Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam dziś kryzys... I to wielki... 😔 ojciec mojego nienarodzonego dziecka jak się dowiedział o ciąży ku mojemu zdziwieniu chciał remontować pokój z nadzieją że wrócimy, kolejnego dnia kurier przywiózł mi różę a dziś juz mi w nic nie wierzy i będzie robił testy dna. "Jak go będzie stać" to zrobi i starszej żeby mieć pewność że jest jego córką.
Czuje ze mój stan psychiczny jest coraz gorszy. Jak zylam przeprowadzka i wszystkim tym co mnie napędzało to myślałam że jak już zwolnię to będzie lepiej. Guzik prawda. Teraz dopiero łapie doła. Nie mam nawet z kim pogadać, komu się wyżalić. A najbardziej brakuje mi kogoś do kogo mogła bym się przytulić i wypłakać 😔 -
nick nieaktualny
-
Gosi bardzo Ci wspolczuje😔 ale pamietaj nie jestes sama, jestesmy my, tutaj zawsze mozesz sie wyzalic, wyplakac. Wiem ze teraz przezywasz ciezkie chwile ale jeszcze bedzie dobrze, wszystko sie ulozy tylko niestety na to potrzeba czasu. Mam kolezanke ktora maz zdradzal jak.maly mial 6miesiecy i tez musiala zaczynacz wszystko od nowa, zostala ze wszystkim sama i swietnie sobie poradzila a po pewnym czasie spotkala swietnego faceta, ktory jest swietnym ojcem.dla jej syna a dla niej mezem i patrzac z perspektywy czasu odejscie od bylego bylo najlepszym co ja chyba w zyciu spotkalo bo tam nigdy by nie zaznala spokoju i przedewszystkim szacunku i poczucia ze jest wyjatkowa, wiec dlaczego u Ciebie nie mialo by byc podobnie? Bedzie dobrze. A testy niech sobie robi jak chce przynajmniej przed sadem bedziesz miala podkladke ze to jego dzieci i bedzie zmuszony do placenia alimentow
Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Gosia9 wrote:Mam dziś kryzys... I to wielki... 😔 ojciec mojego nienarodzonego dziecka jak się dowiedział o ciąży ku mojemu zdziwieniu chciał remontować pokój z nadzieją że wrócimy, kolejnego dnia kurier przywiózł mi różę a dziś juz mi w nic nie wierzy i będzie robił testy dna. "Jak go będzie stać" to zrobi i starszej żeby mieć pewność że jest jego córką.
Czuje ze mój stan psychiczny jest coraz gorszy. Jak zylam przeprowadzka i wszystkim tym co mnie napędzało to myślałam że jak już zwolnię to będzie lepiej. Guzik prawda. Teraz dopiero łapie doła. Nie mam nawet z kim pogadać, komu się wyżalić. A najbardziej brakuje mi kogoś do kogo mogła bym się przytulić i wypłakać 😔
Gosia specjalnie tak mówi żeby Ci na złość zrobić. Widać, że to toksyczna osobowość i szczerze współczuję. Pomyśl ile już zrobiłaś dla siebie i dzieci, możesz być z siebie dumna. Jak chce robić testy dna to niech robi, wyjdzie tylko na głupka. Przykro mi, że nie masz nikogo komu mogłabyś się wyżalić na żywo, ale zawsze możesz tutaj do nas napisać i na tyle ile jesteśmy w stanie to Cie wesprzemy.
Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Gosiu, nie złamał Cię mówieniem o remontowaniu dla was pokoju, nie złamał Cię gestem z różą, więc próbuje złamać Cię w inny sposób, ale Ty już nam tutaj pokazałaś jaką silną kobietą jesteś! Nie daj się draniowi, jak chce, to niech sobie robi testy, najważniejsze abyś trzymała się swoich założeń. Udało Ci się znaleźć mieszkanie, pracę, to najważniejsze. On widzi, że świetnie sobie bez tego radzisz i próbuje Ci w każdy możliwy sposób namieszać w głowie. Pamiętaj, że jesteś bardzo silna!
Kokosankaa, Kaktusowa lubią tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Coffeebreak wrote:
Kaati to wszystko jedno i to samo w zasadzie. Patrz co ci wychodzi korzystnie cenowo i czy wielkość opakowania ok (np jak nie zamierza się kp to nie potrzeba opakowania wkładek laktacyjnych 150sztuk
wystarczy spokojnie z 30) . Chyba że pytasz o jakieś konkretne rzeczy?
Właśnie tyle kupiłam 😂 czytam, ze zużywa się kilka sztuk dziennie wiec wyszło mi, ze 140szt starczy na jakieś max 3 tygodnie…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2024, 23:01
Hel lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia. Wiedziałam że można na Was liczyć dlatego musiałam to gdzieś z siebie wyrzucić. W zasadzie testy dna byłam pewna od samego początku że trzeba będzie robić to że miał przejaw dobroduszności to wiedziałam że to tylko chwilowe. Za dobrze go znam żeby uwierzyć w jego zmianę.
