Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam!!!!!
Zyrcia nawet nie widac ze w ciazy bylas......a malego kapiesz codziennie?
Ja wlasnie slonia bprzypominam a najgorsze jest to ze lezakuje bo jak tylko sie rusze maly wypycha tylek i boli......zazdrosze wy wszystko robicie itp....
M wyszorowal wanienke, zakupil baterie do lezaczka i pojechal do pracy.
Nie odniose sie do kazdej osobna bo juz zapomnialam kto co pisal. Trzymam kciuki za rodzace i cierpliwosci dla lezacych w szpitalu. To juz koncowka.......
U mnie duszno i grzmi....Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
nick nieaktualnyDziewczyny odnośnie brzucholka po porodzie, to ja po pierwszym kupiłam w aptece tak pas ściągający, zapinany na rzep. Nie pamiętam jaka dokładnie była nazwa. Trochę w nim chodziłam po domu. Niezbyt wygodne. Brzuch zniknął ładnie, ale czy to jego zasługa to nie obiecuje
Sista lubi tę wiadomość
-
a ja wcinam truskawy i szoruje sufity w pokojach bo mam panele plastikowe
na szczęście nie skaczę po drabinie bo mieszkamy na poddaszu więc dosyć nisko mamymoże mała sie ruszy za te 2dni
będzie donoszona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 14:04
-
A1984 wrote:Z. ja bardzo lubię chłodnik i robię chyba najprostszą wersję - botwinkę razem z młodymi buraczkami i 1/2 buteleczki koncentratu buraczanego gotuję jakieś 15 minut i chłodzę. Jak się ochłodzi dodaję około 1 - 1,5 litra kefiru, albo pół na pół ze zsiadłym mlekiem, ząbek czosnku, pokrojone w kostkę - ogórek zielony, 2 pęczki rzodkiewek, duży pęczek kopru, czasem daje też szczypior młody, jak za intensywne wyszło rozrzedzam wodą, sól i pieprze do smaku. Do tego jajka na twardo.
Super! Dziękować produkty zakupilam, jutro robię chlodnik mmm
A teraz czas na krajowe truskawy i relaks na balkonie (dobrze że już w cieniu)
Nie będę się spinac. Nie chce wychodzic to nie to korzystam z ostatnich chwil na relaks
A1984, maglic, Alorrene13 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Nieukowa, takie huśtawki nastrojów też mam. Ostatnio się popłakałam bo mąż coś na mnie krzyknął jak go o coś zapytałam ze zwykłej troski i chęci pomocy bo ostatnio ma dużo roboty. Ale nie wiem czy to nie była też kumulacja razem z tym oczekiwaniem aż nasze dziecko zeche łaskawie nas powitać. A później na drugi dzień się popłakałam że moja mama wyjechała i nie zobaczy zapewne wnuka zaraz po narodzinach mimo że wcale nie chciałam aby nam się ktokolwiek narzucal zaraz po porodzie. Hormony szaleją na tej koncowce... rollercosterDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Dobra książka się chowa jak się nie wejdzie na forum przez kilka godzin i trzeba nadrabiać
W nocy udało mi się zasnąć, gdy Junior leniwie oddał parę kopniaków. Widocznie miał wczoraj gorszy dzień i z okazji dnia dziecka miał wszystko gdzieś. Ale nie powiem pierwszy raz miałam złe myśli. nawet rozmowa do brzucha błaganie męża nic nie zdziałały. Na szczęście dziś już nadrobił i nawet cieszyłam się, że boliMogę być spokojna chociaż
Ode mnie właśnie mama pojechała z ploteczek, zabrała kartony z ciuszkami do prasowania (i jak się dziwnie pusto zrobiło), więc mam luzikPrzywiozła mi truskawki i tak się objadłam, ze hoho
A teraz czeka mnie robienie obiadu, bo zaraz mężulek kończy zmianę, więc pewnie wpadnie głodny.
Wszystkim rodzącym i szpitalnym mamuśkom powodzenia!
Nieukowa wszystkiego dobrego w tą rocznicęA hormony widzę działają na Ciebie na samą końcówkę, ale to dobrze, że tylko w końcówce
Żyrcia no jakbyś nie rodziła
A reszcie o kim zapomniałam miłego dnia życzę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 15:04
A1984, Z., Sista, maglic, Rozalia, Alorrene13, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Ja dziś nie chodzę wściekła i nie skaczę na męża, więc chyba hormony mi trochę przystopowały
Po całej nocy różnych bóli udało mi się w końcu rozruszać gnaty i humor się poprawił.
