to
-
Cześć dziewczyny!
Melduję, że odkąd poczułam pierwsze ruchy, czuję je codziennie i to coraz mocniej, wyraźniej oraz częściej Nadal to trochę dziwne, bo mam wrażenie, jakby mi obcy rósł w brzuchu, albo ruszał się robal Ale cieszę się niesamowicie, bo teraz wiem na pewno że wszystko w porządku To ogromna ulga!
Trwa 20 tydzień. Jejku, kiedy to minęło?
Tylko 4 dni do usg połówkowego, czyli do poznania płci! Nie mogę się doczekać.
Boli mnie wciąż spojenie i kręgosłup, nie wyobrażam już sobie spania bez poduchy między nogami...
Ewik, Martynaaa lubią tę wiadomość
-
Ida - Życzę Wam aby Maluszek pokazał się na usg Moja Dzidzia niestety odwróciła się do nas pleckami i nie chciała nam się pokazać, a przy próbie włączenia usg 4D, Dzidzia zasłoniła buzię rączką. Wstydnisia!
Prawdopodobnie będzie dziewczynka, jednak lekarz nie potwierdził na 100%.
Poducha to super rozwiązanie, wygodna i praktyczna w ciąży, nie raz muszę o nią walczyć z mężem bo mi kradnie w nocy i na niej śpi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 00:31
-
Ida bardzo sie ciesze widzisz trzeba bylo spkojnie poczekac.
U mnie wczoraj rozpoczety 21 tydz.maluch mnie zboksowal w nocy w bolacy pecherz i nie tylko. Wczorj bylam z mezem w szpitalu tam gdzie bede rodzic bo czulam sie zle ciagle mnie bolalo podbrzusze i brzuchal twardnial wiec stwierdzilam ze nic sie nie zmienilo od czwartku to nie ma co czekac. Przyjela mnie bardzo mila pani polozna wszystko wypytala zadzwonila na oddzial ginekologiczny lekarz kazal mnie przyprowadzic na badania zebym nie musiala czekac w kolejce i tak mi porobili wszystkie badania dodali antybiotyk i kazali lezec i wygrzewac oczywisce unikac stresow. Suma sumrow mialam okazje troszke sie oswoic ze szpitalem z opieki jestem bardzo zadowolona bo sie balam ze przyjmie mnie jakis gbur a pan gin zastepca oordynatora okazal sie bardzo milym i kompetentnym lekarzem ktory zbadal delikatnie i odpowiedzial na wszelkie watpliwosci.Ida lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny!! Nie rodzę - gdyby tak było już byście wiedziały, że jestem po
Fakt- trochę mnie tu nie było, ale wpadłam w małą przedporodową panikę Wpadłam w wir prania i prasowania, ale na szczęście w tym tygodniu wszystko udało mi się ogarnąć. Ubranka w szafach i o dziwo okazało się, że tyle tego mamy, że na razie nic nie muszę kupować. Mój Mąż się śmieje, że Michalina ma więcej ubrań niż my razem wzięci. Weekend spędziliśmy też na urządzaniu kącika w naszej sypialni dla Małej. Wszędzie mówią, że do 36 tygodnia (który zaczęłam w piątek) dobrze mieć wszystko przygotowane, więc się zaparłam Zostało złożenie wózka, ale tym chyba zajmiemy się jutro, bo Mąż ma wolne.
We wtorek miałam wizytę. Długość szyjki ok, ale jest jakaś taka "wywinięta" i gdyby nie jej długość to Pani doktor podniosła by alarm. Miałam pobierane wymazy na GBS. Oprócz tego zmniejszyła mi się ilość wód płodowych, więc mam zalecenie żeby pić 3 l wody dziennie. Nie wiem czy ma to związek, ale zaczęłam puchnąć. W ogóle to powiem Wam, że do 9 miesiąca czułam się rewelacyjnie! Teraz to puchnięcie, wiecznie mi gorąco, ciężko wstać, obrócić się na łóżku, wytrzeć stopy, o balsamowaniu nie wspomnę. Dobrze, że to już końcówka Naprawdę doceniam to, że te ostatnie miesiące nie przypadły na lato i upały po 30 stopni
Teraz w dużej mierze zamierzam odpoczywać, więc będę się częściej odzywać. Pozdrawiam
Ewik lubi tę wiadomość
-
Ida super ze juz czujesz tak ruchy, jest to bardzo uspokajajace faktycznie tak poczuc dzieciaczka. USG masz w srode? Ja mam w czwartek, tez sie nie moge doczekac, jestem strasznie ciekawa jak urosla moja Kruszynka.
