Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie!!!
U mnie szalony tydzień, cały czas w terenie jestem tak zmęczona, że nie mam siły ogarnąć mieszkania
Wczoraj udałam się z Livką na szczepienie, na miejscu okazało się, że źle nam wyznaczono termin i jest jeszcze za wcześnie, ale obejrzała małą pediatra. W końcu trafiłam na konkretną babkę która szczegółowo odpowiadała na moje pytania
Livka także ma krostki na głowie i trochę na buzi okazało się, że to lekki trądzik niemowlęcy, zaleciła przemywanie naparem siemienia lnianego. Poruszyłam także temat mojej diety przy KP, i tutaj pojawił się uśmiech na mej twarzy bo powiedziała, że mam zacząć jeść normalnie Bo na jałowych zupach daleko nie pociągnę a sama muszę mieć siłę aby opiekować się dzieckiem
We wtorek byłam u ginki, ładnie się zagoiłam, macica ok, dostałam zgodę na seks, ale jeszcze z niej nie skorzystałam bo M. ma nawał pracy i wraca do domu gdy ja już śpię
Ostrzegła, że będzie sucho i zaleciła stosowanie globulek mucovagin które mają pomóc w suchościach
Dziś zaczynam pakowanie, w sobotę jadę z małą do moich rodziców, niestety M. zostaje w Wawie
Lilianko jesteś bardzo dzielną kobietą, pamiętaj, że zawsze służy Ci pomocą i wsparciem.
Sista graluluję Ci zbicia kolejnych kg, pamiętam, że ostatnio miałyśmy tyle samo do zrzucenia, co prawda ja się dawni nie ważyłam ale dałaś mi motywację do działania
Kolejną moją idolką jest Rozalia i jej poty pozostawione na siłowni
Uciekam bo Livka domaga się cyca
Sista, Alorrene13, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBobotic to to samo co Sab Simplex tylko ma mniejsza dawke symetykonu na krople preparatu dlatego wszyscy sie jarają Sabsimplexem, że działa generalnie przy "prawdziwych" podłych kolkach trzeba dawać regularnie, a nie od przypadku do przypadku. U nas po Bobotiku kupy po każdym karmieniu, a karmie tylko mm
Dziś było w końcu szczepienie, hurra - 5w1 i wzw b. Pneumo za jakieś 2tyg. Jak narazie dziewcze senne i z mniejszym apetytem. Bylyśmy 2h na szybko-chodzonym spacerze i sen mnie łapie, chyba pośpie razem z nią
Lilianko, dobrze że się odezwałaś, wszystkie tu myślałyśmy o Was! Jesteś super dzielna, trzymam za Was mocno kciuki I tak jak pisała Agatka, daj nam znać gdybyśmy mogły jakoś pomóc.karolinka85, Alorrene13, Ekkaja lubią tę wiadomość
-
Dada u nas to jest ta sucha-łuszcząca się skórka na czole, na brwiach, i po części na główce.. neonatolog powiedziała, ze to łagodna odmiana skazy.. ale 1 września mamy alergologa więc będę wiedzieć co i jak..
na policzkach mamy drobniutkie podskórne krosteczki.. -
nick nieaktualny
-
Dada - super wyglądasz, łaska z Ciebie Gdybym nie wiedziała, ze to Ty to w życiu bym nie uwierzyła, ze urodziłaś dziecko trzy tygodnie temu
Olga była ważona przed szczepieniem i mamy juz 4830g Dziecka Jej zachowanie po szczepieniu nie odbiega od obecnej normy. Je, spi na spacerach, a w domu lubi byc noszona O 16.00 karmienie i kolejny spacer.
Nenette - nie szczepicie na rota?Alorrene13, A1984, Nieukowa, nenette, Dongina, Joasia:), Z., karolina0522, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny ... jakoś od wczoraj nie mogę się zebrać by napisać.
Po pierwsze Lilianko dziękujemy, że napisałaś. Jesteś bardzo dzielną i kochaną Mamusią dla Laury. Nie każda kobieta umiałaby się podjąć takiego wyzwania. Gdybyś czegoś potrzebowałam napisz nam, a postaramy się pomóc.
