X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • sss Autorytet
    Postów: 560 313

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam nadcisnienienie i biore Dopegyt i mierze 3 razy dziennie cisnienie. Myslalam ze to cisnienie skoczylo na wizycie ale jak teraz mierze to zawsze mam wyzsze.
    Co do witamin ja nie lykam jakis zestawow, mam kwas foliowy do konca ciazy, magnez, aspargin. Mil lekarz po ostatniej akcji ze zwninietym maluszkiem przepisal nospe, dodatkowy magnez i kazal duzo pic wody.
    A z ta napieta macica to ja w sumie nie wiem jak to odroznic, jak mam wzdecia to caly brzuch jest taki napiety a macica hmmmm. Raz w nocy mi tak wywalilo ale to bylo chwilowe i stwierdzilam ze maly akurat sie chyba przemieszczal bo jak zmienilam pozycje to wybrzuszenie zniklo. Stwierdzilam ze to chyba za wczesnie no ale kto wie.

    Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadine24 wrote:
    Monia mi rośnie mi brzuch tylko jak mam wzdęcia, wtedy śmiało mogłabym powiedzieć ze jestem przynajmniej w 7 miesiącu :) poza tym też cisza, jedynie wczoraj oberwalam 3 kopniaki. Dzisiaj znowu cisza, nawet bulgotania
    nie wiem... niż urodze to najpierw się wykończe nerwowo. Nie chcę sie stresować bo dziecko będzie nerwowe ale to moje pierwsza ciąża i zaszłam cudem więc panikuje...

    mam nadzieje, że będzie dobrze. Plamień dzięki Bogu nie mam i nie miałam, brzuch nie boli to chyba musi być ok .
    Na kopniaki jakiekolwiek to u mnie za szybko chyba więc też się próbuje nie przejmować.

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam dziś dzień pozytywnego myślenia i do Ciebie też wysyłam pozytywne fluidki, jest i będzie dobrze :)

    XxMoniaXx lubi tę wiadomość

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po świętach ;) Muszę Wam się przyznać że ja też od kilku dni panikuję sama nie wiem czemu. Piersi już rzadko bolą ale widocznie tak ma być. Moje dziecko nie chce mnie porządnie skopać i jakoś tak się humor zepsuł. Ale właśnie zobaczyłam że od Wigilii mamy 5 miesiąc i od razu jakoś mi się lepiej zrobiło :) No bo niby czemu miałoby być źle? Kiedyś musi być dobrze, czemu nie teraz skoro już tyle za nami? :) Główki do góry dziewczyny! ;)

    Sista, Katha81 lubią tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem ze jest zle z tym napięciem macicy bo to wyglada jalbym z leweh strony miala guza. Jest bqrdzo wypukle i twarde jak kamien. Po nospie troche sie rozluznia ale potem wraca. Sutki mnie bola, brzuch wieczorami jest wiekszy. Schudlam 1kg i juz mnie strasza kroplowkami tyle ze ja jem, ale nie koge na raz zjesc za duzo. Przed wczoraj w nocy rzygalam i to chyba wlasnie z przejedzenia. Ruchow nie czuje zadnych. Biore lutke i musze magnez dokupic tylko jakis bez witaminy b6 tez taki macie ?? E okolicach 8go pojde prywatnie na polowkowe bo wizytw dopiero 19go. Belly pokazuje ze od 1.01 mozna juz robic. A i czasem tak mnie zaboli brzuch ze nie moge sie wyprostować tyle ze to zawsze w jtoryms boku a nie pośrodku brzucha. Ubolewam ze lekarze maja mnie w dupie, mam nadzieje ze ten nowy bedzie ok.

  • believe Autorytet
    Postów: 839 688

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    A ja znowu mam lekkie plamienia, brak mi już sił i słów na to :-( mam leżeć i jak nie miną to w pon. usg. Tak czy siak usg zrobię.

    Witaj!

    Miałaś plamienia od początku, czy teraz się u Ciebie pojawiły? Ja mam plamienia właściwie już od prawie miesiąca. Dostałam Duphaston (2 x 1). Byłam w grudniu już 2 razy na USG i nic złego nie wykazało. Lekarka twierdzi, że nie ma żadnego krwiaka, nic się nie odkleja. Nie wiem co o tym myśleć. Niby nie plamię żywą krwią, mam brązowe plamienia (raz ciemniejsze, raz jaśniejsze). Raz tylko (po badaniu ginekologicznym) miałam śluz podbarwiony na różowo. Po ostatniej wizycie u mojej ginekolog (w poniedziałek) dowiedziałam się, że jeśli plamienia nie ustaną, to mam zwiększyć dawkę Duphastonu.

