Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też przełom, Antek w nocy nawet nie zaplakal jadł 3 razy raz zrobił kupę i od razu szedł spać o wstał na dobre 7:30.
My kładziemy do bujaczka. Gdyby nie ten bujak to już całkiem nic bym nie zrobiła w końcu ma atest ze można kłaść od 0+ Antek uwielbia w nim spać i ja mu pozwalam, oczywiście niensiedzi w nim za długo staram sie zmieniać mu pozycję raz na leżaku, raz na plecach, raz na brzuchu a my dzisiaj wyjeżdżamy. Antek jedzie 280km w lubuskie w lasy zielonogórskie oddychać swierzym powietrzem.Nieukowa, Finezja, Sista, Z., nenette lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyBardzo współczuję takich problemów z płaczem... Ja wczoraj przez 8h próbowałam odłożyć małego do łóżeczka ale nie pozwalał. Po 10 min ryk i on chce być tulony. W końcu wzieliśmy go na przetrzymanie, 10 min płaczu, 5 min spokoju, 10 min darcia że aż tchu brakowało i mały spacyfikowany. Przynajmniej do tej pory
Kąpiel nam poszła, nie bez problemu ale pierwsze koty za płoty.
Co do karmienia - mały w szpitalu jadł z jednej piersi nawet i godzine, ssąc prawie caly czas. Połozna kazała mi wpierw karmić go 15-20 min z jednej piersi, potem przekładać do drugiej i wtedy żeby dojadł ile chce z drugiej. Przy zmianine piersi nie protestuje już nawet, chyba wie że zaraz druga będzieOd tamtej pory karmię go ok 30-40 min. Oczywiście na koniec zasypia (to dobrze? źle?) i sam puszcza pierś.
A ja znowu doceniam 9 miesięcy niespania.... 6h snu w nocy (karmienie co 2.5h - nie za rzadko? Karmię jak się kręci już w łózeczku, w dzień dostawiam go co 1.5-2h, w zależności jak się domaga).
I jeszcze mam jedno pytanie - kiedy byliście z pierwszą wizytą u pediatry? Bo nam kazali przyjść dopiero na szczepienie, a tak to do położnej chyba że coś nas niepokoi...
Dada, Gosia - trzymamy nieustannie kciuki!! -
nick nieaktualnyu nas pediatra do domu na wizyte jakoś w 7 dobie przyszła.
Na 10 mamy usg brzuszka, zobaczymy co tam się dzieję i znajdziemy przyczynę tego bólu. Dziś od rana znowu się pręży, ale jakoś nie płacze. Wczoraj już większość dnia przespał, miał gorączkę 37,5 ale wstrzymałam się z podawaniem leków.
Dzisiaj już 36,9 więc spadło, on raczej spokojny, w nocy też fajnie. Od rana jak leżeliśmy razem już się nawet uśmiechałmam nadzieję, że kolejnych akcji po szczepieniu już nie będzie !
-
Dobry!
Brzuchatki 3mam za Was kciuki żebyście się rozpakowaly szybko i sprawnie i do nas dołączyły.
Karolinka chyba faktycznie Szymki coś takiego mająpowiedziano nam ze kolki mogą być ale nie koniecznie. Ze widocznie jest ddelikatnym dzieckiem które jeszcze nie wie dokładnie co się z nim dzieje. Mamy obserwować. Nie chcą brać na oddział bo boją się ze w niczym nie pomogą a tylko mały coś złapie. Tak więc zostało uzbroić się w cierpliwość.
A dzisiaj mieliśmy nocke "normalna". Jedzenie i kupa co dwie godziny bez histerii uff... chciałabym żeby tak zostało.
Karmimy się do 30 min max. Ale widzę ze on sobie końcówkę juz tylko cmoka wiec powoli zabieram pierś. Kilka razy próbuje bo nie chce na sile i sam w końcu odpada.a jak próbuje ciągnąć dalej dostaje smoka. I karmie tylko cycem choć łatwo nie jest . Już byłam załamana bólem itp ale jak zobaczyłam na wadze wczoraj o ponad 200 g więcej to dało mi to siłę do walki. Walki dla własnego dzieckaFinezja, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Melia na poczatek taki rytm karmienia jaki masz jest super. Jak juz piersi troche sie dostosuja, tak po 2 tyg i jak maluch bedzie silniej i dluzej ssal, to karmienie tez bedzie isc szybciej..
Lily nosidlo to bondolino. Mozna nosic donoszone dzieci od urodzenia, nawet te <56cm. To jedno z niewielu takich. Mega wygodne, choc na te pogode za goraco w nim na sloncu.
