Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjak na połówkowym
no jednak +6 kg zostało, ale damy radę. Jakoś nawet nie mam apetytu więc szybko zrzucę, a jak się wezmę za siebie potem to jeszcze lepiej będzie niż przed ciążąA1984, Alorrene13, Inesicia, Z., maglic, dorcia8919, Rozalia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Wow Agata do 11 spałaś, ale przynajmniej byłaś w stanie wszystkim ładnie odpisać
U mnie humor ciut lepszy, wiem, że nic nie wiem i zdaję się na los i łut szczęścia
Do tej pory planem dotyczącym weekendu było "będą ciąć przed czy po długim weekendzie" a teraz wszystko się pozmieniało. Raczej nie wyjedziemy z Wawy, a pogoda ma być cudna, więc nie wiem co robić. Możemy się umówić któregoś dnia nie ma problemu, pozostwałe z Wawki co wy na to? Dla mnie warunek to blisko metra i tyleOczywiście jeśli nie urodzę do tego momentu
Który dzień byłby najlepszy?
Agawera gratuluję wyjścia ze szpitala, pobędziecie jeszcze w 2paku i malutka jeszcze przybierze na wadze
Joasiu, Lilly, Orchidea, Scintilla, Inesica, Maglic, Viola powodzenia !
Hmmm jest upał chyba,zaraz w końcu się zbiorę na ten spacer, tylko czekam aż pranie się skończy. Odkurzania intensywnego już chyba dziś nie zdążę, przekładam na jutroNieukowa współczuję sprzątania, bo widzę, że nie umiesz inaczej - wyjść i olać. Ja zauważyłam, że tylko jak M nie ma w domu to mogę co nie co ogarnąć, bo właśnie jak on jest i sobie leży na przykład to ja leżę z nim
Co do nocy też mam niespokojne ostatnio, niby śpię, ale myśli krążą po jakimś błędnym kole, masakra, budze się, 5:30, 6:30, 7:30 i tak się zmuszam jeszcze do spania. Śniło mi się też, że czop mi odszedł, był chyba fioletowy ale w realu lipa, nic nie było
Zyrciu chyba bez aktu małżeństwa powinno się udać, tak mi się wydaje
Świetnie wyglądasz Zyrciu ! Szybko wrócisz do formy, a dużo miałaś tych szwów na nacięciu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 13:02
A1984, zyrcia, Viola, dorcia8919, Rozalia, Joasia:), Finezja lubią tę wiadomość
-
Zyrciu - brzucho świetne, widać, ze nie obwiśnie, tylko sie fajnie spłaszczy
Kurde Dziewczyny, ale macie słaby dzien, współczuje. Oby ta pełnia nie była nocą wyjących z marudzenia Brzuchatek
Ja wróciłam ze sklepu z truskawkami i wlasnie sie opycham, az mi Olga dupę wypięła
Nieukowa - moj to druga skrajność Twojego M. W domu potrafi gwoździa wbić, to wszystko. Ale z takim dokładnym jak Twój chyba bym oszalała. Trzymam kciuki abyś wytrzymała do jutra z nerwami na wodzy
Ja jestem przykładem, ze ciągniecie sutków (codziennie to robię aby zleciało kilka kropił siary), sex oraz wciąganie na drugie piętro pełnych toreb, porodu nie wywołują. Macica sie nawet nie napinaAle ma zielone światło w przyszłym tygodniu, powiedzmy wtorek, aby Olga wiedziała, ze to juz
A1984, dorcia8919, Rozalia lubią tę wiadomość
-
Chyba właśnie odszedł mi ten nieszczęsny czop śluzowy. Spory glut podbarwiony krwią. Może jednak nasze dziecko nie jest takie uparte i zdąży się wygrzebać w ciągu tygodnia.
A1984, Sista, zyrcia, Z., XxMoniaXx, Alorrene13, gosi_a, maglic, niusiaa5, sss, dorcia8919, Katha81, Rozalia, CaneCorso, Ania1704, Finezja, .aś., Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Inesicia wrote:Chyba właśnie odszedł mi ten nieszczęsny czop śluzowy. Spory glut podbarwiony krwią. Może jednak nasze dziecko nie jest takie uparte i zdąży się wygrzebać w ciągu tygodnia.
Jak czytałam styczniówki, lutowki, marcowki, etc, to czop podbarwionym krwią zwiastuje porod w ciagu 1-2 dni. Trzymam kciuki za pierwsza czerwcowa Dziewczynkę urodzona w czerwcu SN !!!Inesicia lubi tę wiadomość
-
Sista to miód na moje uszy
Ale póki co nie będę się jeszcze na nic nastawiać. Chociaż pamiętam, że na SR śmialiśmy się z M, że będziemy rodzić w piątek po Bożym Ciele bo Warszawa trochę się wyludni więc i korków nie będzie -
Inesicia wrote:Sista to miód na moje uszy
Ale póki co nie będę się jeszcze na nic nastawiać. Chociaż pamiętam, że na SR śmialiśmy się z M, że będziemy rodzić w piątek po Bożym Ciele bo Warszawa trochę się wyludni więc i korków nie będzie
a czułaś coś ?Gonia123 lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:kciuki za czop
a czułaś coś ? -
A ja dalej mam wqrw. Może to jakieś zmiany hormonalne przed porodem? Podczas najgorszego PMSu tak nie miałam... w ciąży prawie w ogóle się nie złościłam... a diś jakaś masakra, pocę się od tego zdenerwowania i mam ochotę ryczeć na cała wiochę. Tylko że fizycznie bez cienia zmian
Inesicia do bojuInesicia, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Z. ja bardzo lubię chłodnik i robię chyba najprostszą wersję - botwinkę razem z młodymi buraczkami i 1/2 buteleczki koncentratu buraczanego gotuję jakieś 15 minut i chłodzę. Jak się ochłodzi dodaję około 1 - 1,5 litra kefiru, albo pół na pół ze zsiadłym mlekiem, ząbek czosnku, pokrojone w kostkę - ogórek zielony, 2 pęczki rzodkiewek, duży pęczek kopru, czasem daje też szczypior młody, jak za intensywne wyszło rozrzedzam wodą, sól i pieprze do smaku. Do tego jajka na twardo.
Sista, Z., Alorrene13, Finezja lubią tę wiadomość