Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZyrcia wg mnie (nie wiem czy jest to mozliwe) mogl ci sie zmienic sklad mleka, moze jest go wiele ale jest nietresciwe. Moze nie ma w nim za duzo tłuszczu a wiecej wody, stad dziecko reaguje placzem bo to tak jakby w kolko piło "wode" a nie dostawalo "pokarmu stalego". Chyba tez tak moze objawic sie kryzys laktacyjny. A jak sie odzywiasz???? Moze rwa kulszowa cie wykancza i twoj organizm tak reaguje. Moze sproboj mleka mm - tylko jeden raz i zobacz czy jest roznica. Jesli sie uspokoi i zasnie to znaczy ze faktycznie mleko twoje zmienilo sklad. Oczywiscie powinnas dalej karmic piersia, ale rownologle wzmocnic pod wzgledem odzywczym laktacje
kasika8303 lubi tę wiadomość
-
Zyrcia a smoczek nie pomaga? Bo niektore dzieci maja potrzebe ssania.. Wiec moze i on ja ma?albo poprostu zle lapie mimo iz ssie sie nie najada? Tak miala jedna laska z sali..karmila non stop dziecko stalo wagowo..wiec zaczela odciagac i dawac tez z butli..i byla roznica na wadze..i dziecko wiecej spalo..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 10:33
-
nick nieaktualny
-
Witajcie Dziewczyny,
Co do karmienia, to ja po CC, dostałam Olgę w drugiej dobie. Próbowałam ja dostawiać kilka razy, leciała śladowa ilośc siary i dokarmialam MM. Na noce zabierali Olgę na oddział noworodków i tam tez karmili MM. W drugiej dobie poszedł w ruch laktator, ściągałam 5-10ml, wiec cały czas dodatkowo Mm. Normalne mleko pojawiło sie w czwartej dobie, a i tak dokarmialam mm, bo Olga duzo straciła na wadze przez trzy dni. W czwartej dobie na szczęście odbiła na wadze i wyszliśmy w piątej dobie. W domu kupiłam Bebilon, który był w szpitalu, bo na wypisie mam zalecenie aby po cycu dawać mm. Teraz, tydzien po szpitalu, Olga ssie jak zawodowiec, a ja daje jej Mm, jak ewidentne widze, ze mam mało mleka (1-2 razy na dobe). Olga jest dobrym ssakiem, chyba woli cycka, no i jest mega spokojna, płacz zdarza sie sporadycznie co dwa dni. Na wadze przybiera w dolnej normie 150g na tydzien, zobaczymy co powie pediatra, bo wizyta we wtorek.
U nas dziś zamiana, M. jedzie w delegacje na kilka dni, a do nas przyjeżdża mama/babcia, choc myśle, ze przy tak spokojnym dziecku dałabym sobie rade sama.
Zyrciu - trzymam kciuki aby Leonkowi sie unormował !!! Leonki chyba takie żarłoki sa, bo moj siostrzeniec tez wiecznie na cycu był
Za karmienie piersią - tez kciuki zaciśnięte !!!
Miłego dnia
karolina0522 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMyślę, że mleko jest okej, bo diety nie zmieniłam, mamy wagę i ładnie przybiera, tym bardziej ze od rana jest okej, kryzys zaczyna sie kolo 17 i trwa do rana. Ssie dobrze, przynajmniej tak mowila polozna, ale karmie go tylko cycem a wazy juz ponad 4 kg wiec chyba jest okej. Jak wychodzilismy 3 tyg temu ze szpitala wazyl 3200 to prawie kilo juz przytyl. Duzo sika, kupe robi. Juz zaczynam myslec ze to zlosliwe zebym sie nie wysypiala... Smoka nie chce, na poczatku troche ssal a teraz juz w ogole nie chce.
Jutro przyjdzie polozna to dopytam.
Zla jestem, bo ladnie chudne ale przez ten bol nie moge cwiczyc, czuje sie taka obwisla, nie jedrnapogarsza sie bo cwiganie kilkanascie razy dziennie 4 kg troche pewnie obciaza plecy.
