Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZyrcia to moja 3 ciąża i łożysko na tylnej ścianie, wiec kopniaki mocno wyczuwalne... ale dzisiaj to jakieś wieczorne akrobacje urządza bo nawet pod ręką mocno czuć. Jeszcze troszkę cierpliwości kochane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 23:51
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo u mnie na 90% Leon, chociaż ja obstawiam, że na 100% i od początku miałam przeczucie
Zachcianki: salami paprykowe, pomarańcze (ale wybierałam w sklepie takie twarde i bardzo jasne żeby były bardzo kwaśne! Tak żeby aż wykrzywiało), hektolitry herbaty z cytryną... z podwójną dawką cytryny, ogólnie wszystko na słono, ostro i kwaśno, ser żółty obowiązkowo z ogórkiem kiszonym, serek topiony paprykowy tylko, czizy, longery i cola cytrynowa z biedry
jeśli chodzi o słodycze, to przed ciążą musiałam codziennie coś zjeść (wmawiałam sobie, że cukier mi spada
) a teraz jem najczęściej ciasteczka Sante owsiane albo z żurawiną. A no i przez pewien czas jadłam mięso, ale w ogromnych ilościach. Dla przykładu: nie przepadam za pieczonym kurczakiem, zawsze wzięłam sobie nóżkę, poskubałam trochę i resztę dla kota, a wtedy miałam taki odlot, że zostawiałam samą kość
...
A no i już nie mówię nawet o tym jakie mam bujne owłosienie na głowie- wcześniej 3 włosy na krzyż. Paznokcie tak szybko rosną, że bankrutuję na hybrydzie -_- i mega piękną ceraWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 23:59
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
Joasia:) wrote:Zachcianki przy chłopcach :
Kuba - pomarańcze tonami
Bartek - ciasto,jabłka
Obecna ciąża Julka - ogólnie jedzonko i byle dużo
Bo u mnie (podobno mamy mieć chłopca) na początku na kwaśne, w tym właśnie cytrusy, mega kwaśne żelki, ale nie bardzo na octowe (chociaż przypomniałam sobie, że raz zjadłam pół słoika pieczarek w occie...).
Od mięsa mnie odrzucało, ale potem trochę przeszło i nawet zjadłam kotleta w panierce.
Potem odrzuciło mnie od kwaśnego i jadłam/jem w kółko bułki z: serkami topionymi, serem żółtym, twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką, pomidory, mizerię z jogurtem greckim i teraz chce mi się twardych, soczystych, zimnych jabłek
A co do paznokci to rosną jak szalone, są twarde jak nigdy, włosy nie wypadają i ładnie błyszczą. Cera na początku jak u 13latki a teraz już znacznie lepiej
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 00:02
zyrcia lubi tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hihi chyba nie ma reguły ... Mi wróżono dziewczynkę (popsuta cera, podkrążone oczy
) a ma byc podobno chlopiec
Wydaje mi się że mialam mało zachcianek. Na początku jadłam wszystko (nie wymiotowalam). Pozniej roznie bywało... Ulubione kanapki rozne np. Z dobrym pasztetem, majonezem, chrzanem, ogórkiem kwaszonym, ketchupem, kapustka kwaszona, pomarańcze, grejpfruty , mandarynki, czekolada to zawszy byla i zostala, ale tez chipsy, czasami kebab, zupka chińska, chińczyk, kfc teżmozna wyliczac w nieskończoność. Chyba naszą wspolną cechą jest jedzenie kwaśnego i może... Słonego/ostrego/ intensywnego
nie mozecie spac jak ja widze, ale niestety ja musze..... Dobranoc :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 00:19
-
Mi też się wydaje, że wspólny mianownik to kwaśne cały czas albo przez pierwszy okres i też raczej intensywne smaki. Chociaż jak przypomnę sobie pizzę z chilli z pierwszych tygodni ciąży to aż mnie skręca, ledwo ją mogłam przegryźć taka ostra
No nic, u mnie może okaże się 15 stycznia, kto u nas zawitaOstatnio lekarz powiększał obraz i mówi, że to jak na jego ocenę jąderka. Specjalista od USG na prenatalnych też tak zasugerował. My też tym się mocno zasugerowaliśmy, ale tak naprawdę pewnie szybko przestawilibyśmy się na dziewczynkę. Nie kupiliśmy jeszcze nic dziecku, więc nie będzie większego rozczarowania. Gorzej z rodzinką, bo oni już porobili zakupy, w tym chłopięce ciuszki
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
nick nieaktualny
-
Dzień Dobry Dziewczynki ...
