Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewuszki,
Trzymam kciuki za szpitalne dziewczyny i wszystkie z problemami.
Też się zastanawiam co u Zyrci bo u niej już zaawansowana ciąża (mamy ten sam termin) a ona taka aktywna ostatnio... mam nadzieje, ze to tylko przez brak czasu się nie odzywa.
I Suzanna też chyba pierwsza na liście jest z terminem więc już bliziutko.
U mnie lejeee od samego rana, jest tak melancholijnie.
A dziś czuje po raz pierwszy lekki ból okresowy w dole brzucha, ale to chyba normalne na tym etapie? Brzuch raczej miękki a sam ból nie jakiś bardzo silny, tabletek nie biorę (bo i przy okresie raczej nie brałam, rzadko). Powinnam dopakować te torbę już do końca ale jakoś weny nie mam...
Życzę dobrego dnia!szczesliwamama lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 17:20
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93? 92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
No ja mojemu miałam zamiar powiedzieć po 12tc , zresztą jak wszystkim, no ale niestety dostałam przymusowe L4 juz w 7tc to został poinformowany telefonicznie , z dnia na dzień
jaka była reakcja , ciężko ocenić przez telefon , ale pewnie trochę się na mnie naklnął , ale teraz mamy dobry kontakt
Sista lubi tę wiadomość
-
.aś. wrote:A jaka u Was była reakcja pracodawcy na te cudowne wieści? (pewnie już tu wałkowałyście ten temat, ale zanim wrócę te 1000 stron wcześniej to wieki miną)
U mnie bardzo pozytywnie, gratulacje i ogólnie okej.
Niestety szybko musiałam iść na zwolnienie ze względu na plamienia, zwolnienie się przedłużyło, moje obowiązki oddane, zmiana organizacji pracy i jak już było lepiej to nie opłacało się wracać. Chociaż z drugiej strony i tak nie wiem czy bym wysiedziała z brzuchem 8 h za biurkiem, do tego sam stres związany z pracą.
Przy zanoszeniu kolejnych l4 zawsze wszyscy się dopytują jak tam, co tam, jak się czuje, ja pytam jak u nich aby być 'na bieżąco'.
W każdym razie w firmie nikt mi nie robił żadnych problemów z powodu ciąży. Zobaczymy jak będzie po rocznym urlopie...szczesliwamama lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Ja tez mialam powiedziec po 12 tyg, ale dostalam zwolnienie przymusowe. Ja mam kierownika zespolu i to on przekazuje informscje, u nas prscuje wiecej jak 20 osob, ale praktycznie same kobiety wiec musza sie z tym liczyc. Ponoc cieszyl sie ze bedzie ciezarowka w firmie. Ale umowa przedluzona tylko do dnia porodu. Aś po tym jak Ci wygasnie zus wyplaca tak jak pracodawca 80% sredniego wynagrodzenia. Chyba ze wolisz opcje 100%+60%.
[/url]
-
dzien dobry bardzo dziewczynki
nam zostalo 14 dni do CC,maly wierci sie jak cholera,mi maz na sniadanie zrobil twarozek z rzodkiewka,kakao i swiezy sok marchewkowy
ps -czy ktos ma termin na maj ...?
Sista, .aś., Z., sss, Rozalia, Alorrene13 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Dzień dobry wszystkim. Miałam na dziś tyle planów, a tu M wrócił z pracy, stwierdził, że nie miał czasu w noc spać i poszedł spać teraz. Ale za jakieś 3 godzinki go obudzę i mam nadzieję, że zdążymy ogarnąć to co zaplanowałam na dziś.
Wczoraj poszłam późno spać z nadzieją, że pozwoli mi to przespać całą noc i nie obudzić się o 4, ale jednak się nie udało. Obudziłam się o tej nieszczęsnej 4 i zasnęłam koło 6. A o 7.30 pobudka żeby pojechać oddać krew. Ciekawe jakie będą wyniki bo w sumie ostatnią morfologię robiłam 1,5 miesiąca temu.
maglic, kasika, nenette trzymam za Was kciuki. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. -
szczesliwamama wrote:dzien dobry bardzo dziewczynki
nam zostalo 14 dni do CC,maly wierci sie jak cholera,mi maz na sniadanie zrobil twarozek z rzodkiewka,kakao i swiezy sok marchewkowy
ps -czy ktos ma termin na maj ...?
