X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • lilly78 Autorytet
    Postów: 342 559

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 22:50

  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dostaliśmy od brata Meza na święta książkę `Bobas, instrukcja obsługi`. Jest napisana jak typowa instrukcja obsługi np komputera ;) jest tam sporo ciekawych informacji dla każdego i to chyba jedyna książka którą moglabym polecić dla faceta, a juz te inne książki co wymieniacie można czytać mu na glos. Mój by też nie sięgnął sam po taką cegle ale jak np wczoraj czytalam to chętnie słuchał. A i w mądrych książkach polecają juz mówić do brzuszka a jak nie wiemy co mówić to po prostu czytać na glos także warto ;)

    http://www.empik.com/bobas-instrukcja-obslugi-borgenicht-louis-borgenicht-joe,prod3290093,ksiazka-p

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spokojnie dacie radę, zawsze musi byc ten pierwszy raz. Opieka nad niemowlakiem jest cudownym czasem. Juz wczoraj mąż się rozmarzył jak to malutkie stupki będzie całował :) tylko pamiętajcie do wszystkiego trzeba podchodzić spokojnie i bez stresu. Olać trzeba nie pościerane podłogi, brak wyprasowanych koszul i nie wyjetą zmywarkę.... i bedzie bosko :)

    Mój mąż lubi takie czytanki, ale pod warunkiem, że to ja czytam on słucha i najlepiej wtedy drapany po głowie ;) W sumie maluszek słyszy mój głos a mąż zdobywa wiedzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 14:14

    Marcia86, lilly78, Alorrene13, Rozalia, A1984, Katha81 lubią tę wiadomość

  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak, to tak jak u mnie ;)

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też z małymi dziećmi nie miałam nigdy do czynienia. Dziś idziemy odwiedzić znajomych, których córeczka ma 2 tygodnie i pierwszy raz zobaczę noworodka. Generalnie może to dziwnie zabrzmi,ale dzieci nie lubię. Wiem że swoje będę kochać ponad życie, ale nie potrafię się odnaleźć wśród obcych dzieci. Może mi się to zmieni jak będę miała swoje :)

    Mój mąż czyta bardzo dużo książek bo lubi,ale też nie wykazuje zainteresowania literaturą ciążowo-dziecięcą i myślę, że to zupełnie normalne u faceta :) Prędzej filmik ze mną jakiś obejrzy, ale jak sam mówi dla niego to jeszcze taka abstrakcja że mały człowiek siedzi w brzuchu :) Jest bardzo opiekuńczy, odpowiedzialny i nawet daje buzi brzuszkowi jak wychodzi do pracy, ale pewne rzeczy poczuje zapewne dopiero jak mały się urodzi :)

    zyrcia lubi tę wiadomość

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia:) wrote:
    Dziewczyny spokojnie dacie radę, zawsze musi byc ten pierwszy raz. Opieka nad niemowlakiem jest cudownym czasem. Juz wczoraj mąż się rozmarzył jak to malutkie stupki będzie całował :) tylko pamiętajcie do wszystkiego trzeba podchodzić spokojnie i bez stresu. Olać trzeba nie pościerane podłogi, brak wyprasowanych koszul i nie wyjetą zmywarkę.... i bedzie bosko :)

    Mój mąż lubi takie czytanki, ale pod warunkiem, że to ja czytam on słucha i najlepiej wtedy drapany po głowie ;) W sumie maluszek słyszy mój głos a mąż zdobywa wiedzę.

    Kurde Joasiu to ja już muszę zacząć się przestawiać, bo uwielbiam mieć czyściutko i wyjętą zmywarkę ;) Jak to mówią nasi znajomi- mamy sterylne mieszkanie :D

    Joasia:) lubi tę wiadomość

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozalia wrote:
    Ja też z małymi dziećmi nie miałam nigdy do czynienia. Dziś idziemy odwiedzić znajomych, których córeczka ma 2 tygodnie i pierwszy raz zobaczę noworodka. Generalnie może to dziwnie zabrzmi,ale dzieci nie lubię. Wiem że swoje będę kochać ponad życie, ale nie potrafię się odnaleźć wśród obcych dzieci. Może mi się to zmieni jak będę miała swoje :)