-
Zyrcia ja myślę podobnie jak Dongina,tzn może faktycznie pokarm mało kaloryczny. Musisz spróbować raz z tym mm,wtedy będziesz wiedziała. I koniecznie idź do lekarza z tymi plecami,bo jak cie całkiem rozłoży to kto sie Leonkiem zajmie. A Radkiem się nie przejmuj,faceci nic nie rozumieją. Ich zdaniem my zawsze na chodzie mamy być i nie narzekać. Mnie mój też do szału doprowadza
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualnyDziewczyny, a czy któraś z Was używała smoczka Calma z Medeli? Ja kupiłam laktator (Medela Swing) i tam dołączony był ten smoczek. Ponoć jest to jedyny smoczek, który nie rozleniwia dziecka bo musi ssać go tak samo jak pierś, ale nie wiem na ile to prawda...
Zyrciu - też pomyślałam, ze może Twój pokarm nie jest wystarczająco treściwy albo nie wypija wszystkiego z piersi. Na SR położna nam tłumaczyła że pokarm jest podzielony na 3 - picie, obiad, deser - i dopiero jak dziecko zje z całej piersi to ma zapewnione wszystko co potrzebuje.
Ja się obawiam, że będę miała inny problem z karmieniem piersią - mam ogromny biust. I już wiele osób mi mówiło, że przy takich piersiach będę miała duży problem z karmieniem. No ale cóż... Czas pokaże.
Dongina - nie nastawiajmy się na nic. Tak naprawdę nie wiemy co nas czeka. Ja też nie mam szansy na ZZO (a raczej bardzo niewielkie szanse), a w moim przypadku jest jeszcze dodatkowy problem - wielkość mojego synka i moje gabaryty. On wielki, ja drobna. Na pewno nic ciekawego mnie nie czekaA on siedzi i nie ma zamiaru wychodzić... No i z pewnością rośnie jak na drożdżach...
EhhhhZobaczymy co jutro powiedzą w szpitalu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 10:45
Konwalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno ale to od rana by mu pasowalo a wieczorem juz nie ?
Dobrze jem, i sery i wedliny, 2 razy w tyg na obiad losos, owoce, warzywa codziennie wiec nie widze przyczyny. Tak jest od dwoch dni...
do lekarza nie mam po co isc bo tylko rehabilitacja na to, a jak ja z nim sama siedze to nie ma opcji...
juz nie mowiac o tym ze koncze antybiotyk a dalej chora. to juz 2 tygodnieNa szczescie on juz zdrowy.
-
nick nieaktualnyA to nie jest tak, że pokarm zmienia się w trakcie dnia?
Nie masz nikogo kto mógłby Leosiem się zająć (pójść na spacer?) w trakcie jak jesteś na rehabilitacji? Albo spróbować umówić ją na popołudnie jak Twój M jest po pracy? Jak Ciebie całkiem połamie to będzie tragedia... -
nick nieaktualnyRahabilitacja minimum tydzien, nikt mi sie nim nie zajmie -_- ogrzewam plecy termoforem i licze ze przejdzie -_-
Spytam jutro poloznej jak z tym pokarmem bo zwariuje w koncu i moje suty tez.
A tak sie podniecalam ze tak sie ladnie karmimy i on taki grzeczny -_-
A tu ciagle cos, to choroba, to plecy to teraz mleko.
angel-84 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ! Iga Helena urodziła się dziś o 4:18 sn z piórkową waga 2640 g i 51 cm, dostała 10pkt. Tata godzine temu odesłany do domu, aby odespał i ja też miałam kimnąć, ale ciężko:/ Będę próbować bo nie śpię od wczoraj od 6 rano.
