X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarne '86
Odpowiedz

Ciężarne '86

Oceń ten wątek:
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora w zeszlym tygodniu jak jakies oznaki juz miala to powiedziala "czuje ze do soboty bedzie po wszystkim" tylko nie sprecyzowala do ktorej soboty. Moze chodzilo o ta? Kora odezwij sie :)

    Kor_a lubi tę wiadomość

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powoli zaczynam być sfrustrowana! Mam wrażenie, że w życiu się nie zacznie - będę chodzić i chodzić w tej ciąży! Dzisiaj wpada termin z miesiączki, wczoraj z owulacji.

    Betinka - czop odszedł mi 4.12 , 2.12 miałam rozwarcie na palec i szyjkę 22 mm. Próbowałam juz różnych metod i każdy dzień utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że dziecko samo wybiera datę a my możemy nawet stawać na głowie i nic to nie da. Skurcze przepowiadające mam już ponad 2 tyg.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze Kora! Zdenerwuj sie! Frustruj sie! Wykurzysz ja w koncu!

    Kor_a, LadyMK lubią tę wiadomość

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle - kryzys z łzami miałam już w środę i też nie pomogło. Mój Mąż juz ma mnie dzisiaj dosyć, bo mówi że jestem do niego wrogo nastawiona..... i ma nadzieję, że się w końcu zacznie.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kor_a trzymam mocno kciuki żeby Michalinka raczyła wyruszyć z brzuszka w wielką podroż do Mamy, Taty i Misia który też niecierpliwie czeka.

    A moje dziecię dzisiaj nadrabia w ruszaniu się i odprawia jakiś sabat w brzuchu co rusz dostaje kopniaki w okolice nerki. Skubany ma już coraz więcej siły.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewik wrote:
    Kor_a trzymam mocno kciuki żeby Michalinka raczyła wyruszyć z brzuszka w wielką podroż do Mamy, Taty i Misia który też niecierpliwie czeka.

    A moje dziecię dzisiaj nadrabia w ruszaniu się i odprawia jakiś sabat w brzuchu co rusz dostaje kopniaki w okolice nerki. Skubany ma już coraz więcej siły.
    Mój podobnie - byliśmy wczoraj w filharmonii i kopał, jak szalony, że aż na krześle podskakiwałam. A siedzieliśmy w 2 rzędzie, więc to dziwne było, ale chyba dobrze słyszał i dlatego ;) Potem poszliśmy jeszcze coś zjeść, a że było późno, to po powrocie od razu do łóżka, więc w nocy szalał, jak nigdy, nie mogłam zasnąć :P

    I chyba nadal ułożony poprzecznie, bo czuję po lewej i po prawej stronie kopnięcia, tak całkiem z boku.

    Kor_a - spokojnie, jeszcze chwilkę :)

    Swoją drogą ja jestem na etapie, że jak myślę o porodzie to chciałabym, by nadszedł jak najpóźniej się da. Boję się i tyle. No ale podejrzewam, że im dalej, tym nastawienie się zmienia ;)

    Kor_a lubi tę wiadomość

  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora, lad moment Michalinka pojawi się na świecie :) Zapewne dobrze jej u mamusi w brzuszku i nie potrafi się zdecydować na wyjście :)
    Nie denerwuj się w końcu się zdecyduje i niedługo będzie już z Wami :)

    km5sgu1r6gm0luhc.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida mój też ułożony poprzecznie tylko przekręcił się buźką centralnie na moją kość krzyżową. Czasami jak usadzi kopniaka jak siedzę na piłce to zaboli porządnie.

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida - powiem Ci, że ja bardziej bałam się porodu zanim zaszłam w ciążę. Mówiłam nawet Mężowi, że jak zajdę w ciążę to na pewno od początku będę płakać, że się boję porodu. Wydaje mi się, że pod koniec ciąży odbywa się taka gra hormonów, która włącza kobietom wolę walki, wyłącza strach. Wiadomo, że jest niepokój ale nie jest to strach. Ja miałam taki etap, że bałam się nie bólu, a jakichś powikłań. Zawsze się dziwiłam, że kobiety przed porodem są spokojne, a teraz się okazuje że też taka jestem :-) No i nie bez znaczenia jest to, że chce się to Dziecię zobaczyć :-)

    Mam nadzieje, że niedługo będę mogła Wam wszystko zrelacjonować :-) A jak nie ja to może Martyna będzie pierwsza :-)