U mnie bez zmian .... kopniaka nie było - i tak samo jak Wy czekam na chwilę w której będę miała pewność, że to lokator mojego brzucha rozrabia ( wolałabym tego uczucia nie pomylić z jelitami)
Co do smaków ciążowych i podejrzeń na chłopaka - również u mnie dominowało raczej kwaśno/słone jedzenie - chociaż obecnie zjadłam bym pyszną WZ_tkę ale to efekt tego, że nie jem słodkiego od długiego czasu.
Potwierdzam również to, że miałam okres w którym cera nie wyglądała ciekawie a do 13 tyg. nudności nie dawały mi żyć.
Zauważyłam, że mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu - i jak spędzam w nim większość godzin moja skóra jest jak papier ścierny ... działam już kosmetycznie ale czy macie i polecacie jakiś konkretny nawilżacz powietrza ? -
Ja też miałam smak na kwaśne i dalej taki mam
tyle że u mnie będzie dziewczynka
dziewczyny ztymi zachciankami to chyba jest tak że ochota na kwaśne czy słodkie nie określa płci. Tak jak kształt brzucha czy wygląd. Mi mówią że wyglądam kwitnąco i że na pewno chłopak. A na ostatnim Usg widzieliśmy dziewczynkę i to z różnych ujęć
-
Hej dziewczyny, jestem z Lipcówek, wpadłam pytanko zadać
Słuchajcie, z tymi badaniami prenatalnymi... Byłam wczoraj u babki, ginekolog, ktora też ma certyfikat fmf, maluch miał 4,6cm. Ponoć od 4,5 się mierzy przezierność i kość nosową, no a ona mówi, eeee, za mały jeszcze, za 10 dni się zrobi.
No a w imędzyczasie patrze, że koleżanka z lipcówek przy 4cm już ma wszystko pomierzone. Zglupiałam, czy może wiecie jak to w końcu jest ?
Pozdrawiam!
Miasynku, trzymaj się mocno mamusi !
-
Mia S wrote:Hej dziewczyny, jestem z Lipcówek, wpadłam pytanko zadać
Słuchajcie, z tymi badaniami prenatalnymi... Byłam wczoraj u babki, ginekolog, ktora też ma certyfikat fmf, maluch miał 4,6cm. Ponoć od 4,5 się mierzy przezierność i kość nosową, no a ona mówi, eeee, za mały jeszcze, za 10 dni się zrobi.
No a w imędzyczasie patrze, że koleżanka z lipcówek przy 4cm już ma wszystko pomierzone. Zglupiałam, czy może wiecie jak to w końcu jest ?
Pozdrawiam!
Mia
Wydaje mi się , że chodzi o zależność między CRL a NT i im dziecko większe tym ma prawo być większe NT - być może lekarz chce mieć pewność, że złapał wymiar w "najlepszym" momencie - hmm... nie wiem czy to dobrze opisałamU mnie badanie było robione kiedy kropek miał około 6/7cm i lekarz stwierdził, że to najlepszy czas aby konkretnie zobaczyć min. kość nosową
Mia S lubi tę wiadomość
-
Heloł !!
jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży,a już byłam to strasznie chciało mi się szpinaku. Wszystko ze szpinakiem musiałam zjeść
Później mi to przeszło, ogólnie najwięcej mam smaków na makarony z sosami, warzywa na patelnie z kurczakiem,mięso z zupy gotowane wyjadam,raz miałam meega zachciankę na żeberka pieczoneno i oczywiście ciasto z galaretką
mandarynki,pomarańcze,serki wiejskie. A co też ciekawe od urodzenia jestem "mleczakiem" wszystko mleczne uwielbiam,a niekiedy mnie odrzuca albo mdli jak zjem jogurcik albo wypiję kakao
I teraz mam tak ,że muszę zjeść zupę do obiadunajczęściej pomidorowa
A mój cyc stoi w miejscuha ha