Ewik no i co Ci w sumie powiedzieli? Ze bol brzucha to dalej zwiazany z problemami z pecherzem? Kurcze dlugo Cie juz trzyma.
No Kora czekamy teraz na twoj wielki dzien rozpakowania, zbliza sie wielkimi krokami
Ja mialam dzisiaj jakis gorszy dzien, moze to od pogody, taka szaro-bura. Az mi sie plakac chcialo, tak w sumie bez powodu.
A wczoraj mnie tesciowa troche nakrecila, az wybuchlam, potem mi bylo troche glupio bo mnie przepraszala. No bo co rozmowe to mi gada o porodach. Ostatnio to mi opowiadala ze ktos tam z rodziny urodzil synka silami natury i dziecko wazylo 5900 i w szczegolach jakie to mialo skutki dla krocza tej kobiety... Tylko ze to bylo 20 lat temu jak jeszcze nie bylo usg ani nic takiego. Jest to historia ktora slyszalam juz minimum 10 razy, z czego z 5 razy w przeciagu ostatnich paru miesiecy.
Wczoraj z koleji mi opowidala o swoim porodzie przez cc przy ostatnim dziecku, gdzie dali jej za male znieczulenie i wszystko czula... No jaki jest sens opowiadac dziewczynie na koncowce ciazy (albo na poczatku, nie ma znaczenia) takie historie?
No i nakrzyczalam ze nie chce takich rzeczy sluchac i zeby nikt mi nie opowiadal juz tego typu historii. Strasznie mnie to denerwuje. W sumie zauwazylyscie ze co chwile gdzies ktos opowiada jakis ciezki przypadek z porodowki a malo kto mowi ze porod to piekne (choc napewno trudne i bolesne) wydarzenie? Wszedzie sa utrwalane te negatywne wizje. Ja sie nie zgadzam, jak ktos mi nie ma do opowiedzenia czegos pozytywnego to lepiej niech juz nic nie mowi na temat porodow.
Och, musialam sie wyzalic
Ida, Ewik lubią tę wiadomość
-
Ida pij duzo wody z cytryna do tego urosept. Mozesz wziasc spkojnie nospe to rozkurczy troszke pecherz i tez pomoze.
Anielle u mnie wyszla jeszcze grzybica wiec wszystko sie nawarstwilo i tak jak lekarz mowil cierpliwsci nie chodzic po polu wybrac antybiotyk caly i powinno przejsc taki moj urok ze juz do konca bede jechac na infekcjachIda lubi tę wiadomość
-
Ida, napewno trzeba duzo pic i duzo sikac. Na bierzaco, pecherz sie wtedy sam oczyszcza. No i wit. C. No i tyle z moich madrych rad... Moze idz do jakiegos lekarza ogolnego dzis zeby nie czekac jeszcze 2 dni?
Ewik jestes z malopolski? Po tym "polu" wnioskuje bo ja tez chodze na pole a nie na dworEwik, Ida lubią tę wiadomość
-
Anielle jestem z podkarpackiego u nas tez sie idzie na pole
Ida jeszcze mi sie przypomnialo ze mozna w ciazy brac scopolan on dziala super na pecherz i ostatnio kolezance gin zalecil neo furragin czy cos takiego.Ida, Anielle lubią tę wiadomość
-
Anielle-Moja Teściowa tez mnie raczyła opowieściami jaki ciężki miała piersszy poród. Na szczęście mieszka 400 km od nas, ale już współczuję szwagierce, bo na pewno jej to nie ominie. Tez jestem zdania, że nie mówi się takich rzeczy ciężarówkom!