Magdalena cieszę się, że z Dominikiem coraz lepiej i trzymam za Was kciuki cały czas. Zdrówka dla całej waszej rodzinki
Dziewczyny ja do buzi używam kremu :
http://sklep.rossnet.pl/Produkt/Oilatum-Baby-krem-pielegnujacy-50-g,118205,1663,6091?gclid=CjwKEAjwluetBRD98L639p35p0QSJACC8BlKXSrhifRhvygRDKdx6KWjaXqoI2K063SRgqHQsae12xoCwB7w_wcB
Dostałam w prezencie. Za tani nie jest ale spora tubka, używam do ciała i buzi Ediego.
Agata nie przejmuj się uśmiechem. Mi się wydaje że najładniejsze pierwsze uśmiechy trafiły do ojca ale ja się wcale nie dziwie. Ja jestem z Edim cały czas i nie zawsze mam siłę na zabawianie i usmiech kiedy jestem zmęczona, a tata przyjdzie powygłupia się bo ma duże poczucie humoru i pewnie śmiesznie wygląda to Edi się z niego pośmieje. Także Tatuś zgarnia całą śmietankę, a kupy przewijać nie chce ale przyjdzie i na nas czas, na uśmiechy prawdziwe, szczere i pełne miłości (mam nadzieje )
Synuś mój potrzebuje więcej uwagi, tzn. jak się wyśpi, to niby coś się pobawi itd, ale np. zje i za jakiś czas płacz, muszę ponosić na rękach, poprzutulać i uspokoić, może to skok rozwojowy. Albo ma taką akcję, że śpi sobie smacznie i nagle taki płacz histeryczny jakby przez sen i zaraz mu przechodzi jak go dotknę czy powiem coś do niego czy wezmę na ręce. Aha i rączki do buzi coraz częściej. Mam jedną pożyteczną metodę uspokajania - robię głębokie przysiady w rozkroku z obciążeniem czyli z Edziem na rękach, a jemu się to podoba, taka winda, góra, dół. Jak się zmęczę to przekładam ciężar z nogi na nogę, prawa, lewa i później z nowu przysiady. Kilka minut takich ćwiczeń i dziecko jak Aniołek - najlepiej jeszcze wcześniej go utulić kocykiem
Co do kropel, kupy itp. To my dajemy 4-5 kropel boboticu do każdego karmienia i póki co jest okej. Ostatnio robi 2 kupy na dobę. Raz z większym, raz z mniejszym wysiłkiem. Bąków mało i nigdy nie poczułam aby śmierdziały.
Myślę, że jak skończy 2 miesiące spróbuję stopniowo zmniejszać dawkę boboticu, jak będzie ok to super, a jak nie to zostanę jeszcze przy tych kroplach do konca 3 miesiąca i znowu spróbuję odstawić. Aha i nie dopajam. Tzn. jak były upały jakieś 2 tygodnie temu to próbowałam przez kilka dni, ale woda mu nie smakuje i to zawsze jest walka. Teraz uznałam że jak z kupami okej to nie będę go zmuszać, ale za to często je mleko jak chce za szybko to robię takiego oszukańca np. do 120 ml 3 miarki mleka zamiast 4, zawsze coś więcej wody, a nie zczaił sie i wypija to.
Już zapomniałam co jeszcze miałam odpisywać
aaa co do ćwiczeń to my jesteśmy sami więc nie chodzę na siłkę. Robimy codziennie ok. 5-6 km spacer, chyba że ktoś nas odwiedza. Słodycze jem niestety. Odkryłam że dosłownie obok mnie jest fajna joga na multisporta więc zamierzam chodzić, może już w sierpniu, a regularnie od września. Od września chciałabym też powolutku powrócić do biegania - truchciku, czasami rower. Agata pytałaś o pasy poporodowe. Ja też czytałam, że one rozleniwiają mięśnie brzucha. Ja jednak czuję coś takiego np. po 8 godzinnym ściskaniu, że jakby ten brzuszek się trochę cofnął, więc automatycznie zaczynam go wciągać mimowolnie a tym samym napinam mięśnie. Nie wiem czy coś to da, zobaczymy, dziś nie nosiłam....
