Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka9106 wrote:Dziewczyny czy wam też twardnieje brzuch kilka razy dziennie? Jakiś miesiąc temu zdarzało się to raz na kilka dni, natomiast teraz mam tak kilka razy dziennie. Nie jest to bolesne ale jakieś takie dziwne i w głowie mi robi że nie jest to nic dobrego. W poniedziałek mam wizytę więc napewno opowiem o tym ale czy też tak macie? Poza tym ruchy dziecka i wszystko inne ok.
Jak miałam tak w poprzednich ciążach to miałam przyjmować Aspargin (magnez), żeby ograniczyć ich częstotliwość.04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
No właśnie wrócę chyba do suplementacji magnezu, bo ostatnio akurat ten minerał zaniedbałam. Mam nadzieję że pomoże. Dziś narazie sytuacja jest ok, wczoraj za to twardniał mi co chwilę nie wiem od czego to zależy, może od aktywności w ciągu dnia? Oby to nie było nic poważnego i nie rozkręcało się bardziej.Paatka wrote:Jak miałam tak w poprzednich ciążach to miałam przyjmować Aspargin (magnez), żeby ograniczyć ich częstotliwość.
-
Natka9106 wrote:No właśnie wrócę chyba do suplementacji magnezu, bo ostatnio akurat ten minerał zaniedbałam. Mam nadzieję że pomoże. Dziś narazie sytuacja jest ok, wczoraj za to twardniał mi co chwilę nie wiem od czego to zależy, może od aktywności w ciągu dnia? Oby to nie było nic poważnego i nie rozkręcało się bardziej.
Ja codziennie mam nakaz jedzenia 4 tabletek magnezu, a lekarz powiedział, że nawet i do 6 mogę jeśli miałabym mieć twardnienie brzucha czy skurcze. Ja akurat miałam tak, że miałam uczucie kłucia w pochwie I od dobrych 3 miesięcy jem codziennie 4 tabletki magnezu i jest dużo lepiej, chociaż czasem dalej mnie kłuje 😁
-
A jaki preparat stosujesz? Ja chela mag b6, wszędzie pisze że 1 kapsułka dziennie i żeby tego nie przekraczać. Nie wiem czy to jest wystarczająca dawka.Kaktusowa wrote:Ja codziennie mam nakaz jedzenia 4 tabletek magnezu, a lekarz powiedział, że nawet i do 6 mogę jeśli miałabym mieć twardnienie brzucha czy skurcze. Ja akurat miałam tak, że miałam uczucie kłucia w pochwie I od dobrych 3 miesięcy jem codziennie 4 tabletki magnezu i jest dużo lepiej, chociaż czasem dalej mnie kłuje 😁
-
Natka9106 wrote:A jaki preparat stosujesz? Ja chela mag b6, wszędzie pisze że 1 kapsułka dziennie i żeby tego nie przekraczać. Nie wiem czy to jest wystarczająca dawka.
Ja biorę Magne b6 forte i mam zalecone 3x dziennie
Kwiatuszku, dobrze, że mogłaś dokończyć badanie, ale przygoda niezła 😅 Odpoczywaj dziś. Ja po krzywej spałam jak zabita dwie godziny po powrocie do domu 😆
Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:Ja biorę Magne b6 forte i mam zalecone 3x dziennie
Kwiatuszku, dobrze, że mogłaś dokończyć badanie, ale przygoda niezła 😅 Odpoczywaj dziś. Ja po krzywej spałam jak zabita dwie godziny po powrocie do domu 😆
No właśnie już po badaniu było wszystko Ok. Weszłam jeszcze do sklepu i wróciłam spacerkiem do domu. Może to po prostu szok dla organizmu, syndrom odstawienia bo przez dobę poprzedzającą badanie zjadłam tylko dwa cukierki 😂 -
Ja też 3 dni temu miałam kilka razy twardnienie brzucha, też się tym zmartwiłam, bo też wcześniej miałam raz na parę dni, a tu nagle można powiedzieć, że co chwilę i też nie wiem od czego to. Narazie się nie powtórzyło z taką częstotliwością. Pytałam lekarza, ale dziwnie mi odpowiedział, bo mówił, że to za wcześnie na skurcze i że to może dziecko się przekręca a ja mam takie odczucia, no ale do jasnej ciasnej chyba wiem co czuję, kiedy twardnieje cała macica. Mimo to postanowiłam mu ufać i nie nakręcać się, zlecił do 3xdziennie magnez,ja akurat biorę SlowMagB6.
-
Ja biorę Aspargin 2x2 i chela Mag B6 2x1,plus nospe 3x1. Ale to że względu na ewentualne skracanie szyjki. Ogólnie na wszelkie bóle, skurcze czy twardnienia pomaga magnez i nospa. W ostateczności gdyby było bardzo boleśnie to relanium.
Ponoć twardnienia na tym etapie są normalne do momentu gdy nie są bardzo długie i bolesne. To skurcze przepowiadające, wtedy niby twardnieje ponoć od górnej części do dolnej brzucha. Tzn ja tylko czytałam o tym.