    Mój mąż czyta bardzo dużo książek bo lubi,ale też nie wykazuje zainteresowania literaturą ciążowo-dziecięcą i myślę, że to zupełnie normalne u faceta :) Prędzej filmik ze mną jakiś obejrzy, ale jak sam mówi dla niego to jeszcze taka abstrakcja że mały człowiek siedzi w brzuchu :) Jest bardzo opiekuńczy, odpowiedzialny i nawet daje buzi brzuszkowi jak wychodzi do pracy, ale pewne rzeczy poczuje zapewne dopiero jak mały się urodzi :)
    Mam to samo. Jak przychodzi ktoś z dzieckiem czy ja do kogoś idę to nie napalam się, nie piszczę i wcale się nie palę do noszenia, głaskania itp :p ale jak ktoś weźmie mojego kota na ręce to mnie w środku trzęsie i dziwne myśli typu "po co oni robią krzywdę mojej kici !" i to samo już mam z Leonem, jak slucham, że siostra mojego R. mówi, że będzie ciągle przyjeżdżać chodzić na spacery to wychodzę żeby nie było widać jak mnie to wnerwia :p to moje dziecko i już ! nikt nie musi mi go dotykać :D
    Ale lubię oglądać zdjęcia bobasków - może to już jakaś pedofilia :D

    Joasia:), Rozalia, Muniek lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozalia moje siostry w żartach nazywają moj przyjazd jako " wizyte sanepidu ", ale damy radę kochana :)
    Zyrcia tez jestem taka zaborcza .. to moje dziecko i pozwolę wziąść na ręce tylko wybranym :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 15:32

    zyrcia, Rozalia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to dobrze, bo już się bałam, że coś ze mną nie tak :P

  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia, Zyrcia wiecie jak człowieka rozśmieszyć :D My już się powoli zbieramy do znajomych, także miłego wieczoru wszystkim :)

    P.S. Bóle ustały więc zrezygnowałam z wizyty u gina. Jednak od dwóch dni w ogóle nie czuję, żeby mały się ruszał. Tłumaczę sobie to tym, że to jednak jeszcze wcześnie i będą różne dni. Nie chcę zacząć schizować :P

    zyrcia lubi tę wiadomość

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe ja miałam kiedyś śmieszną sytuację,koleżanka wpadła z synkiem i na siłę mi kazała go ponosić,ja mówię że nie,bo po co,to nie maskotka i mnie to jakoś nie rajcuje a ta i tak mi go wcisnęła,a mały chyba poczuł moją niechęć i puścił na mnie pawia :-) mnie nie było do śmiechu.
    Ale właśnie jeśli urodzi się mój synek i inni będą chcieli go męczyć to chyba pogryze :-P

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie mam 'doświadczenia' z małymi dziećmi - moja siostra ma dwójkę, ale na ręce je brałam jak miały po pół roku, wcześniej się bałam :P no i też nie wariowałam nigdy na punkcie maluchów..
    ale na punkcie swojego już teraz wariuje i najpierw drże,że coś mu się stanie bo mam skurcze,a później,że ta ogromna ilość usg źle na niego wpłynie - teraz chyba ja jestem rekordzistką, jeszcze bez połówkowego miałam 10, z czego 5 dowcipnie też na IP - wiem,że to niby niegroźne ale kurcze różne rzeczy w necie piszą,szczególnie o tych dowcipnych-że np autyzm powodują itp - może jestem nienormalna,ale troche mnie to martwi mimo wszystko i ciągle coś..

    Dlatego tym bardziej podziwiam Cię Joasia za takie mega fajne podejście do życia :) aż mi troche wstyd,że ja ciągle mam jakiś "problem"

    Co do książek ciążowych to też czytam je na głos i M słucha :)

    Joasia:) lubi tę wiadomość

  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1574 1225

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny właśnie nadrabiam wasze wpisy ;)
    Powiem wam że ja też nie przepadałam za dziećmi ;) nie rozumiałam dziewczyn co mówiły że takie ono słodkie śliczne i takie tam, przecież dla mnie to był zwykły niemowlak i nie za ładny po porodzie co w tym ładnego hehe i tak po dwóch latach po ślubie dopiero poczułam ten instynkt macierzyński:) mój mąż był przerażony tym faktem czy w ogóle będę chciała mieć dzieci ale przez ślubem byliśmy 6 lat i znał moje zdanie co do dzieci ;) on zawsze lubił i miał podejście do nich to wiem że będzie dobrym tatą :) także, dziewczyny nie jesteście same bo też myślałam o sobie że może coś ze mną nie tak ale się zmieniło ;)

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozalia na tym etapie to normalne że dziecko ma dni kiedy mniej się rusza, a Ty tych delikatniejszych ruchów możesz po prostu nie czuć :) Moja też tak miała niedawno że przez 2 dni cisza i już zaczynałam panikować ale niepotrzebnie ;)