zyrcia, Muniek, karolina0522, dorcia8919, Melia, karolinka85, Z., .aś., Scintilla, lilly78, Dongina, nenette, gosi_a, Aka81, Nieukowa, Joasia:), A1984 lubią tę wiadomość
-
Sista wrote:Witajcie Dziewczyny,
Co do karmienia, to ja po CC, dostałam Olgę w drugiej dobie. Próbowałam ja dostawiać kilka razy, leciała śladowa ilośc siary i dokarmialam MM. Na noce zabierali Olgę na oddział noworodków i tam tez karmili MM. W drugiej dobie poszedł w ruch laktator, ściągałam 5-10ml, wiec cały czas dodatkowo Mm. Normalne mleko pojawiło sie w czwartej dobie, a i tak dokarmialam mm, bo Olga duzo straciła na wadze przez trzy dni. W czwartej dobie na szczęście odbiła na wadze i wyszliśmy w piątej dobie. W domu kupiłam Bebilon, który był w szpitalu, bo na wypisie mam zalecenie aby po cycu dawać mm. Teraz, tydzien po szpitalu, Olga ssie jak zawodowiec, a ja daje jej Mm, jak ewidentne widze, ze mam mało mleka (1-2 razy na dobe). Olga jest dobrym ssakiem, chyba woli cycka, no i jest mega spokojna, płacz zdarza sie sporadycznie co dwa dni. Na wadze przybiera w dolnej normie 150g na tydzien, zobaczymy co powie pediatra, bo wizyta we wtorek.
U nas dziś zamiana, M. jedzie w delegacje na kilka dni, a do nas przyjeżdża mama/babcia, choc myśle, ze przy tak spokojnym dziecku dałabym sobie rade sama.
Zyrciu - trzymam kciuki aby Leonkowi sie unormował !!! Leonki chyba takie żarłoki sa, bo moj siostrzeniec tez wiecznie na cycu był
Za karmienie piersią - tez kciuki zaciśnięte !!!
Miłego dnia
Sista ile Olga stracila na wadze w szpitalu? -
Finezja, gratulacje!!!
i znowu jedna mniej na placu boju.
soprecious, polubiłam, bo też się czuję tutaj kompletnie obco.
Zyrcia, przykre jest to co piszeszmam nadzieję, że jakoś się wykaraskasz z tego wszystkiego. Pomijając już skład pokarmu, może leoś tak ma pod względem nerwowym? Że czuje się bezpieczniej przy cycu? On pewnie też wyczuwa Twój stres związany z chorobą, plecami itp.
No i też lezę jutro na ktg, ale idę z postanowieniem, że choćby nie wiem co to nie dam się zamknąć na patologii xDFinezja lubi tę wiadomość
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
nick nieaktualnyDada byłam na głupim Jurassic World:/, a chcielismy wybrac sie na San Andreas. Jurassic przereklamowany;) No nic wracam na kanape do kina Europejskiego:) To przynajmniej jest zaskakujace, zabawne i intelektualnie wymagajace;)
Melia dzieki za pocieszenie z tym rodzeniem:/ Napewno bede powtarzac sobie jak mantre ze wszystkie przez to przeszlyscie i moja Tosienka jest najwazniejsza i ze ona tez sie boji, wiec to ja musze byc tą mądrzejszą
Zyrcia weź jeden raz sproboj z tym mlekiem mm. Z tym mlekiem to wlasnie moze byc cos na rzeczy. Zobacz: po snie mleko jest
wypasione, tresciwe i Leon z rana nie kwiczy, i tak do popoludnia, po południu "warczy" bo byc moze mleko jest "słabsze" a on głupi nie jest i wyczuwa roznice. Potem w nocy (śmietana;)) znowu jest okey. A byc moze, wlasnie Leon upiera sie na wieksza bliskosc z Tobą, bo rwa z pewnoscia odbija sie na spokoju i potrzebie noszenia i przytulania. Tak wiec musisz poeksperymentowac:)
Aś nie daj sie zamknac na patologii. Jak ktg okey to przyjdz znowu za dwa dni. Bedzie dobrze. U mnie ktg super chruper z kompletnie bezbolesnymi skurczami do 100. Na kolejne ide w czwartek, dwa dni przed data porodu.
