Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
A1984 wrote:Dziewczyny, ja dziś idę do gina to wezmę zaświadczenie - mam zamiar pójść na testowe zajęcia jutro lub w weekend to Wam zdam relację! I trzymam kciuki że szybko dołączycie!
Agata wysłałam Ci zaproszenie na priv, zaakceptuj
W sumie na razie to ja tylko zainteresowana chyba, ale zapraszamy wszystkie kobitki z Wawy, myślę że może być tam fajnie. To dość blisko mnie więc się cieszę.A1984 lubi tę wiadomość
-
nenette, agawera,- gratuluję udanych wizyt.
Zyrcia - dobrze, że z Leosiem wszystko w porządku - odpoczywaj.
U nas powoli zmiany w wielkości piłki ... M. nie wiedział jak wczoraj mi powiedzieć, że "STEFAN" ( tak nazwaliśmy sam brzuch ) rośnie.
Wyskoczyłam, z moich domowych dresów - ubrałam jakiegoś ciasnego podkoszulka no i faktycznie zmiana jakaś jest ... teraz jak powiększyliśmy naszemu potomkowi lokal mógłby łaskawie zapukać kilka razy i dać znać, że mu się podoba
Miłego dnia!
http://wrzucaj.net/images/2015/01/08/Obraz_107.jpgSista, Joasia:), Alorrene13, A1984, Czarnaa94, Kikusia, Ania1704 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlorrene13 wrote:Agata wysłałam Ci zaproszenie na priv, zaakceptuj
W sumie na razie to ja tylko zainteresowana chyba, ale zapraszamy wszystkie kobitki z Wawy, myślę że może być tam fajnie. To dość blisko mnie więc się cieszę.
Jak tylko gin mi pozwoli to dam Wam znac:)Alorrene13, A1984 lubią tę wiadomość
-
Hej
Ja ostatnio myślałam o tym że chciałabym po ciąży się zapisać na jakieś pilatesy czy coś w tym stylu. Zawsze to też chwilka oddechu od opieki nad dzieckiem i kontakt z ludźmiA i możliwość aby mąż zacieśnił więź z maluszkiem i się wykazał
A skoro już mowa o Wawie i okolicach, wiecie już gdzie chcecie rodzić? Wczoraj oglądałam "sale porodowe" w internecie to mi się płakać zachciało, jakoś nie mogę sobie siebie wyobrazić TAM.
Pozdrawiam ciepłoDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Do dziewczyn chorych - mogę podzielić się swoimi sposobami, którymi wyleczyłam się z zapalenia gardła i ogólnego przeziębienia w kilka dni.
✿ Na ból gardła - tabletki do ssania Prenalen (pyszne) i Herbitussin z serii Kaszel/gardło z sokiem z czarnego bzu;
✿ Na kaszel - syrop z cebuli na miodzie (w słoiku układa się na zmianę plastry cebuli i miód, zostawia w ciepłym miejscu na 3-5 h i wtedy jest gotowy), piłam go kilka razy dziennie małymi łyżeczkami po jedzeniu/piciu, żeby na dłużej otulał gardło; do syropu można dodać ząbek czosnku, który podziała jak antybiotyk;
na noc smarowałam całą szyję, dekolt i piersi i trochę tył pleców u góry maścią Vicks i owijałam szalikiem. Od razu lepiej się po tym oddycha i z zatok schodzi flegma;
dobry jest też syrop Prenalen z maliną i czosnkiem.
✿ Na ogólne rozgrzanie - gorąca woda z sokiem z malin lub sokiem z czarnego bzu (100%), ciepła woda z miodem i sokiem z cytryny, można dodać też starty imbir. Tradycyjne herbaty też są ok, ale ich wadą jest to, że wysuszają śluzówkę gardła, więc ja generalnie wolę czyste soki lub miód;
jak ktoś lubi mleko to gorące mleko z masłem, czosnkiem i miodem.
No i oczywiście ciepłe ubranie i kołderka na wygrzanie sięZdrówka wszystkim
Scintilla, śliczny brzusio
Scintilla, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Ech dziewczynki co do szpitala i Wawy ....
Może wy mi poradzicie, choć wiem że decyzję muszę podjąć sama.
Szpital nr1 :
Szpital bródnowski, warunki sanitrane b.kiepskie (choć muszę wybrać się i zobaczyć aktualnie, bo może był remont), ale za to podobno dobrzy specjaliści i ... bliska mi osoba, położna, doświadczona, która mnie zna od lat, z którą będę jeszcze rozmawiać, czy może mi zagwarantować że będzie przy mnie, czy zależy to od jej dyżuru. Wiem, że zapewni mi dobrą opiekę tam, jeśli będzie opcja to salę jednoosobową, szepnie na ucho komu trzeba żeby mieli na mnie oko, pracuje tam wiele lat.