    Ewik, Ida, Ida, ash lubią tę wiadomość

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się teraz jakiś pstryczek w głowie uruchomił,że chciałabym poród siłami natury a panicznie jestem nastawiona do cesarki, tego znieczulenia i ogólnie widoku samej sali operacyjnej itp.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kor_a wrote:
    Ida - powiem Ci, że ja bardziej bałam się porodu zanim zaszłam w ciążę. Mówiłam nawet Mężowi, że jak zajdę w ciążę to na pewno od początku będę płakać, że się boję porodu. Wydaje mi się, że pod koniec ciąży odbywa się taka gra hormonów, która włącza kobietom wolę walki, wyłącza strach. Wiadomo, że jest niepokój ale nie jest to strach. Ja miałam taki etap, że bałam się nie bólu, a jakichś powikłań. Zawsze się dziwiłam, że kobiety przed porodem są spokojne, a teraz się okazuje że też taka jestem :-) No i nie bez znaczenia jest to, że chce się to Dziecię zobaczyć :-)

    Mam nadzieje, że niedługo będę mogła Wam wszystko zrelacjonować :-) A jak nie ja to może Martyna będzie pierwsza :-)
    No właśnie, ja się zawsze dziwiłam kobietom na finiszu, bo zazwyczaj wszystkie już tak bardzo są zafixowane na punkcie porodu, że zdają się nie zważać na nic innego. Dziwiło mnie to, no bo jak - nie boją się tego bólu?
    Ja na razie się boję, a projekcje "Porodów" niestety mi tego nie ułatwiły...

    Kor_a lubi tę wiadomość

  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora odwagi, to juz niedlugo, nie ma innej opcji, w koncu przeciez musi wylezc z tego maminego brzucha.

    Cos chyba jest z tymi hormonami, ja tez sie balam porodu przed ciaza, teraz jakos nie boje sie. Zreszta wogole wydaje mi sie jakas odlegla przyszloscia, niczym since fiction. Moze to wlasnie te hormony tak dzialaja ze oglupiaja mnie tak zeby sie na tym nie skupiac. Za to co chwile jakies kolezanka ktore nei maja dzieci i nie sa w ciazy pytaja sie mnie wlasnie czy sie boje i sa zdziwione jak mowie ze nie bardzo. Natura nie glupio to wymyslila z tymi hormonami.
    Ida moze im blizej daty tym bardziej sie uspokoisz. Albo zniecierpliwisz i bedziesz chciala miec to juz za soba raczej niz przed.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że wszystkie mamy podobnie. Ja też bardzo bałam się porodu i przede wszystkim tego bólu, zanim zaszłam w ciążę, obecnie jakoś nie mogę się doczekać tego momentu i kiedy w końcu będę mogła zobaczyć Córeczkę. Widząc Dziecko zapomina się o wszystkich niewygodach :)
    Bratowa obecnie jest w ciąży z drugiem dzieckiem i ma termin na 7 stycznia, rozmawiałam z nią i ona strasznie boi się porodu bo ten pierwszy trwał 12h i miała bóle krzyżowe. Wszyscy mówią aby nastawiła się, że drugi i kolejny poród jest dużo lżejszy.
    Ja jej powiedziałam, że nie boję się, ponieważ nastawiłam się pozytywnie, że będzie szybko, tak jak u mojej mamy, bo całą naszą trójkę urodziła w zaledwie dwie godziny, czyli bardzo szybko. Zatem ja liczę, że też będzie szybko :)

    Większe obawy mam teraz co do tego czy poradzę sobie jako matka, czy będę umiała się zaopiekować takim maleństwe, bezbronnym i w całości zależnym ode mnie.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    km5sgu1r6gm0luhc.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora, ja chyba nie wyrwe się przed szereg, przynajmniej nic na razie na to nie wskazuje. Czekamy na Twoją relację :-) Chociaż moja gin wróży mi przyszły tydzień, zobaczymy co się okaże w poniedziałek na wizycie.

    Skurcze mam krzyżowe, doszło do tego spinanie się dołu brzucha. Wczoraj jak zaczęłam liczyć skurcze za pomocą aplikacji, wyszło mi że mam je co 3min a naliczylam ich 6 po około 90s. Wydawałoby się że to czas aby jechać do szpitala, ale one ani się nie nasilily i po przejściu się po mieszkaniu znikły aż do wieczora. Poza tym ja w ogóle nie czułam że to już, chyba muszę znaleźć inną aplikację heh.

    Od wczoraj mam lekkie mdłości i zawroty głowy, ale powiem Wam że wcale się nie nakrecam że to już zaraz. Z tego co czytałam i słyszałam to różnie to się rozkręca.

    Ja tak jak Wy Dziewczyny bałam się porodu przed ciążą i na jej początku. Mniej więcej od końca 2 trymestru zaczęłam się z tą myślą oswajac i teraz jestem pogodzona z tym że mnie to czeka, a nawet podekscytowana. Pewnie to zasługa hormonów tak jak piszecie. Wszyscy mówią że na mojej twarzy widać spokój i dziwią się że podchodzę do porodu tak pozytywnie nastawiona. Mam tylko nadzieję że ten stan się utrzyma kiedy już to się naprawdę znacznie :-)

    Kor_a lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Tygrysek Autorytet
    Postów: 1448 2183

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny właśnie zaczęliśmy 30 tydzień! Nie mogę w to uwierzyć :)
    Z ta trójka z przodu to już jakoś tak inaczej :)

    Martynaaa, LadyMK, Kor_a lubią tę wiadomość

    Natalka 03.2015 <3
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Tygrysku! poważnie się robi z tą 3 z przodu :-) oby wszystko szło dalej dobrze.