Ida - widzę, że problem juz rozwiązany ale też podpisuję się pod Uroseptem 3xdz po 2 tabletki.
Dzisiaj wygoniłam rano Męża na badania. Na stronie kobieta.diagnostgka.pl można pobrać dla swojego Mężczyzny bon na badania o wartości 200 zł i zapłacić tylko 60 zł. Zajrzyjcie tam - facetów trzeba kontrolować jak my o nich nie zadbamy to kto?Ida lubi tę wiadomość
-
Kor_a wrote:Anielle-Moja Teściowa tez mnie raczyła opowieściami jaki ciężki miała piersszy poród. Na szczęście mieszka 400 km od nas, ale już współczuję szwagierce, bo na pewno jej to nie ominie. Tez jestem zdania, że nie mówi się takich rzeczy ciężarówkom!
Ida - widzę, że problem juz rozwiązany ale też podpisuję się pod Uroseptem 3xdz po 2 tabletki.
Dzisiaj wygoniłam rano Męża na badania. Na stronie kobieta.diagnostgka.pl można pobrać dla swojego Mężczyzny bon na badania o wartości 200 zł i zapłacić tylko 60 zł. Zajrzyjcie tam - facetów trzeba kontrolować jak my o nich nie zadbamy to kto? -
Hej Dziewczynki,
ciesze sie ze Wasze Babaski maja sie dobrze, fikaja pieknie i rosna Nie zazdroszczę Wam tych infekcji drog moczowych, ja mialam raz i i odpukac juz nigdy nie wrocilo, trafilam na swietnego nefrologa. Potwierdzam, duzo wody i woda z cytryna dzialaja bardzo dobrze, poza tym zurawina w kazdej postaci, nawet suplementu.
My przygotowujemy mieszkanie na powitanie Synka i wciaz jakies zakupy i prace w domu. Ciagle odkladam pakowanie torby do szpitala, jest jeszcze tyle do zrobienia mimo ze wiekszosc juz za nami. Za trzy tygodnie ide na urlop, doczekac sie nie moge bo czuje ze mi brakuje czasu na organizacje. Lozeczko juz skrecone
Anielle, moja tesciowa tez mnie raczyla takimi opowiesciami, moja mama tez sobie nie odmowila tej watpliwej przyjemnosci. Masz racje, ze o porodzie w zasadzie zawsze mowi sie zle, mimo ze to jeden z najpiekniejszych momentow w zyciu ktorego nie da sie porownac do niczego innego. Nie powinno sie mowic takich przerazajacych historii porodowych kobietom w ciazy, same kobiety utrwalaja ten schemat mowiac wylacznie o tym co przykre zamiast o tym co piekne.
Poza tym najbardziej wkurzaja mnie komentarze kobiet ktore z wyboru nie chca miec dzieci, uwazaja ze tylko one maja racje i jedynie ich opinia na temat ciazy i porodu jest sluszna. Slysze pytania typu: Nie szkoda ci twego ciala? Nie boisz sie porodu, przeciez bedziesz cala rozerwana? itp. Albo komentarze typu: Po ciazy to tylko rozstepy i pozniej juz nigdy cialo nie bedzie wygladalo dobrze. Dziecko zniszczy ci piersi. Nie bedziesz juz miala czasu dla siebie. Dzieci to egoisci, bedziesz musiala dac im wszystko. I mowia to te kobiety ktore egoistkami przeciez nie sa. Zal sluchac. -
Kor_a - już znalazłam, i wydrukowałam bon. Płaci się przy pobraniu, prawda? Pogonię tego mojego męża na badania, a co! Czemu ja mam co miesiąc się kłuć a on nie?