    Ja od zawsze uwielbiam dzieci, mojemu bratu pierwsza córka urodziła się jak miałam 15 lat i dużo przy niej pomagałam, druga ma 3 latka więc kontakt z dziećmi jest :) Jak przychodzę to dziewczynki szaleją aż czasem męczące bo nie ma chwili żeby spokojnie pogadać ;) Mój mąż za to- zero kontaktu z dziećmi, dopiero właśnie z córkami mojego brata. Nie zapomnę jak młodsza miała trochę ponad roczek i chciała do niego na ręce a on spanikowany patrzył na mnie i nie wiedział co robić :P

    Rozalia lubi tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • sss Autorytet
    Postów: 560 313

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uwielbiam dzieci. Ale mam obawy jak to będzie zaraz po porodzie. dzieci siostry to bardziej nosiłam jak już główkę dobrze trzymały wtedy się nie bałam,przewinąć ubrać tez mi się zdarzyło.Ale jak zostałam na chwile bo siostra do sklepu poszła to się denerwowałam itp bo sama ie wiem jak zareagować w razie w... Raz widziałam jak się siostrze zanosiło płaczem i miałam już dość. Pytałam skąd wie co robić ,mówi ze nie wie poprostu reaguje instynktownie..
    Moj mąż też uwielbia dzieciaki a one jego,jak przyjeżdżają to tylko a wujek gdzie??? Myślę ze damy rade....

    Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
  • gosi_a Autorytet
    Postów: 704 1172

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcale nie jest to takie trudne :-) ja jestem w pierwszej ciąży ale Chrzesniaka podnioslam w dniu jego urodzin :-) intuicja nam podpowie i nie będzie źle chociaż na początku na pewno będzie strach i niepewność ale poradzimy sobie. Cieszmy się teraz ciąża i nie myslmy o tym co będzie za 4 miesiącecchyba że myśli będą pozytywne :-)

    wnidt5odau6o2x80.png
  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o nas przyplatała sie grypa :( kości łamia , katar ,kichanie i temperatura 37,2 :( masakra co na zbicie temperatury jest jeżeli wzrośnie ?

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agawera mi kazali paracetamol czyli np Apap na goraczke, internistka mowila mi zeby od temperatury 38,5 brac na zbicie..
    Mi pomogly same zimne oklady na czolo i nadgarstki, polecam :)

  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka250 wrote:
    Cześć dziewczyny właśnie nadrabiam wasze wpisy ;)
    Powiem wam że ja też nie przepadałam za dziećmi ;) nie rozumiałam dziewczyn co mówiły że takie ono słodkie śliczne i takie tam, przecież dla mnie to był zwykły niemowlak i nie za ładny po porodzie co w tym ładnego hehe i tak po dwóch latach po ślubie dopiero poczułam ten instynkt macierzyński:) mój mąż był przerażony tym faktem czy w ogóle będę chciała mieć dzieci ale przez ślubem byliśmy 6 lat i znał moje zdanie co do dzieci ;) on zawsze lubił i miał podejście do nich to wiem że będzie dobrym tatą :) także, dziewczyny nie jesteście same bo też myślałam o sobie że może coś ze mną nie tak ale się zmieniło ;)

    Ja byłam na tyle anty dzieci,że moi znajomi do dziś nie wierzą ,że będę mamą....

    Truskaweczka250 lubi tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • Inesicia Autorytet
    Postów: 757 1431

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest tak, że zarówno ja jak i mój M uwielbiamy dzieci i M nie ma najmniejszego problemu z tym żeby zostać i zająć się małym dzieckiem. Jak zajmowaliśmy się innymi dzieciakami to wszyscy nam mówili, że powinniśmy mieć już swoje albo w przedszkolu pracować;) Zawsze kiedy jedziemy do siebie na wieś to najbardziej ucieszeni z tego powodu są nasi bratankowie (2 i 4 lata) bo wiedzą, że kto jak kto, ale my zawsze znajdziemy dla nich czas. Sytarszy często dzwoni na Skype i nieraz gadamy z nim godzinę albo i dłużej. Ostatnio miał okazję zajmować się moją 3 miesięczną siostrzenicą (oczywiście pomiędzy karmieniami) i radził sobie całkiem dobrze. Z resztą on nawet przedemną takie maluchy na rękach nosił w momencie kiedy ja jeszcze się bałam, że mogę zrobić dziecku krzywdę. A jak będziemy mieć naszą Malutką to stwierdził, że nawet się przewijać nauczy. Ostatnio kupił sobie gazetę Tato to ja;) Co do książek-poradników to ja jakoś im nie ufam. Tak napdawdę często są w nich sprzeczne informacje. Wydaje mi się, że czasami lepiej działać intuicyjnie, albo zapytać doświadczone mamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 20:59

    "Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
    Janusz Korczak

    km5svcqgn978gm4o.png
    Córcia, Córeczka;*
‹‹ 468 469 470 471 472 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