    Ja dziś witam się z Wami z 4 z przodu :-) chociaż normalnie liczę skończone tygodnie, a nie zaczete, ale jakby nie patrzeć idzie 40 tydzień :-)

    Kor_a lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • LadyMK Autorytet
    Postów: 912 726

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja przed ciążą się nie bałam, potem około 25tc miałam 2tygodnie kryzysu emocjonalnego, że sobie nie dam rady
    a teraz się już doczekać nie mogę. BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!

    Dziewczyny, Ida i Ewik, u mnie nadal mały figluje we wszystkie strony, ma jeszcze trochę czasu na ułożenie główkowe. Obecnie tak figluje, że w ciągu jego jednego wariowania czuję go dosłownie wszędzie... najpierw kopanie po bokach, potem po ukosie, a na samym końcu czkawkę na dole.

    Ostatnio położna jak słuchała serduszka małego to znalazła je w prawym dolnym boku, nie mam pojęcia jak on był ułożony :D wygimnastykowany jest hehehehe

    Kor_a, chyba Martynka musi zacząć wyścigi wasze i wtedy Michalinka się zmobilizuje :)

    Kor_a lubi tę wiadomość

    Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
    Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
    34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g

    3523x2t.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nadal cisza..... ale mina księdza wczoraj na kolędzie kiedy zapytał o termin była jednorazowa :-) Dzisiajj jak nas zobaczył na mszy to się uśmiechnął - chyba myślał, że już nie przyjdziemy :-) W sumie ja też tak myślałam, bo wczoraj wieczorem tak się wkręcała w pachwiny, że byłam pewna że jako pierwszej w rodzinie odejdą mi wody, a nie będą przebijać pęcherz w szpitalu.

    Jutro między 12-13 mamy się zgłosić na oddział do Pani doktor. Zobaczymy co tam się dzieje.....

    Dzisiaj chyba wybiorę się z Mężem na jarmark bożonarodzeniowy - nie mam konkretnyvh potrzeb, ale chcę się oderwać od tego oczekiwania....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 12:40

    LadyMK, Martynaaa lubią tę wiadomość

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry pomysł Kor_a! Teraz nie masz nic do stracenia, rób na co masz ochotę.

    Ja też z chęcią teraz się wyrywam z domu, nawet głupie zakupy to dla mnie 'rozrywka'... Wstyd się przyznać, tym bardziej że jeszcze nie minął tydzień od mojego zwolnienia. Nie chcę myśleć ile jeszcze mi zostało... :D Ale dam radę jakoś. Ale z drugiej strony fajnie z myślą, że nie muszę jutro wstawać rano po ciemku, nie muszę dojechać 28 km w jedną stronę, że nie muszę zaczynać kolejnego ciężkiego tygodnia, że generalnie nic nie muszę :)

    Z tym przekręcaniem się to ktoś mi powiedział (już nie pamiętam kiedy o kto), że dziecko powinno być już "na pozycji" koło 30 tygodnia. Ale ile w tym prawdy?

    Kor_a lubi tę wiadomość

  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Mały był na "pozycji" na pewno od 32tc bo wtedy byłam na usg, może fiknal wcześniej ale tego już nie wiem. Czasem dziecko ustawia się główką do dołu niedługo przed porodem, chyba nie ma na to reguły, każdy bobas jest inny :-)

    Kora, doskonale Cie rozumiem że się niecierpliwisz. Przypuszczam że u Ciebie wszyscy wokoło pytają dlaczego jeszcze nie urodziłas, albo czy to już. Ja jestem jeszcze przed terminem a już dostaje smsy z pytaniami czy już urodziłam, czy abym przypadkiem nie byla juz w szpitalu, albo jeszcze lepiej: to kiedy idziesz do szpitala? Nie dość że sami rodzice są zniecierpliwieni oczekiwaniem, to jeszcze ludzie wokoło mogą tylko dolać oliwy do ognia. Oczywiście nikt nie robi tego w złych zamiarach, tylko z życzliwości no i ciekawości oczywiście. Ale kiedy się oczekuje to latwo stracić cierpliwość.

    Trzymam kciuki za Was, aby Michalina zaskoczyła Was już niedługo i w końcu mieli ja w ramionach.

    Ida,ja też z tych co w miejscu nie usiedza :-)

    Ida, Kor_a lubią tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