Szpital nr 2:
Św. Zofii przy Żelaznej. Wiem z wielu relacji, że szpitał jest b.fajny. Nawet z pierwszej ręki od dziewczyny która rodziła 5 stycznia teraz. Warunki, co tu dużo mówić, hotelowe, lub lepsze, czyściutko, wyremontowane. Personel też podobno daje radę. I tyle, ale nikogo tam nie znam... a Mąż mówi, że warunki też są ważne w których będę po porodzie, dostępność łazienki itp....
Czuję się jak między młotem i kowadłem. Muszę się koniecznie umówić z tą położną w bródnowskim i zobaczyć jak jest faktycznie i pogadać z nią o wszystkim...Z. lubi tę wiadomość
-
Mnie też "urzeka" Żelazna ale jest to ponoć bardzo popularny szpital i bywa, że potrafią odesłać gdzie indziej jak nie mają miejsc... I tego trochę się boję. Natomiast słyszałam faktycznie same pozytywne opinie o tym miejscu.
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Ja pewnie będę rodzić na Żelaznej. W sumie w żadnym szpitalu nie mam "znajomych" więc tutaj nie ma dla mnie żadnej różnicy. Na Żelazną mam za to 15 minut spacerkiem więc chodzę tam do przychodni, ale prywatnie i do lekarz który nie pracuje w tym ani żadnym innym szpitalu. O warunkach też słyszałam, że całkiem niezłe więc jeśli się uda to będę rodzić właśnie tam.
Wczoraj pisałyście o chrzcie. Teściowie i rodzeństwo M mieszkają za granicą, moja siostra również więc musimy zorganizować to wcześnie żeby wszyscy mogli przylecieć w danym terminie. Jeśli wszystko będzie dobrze to planujemy ochrzcić Małą na początku września.Z. lubi tę wiadomość
-
Słyszałam że na Żelaznej trzeba płacić za znieczulenie (chyba 500 PLN) co jest niezgodne z prawem - w każdym innym szpitalu w wwie jest za darmo. No i podobno trochę zwlekają ze znieczuleniem co kończy się tym że jest za późno (moja przyjaciółka tak miała 4 mc temu). Więc sama, nie wiem... ja myślę o Madalińskiego lub Karowa.
Z. lubi tę wiadomość
-
Alorrene13 wrote:Z. Ja słyszałam że już tak nie jest, że parę lat temu (nie wiem dokładnie od kiedy) był remont i dali dodatkowe łóżka i że nie ma takiej opcji. Inna sprawa że np. szpital bielański mam pod domem i tam też bym mogła
Dobrze wiedzieć
Sprawa dobrego dojazdu chyba też jest istotna, chociaż nie wiem jak bardzo bo nigdy nie rodziłam
Inna rzecz w bielańskim czy bródnowskim nie masz gwarancji sali jednoosobowej, a na Żelaznej są chyba same takie?
O Madalińskiego i Karowej jeszcze nic nie czytałam, będę musiała też popatrzeć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 11:37
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
A gdzie się poznanianki podziały? Aga?
Ktoś wie co u niej i czy są już wyniki amnio?
W Poznaniu mamy wybór podobny co w Wawie - centralny taśmociag porodowy zwany Polną (najwyższy stopień referencyjności ale można bbbaaaardzo źle trafić z położnymi, decyzjami lekarzy i jeszcze szaleją u nich oporne bakterie). Krążą historie o przedmiotowym traktowaniu, archaicznych metodach, indukowaniu na siłę i olewaniu zakazu cięcia krocza itd.
Do tego są 3 mniejsze oddziały położnicze, wszystkie podobne opinie mają, powiedzmy na czwórę lub czwórę z plusem. Więcej luzu, więcej opcji pozycji porodowych i sympatyczniej, tylko jak dziecku coś dolega to i tak transportują je na Polną i wtedy matka leży osobno w innym szpitalu a dziecko w innym... Ja wiem że to, jak wspomina się szpital zależy od sytuacji podczas porodu i czasu jego trwania, ale chyba wolę mniejszy szpital jeżeli połówkowe i późniejsze badania nie wykryją żadnych anomalii...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 11:47
Z. lubi tę wiadomość
-
Witam
Co do jedzenia to ja jem wszystko, nawet wędzone i surowe szynki/kiełbaski, co prawda mało ale jak mam ochotę to nie mogę się powstrzymać.
