Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynaaa wrote:Madziulek, serdeczne gratulacje! Zobaczysz, ciaza jest pieknym stanem, nawet ze swoimi niedogodnosciami i mija bardzo szybko, mimo ze 9 miesiecy wydaje sie dlugo.
Może to wszystko stąd,że udało nam się już przy 1 cklu starań Dlatego to wszystko wydaje mi się takie nierealne -
Madziulek gratulacje, bardzo szybko Wam poszlo skoro juz w pierwszym cyklu Wam sie udalo. Pociesze Cie ze ten lek czy wszystko jest w porzadku wcale nie mija, po kazde wizycie na chwile sie ucisza a potem dalej wraca, taki juz los wszystkich mam
Martyna Borys bardzo mi sie zawsze podobalo
Ewik to ile Ty wazylas przed ciaza?? 49? Matko, no to masz prawo przytyc
Ale wiecie co, rozmawialam z przyjaciolka co urodzila w czerwcu i ona mowi ze jakby wiedziala ze przy karmieniu piersia tak szybko zleci z wagi to by wiecej jedla i by sobie nie odmawiala niczego Bo juz wazy mniej niz przed ciaza. Wiec ja mysle ze ciazowe kilogramy, pod warunkiem ze to nie jest 30 kilo, gubi sie latwo.
Betinka, jak tam Mati rosnie? Pochwal sie jakims zdjeciem
Jejku ale mi sie Mala rusza, az mi brzuch podskakuje jak pisze i musze nogi mocno zaciskac zeby nie popuscic
Bylam wczoraj w pracy zawiezc zwolnienie a potem na sklepy z materialami bo chce uszyc ochraniacz do lozeczka, przybornik do przewijania i kocyk minky do kompletu. Ochodzilam sie, nic mi sie nie podobalo, minky nie mieli nigdzie i powiem Wam ze takie wyprawy to juz nie dla mnie. Pod koniec to juz mialam brzuch taki twardy i tak mi strasznie ciazyl ze naprawde ciezko mi bylo wrocic. Stracilam kondycje. A oczywiscie w metrze, juz mi sie tak ciezko stalo, specjalnie kurtke rozpielam zeby brzuch bylo widac, i co chwile ktos na niego zerkal a potem wzrok odwracal, nikt miejsca nie zaproponuje ciezarnej, no w koncu rownouprawnienie... -
Anielle wrote:
Ewik to ile Ty wazylas przed ciaza?? 49? Matko, no to masz prawo przytyc
Ale wiecie co, rozmawialam z przyjaciolka co urodzila w czerwcu i ona mowi ze jakby wiedziala ze przy karmieniu piersia tak szybko zleci z wagi to by wiecej jedla i by sobie nie odmawiala niczego Bo juz wazy mniej niz przed ciaza. Wiec ja mysle ze ciazowe kilogramy, pod warunkiem ze to nie jest 30 kilo, gubi sie latwo.
nie kuś Anielle, nie kuś...
Co do ustepowania miejsca w komunikacji miejskiej to ustepuja mi glownie kobiety i starsi panowie, młodzież baardzo rzadko, ale to tylko w autobusach. W metrze moge zapomniec o miejscu siedzacym, czasem zdazy sie ktos kto ustapi, ale to raz na 10 przpadkow. W kolejkach tez nikt nie przepuszcza.
Madziulek, ja tez nie robilam nigdy bety i sie nie znam, ale jak rosnie to jest dobrze A lek, tak jak pisze Anielle, bedzie juz z Toba przez cala ciaze i przypuszczam ze zostanie z nami juz na zawsze, taka rola Mam. -
madziulek wrote:Może i wolniej lecieć ten czas byle z fasolką było wszystko ok
Oooo a kiedy weselicho?
weselicho 6.08.2016 hehe czyli mały będzie miał 1,5roczku )
Byłam u lekarza z wynikami badań, no i ze swoimi dolegliwościami (to nieustające od wczoraj kłucie + twardnienia + popuszczanie "czegoś" między nogami). Dostałam luteinę rano i wieczorem, szyjka jest w porządku, skierowana do tyłu. We wtorek idę po zwolnienie, więc powiedział, że jeszcze zrobi mi wymaz z pochwy i z ujścia odbytu. Bleeee...
nie wiem po co to... no ale widocznie stwierdził, że potrzeba
Martynka - imię Borys jest śliczne! opiekowałam się w Warszawie jak mieszkałam małym Boryskiem )) cudowne wspomnienia. Mówiliśmy na początku do niego Bobo heheMartynaaa lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
A propos ustępowania miejsc to mi nigdy nikt nie ustępuje, a ciąża juz mocno widoczna. Ostatnio u ginekologa wstała Pani w wieku mojej mamy -młode dziewczyny i mężczyźni nawet nie drgnęli! Ja na szczęście wolę stać, bo Mała tak nie okopuje mi żeber
LadyMk -ten wymaz jest pobierany w kierunku paciorkowca GBS. Jest to bardzo ważne badanie, bo jest to bakteria bardzo niebezpieczna dla dziecka. Ja mam wynik ujemny. Jutro będę powtarzać morfologię, mocz i będę robić badania niezbędne do ew. znieczulenia. Po południu wybieram się też na konsultację z anestezjologiem.
Poza tym t trochę zaczynam łapać doła w związku z wyjazdem Męża na weekend. Już za nim tęsknię.... Zobaczymy się dopiero w niedzielę kolo południa. Źle znoszę samotność, a hormony ciążowe chyba jeszcze dodatkowo oddziaływują. Czeka mnie ciężki weekend.... -
Kora dasz rade na pocieszenie Ci powiem, ze w wiekszosci z dzidziem bede sama niestety praca meza taka a nie inna nie dosc ze system zmianowy 12godz to jeszcze nie pamietam kiedy mial weekend wolny. Tez teraz gorzej znosze ze go nigdy nie ma a psychicznie musze sie przygotowac ze moze w najblizszym czasie wyjechac na kurs 3 miesieczny.
