Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
z tymi prezentami co rok mam problem,nigdy nie mam pomysłu co komu kupić. Zwłaszcza mojemu mężowi,bo właściwie ma wszystko
także muszę myśleć intensywnie,może wpadnę na jakiś pomysł. A ja to z najmnieszej pierdołki się cieszę jaką dostaję,także inni nie mają problemu coś mi kupić
Kurde byłam dziś na spacerze,wstąpiłam też do sklepu przy okazji i po chwili zaczęło mi się słabo robić,czułam takie miękkie nogi i mroczki przed oczami. Szybko wyszłam na świeże powietrze i po chwili było ok,ale się przestraszyłam jeszcze mi się to nie przytrafiło. A wy tak macie?
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualny
-
czesc Muniek
mi sie zdrzaja takie zaslabniecia i zawroty glowy juz od poczatku ciazy. Przedwczoraj w urzedzie miasta mi sie slabo zrobilo. Mam spadki poziomu cukru. Dlatego nie ruszam sie z domu bez wody, brecla lub malej kanapki i migdalow lub banana
a co u Ciebie? kiedy masz wizyte? troche ostatnio przegapilam bo z internetem mam problemy. -
Hej Katha ja idę w poniedziałek,będę miała robioną przezierność. Na początku nie byłam zdecydowana na to badanie,ale z mężem stwierdziliśmy że lepiej je zrobić. Także czekam i odliczam dni. Ale mam ostatnio takie nastawienie optymistyczne,jak nigdy
że po prostu wiem że wszystko będzie dobrze z maluszkiem innej opcje nie ma i już!!!
Katha81 lubi tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Dziewczyny, a czy któraś z Was wie jakie w ciąży ma zagrożenie szkarlatyna? chodzi o to, że od dwóch dni opiekowałam się dzieckiem, które było chore. ale gdy gorączka rosła, okazało się, że to nie jest zwykłe przeziębienie tylko szkarlatyna (coś w stylu anginy), w necie mnóstwo informacji, i na dwoje babka wróżyła. Powinnam zacząć się martwić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 13:57
-
Katha81 wrote:Rozalia a ja sie zastanawiam czy robic nalesniki czy racuchy z jablkami
U mnie dziś ewidentnie była ochota na naleśniki, racuchy wydawałyby mi się za ciężkie ale to już zależy co by zjadł twój mały lokator w brzuszku:)
Alorrene to pędź po nutelle, bo warto oj warto...naleśniki były pysze i zachcianka zaspokojonaAlorrene13 lubi tę wiadomość
-
dorcia myślę że w takim przypadku najlepiej zapytać lekarza, bo internet nie będzie dobrym doradcą...
Co do zasłabnięć to mam je od początku ciąży chociaż wcześniej były silniejsze, no ale sama staram się np do sklepu nie chodzić bo nigdy nie wiem kiedy mi się słabo w kolejce może zrobić. -
nick nieaktualnyDorcia koniecznie musisz skontaktować się z lekarzem. Jeśli chodzi o szkarlatynę to nie wiem. Moja siostra miała podobnie z ospą. Była w ciąży gdy odwiedziłam ja z chorą córką (jeszcze wtedy bez objawów i mojej wiedzy). Ona wcześniej ospy nie przechodziła i z tego co pamiętam musiała się zaszczepić. Ale wszystko było dobrze.
-
Nie mam wyjścia będzie trzeba pogadać z lekarzem. wiadomo nie we wszystko należy wierzyć, co napisane w necie
Mnie wczoraj wieczorem wzięło na chleb z dżemem, a dziś na ogórkowąale powiem szczerze, takie moje pierwsze zachcianki
bo tak to zawsze coś mi się chciało, ale nie wiedziałam co
-
nick nieaktualny
-
O nie, ja na banana mam w ciąży awersję, a tak kochałam je przed, potrafiłam po 5 dziennie jeść
Teraz mam zachciankę na gorący rosół. Właśnie wciągnęłam cały talerz i na jutro zamówiłam kolejną porcję u taty, bo gotuje najlepszy na świecie
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 14:45
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Nieukowa wrote:W ogóle cześć wszystkim, zazdroszczę wam owocnych wizyt
Eowena śliczne maleństwo! Moje na 3d nie chciało się odwrócić przodem i mam tyłek i plecki
Wg mnie ryzyko 1:300 jest ok - zważywszy na poronienia i wiek, które mocno zawyżają to prawdopodobieństwo.
ja bym rozważyła amnio przy wyniku powyżej 1:100 dopiero...