Ja np czuje twardnienia ale nie całego brzucha tylko w niektórych miejscach np raz po prawej stronie, raz po lewej i się zastanawiam czy to dziecko się nie rozpycha czy to twardnienia.
Mnie za to ciągnie od wczoraj w dole brzucha po prawej i lewej stronie i kłuję tez. Delikatnie nie mocno ale jednak w głowie mam tą moją szyjkę.. Plus zawroty głowy jakieś mi się pojawiły. I latam siku znów częściej. Mała też się dosyc mocno rozpycha. Biorę też antybiotyk od wtorku na te ecoli w posiewie.. Może to od tego te zawroty.
A z plusów w końcu zapisałam się do położnej i w poniedziałek do mnie przyjeżdża. Może uspokoi mnie troszkę.
Kffiatuszku dobrze, że miałaś opiekę od razu,odpoczywaj więcej może
Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
1 ivf i A na świecie ❤️
Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓
-
Ja na ostatniej wizycie miesiąc temu zgłaszałam ten problem ale wtedy pojawiał się właśnie raz na kilka dni. Lekarz powiedział że to normalne, bo macica się przygotowuje do porodu, a byłam wtedy 17+0. Wydawało mi się że to coś szybko jak na takie przygotowywanie, ale nie zalecił żadnej dodatkowej suplementacji, powiedział też że mogę tak mieć kilka razy dziennie. Ale jakoś wczoraj mnie to trochę zaniepokoiło, dziś póki co miałam tak tylko 1 raz.shikaka86 wrote:Ja też 3 dni temu miałam kilka razy twardnienie brzucha, też się tym zmartwiłam, bo też wcześniej miałam raz na parę dni, a tu nagle można powiedzieć, że co chwilę i też nie wiem od czego to. Narazie się nie powtórzyło z taką częstotliwością. Pytałam lekarza, ale dziwnie mi odpowiedział, bo mówił, że to za wcześnie na skurcze i że to może dziecko się przekręca a ja mam takie odczucia, no ale do jasnej ciasnej chyba wiem co czuję, kiedy twardnieje cała macica. Mimo to postanowiłam mu ufać i nie nakręcać się, zlecił do 3xdziennie magnez,ja akurat biorę SlowMagB6.
-
nick nieaktualny
-
Właśnie ja czuję dość dokuczliwie te twardnienia, macica robi się jak kamień, myślę, że jakbyś tak miała, to byś wiedziała, że to jest to. Też mam zawroty głowy i to w momentach zupełnie nieoczekiwanych, bo przeważnie gdy leżę popoludniu, albo dopiero co się obudziłam, otworzyłam oczy i nie zdążyłam wstać a tu helikopter, czasem też podczas chodzenia albo jak się schylam. Czuję też rozciąganie wiązadeł, to taki ból w pachwinach nie możliwy do zniwelowania cały dzień, nawet masażem. Myślę, że najważniejsze, że dziecko się rusza, bo wtedy wiemy, że raczej wszystko w porządku. Ja czasem mam wrażenie, że brzuch mam mniejszy niż dzień czy przez kilka ostatnich dni, ciekawe od czego to zależy.
No cóż, takie są różne te nasze ciążowe dolegliwości, wątpliwości i zmartwienia, taki urok. Jak bym w pierwszej ciąży to też uświadomiłam sobie, że od tej pory zmartwienia o dziecko pozostaną ze mną do końca zycia i tak rzeczywiście jest. -
nick nieaktualny
-
No ja badanie krzywej cukrowej polecam 😂 ale mam już wynik i jest Ok, nie mam cukrzycy.
Za to bobas mi dziś tak kopie w szyjkę… to boli 🫣
Ja biorę magnez raz dziennie i średnio 1-3 razy dziennie zdarzają mi się twardnienia. Każde trwa jakąś minutę dwie. To są skurcze przygotowujące, wszystko w porządku.
Kaktusowa, shikaka86 lubią tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:No ja badanie krzywej cukrowej polecam 😂 ale mam już wynik i jest Ok, nie mam cukrzycy.
Za to bobas mi dziś tak kopie w szyjkę… to boli 🫣
Ja biorę magnez raz dziennie i średnio 1-3 razy dziennie zdarzają mi się twardnienia. Każde trwa jakąś minutę dwie. To są skurcze przygotowujące, wszystko w porządku.
Lajk oczywiście za dobre wyniki, a nie za kopanie mamy po szyjce 🤣 -
Myślę że na pewno byś to rozpoznała, nie da się raczej tego pomylić z czym innym. Brzuch jest wtedy twardy jak kamień i czuje się takie napięcie, czasami też zmienia mi się jego kształt w trakcie trwania tego skurczu. U mnie trwa to jakieś kilkanaście -20 sekund i puszcza, po zmianie pozycji puszcza szybciej. Nic nie boli tylko jest strasznie dziwne.Nowa_Ola wrote:Kurczę, ja czuję wiele różnych bóli i rozciągań, czuję przeciąganie się dziecka w środku, ale nie czuję twardnienia brzucha. A może nie jestem w stanie tego rozpoznać?