Sek w tym, ze noworodek musi byc mega zrelaksowany jak go wkladasz, zeby moc mu odpowiednio ulozyc nozki w zabke i nie przeciazyc bioderek.
Jest dolaczona super instrukcja fotograficzna jak nosic dzieci mniejsze, wieksze i noworodki.
Generalnie to nosidlo to taka latwiejsza chusta zamotana w kangurka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 08:59
lilly78, Melia lubią tę wiadomość
-
pochwale Wam się Mamuśki bo nie wierze - po 2h kolejna KUPA
jestem rozradowana - nie pomyślałabym nigdy, że można się tak cieszyć z tego że ktoś się zesrał
Mamy które karmicie Bebilonem - czy kupki są żółto-zielone? Bo według mojej babci zielona kupa to zło - a widziałam w tabelce od Muńka że takie też mogą być. Po Bebiko były żółciutkie i ni wiem co jest. Wczoraj przegotowałam Żywca niegazowanego i z nim rozrabiam mleko - babcia dawała przegotowaną kranówenie wiem czy to od tego go ten brzuch nie bolał. Bo dziś jest miłym i przyjemnym kawalerem dla mamusi (nie zapeszając)
Jak myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 09:32
Nieukowa, dorcia8919, Z., Scintilla lubią tę wiadomość
-
Ja robię bebiko właśnie z przegotowanej kranówki i wszystko ok. Może moje dziecko inaczej reaguje. Do tej pory u nas z kupą było wszystko dobrze, ale od przedwczorajszego wieczora kupy nie było :o karmię piersią ale ostatnio dużo dokarmiam mm, myślicie że to normalne?? co ile są kupy w karmieniu mieszanym?? A kupa jest koloru musztardowego
z grudkami.
Nieukowa, super te nosidełko, tez myślę o takim albo o huście zeby u teściów na wsi wszędzie z małą chodzić a nie wozić wózeczkiemmaglic lubi tę wiadomość
-
Dorcia u nas tez odpukac spokoj.. Co do ip to tez wlasnie niechcialabym korzystac z ich uslug..bo napewno gdyby zostal tam to by cos zlapal jakiegos rotawirusa czy cos..
Co do kup..to hmm no wlasnie chyba nie moze jej zrobic..bo w 2pampersach tylko kleksy..
Dziecko wrzeszczy -zle..ale jak spi non stop to tez sie martwie czy jest ok.. Ehh zwariuje chyba..
BrumBrumek ile dokarmiasz mm?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 10:01
-
My już zaliczyliśmy poranny spacer bo później upał, więc będziemy kwitnąć w domu. Mąż teraz karmi młodego a ja czuję jak zamykają mi się oczy i nie chcę nawet myśleć ze jeszcze cały dzień funkcjonowania przede mną... W głowie cały czas huczy mi jego płacz,uśmiechu u mnie zero, żadnych chęci do życia i radości z bycia matką. Jestem ciągle wściekła na moje dziecko że tak się zachowuje. Wiem że to nie jego wina ale nie potrafię panować nad złymi emocjami kiedy on tak daje popalic
Maglic u nas jest duży problem z odbijaniem. Próbujemy różnych sposobów ale często w ogóle nie odbija, a położna mówiła że tak nie może być po mm bo będzie go bolał brzuszek i będzie mu ciężko. No ale co mamy zrobić skoro nie idzie... On często zasypia przy jedzeniu a potem musimy go odbijać, wybudza się i zaczyna wrzeszczec, a tak może by pospał.
My mleko robimy na wodzie polaris z biedronki.maglic lubi tę wiadomość
-
Witajcie Dziewczynki,
My w nocy miałyśmy problemy z brzuszkiem. Nie płakała jakos bardzo, ale było prężenie i wyginanie oraz stękanie, po którym szły baki. Olga niespokojna. Domyślam sie, ze to po Mm, bo wczoraj babcia jej dac musiała, bo nas długo nie było. Po cycu kupa idzie prawie natychmiast, bo jedzonko lekkostrawne, a MM sprawia chyba problem. Wniosek - karmić tylko cycem, bo to ja fajnie przetyka
Miłego dnia, chciałabym wyrobić sie przed 11 na spacer -
Brumek kupki nie muszą być codziennie,także spokojnie
u nas z kolei kilka razy dziennie,a wczoraj jak zrobił kupe to cały w niej pływał
musiałam go nad kranem w umywalce umyć bo o wycieraniu tego mowy nie było.