Zaczęły się za to smsy z pytaniami kiedy mamy cc, a my nie mówimy nikomu jaka jest data. Tylko Wy i lekarz znacie termin cięciaChcemy ten dzień przeżyć sami w spokoju i bez dodatkowych nerwów, które i tak będą duże. Powiadomimy wszystkich jak tylko Miniu wyjdzie na świat
Jeśli chodzio spotkanie to ja bardzo chętnie, tylko nie mogę obiecać swojej obecności bo wszystko zależy jaki akurat dzień mi się trafi...Ostatnio coraz gorzej z moją mobilnością, więc same rozumiecieUstalcie między sobą termin jaki Wam odpowiada.
Zyrcia gdzie Ty Leona chowałaś do porodu, bo chyba nie w tym szczupłym brzuchu
Brumbrumek ja przez wczorajszy mieszany zapis też mam jutro ktg, więc wychodzi co drugi dzień i już mam dość tego jeżdżenia. Trzymam kciuki aby Twój się poprawił.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 15:07
dorcia8919, maglic, sss, Nieukowa, Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysss wrote:Witam!!!!!
Zyrcia nawet nie widac ze w ciazy bylas......a malego kapiesz codziennie?
Ja wlasnie slonia bprzypominam a najgorsze jest to ze lezakuje bo jak tylko sie rusze maly wypycha tylek i boli......zazdrosze wy wszystko robicie itp....
M wyszorowal wanienke, zakupil baterie do lezaczka i pojechal do pracy.
Nie odniose sie do kazdej osobna bo juz zapomnialam kto co pisal. Trzymam kciuki za rodzace i cierpliwosci dla lezacych w szpitalu. To juz koncowka.......
U mnie duszno i grzmi....raz w tygodniu z głową, bo podobno tak trza
Dzięki dziewczynyzaraz popadnę w samozachwyt
Jeden rozstęp mi się zrobił na brzuchu ale taki delikatnie różowy, że jakoś specjalnie nie widać. Czyli to smarowanie to chyba nie ma nic do tego, bo ja może ze 2 tygodnie się smarowałam oliwką potem mi się odechciało
a mama moja też nie miała
dorcia8919, sss, Nieukowa, Scintilla lubią tę wiadomość
-
dorcia8919 wrote:Sista podaj maila wyślę Ci mój wniosek
Dorcia to ja też poproszę[email protected]
-
-
nick nieaktualnyLilly78 urodziła !
o godz 9,10.
Eryk ma 57 cm i 4300 g !! mama odpoczywa ze swoim słodkim synusiem po ccWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 15:35
Z., Rozalia, Sista, dorcia8919, Marcia86, Alorrene13, Inesicia, sss, A1984, maglic, Katha81, CaneCorso, Viola, Joasia:), Aka81, Ania1704, Nieukowa, niusiaa5, Finezja, .aś., nenette, Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZyrcia figura super chruper, te modelki meza chowaja sie do mysiej dziury:)
Dada - derka dla konia mnie rozwaliła. Ale pociesze cie. Otoz ostatnim, odwlekanym zakupem mialy byc staniki do karmienia. Zmierzylam sie dziarsko pod biustem i zonk.... 85D. Coz moje 70D i cycki jak od chirurga plastycznego sa a thing of the past na razie, choc moj maz nadal je wielbi i podziwia ich "jedrnosc" ( niech se bryle kupi albo ma jakis niedowlad w dloniach;)). Tak wiec chcac nie chcac powloklam sie na targ celem zakupu karmnika. Wlaże i mòwie o jaki rozmiar mi chodzi. Babka wyjela z pudla i worka na smieci kłab biustonoszy. Gmera, gmera- jest.... Wyciaga triumfalnie rzeczone cuda. Zamarlam- wygladalo to to jak stare biustonosze wiejskiej omy porozciagane jak przedwojenne spadochrony Ruskich. Zalamka totalna, ale jeszcze nie dawalam za wygrana. Wzielam te biustonosze i z pewna mina, tak zeby mnie slyszala bełkoce ze " na bank nie beda pasowac". Noz k-wa mac, pasuja jak ulał))) Ostatni bastion mojej kobiecosci, czaru i powabu padł jak krowi placek na łace;))))
Mezo wężo oczywscie zachwycony:)
Zycze wszystkim oczekujacym na cc i sn blizkriku porodowego a pozostalym zero bulòwAlorrene13, Sista, Rozalia, sss, zyrcia, Viola, Joasia:), Nieukowa, niusiaa5, Finezja, Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021