    Co mówił Twój lekarz? Dostałaś jakieś dodatkowe zalecenia?

    Przy okazji - gratuluję Wam wszystkich i życzę spokojnej ciąży! :) Podczytuję Was od czasu do czasu :)

  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believe wrote:
    Witaj!

    Miałaś plamienia od początku, czy teraz się u Ciebie pojawiły? Ja mam plamienia właściwie już od prawie miesiąca. Dostałam Duphaston (2 x 1). Byłam w grudniu już 2 razy na USG i nic złego nie wykazało. Lekarka twierdzi, że nie ma żadnego krwiaka, nic się nie odkleja. Nie wiem co o tym myśleć. Niby nie plamię żywą krwią, mam brązowe plamienia (raz ciemniejsze, raz jaśniejsze). Raz tylko (po badaniu ginekologicznym) miałam śluz podbarwiony na różowo. Po ostatniej wizycie u mojej ginekolog (w poniedziałek) dowiedziałam się, że jeśli plamienia nie ustaną, to mam zwiększyć dawkę Duphastonu.

    Co mówił Twój lekarz? Dostałaś jakieś dodatkowe zalecenia?

    Przy okazji - gratuluję Wam wszystkich i życzę spokojnej ciąży! :) Podczytuję Was od czasu do czasu :)


    Plamię co 2 tygodnie, sukcesywnie. Lekarz rozkłada ręce, mówi że niektóre kobiety tak mają. Dopóki krew jest brązowa i nie boli brzuch to mam nie panikować. U mnie trwają 2 dni i koniec. Zauważyłam, że mnie przed plamieniami wysypuje na twarzy i piersi robią się nabrzmiałe, powiedziałam to ginowi przez tel, tak jak pisałam mówi że może hormony. W poniedziałek pójdę na usg jak się uda zobaczyć czy wszystko z małą ok.
    W szpitalu leżałam już 3 razy i też lekarze nie wiedzą skąd te plamienia, wszystko z szyjką w porządku, w 15 tc łożysko już pracowało a plamienia są nadal.
    Biorę luteinę 3x 100 i mam dużo odpoczywać. Miałam lutkę zmniejszać no ale znowu plamienia więc zostaję przy tej dawce.
    Powiem Ci sił już nie mam się martwić. Od 2 dni tylko płaczę a ile można.
    Dobrze że dziś dała znak że żyje i mam nadzieję że ma się dobrze.

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • believe Autorytet
    Postów: 839 688

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    Plamię co 2 tygodnie, sukcesywnie. Lekarz rozkłada ręce, mówi że niektóre kobiety tak mają. Dopóki krew jest brązowa i nie boli brzuch to mam nie panikować. U mnie trwają 2 dni i koniec. Zauważyłam, że mnie przed plamieniami wysypuje na twarzy i piersi robią się nabrzmiałe, powiedziałam to ginowi przez tel, tak jak pisałam mówi że może hormony. W poniedziałek pójdę na usg jak się uda zobaczyć czy wszystko z małą ok.
    W szpitalu leżałam już 3 razy i też lekarze nie wiedzą skąd te plamienia, wszystko z szyjką w porządku, w 15 tc łożysko już pracowało a plamienia są nadal.
    Biorę luteinę 3x 100 i mam dużo odpoczywać. Miałam lutkę zmniejszać no ale znowu plamienia więc zostaję przy tej dawce.
    Powiem Ci sił już nie mam się martwić. Od 2 dni tylko płaczę a ile można.
    Dobrze że dziś dała znak że żyje i mam nadzieję że ma się dobrze.

    Ja właśnie na początku plamiłam co kilka dni. Czasami było tak, że kilka dni plamiłam, później kilka dni spokoju. Od jakiegoś tygodnia (może kilka dni dłużej) plamię codziennie. O tyle dobrze, że na razie nie ma ciemno brązowego śluzu, bo ostatnio właśnie taki się pojawił. W poniedziałek mam wizytę na NFZ - może ona coś innego wymyśli. Dałam sobie czas do końca tego tygodnia. Jeśli plamienie nie ustanie, na pewno zwiększę dawkę Duphastonu. A co do wysypu na twarzy - u mnie w sumie jest cały czas odkąd dowiedziałam się o ciąży...