Jeśli chodzi o spanie z dzieckiem, hmm..., Filip spał ze mną do 5 roku życia, dopiero w czerwcu tego roku udało mi się go wygonić do swojego łóżka i nie chce tak wylądować z drugim dzieciaczkiem, myślę że na początku będzie łóżeczko w naszej sypialni ale na pewno nie dłużej niż pół roku do momentu największego zagrożenia, bo ja zeschizowana na tym punkcie jestem i pewnie będę co chwile sprawdzać czy oddycha ale później przeniosę łóżeczko do pokoju Filipa. Taki mam plan ale zobaczymy jak będzie
Poza tym nie wytrzymałam i dzwoniłam wczoraj w sprawie wyniku amniopunkcji ale jeszcze nic nie wiadomo, kazał mi Pan zadzwonić w piątek tzn jutro ok 12-13 może bedzie już mógł mi coś powiedzieć bo dopiero jutro bedą sprawdzać moje pierwsze parametry czy jak on to tam nazwał, muszę wam powiedzieć, że czuję się fatalnie...7 lat temu wykryto u mnie nerwice lękową, leczyłam się i udało mi się z tego wyjść, Boże jak ja się cieszyłam, ale teraz obawiam się że szykuje się wielki powrót, jestem załamana, niby wierze że z dzidziusiem jest wszystko ok, ale podświadomie chyba się tak strasznie denerwuje, i ta amniopunkcja była dla mnie strasznym przeżyciem, 30 stycznia Filip ma operacje, ciągle coś i zaczęło mi wracać, kurcze znó te nerwy i lęk niewiadomo przed czym, narazie jest to jeszcze w miarę znośne, ale boje się żeby mi nie wróciło tak jak kiedyś, bo nie mam najmniejszego zamiaru faszerować się żadnymi lekami, lekarz zapisał mi relanium w najniższej dawce, powiedział że to nie szkodzi dziecku ale mam nadzieje że nie będę musiała po ten lek sięgać, to jest tylko awaryjnie w razie silnego ataku, ale mam ogromną nadzieje że jak w końcu bedę znała wynik który oczywiście musi być dobry a Filip będzie już po operacji to wszystko wróci do normy. Trzymajcie za mnie kciuki
-
Co do wizyt to jutro mam u mojej gin, myślę że musi zrobić mi usg bo po amnio jeszcze nie miałam kontroli, jedyne co mnie uspakaja to to że kilka a nawet kilkanaście razy dziennie a nawet w nocy mój brzdąc się tak wierci że masakra, mój M nie raz już dostał kopniaka
a połówkowe mam 26 stycznia na Polnej właśnie, ale narazie myśle tylko o wyniku i operacji młodego, nawet nie bede mogła z nim w tym szpitalu być, bo cieżarnej nie pozwolą, tak strasznie mi go szkoda.
-
Witam sie i ja po wizycie...
Dzisiaj zaiwozlam moja Zuzke do przedszkola a tam co? Bal karnawalowy...kurde nie wiedziala...poszlam na wizyte, tam kolejka, po wizycie szybkompojechalam do domu i zawiozlam jej ten stroj...kochana moja byla taka szczesliwa.
A co do wizyty...mam pomiary z usg wszystko ok, lekarz mowi ze dziewczynka, wazy juz 398g jest tydzien do przodu wszystkie pomiary w normie, zwolnieniemi nastepna wizyta 2 lutego. Odebralam ta kolyske wrocilam do domj i teraz ogarniam ile sil chalupe i pierogi ruskie mnie czekajac(buuu wolalabym zjesc juz gotowe)
Ale jestem w super nastroju...Alorrene13, Joasia:), Scintilla, Inesicia, Nieukowa, Magda_lena88, nenette lubią tę wiadomość
[/url]
-
Z. Nic mi o tym niewiadomo, aby wszystkie sale na Żelaznej były 1-osobowe, ale nie sprawdzałam, może Inesica odpowie skoro jest zdecydowana na ten szpital...
Pozostałych nie rozważam po prostu, bo muszę zawięzić wybór
Aga, trzymaj się ciepło, jesteśmy z Tobą i wierzymy że jutro lub już niedługo otrzymasz dobrą wiadomość o wynikach amnio. Życzę Ci aby również Twoje problemy zdrowotne się nie nasilały i żeby wszystko się ułożyło :*aga87, Z. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam;)
Aga wyniki bedą dobre, wiem co czujesz... to czekanie to wieczność, ale mocno trzymam kciuki:)
Przepraszam za wścibskość, ale operacja Filipa to może usunięcie migdałków, tak mi przyszło do głowy bo moj Bartek (5lat) miał ten zabieg w maju. Tak czy owak życzę zdrówka dla Filipka.
A to moje teraźniejsze zajęcie prasowanie - wyprawka dla Julki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 12:27
Scintilla, Muniek, Z., Alorrene13, Sista, A1984, Kikusia, Czarnaa94, agawera lubią tę wiadomość
-
Alorrene13 wrote:Z. Nic mi o tym niewiadomo, aby wszystkie sale na Żelaznej były 1-osobowe, ale nie sprawdzałam, może Inesica odpowie skoro jest zdecydowana na ten szpital...
Ja rodziłam w kwietniu na Żelaznej, nie był to calkiem normalny poród bo niestety przedwczesny w 23 tyg. ale jesli chodzi o warunki to są naprawdę dobre, sale nie są absolutnie jednoosobowe. Za sale jednoosobowa trzeba dopłacac. Natomiast jesli chodzi o sale porodowe to są one jednoosobowe duze z łazienką i całkiem ładne. Nie skorzystałam z asortymentu bo sytuacja była inna ale były drabinki i piłka. Trafiłam na wspaniałą połozną która w sytuacji jaka była bardzo nam pomogla. Bardzo polecam p. Magdalene Kukulską. Minusem jest to ze rzeczywiscie za znieczulenie płacic trzeba 500zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 12:29
Z. lubi tę wiadomość