Czy którejś w ciąży wyskoczył żylak? Ja miałam takiego małego na nodze i nadal jest, a dodatkowo na przedramieniu w miejscu gdzie miałam kroplówkę wkłuwaną mam taką wystającą żyłę w jednym miejscu, takie jakby zgrubienie twarde. Muszę koniecznie sprawdzić to u chirurga naczyniowego, ale jakoś wizyty nie mogę dorwać rano lub po godzinach pracy męża, a teściowa na działkę wyjeżdża
My wyjeżdzamy z Edim 16 sierpnia w góry na 6 dni, cieszę się bardzo. Hotel spoko, gdzie będę mogła iść na siłownie itp, mieli też łóżeczko dziecięce więc wstawią. Mieliśmy jechać na Kaszuby, ale te góry to sprawdzona miejscówka i jedzie z nami szwagier z synkiem. Kaszuby następnym razem
Uffff pisałam tego posta z godzinkę, bo do Ediego ciągle musiałam podchodzić więc pewnie jeszcze kilka mnie czeka do przeczytania i nadrobienia
My mamy szczepienie w pon, oczywiście Mąż powiedział że 6w1 i najlepiej na wszystko zaszczepić no ale może nie wszystko na raz kurde
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 15:32
Sista, A1984, Dongina, karolina0522 lubią tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 15:27
karolinka85, Sista, A1984, Nieukowa, nenette, Dongina, lilly78, BrumBrumek, Ania1704, Joasia:), Finezja, Z., karolina0522, CaneCorso, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Aloreen - mnie zostały żylaki, niestety, dlatego gin nie poleca mi normalnych pigułek, tylko minipigułki. Muszę sie wybrać do chirurga naczyniowego, ale myśle ze ewentualne usunięcie żylaków dopiero w przyszłym roku, jak przestane karmić piersią. Zdradzisz gdzie wybieracie sie w te gory, jakis link do hotelu? My jedziemy pod koniec sierpnia do teściowej znowu, ale gory tez mi chodzą po głowie, my mamy bliżej ze śląska
-
Aha zapomniałam dodać że robiąc te przysiady liczę na na głos/szeptem do uszka Ediego i to go uspokaja. Ok ululał się tylko na chwilę ewidentnie stał się ciutkę nerwowy. Miejmy nadzieję, że niedługo to minie.
Sista wklejam linka do tego hotelu:
http://perlapoludnia.pl/
Sista lubi tę wiadomość
-
A ja sobie ściągnęłam w końcu ten Język Niemowląt i zaczęłam czytać. Chyba dołączę do Aś i Nieukowej z karmieniem regularnym bo okazuje się, że się da i wcale dziecku nie szkodzi Może chociaż trochę uda się wydłużyć przerwy między karmieniami, rozplanować jakoś dzień. Dziś zaczęłam usypiać dziecko w jego łóżeczku a nie na rękach. Po prawie dwóch godzinach podnoszenia, uspokajania, odkładania do łóżeczka i tak w koło wreszcie padł. Mam nadzieję, że się nauczy zasypiać... Jestem padnięta.
Nieukowa, Sista lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Karolinko mi położna mówiła ze kupy może nie być nawet do 72h i to jest normalne czyli do 3 dni ważne by było sikanko. U nas od 2 do 3 kup na dzień na mm jesteśmy a od przedwczoraj 1/2 karmienia moim mlekiem bo mamy trochę zapasów. U nas gorzej z pierami bo bardzo się na nie spina i aż płacze piłki nie pryknie.
karolinka85 lubi tę wiadomość
-
Magda_lena88 wrote:Karolinko mi położna mówiła ze kupy może nie być nawet do 72h i to jest normalne czyli do 3 dni ważne by było sikanko. U nas od 2 do 3 kup na dzień na mm jesteśmy a od przedwczoraj 1/2 karmienia moim mlekiem bo mamy trochę zapasów. U nas gorzej z pierami bo bardzo się na nie spina i aż płacze piłki nie pryknie.
u nas było ok, dopoki nie zwiekszyli dawki zelaza.. ciekawe jak teraz bedzie po ferrum lek..