To już moj 2 związek który okazal się złym wyborem. Z pierwszego małżeństwa mam 2 dzieci a ich ojciec pił wodke codziennie, mieszal z piwem i mnie bil. Aktualnie nie płaci alimentów i nienkontaktuje się z dziećmi. Drugi partner też pił ale wódka szła okazjonalnie ale niestety piwem nadganiał. Dopiero niedawno zorientowałam się a w zasadzie znajoma po szczerej rozmowie uświadomiła mnie ze on mnie niszczy psychicznie. I jak zaczęłam otwierać oczy to z każdym dniem było tylko gorzej. A jak podjęłam decyzję o rozstaniu to już byłam w ciąży. Jednak wiem że pomimo trudności lepiej nam wszystkim będzie beż niego. A czy jeszcze się ktoś trafi. Czy będę potrafiła poraz kolejny się otworzyć na jakąś relacje tego nie wiem. Ale mam dla kogo żyć. Mam dla kogo walczyć i narazie na tym się skupiam. Choć jest i będzie cholernie ciężko.
-
Gosiu mój poprzedni związek to była porażka. Po 10 albo i więcej postanowiłam odejść z 3 letnim dzieckiem. Nękanie psychiczne, ekonomiczne itp. Zawsze byłam gownem. Odeszłam i dla siebie i dla dziecka aby nie uczyć jej że tak wygląda miłość. Alkohol również był i jego bezrobocie. Teraz jestem w związku pełnym wsparcia i szacunku. Uważam że to nagroda za tyle zmarnowanych lat.
Na szczęście jest za granicą ale i słownie do tej pory potrafi przywalić, i boli. Więc wiem że przeszłość i tak będzie z nami dopóki dziecko nie skończy 18.
Ale to mnie zbudowało na nowo. Dzięki kryzysowi dostrzegamy później małe elementy szczęścia i to jest piękne. Dziękuję sobie za odwagę na odejście. A Bogu za to że dał mi siłę. Teraz śpię spokojnie i bezpiecznie od paru lat. I to jest najpiękniejsze uczucie.
Kfiatuszek666, Gosia9 lubią tę wiadomość
-
Kaatii wrote:A jeszcze co do zamówienia z apteki to planuję w następnym tygodniu, bo kończą mi się suple ciążowe. Macie jakieś sprawdzone listy co i z jakieś firmy zamówić?
https://matkaaptekarka.pl/jak-skompletowac-wyprawke-dla-noworodka/
Ja się tym posiłkuje. Są podlinkowane porownania np jaka maść do pupy wybrać itd. Będę patrzeć co wychodzi najkorzystniej cenowo.
https://pantabletka.pl/wyprawka-apteczna-i-zaufaj-poloznej-webinar-dla-przyszlych-i-mlodych-rodzicow/
A jak się zapiszesz do newslettera Pana Tabletki to na maila dostaniesz wyprawkę apteczną
Kaktusowa, Kaatii lubią tę wiadomość
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Domi_95 wrote:https://matkaaptekarka.pl/jak-skompletowac-wyprawke-dla-noworodka/
Ja się tym posiłkuje. Są podlinkowane porownania np jaka maść do pupy wybrać itd. Będę patrzeć co wychodzi najkorzystniej cenowo.
https://pantabletka.pl/wyprawka-apteczna-i-zaufaj-poloznej-webinar-dla-przyszlych-i-mlodych-rodzicow/
A jak się zapiszesz do newslettera Pana Tabletki to na maila dostaniesz wyprawkę apteczną
Dzięki ! Właśnie się zapisałam do newslettera 😁 -
Gosia9 wrote:Dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia. Wiedziałam że można na Was liczyć dlatego musiałam to gdzieś z siebie wyrzucić. W zasadzie testy dna byłam pewna od samego początku że trzeba będzie robić to że miał przejaw dobroduszności to wiedziałam że to tylko chwilowe. Za dobrze go znam żeby uwierzyć w jego zmianę.
To już moj 2 związek który okazal się złym wyborem. Z pierwszego małżeństwa mam 2 dzieci a ich ojciec pił wodke codziennie, mieszal z piwem i mnie bil. Aktualnie nie płaci alimentów i nienkontaktuje się z dziećmi. Drugi partner też pił ale wódka szła okazjonalnie ale niestety piwem nadganiał. Dopiero niedawno zorientowałam się a w zasadzie znajoma po szczerej rozmowie uświadomiła mnie ze on mnie niszczy psychicznie. I jak zaczęłam otwierać oczy to z każdym dniem było tylko gorzej. A jak podjęłam decyzję o rozstaniu to już byłam w ciąży. Jednak wiem że pomimo trudności lepiej nam wszystkim będzie beż niego. A czy jeszcze się ktoś trafi. Czy będę potrafiła poraz kolejny się otworzyć na jakąś relacje tego nie wiem. Ale mam dla kogo żyć. Mam dla kogo walczyć i narazie na tym się skupiam. Choć jest i będzie cholernie ciężko.