    Powodzenia Ci życzę :) i żebyśmy w końcu mogły cieszyć się ciążą, a nie tylko zamartwiać się.

  • believe Autorytet
    Postów: 839 688

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    Plamię co 2 tygodnie, sukcesywnie. Lekarz rozkłada ręce, mówi że niektóre kobiety tak mają. Dopóki krew jest brązowa i nie boli brzuch to mam nie panikować. U mnie trwają 2 dni i koniec. Zauważyłam, że mnie przed plamieniami wysypuje na twarzy i piersi robią się nabrzmiałe, powiedziałam to ginowi przez tel, tak jak pisałam mówi że może hormony. W poniedziałek pójdę na usg jak się uda zobaczyć czy wszystko z małą ok.
    W szpitalu leżałam już 3 razy i też lekarze nie wiedzą skąd te plamienia, wszystko z szyjką w porządku, w 15 tc łożysko już pracowało a plamienia są nadal.
    Biorę luteinę 3x 100 i mam dużo odpoczywać. Miałam lutkę zmniejszać no ale znowu plamienia więc zostaję przy tej dawce.
    Powiem Ci sił już nie mam się martwić. Od 2 dni tylko płaczę a ile można.
    Dobrze że dziś dała znak że żyje i mam nadzieję że ma się dobrze.

    Ja właśnie na początku plamiłam co kilka dni. Czasami było tak, że kilka dni plamiłam, później kilka dni spokoju. Od jakiegoś tygodnia (może kilka dni dłużej) plamię codziennie. O tyle dobrze, że na razie nie ma ciemno brązowego śluzu, bo ostatnio właśnie taki się pojawił. W poniedziałek mam wizytę na NFZ - może ona coś innego wymyśli. Dałam sobie czas do końca tego tygodnia. Jeśli plamienie nie ustanie, na pewno zwiększę dawkę Duphastonu. A co do wysypu na twarzy - u mnie w sumie jest cały czas odkąd dowiedziałam się o ciąży...

    Powodzenia Ci życzę :) i żebyśmy w końcu mogły cieszyć się ciążą, a nie tylko zamartwiać się.

  • believe Autorytet
    Postów: 839 688

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam za zdublowanie wiadomości. Nie wiem jak to się stało :)

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, kiedy chcecie robić połówkowe?
    Słyszałamże najlepiej robić dopiero po skończonych 20tc, bo wcześniej nie wszystko dobrze widać... mnie zapisali do specjalisty z FMF w 19t6dc i nie wiem czy trochę nie za wcześnie i czy nie spróbować przełożyć ;/

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa z tego co wiem to lekarze każą przychodzić na połówkowe nawet w 21-22 tc żeby była pewność że dziecko wsytarczająco duże ;) Faktycznie tak jak masz Ty, może okazać się za wcześnie

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja planuje je zrobić ok 20 tyg. Moja gin mówi, że najlepiej ok 20-22 tc :)

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mój lekarz mnie zapisał na początek 20 tygodnia tj. 19t0dc, być może trochę za wcześnie, ale to jedyny lekarz któremu ufam wiec mam nadzieję że wie co robi :)

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm.. mi termin teoretycznie sam gin podał i będzie to końcówka 20go tygodnia... zadzwonię najwyżej i zapytam w samej przychodni czy to nie za wcześnie. Chociaż znając kompetencje rejestratorek mogą nawet nie ogarnąć tematu ;/

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • nadine24 Autorytet
    Postów: 602 692

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mi właśnie też podał konkretną datę na kiedy mam się zapisać u położnej.
    Nieukowa, może nasi lekarze jacyś wybitni, że wcześniej u nich wszystko widać :D

    f2w39jcgwml8tq5b.png
    relgqps6ysw768sc.png
  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba dużo zależy od jakości sprzętu ... mój lekarz ogólne parametry ma zmierzyć w 20+2 tc. ale nie ma możliwości zrobienia badania echokardiograficznego dlatego mam zrobić jeszcze jedno połówkowe w ciągu tygodnia u innego specjalisty.