Od wczoraj wieczora i tego głupiego kina malutka chyba odpoczywa, bo kłuć w tyłku nie mam zadnych. No i wrócił błogostan:)
Dada wez tez pod uwage tentno małego. Mysle ze mojej skakalo do 200:(
-
Cześć dziewczyny,
Gratuluję wszystkim nowym mamom!
Z góry przepraszam za spam na forum, moja wiadomość jest do ZYRCI, bardzo mi jej żal jak przeczytałam o perypetiach z Leosiem. Może którejś z Was też się to przyda.
Zyrciu - to co opisujesz jak ulał pasuje do tego co przechodziłam 4 i 2 lata temu z dziećmi. Też było pięknie po porodzie a właśnie trzy tygodnie później się zaczęło...KOLKI!
Zaczynało się pod wieczór i trwało i trwało...coraz dłużej.
Pediatra powiedziała, że jak ma się dziecko z tendencją do kolek, to choćbyś jadła sam chleb i popijała wodą, to dziecko i tak kolki będzie mieć. Taki urok niedojrzałego układu pokarmowego. Odruch ssania działa na dziecko uspokajająco, dlatego pierś je uspokaja - i tej piersi się domaga. Ale nie dlatego, że jest głodne a dlatego, że potrzebuje possać. Im więcej pokarmu w brzuszku i jelitach dziecka (już pełnych) tym bardziej ten brzuch boli i zaczyna się błędne koło.
Napiszę pokrótce co mi pomogło przy kolkach moich dzieci:
- suszarka! Jeśli po jej włączeniu dziecko się uspokaja momentalnie - najprawdopodobniej jest to kolka. Można dziecku puścić ciepły strumień na brzuszek (z odległości!) albo ogrzać pieluszkę i położyć na brzuchu, albo dziecko na brzuszku ułożyć i niech szum je po porstu uspokaja.
- Sabsimplex - oryginalny (niestety nie działały żadne polskie zamienniki), niemiecki, stosowany regularnie (do każdego posiłku) - zamawiany przez firmę z siedzibą w Poznaniu (wpiszesz w Google to znajdziesz). Warto wcześniej sprawdzić, czy ból brzucha nie bierze się z nietolerancji (niemożności przetworzenia) laktozy - pomogą w tym krople Delicol (zupełnie inne działanie niż Sabsimplex czy inne antykolkowe), do dostania w każdej aptece. Po paru dniach stosowania i braku poprawy - już wiesz, że to nie to i włączasz Sabsimplex.
- Viburcol - czopki homeopatyczne, działają cuda i przy kolkach i przy ząbkowaniu, stosowałam w ostateczności, ale pomagały bardzo.
- Windi- rurka do "odpowietrzania" zagazowanych jelit dziecka,
- chusta do noszenia - dziecię blisko mamy to dziecię spokojne
- olejek do masażu brzuszka - masujemy brzuch od prawej do lewej nóżki (w odwróconą literkę "C"), na youtubie znajdziesz filmiki instruktażowe.
- smoczek kauczukowy Canpola z kulką, ponoć najłatwiej dzieci takie akceptują (i moje zaakceptowały od razu, innymi pluły)
- nagrania szumu morza i szumiącego telewizora - youtube, kilugodzinne nagrania właśnie z myślą o dzieciach.
I mam nadzieję, że nie skończy się Nutramigenem, jak u moich dzieci.
W każdym razie powodzenia. Niestety, nie mam patentu na rwę kulszową.
zyrcia, perelka89 lubią tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Dziś pierwszy dzien lata, tak wiec wszystkie Dzieciaczki począwszy od Igi Finezji sa lub bedą urodzone pod znakiem Raka
U nas pogoda w kratkę, swieci słońce i zaraz potem pada deszcz. Olga cały ranek nie spała, gimnastykowała sie i kwiliła delikatnie. Teraz po 40ml mleka odciagnietego spi od pol godziny. Jak sie obudzi, mamy mocne postanowienie wyjścia na spacer, choc po najbliższej okolicy
Miłego popołudniaFinezja lubi tę wiadomość