Rozalia biedna,strasznie mi cie szkoda kochana bo wiem co przezywasz. Jeżeli mąż zajmuje się małym to korzystaj i przespij się. Na pewno poczujesz się lepiej. Powiem ci że jak mój nieraz tak wariuje to też jestem wściekła na niego,ale zaraz mam ochotę walnąć się w łeb bo przecież to nie jego wina. Próbuje panować nad sobą i szczerze jest różnica w jego zachowaniu. On też od razu jest spokojniejszy. Także może zostw małego z mężem,wybierz się gdzieś sama. Odpocznij,zrelaksuj się. Wypij melisemoże jak mały poczuje twój spokój to sam da sobie na wstrzymanie. Trzymaj się dzielnie!
Rozalia, Ekkaja lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Rozalia ja tez jestem mega neewus. Moj maz czesto bierze malego ode mbie jak juz zaczynam do niego ostro miesem rzucac (jak sie po raz 50 zle zasysa do cyca na ten przyklad i mi maceruje brodawke). Trzeba to przezyc... Po prostu...
Kiedy chcecie zaczac czytac maluchon bajki? Jak beda ogarniete czy jeszcze zanim zaczna cos rozumiec?
Zrobilam Radkowi odcisk stopki w masie solnej. W nagrode za wybudzenie dostalam kupe rozlana przez nogawke i żadanie przytulenia na brzuszku. No to spimy na brzuszku, chociaz trudno sie pisze na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 11:52
Rozalia, Sista lubią tę wiadomość
-
Rozalciu lubie za odpowoiedz :* sciskam Cie mocno i trzymam kciuki zeby synus w koncu dal ci odpoczac. Ja czasami tez mam ochote uciec od Gabrysia jak najdalej wtwdy oddaje Go komus i aama ide na spacer z psem-pomaga bardzo. Czytalam ze Twoja mama ma Wam pomoc wtedy odpoczywaj duzo i sie regeneruj :*
Gosiu- kciuki zacisniete !:* niech szybko ruszyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 12:22
Rozalia lubi tę wiadomość
-
Rozalia ... współczuje bezradności i zmęczenia - oby sytuacja szybko się zmieniła!
Dada Gosi_a - kciuki nie puszczone!
Maglic - Co do sposobu przygotowywania MM - ja obecnie gotuję rano kranówkę w garnku i wlewam do termosu - w ciągu dnia mieszam ciepłą wodę wraz z wodą pozostawioną w garnuszku( muszę zainwestować w Britę ) Wcześniej mieszałam ciepłą, przegotowaną kranówkę z chłodniejszą źródlaną i pediatra nas zbeształ, że to powoduje biegunki.
Na Bebilonie zwykłym robimy myślę, że z 5 kupek dziennie - kolor albo musztardowy albo tak intensywnie żółty, że zastanawiam się czasami czy taka kupka nie świeci w ciemności - odorek też intensywny
ODBIJANIE !!! - po 1wsze pediatra powiedział, że nie ma reguły na to że jeśli dziecko odbeknie to nie uleje - nie każde dzieci lubią bekać i podobno nie ma co chodzić z dzieckiem przewieszonym przez ramię 40minut!
a po 2gie korzystam z metody mojej kuzynki - po karmieniu przytulam małą klatką piersiową do swojej klatki ( główka na wysokości mojego ramienia ) i robię z nią kilka półprzysiadów - b. często wywołuje to beczka[ a ja mam szansę na uda lepszej jakości niż Chodakowska
]
Lilly - dokładnie był u nas w domu wcześniej wspominany pediatra - wizyta podchodzi pod kwotę 200zł - odpowiedział na wszystkie nasze pytania - myślę, że jeśli ma doczynienia z naprawdę chorym pacjentem to trafnie dobiera leki bo to opinia innych znajomych mam - nam trochę podoradzał min co do szczepionek - poleca infanrix hexa + szczepienia na rota i pneumokoki - ja natomiast do pneumokoków przekonana nie jestem i cały czas się zastanawiam.
Co do Łódzkich Lekarzy w kolejny Piątek idziemy prywatnie na USG Bioderek do zachwalanego Dr. Lebiedzińskego który promuje robienie tego badania w 4tyg. a nie w 6 ... zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 12:35
lilly78, Rozalia, Nieukowa, maglic, nenette lubią tę wiadomość
-
Wróciliśmy ze spaceru, gorąco juz strasznie i brakuje cienia. Olga wyprezyla sie dwa razy i zrobiła kupę dnia. No, a ze miejsce w brzuszku jest, to sie cycamy
Moja nie zawsze odbija i wtedy ulewa po jakimś czasie. Musimy wypróbować patent z przysiadami
Nieukowa - ja na razie duzo gadam do Dziewczyny i opowiadam rożne historie, bajki zacznę jak bedzie bardziej kumata