Niestety często nasze wybory życiowe nie są dla nas najlepszą opcją. Ja wcześniej tez byłam w związku z narcyzem, egoistą i moim zdaniem toksykiem. No i też straciłam kilka lat, ale poznałam cudownego faceta, który jest teraz moim mężem. Głowa do góry, masz cudowne dzieciaki i masz dla kogo żyć i zmieniać swój i ich świat. Najważniejsze żebyście Wy byli szczęśliwi, a może z czasem poznasz kogoś wartościowego. Ja wyszlam z założenia, że lepiej mi być samej niż z kimś takim. Co prawda nie mieliśmy dzieci i to było łatwiejsze, ale dla dzieci tym bardziej warto się staraćWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2024, 08:38
Gosia9 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny właśnie bylam z mamą w smyku, jakie są przeceny ! Pokupowałyśmy ciuszki takie śliczne i w różnych rozmiarach, od 56 do 80 🙈 ale nie mogłyśmy się powstrzymać bo nie dość, że śliczne to jeszcze gatunkowo wydają się super, a dodatkowo była przecena 20%, nawet na przecenione już ciuszki. Do tego kupiłyśmy otulacz i pieluszki tetrowe. Jestem mega szczęśliwa 😁
meggie94, Domi_95, Nowa_Ola, Kfiatuszek666, Coffeebreak, agnieszkallo, Katt lubią tę wiadomość
-
A ja poszalałam i kupiłam 2 sukieneczkobody na sinsay online, i kilka ciuchów na vinted (odważyłam się!) , zobaczymy czy się sprawdza, znaczy jak będą wyglądać i w jakiej jakości..
Jeśli chodzi o apteczne sprawy to jeszcze czekam, muszę ta położna znaleźć i niech mi doradza 🤣 bo ja to się nie znam w ogóle.
Dziś przyszło łóżeczko turystyczne, dwupoziomowe z przewijakiem, wygląda super! Mega zadowolona jestem, no i mama mi przenośny przewijak znaczy mate taka z kieszeniami, składana kupiła, też fajna
Łóżeczko mam wybrane, tylko nie wiem jaki do tego materac dobrać bo opcji mnóstwo..
Od tego leżenia w łóżku ciągłego to tylko patrzę co tu kupić małej haha zbankrutujemy, muszę znaleźć inne hobby
Kaktusowa lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
1 ivf i A na świecie ❤️
Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓
-
Kaktusowa wrote:Shikaka jak tam ? Byłaś na konsultacji u drugiego lekarza ? Jak samopoczucie ?
Niestety jeszcze nie byłam. 8.02 mam wizytę u swojego gin, on jest ordynatorem w pobliskim szpitalu. A u mnie w najbliższym mieście nie ma więcej specjalistów od USG prenatalnego, ten ma wiele certyfikatów i przyjmuje też w innych przychodniach i szpitalu, więc nie mam co się tam zapisywac. Chcemy zobaczyć co doradzi gin prowadzący ciążę. Ale uspokoiłam się, ciągle powtarzam sobie, że to tylko jeden parametr był nieprawidłowy i żyję nadzieją, że to może być smółka. Ale dla pewności wykonam badanie na CMV, czystość pochwy i co poleci gin. A potem zobaczymy. Napewno zrobimy USG w 3 trymestrze. Dam znać 😘
Kaktusowa lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Dziewczyny właśnie bylam z mamą w smyku, jakie są przeceny ! Pokupowałyśmy ciuszki takie śliczne i w różnych rozmiarach, od 56 do 80 🙈 ale nie mogłyśmy się powstrzymać bo nie dość, że śliczne to jeszcze gatunkowo wydają się super, a dodatkowo była przecena 20%, nawet na przecenione już ciuszki. Do tego kupiłyśmy otulacz i pieluszki tetrowe. Jestem mega szczęśliwa 😁
Ja dziś w internecie kupiłam 3xbody z krótkim rękawkiem i 4xpolspioszki. Bawełna organiczna. Zobaczymy jak z jakością, ale jakby co to nie będzie żal, bo zapłaciłam szalone 90zl.
Kaktusowa lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Ja dziś w internecie kupiłam 3xbody z krótkim rękawkiem i 4xpolspioszki. Bawełna organiczna. Zobaczymy jak z jakością, ale jakby co to nie będzie żal, bo zapłaciłam szalone 90zl.
Za taką cenę to nawet nie ma się co zastanawiać moja kuzynka na wyjścia kupuje Małej porządne i firmowe ciuszki, a po domu to najczęściej z h&m wielopaki i mówi, że jakościowo ok, a jak się podniszczą to jej przynajmniej nie jest szkoda 😊 No to wyszlam z takiego samego założenia. Chociaż taki jeden komplet ze smyka bluzeczka i spodenki to są tak cudowne... zakochałam się w tym zestawie i już bym chciała Małego stroić 😭
-
U mnie Chicco baby hug 4w1 już stoi. Jestem bardzo zadowolona z zakupu.
Laktator też już przyszedł. Zdecydowałam się na Neno Angelo. Planuje karmić piersią więc myślę że ten będzie wystarczający.
Kaktusowa, Kfiatuszek666 lubią tę wiadomość
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵
