Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja robiłam pappa i jak dla mnie to takie troche wrozenie z fusów. Jak genetyczne wyszło dobrze, a nie macie podstaw, np. chorob w rodzinie to mysle, ze mozna nie robic. Chyba ze macie kase i chcesz byc spokojniejsza to zrób, tyle, że pappa sa bardzo ogólnikowe. Jedynie jak wyszly by niskie to beda dalej kierowac na badania. Z tego co sie orintuje to ważniejsze są połówkowe badania w okolicach 20 tc.Lilou1984 wrote:No my już po badaniu
kość nosowa widoczna
NT 1,8
CRL 7 cm
serducho słyszeliśmy 160 u/min
wygląda na to że wszystko w normie
na PAPPA nie dostaliśmy skierowania, pytanie czy jest sens robić prywatnie. dodam że mam 31 lat jak myślicie?
-
Lilou ja mam 32 lata, i po dłuższym zastanowieniu dołożyliśmy trochę do badania zeby zrobić prenatalne+PAPPA, uważam że jeśli sporo się staramy o dzieciucha to wypada zrobić takie badanie. Bo diabeł może tkwić gdzieś w szczegółach. I gdzieś tam mogą być, ale nie muszą jakieś nieprawidłowości.
Nie mam ani ja ani mąż w rodzinie przypadków poważnych chorób. A skoro nauka postępuje to myślę że trzeba z jej dobroci w miarę swoich możliwości korzystać. Daje to zdecydowanie większą świadomość.
Lelewela słabo to określiłaś moim zdaniem jako "wróżenie z fusów".
Jest to ewidentne wyliczanie prawdopodobieństwa, które daje więcej niż jakieś tam lanie wosku, bo za tym stoi nauka.
Moi znajomi mieli powyżej 35 lat,naturalną ciążę, żadnych chorób w rodzinie, a prawdopodobieństwo w PAPPA zespołu downa wyszło 1:10 ... to serio baaardzo duże prawdopodobieństwo. Pomimo że obraz usg nie wykazywał za bardzo że coś aż tak może być nagmatwane. To posunęło ich w dalszą diagnostykę. Na szczęście wszystko w dalszych badaniach wyszło ok. A młody urodził się zdrowiuśki.
Te badania a raczej ich wyniki, mogą czasem napędzić stracha, ale też mogą nastawić rodziców na pewne ewentualności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 10:41
Anko:-), mycha28, Marta1986, Anna255 lubią tę wiadomość
-
Popieram Monikę. To medycyna i nauka a nie wróżenie z fusow:-)
Znam sytuacje gdzie NT wyszło znajomym 40mm- pappa średnie wiec robili punkcje. Dziecko było zdrowe! A znam sytuacje gdzie NT kolo 2 wiec super, pappa kijowo bo prawdopodobieństwo było coś 1:30 zespołu Turnera i niestety dziewczynka urodziła się w 20 tygodniu właśnie z tym zespołem i zmarła.
Wiec ja nie zasnelabym gdybym nie zrobiła pappa. Jakby pappa wyszło średnio szła bym dalej w medycynę. Każdej to indywidualna sprawa.
Teraz na etapie jakim jestem ja czy Justa czy marta to już w usg doskonale widać czy dzircko zdrowe ale w okolicy 12 13 tygodnia na prawdę nie wszystko w usg jest jasne.
Uważam że należy się badac.
mycha28, Kava, Marta1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja sie z tym nie zgodze w ciazy moze byc do 2.5 norma. Lecze sie na tarczyce kupe lat i smieszy mnie ta histeria na forum. Kiedys pewna panna z tematu invitro niewazne ktora sie ze mna kłociła na temat tych norm, bo o ile w ciazy faktycznie powinny byc do max 2.5 to w trakcie staran tak jak pokazuja normy w Pl chyba do 4, z tego co kojarze, ze sie nie zajdzie w ciaze przy wyzszym albo w ogole przekroczonym, a jednak sie wielu babkom udaje. Moja mama miala mega niedoczynnosc a byla ze mna w ciazy i z siostra, z kolei kolezanka w ciazy miala mega przekroczone wyniki a wczesniej zadnego problemu z tarczyca i lekarze zabronili jej zbijac ze to bedzie wieksza szkoda. Ja uwazam ze jak jest do 2.5 to spokojnie w ciazy a lecze sie na tarczyce od 16 r.zycia a teraz mam 36 lat. Oczywiscie do kazdej nalezy decyzja gorzej jak sie zbija niepotrzebnie a pozniej sie wpada w nadczynnosc bo to dopiero grozne dla dziecka. W ogole jak zaszłam w ciaze to mialam mega skoki, a sa kobiety na forum ze zbijaja i maja idealne wyniki i nie zachodza, dla mnie to jak wyzej napisalam troche taka histeria na wyrost.Anna255 wrote:kochane, dziewczyny na watku IVF pisaly, ze TSH w ciazy ma byc 1-1.5
ja ostatni raz robilam w maju i mialam 1.7
pamietacie swoje wyniki sprzed ciazy i jakie potem byly w I trymestrze, bo ponoc TSH lubi skakac jak juz sie zajdzie...
milego dnia
Stwierdzenie podwyższonego stężenia TSH w pierwszym trymestrze ciąży (powyżej 2.5) wymaga szybkiego wdrożenia leczenia lewotyroksyną. Powinny zostać rownież wykonane badania uzupełniajace: FT4, przeciwciała (ATPO, ATG) oraz usg tarczycy. Pacjentka powinna pozostawać pod regularną opieką endokrynologa przez okres ciąży, leczenie powinno odbywać sie pod dalszą kontrolą hormonalną. W ogole duzo informacji o tarczycy jest na tej stronie bo jak sie bada TSH to i sie powinno FT badac itd, podaje link http://www.tarczyca.info/aktualnosci/podwyzszone-tsh-w-ciazy/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 14:23
Anna255, Anko:-) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaszka wrote:a ja sie z tym nie zgodze w ciazy moze byc do 2.5 norma. Lecze sie na tarczyce kupe lat i smieszy mnie ta histeria na forum. Kiedys pewna panna z tematu invitro niewazne ktora sie ze mna kłociła na temat tych norm, bo o ile w ciazy faktycznie powinny byc do max 2.5 to w trakcie staran tak jak pokazuja normy w Pl chyba do 4, z tego co kojarze, ze sie nie zajdzie w ciaze przy wyzszym albo w ogole przekroczonym, a jednak sie wielu babkom udaje. Moja mama miala mega niedoczynnosc a byla ze mna w ciazy i z siostra, z kolei kolezanka w ciazy miala mega przekroczone wyniki a wczesniej zadnego problemu z tarczyca i lekarze zabronili jej zbijac ze to bedzie wieksza szkoda. Ja uwazam ze jak jest do 2.5 to spokojnie w ciazy a lecze sie na tarczyce od 16 r.zycia a teraz mam 36 lat. Oczywiscie do kazdej nalezy decyzja gorzej jak sie zbija niepotrzebnie a pozniej sie wpada w nadczynnosc bo to dopiero grozne dla dziecka. W ogole jak zaszłam w ciaze to mialam mega skoki, a sa kobiety na forum ze zbijaja i maja idealne wyniki i nie zachodza, dla mnie to jak wyzej napisalam troche taka histeria na wyrost.
dzieki aszka za Twoj wpis, bo wlasnie juz np na innym watku na fioletowej str - gdzie wiekszosc ciaz naturalnych jest, to laski wspominaly tez o normie TSH 2 - 2,5
No ale wolalam i tu zapytac, bo ja z tarczyca nie mialam nigdy problemu, wiec nie wiedzialam juz komu wierzyc
w takim razie pojde w poniedzialek spokojniejsza na to badanie
ale to prawda, tez na poczatku nie bardzo rozumialam tych norm, skoro w laboratorium sa tak jak piszesz - nawet do 4, a potem nagle sie dowiaduje, ze jesli chodzi o ciaze, to juz jakies inne normy
Buziaki :* -
nick nieaktualnyAnna jak chcesz to skonsultuj z endokrynologiem, jak masz byc spokojniejsza, ja chodze od lat do takiej babki co raczej sprawia wrazenie obeznanej w temacie, pracuje w szpitalu, jest zastepca na oddziale gdzie przeprowadzaja operacje itd. Bo u mnie to juz i były biopsje i takie tam, ja mam dosc zaawansowany stan i jednak ja jej wierze, ze jak powyzej 2.5 w ciazy to sie zbija. Owszem sa rozne artykuły w necie, jedne podaja takie normy, inne takie, ale ogolnie jest srednia ze do 2.35 w I trym norma, II i III trym 2.65 norma. Oczywscie sa lekarze ze jak przyjdzie pacjentka i zrobi panike to dadza euthyrox na wszelki wypadek, ale TSH tez ma to do siebie ze ono potrafi i co m-c sie zmienic, wiec tak naprawde idealnego złotego srodka nie ma. Mi nawet pod wpływem leków skacze i nie mozna do konca ustabilizowac. Dlatego ja nikogo nie namawiam np. zeby sie nie konsultował, bo jak ktos woli Pisze tylko jak ja postepuje itd. Mi sie wydaje ze podobnie jest z hemoglobina w ciazy niby norma od 12 a dopiero lekarze daja zelazo jak jest mniej niz 10.9 a przeciez niby 11 to juz zle...dlatego do kazdego i lekarza nalezy decyzja.
Buziaki :*
Anna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusta ja Cie lubie czytac w pamietniku i ogladac bo masz fajne rzeczy dla cory, a ja tez cora wiec podgladam Ale brzuszek to masz fajny, moj tez urosł chyba w koncu
a te buciki to skad?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 15:15
justa1234 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za miłe słowaaszka wrote:Justa ja Cie lubie czytac w pamietniku i ogladac bo masz fajne rzeczy dla cory, a ja tez cora wiec podgladam Ale brzuszek to masz fajny, moj tez urosł chyba w koncu a te buciki to skad?
a buciki cicholandowe
A kiedy ja zobaczę twój brzuniol?
-
nick nieaktualnygdzie Ty masz takie fajne rzeczy u mnie w tej Wawie to nic nie ma dla dzieci, albo ja slepa w tym ciucholandach, a i dla ciezarnych tez nic nie ma, wszystko obcisle...tzn niby sa gdzie w centrum ale mi sie nie chce az tam jezdzic jak i tak pewnosci nie mam ze beda dla mnie ciuchy.justa1234 wrote:Dziękuję za miłe słowa a buciki cicholandowe
A kiedy ja zobaczę twój brzuniol?
Justa jak maz mi fotke zrobi to wstawie bo niestety ale ja nie umiem z fona robic fotek zawsze mi wychodzi sciana albo cos jestem beztalenciem telefonowym, taka prawda. A teraz go nie ma, bo wraca z pracy, czekam i idziemy na spcaer to wyglada ze ładna pogoda
justa1234 lubi tę wiadomość
-
Justa śliczny brzuszek i buciki!
Marta miało byc- rządzisz!
Jak moje będą wyglądały to dla mnie zagadka bo zamowilam je w firmie gdzie robili mi drewniane meble do mieszkania teraz. Te w salonie i jadalni widziałam wcześniej w sklepie i się zakochałam a te dla dziecka to wielka nie wiadomo bo ta firma meblami dla dzieci się nie zajmuje. Zrobili ukłon w naszą stronę bo sporo kasy u nich zostawiliśmy.
Także sama jestem ciekawa jak meble hehe:-)!
Dam znać w poniedziałek wieczór.
Anna nie panikuje ja mam raz 0.5 a raz 2.5.
Skacze
Anna255, justa1234 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjusta1234 - swietne kozaczki
dziewczyny jak wynik wyjdzie zly, to tez pojde do endokrynologa. Ale jak srednio norma do 2.5 to mniej sie stresuje, bo ta norma do 1.5 mnie troche przerazila
ps - juz sie nie moge doczekac, az sama bede mogla kupic cos dla maluszka, ale poki co sie wstrzymuje. Przyjdzie i czas na mnie
Buziaki :*
justa1234 lubi tę wiadomość