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believe wrote:
    Ja właśnie na początku plamiłam co kilka dni. Czasami było tak, że kilka dni plamiłam, później kilka dni spokoju. Od jakiegoś tygodnia (może kilka dni dłużej) plamię codziennie. O tyle dobrze, że na razie nie ma ciemno brązowego śluzu, bo ostatnio właśnie taki się pojawił. W poniedziałek mam wizytę na NFZ - może ona coś innego wymyśli. Dałam sobie czas do końca tego tygodnia. Jeśli plamienie nie ustanie, na pewno zwiększę dawkę Duphastonu. A co do wysypu na twarzy - u mnie w sumie jest cały czas odkąd dowiedziałam się o ciąży...

    Powodzenia Ci życzę :) i żebyśmy w końcu mogły cieszyć się ciążą, a nie tylko zamartwiać się.

    Dopóki nie ma czerwonej krwi i brzuch nie boli to nie mamy co się martwić, tak mówi mi mój gin ( jest specjalistą od poronień) i wielu lekarzy ze szpitala.
    Myślę że zwiększenie duphastonu nie zaszkodzi. lekarz mi ostatnio mówił że nie można przedawkować progesteronu więc mozna śmiało brać. Trzymam kciuki za nasze maleństwa :-)

    Mnie na połówkowe zapisali na 4 lutego, to będzie 21+4 i mówią że to idealnie.

    believe lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Alorrene13 Autorytet
    Postów: 1195 2094

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka poświątecznie ;) pojedzone, pojedzie nie powiem :P
    W poniedziałek wyjeżdżamy w Bieszczady juppi !
    Ja muszę zapisać sie jeszcze na połówkowe, zamierzam zapisać się po skończonych 20 tyg, tak jak powiedziała gina.
    Pozdrowienia Dziewczynki ;)

    syy26iyeeuly3wjb.png
  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :)
    Święta, święta i po świętach <3 za to w końcu śnieżnie <3 - mam nadzieję, że mimo Waszych trosk, niepokojów i zmartwień związanych z ciążą te Święta jednak były miłe :)
    Tak Was podczytywałam na telefonie ale nie pisałam bo jakoś nie lubię pisać z tel. ale mniejsza z tym :P no i wyczytałam, że co niektóre martwi brak objawów ja po sobie wiem, że dla mnie to też jest "stres". Ogólnie od początku ciąży mam takie objawy, że prawie ich nie mam (już nie raz pisałam tutaj) a po 11tc to objawów wgl. brak a póki co wiem, że po tym 11tc było z Dzidzią OK bo miałam w między czasie dwie wizyty z USG u mojego prowadzącego gina i w specjalistycznej poradni genetycznej tam gdzie miałam robione też badania z krwi. Obecnie od kilku dni znowu mam brak bólu piersi - ale to myslę normalne bo przecież przez całą ciążę Nam nie będą piersi rosły bo byśmy miały takie balony że hej :D :O :O zachcianek żadnych brak, wymiotów nie było i nie ma i myślę, że nie będzie...mdłości były w I trymestrze ale lekkie..więc staram się myśleć, że jest OK - bardzo mnie w tym wspiera Mąż <3 warto mieć Kogoś takiego, kto bardzo mocno wierzy w to, że jest dobrze :)
    A jak jest okaże się już w pn :) :) już się nie mogę doczekać spotkania z naszym CUDEM - a mocno liczę na pozytywną wizytę a może dowiemy się Kto tam się chowa <3
    Co do badań połówkowych to ja na wyniku opisowym z Poradni genetycznej mam napisaną adnotację, że na początku stycznia mam dzwonić umówić się na USG między 20 a 22tc. A na który tydzień zapisze mnie mój prowadzący lekarz pewnie dowiem się teraz na wizycie :)
    A tak ogólnie Święta minęły Nam spokojnie i miło :) brzuszek troszkę się pokazał bo nawet Teściowa zauważyła :P a tak po za tym to jakoś nie czuję tej ciąży :P no i staram się w miarę spokojnie jeszcze czekać na te "pierwsze - motylkowe" ruchy..mam nadzieję, że się doczekam..chyba, że Nasz Bejbik poczeka do 22tc i zacznie z mocnego kopa :P
    Kochane życzę Wam wiele spokoju i cierpliwości oraz wiary w to, że jest dobrze <3 no i samych pozytywnych wizyt :)
    Pozdrawiam <3

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
‹‹ 346 347 348 349 350 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