Zapoomnialam napisac ze dzidek ciut miekszy niz przecietne malenstwo i po wszystkich pomiarach termin porodu przesuniiety czyli juz od 20 marca a nawet kilka dni wstecz jestem zwarta i gotowa na przybycie Mikusia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 22:20
-
Kora, bedzie dobrze, to tylko weekend. Zaplanuj sobie cos milego, zapros kolezanki czy cos takiego. Moj maz co prawda nie ma wyjazdowej pracy, ale czesto pracuje na nocki, juz sie jakos przyzywczailam ze sama zostaje na noc. Chociaz czasem sie troche boje.
3 miesieczny wyjazd Ewik Twojego meza to dopiero hardcore.
Ale, ale, szef mojego meza tez cos wspomina ze na 2015 szuka kontraktow... uwaga... w Burkina Faso! I ze mozliwe delegacje beda. A ja na to "nie ma mowy!" Rok 2015 to w domku, we trojeczke, a nie w rozjazdach. Nie, nie, nie.
Ewik, fajnie ze moglas podgladnac Maluszka na usg dodatkowym
Szylam dzis moja pierwsza Tilde, laleczke-aniolka dla Mojej Malej, i chyba cos przeczuwala bo non stop jak siedzialam przy maszynie to dostawalam wesole kopniaki No doslownie mialam ochote powiedziec do brzucha "tak, tak Kochanie, mamusia robi dla Ciebie laleczke"Ewik lubi tę wiadomość
-
Anielle, jak ta tilde wygląda? pochwal się jak skonczysz
Madziulka ja bety nie robiłam, widziałam przyrost przy każdym teście siuśkowym, coraz to mocniejsza krecha. Ale to było wzruszające!
Co dzisiaj robicie na obiad? bo ja nie mam pomysłu
Ewik lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Ja bete robilam bo lekarz kazal ale jak dla mnie tylko stresujace przezycie. Na tescie najlepiej bylo widac pamietam jak w przeciagu 2 dni z jasniutkiej zrobila sie gruba krecha.
U mnie dzisiaj nalesniki ze serem na nic innego nie mam pomyslu.
Dziewuszki za miesiac juz swieta rany julek jak ten czas leci, wycwanilam sie w tym roku bo kazdy juz pyta co bym chciala na urodziny i imieniny bo mam we wigilie wiec dalam liste co mi brakuje z wyprawki a co sie bede szczypac mogli nie pytac -
LadyMK, pochwale sie efektem, ale musze najpierw wloczke kupic na wlosy bo moja szmaciana lala jest narazie lysa
Ewik no i super pomysl, mozna wykorzystac rodzinke, a jednoczesnie sie nie narzucac. Jeden kupi reczniczek dla dziecka, drugi inna pierdulke i sie szafa wypelnia
Ja na obiad nic nie robie Przygrzewam z wczoraj. Co prawda makaron z kurczakiem, cukinia i sosem smietanowo-serowym lepszy jest na swiezo, ale co poradze, ze zostalo z wczoraj. Przeciez nie wyrzuce Jakos za cholere nie mam motywacji zeby cos robic jesli widze ze cos juz jest. Wrzuce do naczynia zaroodpornego i sie zrobi zapiekanka makaronowa Ewentualnei dorobie zupinke (bo moje zupy sa takie biedne, ani na kosci, ani na bulionie, bez zabielania, poprostu warzywa w wodzie i na miano "zup" nie zasluguja), wiec dorobie zupinke z groszkiem zielonym konserwowym. Dla mnie to juz jest duzo biorac pod uwage moj zapal kulinarnyEwik lubi tę wiadomość
-
ja wracam do spania... wstałam po 9, ale od nowa mi się oczy zamykają.
zzzZzzZzZzZzz...Ewik lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Jesli juz mowa o gotowaniu to ja jestem ostatnio takim leniem ze az wstyd sie przyznac. Zawsze lubilam gotowac i robilam przerozne pyszne obiady a teraz to aby szybko i malo zmywania. Jak cos nam zostanie z poprzedniego obiadu to tez zjadamy, nie nawidze marnowania zywnosci. Nie mam po prostu sily stac w kuchni przy blacie i przy garnkach. Ciasto robilam co tydzien na weekend, a teraz jak mi sie zechce to kupuje w cukierni lub gotowa mieszanke w polskim sklepie i juz. Czasem sobie mysle jak to bedzie jak juz urodze, oby mi checi wrocily. Tak czy inaczej, dzis na obiad losos grillowany z makaronem tagliatelle, sosem i grillowana cukinia, ekspresowe danie.
Anielle, koniecznie pokaz lalke jak juz skonczysz -
Ewik wrote:u mnie dzisiaj bez zupy bo jakoś mi się nie chce a musze kilka rzeczy zrobic na uczelnie bo obrona się zbliza wielkimi krokami a ja mam wrazenie ze jestem w czarnej .....
Trzymam kciuki zebys znalazla na to checi Ewik.
Przyszly tydzien jest moim ostatnim tygodniem w pracy i musze przekazac klasy i materialy nowym nauczycielkom, a tez jestem w czarnej xxx i nie mam sily ani ochoty sie zabierac za przygotowanie materialow. Ale ciesze sie ze juz koncze prace, bo pomijajac zmeczenie, coraz wiecej rzeczy zaczyna mnie draznic, ktore normalnie mnie nie obchodzily. Potrzebuje juz spokoju i wyciszenia.