Mozliwe ze moje cc bgedzie jeszcze w maju.szczesliwamama lubi tę wiadomość
[/url]
-
u mnie było tak że powiedziałam 1z liderów (zastępcy kierowniczki) powiedziałam ze prawdopodobnie jestem w ciazy pokazalam zdjecie testu i to ona powiedziała kierowniczne ze jestem w ciąży bo ja poprosiłam minę miała nie tęgą ja do niej poszlammówiła że mamnajpierw sprawdzić a póżniej bedziemy myslec co zrobić i że mam przynieść zaświadczenie
a u lekarza lekarz wolał mi dac l4 niż wypisac zaświadczenie , ale w sumie chyba dobrze ze wypisał l4 bo po tygodniu zaczełam plamic i nie wiadomo było co z tego wyjdzie -
Sista wrote:Aś - jest tak jak pisze Agata, jeśli kończy sie umowa w trakcie ciazy, to pracodawca musi ja przedłużyć do dnia porodu. Jeśli kończy sie w trakcie trwania rodzicielskiego, to ona sie kończy, a dalszy ciąg, do końca rodzicielskiego płaci ZUS. Ja mam taka sytuacje, bo mam umowę do 2 czerwca 2016, a rodzicielski skończy sie 9 czerwca 2016, No i za ten ostatni tydzien zapłaci mi juz ZUS, a ja bede musiała poszukać pracy lub zapytać mojego pracodawcę czy nadal mnie potrzebuje. Pracuje w agencji pracy i w ostatnim czasie przepisy w tych kwestiach sie nie zmieniły. Ale moze sss mnie poprawi.
Witam. No nic nie poprawiam bo to co napisalyscie sie zgadza. W trakcie trwania urlopow jak umowa wygasa to pracodwaca nie ma obowiazku jej przedluzyc, przejmuje zus i on wyplaca kaske i juz nic nie przelicza po swojemu bo raz wyliczone zostaje. Dobrze jest pogadac z pracodwaca jak jest w miare ok to powinien przedluzyc.
U mnie w pracy wiedzieli ze predzej czy pozniej bede w ciazy, nie ukrywalam tego ale oni jakos nie kwqpili sie zatrudnic kogos na moje miejsce. Bylam juz po jednym poronieniu i jak zaszlam w ciaza dosc szybko bno po 3miesiacach ale tak sie zlozylo ze plamilam i od 6 tc jestem na zwolnieniu. Wiec oczywiscie oni mowili ze zdrowie najwazniejsze ale wpadli w panik bo tylko ja w firmie obslugiwalam pelna ksiegowosc i place a szefowa miala swoje firmy . potem pracowalam zdalnie z domu ale znowu szpital itp a nie placili mi za to, potem robilam tyulko place oczywiscie za darmo i sie wkurzylam i powiedzilam ze nie dam rady. Zatrudnili na zastepstwo kogos jeszce niedawno wydzwaniali bo to w ksiegowosci to zawsze cos jest. Skonczyly sie pity i narazie cisza. Mam zapewniony powrot ale nie wiem jak to wszystko bedzie. Bo musze dojechac do pracu jakas godzine busem czasami wiecej schodzi a jak bedzie maly to nie wiem w sumie jak z domu wychodzilam o 5.45 to wracalam o 17 wiec troche duzo..
Trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalu, jestescie pod dobra opiekq i bedzie dobrze....
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
agawera wrote:Wynajmujecie położna do porodu?
Ja nie. I żadnych usług dodatkowych też nie. Idę nie jako 'z ulicy' i będę się modlić, że trafię na dobrych ludziTo tylko kilka godzin, trzeba przetrwać a potem już będziemy we trójkę.
karolina0522, Sista lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
agawera wrote:Wynajmujecie położna do porodu?
Ja się zdecydowałam. Tylko chyba trochę za późnomam nadzieję że jakoś uda się umówić , bo wolałabym mieć ten komfort psychiczny, że wiem z kim beędę rodzić, sam poród jest stresującym wydarzeniem więc nie chcę się dodatkowo martwić
poza tym , jako że to mój pierwszy poród i o tym jak będzie przebiegał mogę poczytać tylko w książkach, świadomość że ktoś doświadczony jest ze mną cały czas daje mi dodatkowe poczucie bezpieczeństwa. U mnie w szpitalu kosztuje to 1000zl, ale myśle że warte by było to nawet większych pieniędzy.
Oczywiście liczę się z tym że to nie wyklucza komplikacji, ale mam nadzieje że dzięki dodatkowej opiece zmniejszyły takie ryzyko