A PAPPA robię, bo znam historię laski z mojego otoczenia (studiowała ze mną i spotkałam ją kiedyś z rocznym upośledzonym dzieckiem) - miała w ciąży świetne NT, NB i w ogóle ryzyko małe robione na ekstra sprzęcie, a potem ryzyko razem z PAPPA wyszło jej 1:2! Nie wiedziała by tego bez testu PAPPA, ale nie zrobiła amnio bo liczyła że to pomyłka. No i ma dziecko z mongolizmem.
Każda z nas musi sama zdecydować czy jej to potrzebne czy nie i czy będzie się czuła komfortowo z wyliczonym ryzykiem w formie cyferek...
Niekukowa przepraszam ale albo Twoja koleżanka jest niedorozwinięta (i jej lekarz) albo to ostro przesadzona opowieść. Jak można mieć wynik 1:2 i uznać że to pomyłka?? Nie sprawdzała dalej, nie zdziwiło jej to, lekarz nie zasugerował dalszych badań? Przyznam że niewiarygodne...
-
Też bym zjadła rosół. W ogóle od wczoraj wreszcie mam apetyt bo wcześniej to niby miałam ochotę coś zjeść, ale nie wiedziałam co. A teraz mam na tapecie kanapki ze śledziem i majonezem.
-
A1984: przecież nie podam ci danych osobowych tej dziewczyny na forum... Nie widziałam jej wyników na papierze, to są cytowane słowa. Ja wiem że plotka to ciągle plotka, ale tyle tu było głosów, że PAPPA nic nie daje, albo że fałszuje wynik, albo żeby nie brać jej pod uwagę - myślę że tak właśnie ta dziewczyna zrobiła, bo skoro NT i NB było ok, to po co się przejmować? Może jej lekarz sugerował, ale jeśli pacjentka odmówi amnio to jej sprawa...
Rosołek przerabiałam w weekendObecnie mnie nakręciłyście na te naleśniki z nutellą... no chyba że zrobię zdrowiej, z dżemorem
-
A1984 wrote:Niekukowa przepraszam ale albo Twoja koleżanka jest niedorozwinięta (i jej lekarz) albo to ostro przesadzona opowieść. Jak można mieć wynik 1:2 i uznać że to pomyłka?? Nie sprawdzała dalej, nie zdziwiło jej to, lekarz nie zasugerował dalszych badań? Przyznam że niewiarygodne...
Przepraszam być może teraz na mnie najedziecie ale po pierwsze wiadomo, że każdy ma prawo do własnej opinii ale wyrażając ją nie trzeba a nawet nie powinno się nikogo obrażać np. używając określeń - niedorozwinięty. Po drugie nie każdy odczuwa potrzebę 100% pewności, że dziecko jest chore, jeśli coś jest nie tak, bo po prostu niekiedy to nic nie zmienia bo są ludzie którzy nigdy nie zdecydują się na usunięcie dziecka. Każdy ma prawo zdecydować czy dalsze badania są mu konieczne. W tym wypadku rodzice mogli już liczyć się ze świadomością, że może im się urodzić chore dziecko, mogli się na to przygotować i zaakceptować owy fakt.
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Z. wrote:Przepraszam być może teraz na mnie najedziecie ale po pierwsze wiadomo, że każdy ma prawo do własnej opinii ale wyrażając ją nie trzeba a nawet nie powinno się nikogo obrażać np. używając określeń - niedorozwinięty. Po drugie nie każdy odczuwa potrzebę 100% pewności, że dziecko jest chore, jeśli coś jest nie tak, bo po prostu niekiedy to nic nie zmienia bo są ludzie którzy nigdy nie zdecydują się na usunięcie dziecka. Każdy ma prawo zdecydować czy dalsze badania są mu konieczne. W tym wypadku rodzice mogli już liczyć się ze świadomością, że może im się urodzić chore dziecko, mogli się na to przygotować i zaakceptować owy fakt.
Z. okej, nie ujęłam tego zbyt delikatnie - za to przepraszam.
Jednak jest różnica pomiędzy uznaniem - "ok pewnie moje dziecko będzie chore, godzę się z tym", a "to chyba jakaś pomyłka, coś się musiało pomylić" Ja rozumiem że ktoś może być pogodzony z niepewnością ale traktowanie TAKIEGO wyniku jako pomyłki jest dość dziwny.Z. lubi tę wiadomość
-
Nieukowa napisała "liczyła, że to pomyłka". Mogę tylko spekulować ale mi wydaję się, że to po prostu chodziło o to, że miała nadzieję, że jednak dziecko urodzi się zdrowie
Piss end lofMamy jeszcze pół roku przed sobą więc fajnie jak będziemy dla siebie miłe nawet jeśli nasze opinie odbiegają od siebie
Miłego popołudnia!
PS. Za mną chyba też teraz będą chodzić naleśnikiDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017