Martyna - oj nie cierpię jak 'dobre dusze' mi mówią, że teraz to wszystko się zmieni, nie będę miała na nic czasu, że to będzie szał i ogólna masakra. Brakuje, by mi jeszcze współczuły na koniec... Matko, przecież ja się świadomie decydowałam na dziecko, to nie mój kaprys. Jestem dorosła i mogę się spodziewać, jak to może wyglądać. Poza tym - co? Dla własnej wygody miałabym być bezdzietna? Bo to za dużo pracy i za dużo męczarni?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 17:37
-
No a ja wpadam na chwilę
mezuś przyniosł ospe do domu, ja mialam więc raczej powinno byc wszystko ok ale na wszelki wypadek przeniosłam sie na kanapę i mamy teraz izolacyjny tryb zycia, czyli nawet jak jestesmy w jednym pomieszczeniu to w pewnej odległości, a jak musze się zbliżyć, żeby mu pomoc w smarowaniu w miejscach niedostepnych to rekawiczki i maseczka, zobaczymy co bedzie bo najbardziej sie zaraza zanim wystapia objawy, wiec juz w sumie po jabłkach
na szczescie w tym momencie ciąży jest najmniejsze ryzyko dla malenstwa -
Szpilka, bardzo wpolczuje, macie jakiegos pecha... Jak nie stluczka to choroba zakazna, jakies same rzadkie przypadki Wam sie przydazaja. Dobrze chociaz ze to juz koncowka ciazy no i przedewszystkim ze juz przechodzilas odre. Pozostaje teraz tylko chuchac na zimne i zachowac wszelkie srodki ostroznosci. Nawet jesli wczesniej w okresie najwiekszego zarazania nie bylo kwarantanny, to lepiej juz od teraz sie pilnowac, zeby nie moc sobie potem niczego zarzucic. Napewno ciezko tak do meza z maseczka i rekawiczkami, ale dla Malego Szkraba mozna to przetrwac. Oby tylko maz sie szybko zaleczyl. Ile sie dochodzi do zdrowia przy ospie?
Martynaaa dzieci to egoisci bo im trzeba wszystko oddac? No jak ktos ma takie nastawienie to nawet dyskusja nie ma sensu, najlepiej olac takie komentarze albo uciac szybko jednym zdaniem. Jesli ktos wyglasza takie opinie (ma do tego prawo oczywiscie) to znaczy ze jest na zupelnie innej planecie i szkoda czasu na wchodzenie w dyskusje. Ja slyszalam podobne rzeczy jak mowilismy z mezem ze juz jestesmy malzenstwem (ja mialam 26 lat jak sie pobralismy, moim zdaniem w sam raz) ale nasi rowiesnicy tutaj patrzyli jak na kosmitow ktorzy marnuja sobie zycie, raczej sie z tego smialismy bo dyskutowac tez nie bylo sensu
Ida dokladnie, jak mowie ze sie teraz nudze (no bo nudzi mi sie na tym zwolnieniu) to mi co chwile ktos mowi "jeszcze zatesknisz do tego spokoju jak sie dziecko urodzi" czy "spij na zapas". No slysze to co chwile i doslownie czuje sie jak dziecko ktore nie wiedzialo na co sie pisze. Albo tesciowa co chwile porownuje jak ona sie czula jak miala pierwsze dziecko, w sensie ze byla zagubiona, nie wiedziala do konca co i jak, nie ogarniala nowych obowiazkow. Tylko nie bierze pod uwage ze ona miala niecale 22 lata a ja bede miec prawie 29, to jest OGROMNA roznica. To dalej bedzie pierwsze dziecko i bedziemy napewno troche zagubieni, ale mamy w glowach juz inaczej poukladane i co innego dla nas znaczy "miec dziecko".
Ech, latwo wyprowadzic ciezarna z rownowagi -
Podobno ospe sie przechodzi 2-3 tygodnie, ale z doroslymi moze byc roznie, ja ze swojej ospy pamietam tylko smarowanie bialym mazidlem, wiec jakas trauma u mnie to nie byla, lepiej pamietam swinke bo nawet przelykanie syropu na goraczke bolalo
-
A co do nerwow to chyba kazda z nas ma w ktoryms momencie a to problem z szyjka, a to jakies skurcze czy inne twardnienia albo problemy w domu czy w pracy, kazda cos i kazda w ty swoim gorszym momencie martwi sie jednakowo