Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do pizzy to my od zawsze jesteśmy zwolennikiem domowej choćby dlatego, że wiemy co jemy;) I Burgery też robimy w domu. Co do sesji to też tak myślę, że to trochę kosztuje, a jak M się jeszcze trochę w fotografii podszkoli to i tak zrobi fajne fotki. Póki co ma tylko aparat, obiektywy, inne fotograficzne gadżety i sporo chęci:)
-
nick nieaktualnyHej!!!! właśnie wróciłam z kontrolnej wizyty u gin. USG nie robiła bo w czwartek połówkowe. Zbadała mnie i powiedziała, że szyjka długa, uformowana i zamknięta
Brzuch miękki, gdy boli mam odpoczywać, brać nospę, asparginian i magnez także ten rozpuszczalny, ze względu na złe wyniki krwi dostałam żelazo! Jestem spokojna
Czekam teraz na czwartek i USG
karolinka85, Truskaweczka250, Inesicia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Też myślę, że da się sesję taniej ogarnąć nawet w Wawie.
Myślę że 400 zł to max. co bym dała za taką sesję.
Zyrcia jak jesz fetę i łososia to Karmi tez możesz hehe
Też nie wiem co kupowac, poza ubrankami nie jestem zdecydowana na nic, tłumaczę sobie że "wszystko" po wyjeździe, jak wrócę. Z newsów to zapisałam się do szkoły rodzenia: Szpital Bielański, start 24 lutego , wtorki i środy, 5 tygodni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 17:06
zyrcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeżeli chodzi o grzeszki żywieniowe to u mnie są to słodycze
Zawsze miałam do nich słabość, teraz podjadam truskawkowe Flipsy
Staram się omijać kebaby, pizze i itp. ale czasami się skuszę
Piwa nie piję żadnego, byłam kiedyś na konferencji dot. FAS i mam uprzedzenie! -
Chcę przepis
A1984 wrote:No sesja fajna, trochę nam szkoda 1 000 zł (bo pewnie coś koło tego wyjdzie), zwłaszcza że jednak czeka nas dużo wydatków... ale z drugiej strony, niepowtarzalna pamiątka
Co do pizzy - ja podobnie jak truskaweczka mam zgagę po pizzy kupnej, w sumie nie wiem czemu. Jak upiekę jest lepiej ale też czuję na żołądku, może dlatego że nie umiem zjeść 1 kawałka i zawsze się tą pizzą przejem.
Miałam taki tydzień że pojawiła się faza na Rafaello (a jestem mało słodyczowa), teraz z kolei wcinam różne wege burgery domowe (na bazie kaszy jaglanej i warzyw), proste, tanie i naprawdę pychajak chcecie wkleję przepis
-
nick nieaktualnylilly78 wrote:mnie jakos nie ciągnie do piwopodobnych napojów, za to strasznie tęsknię za colą. Przed ciążą wypijałam jej hektolitry, teraz od tych 6 miesięcy ani łyczka, bo to i cukier i chemikalia same, ale chyba właśnie to mnie najbardziej ciągnie
a ja tam cole piję,jak mam ochotę..nie mówię,że co dzień,ale piję,bo lubię..co do pizzy to też zjem np.jeden kawałek i uważam,że nie zaszkodzi..do tej pory nie jadłam wcale chipsów..a dziś prawie cała paczkę wciągnęłam snaki pomidor ser..pycha:) uważam,że z umiarem zjedzone nie zaszkodzi:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczynki!
Właśnie wróciliśmy z badania połowkowego i synek nadal pozostaje synkiemWszystko rozwija się prawidłowo, nie stwierdzono żadnych wad, rośnie i waży już całe 390 g
Okazało się jednak że pępowina jest dwunaczyniowa i lekarz zalecił echo serca płodu dla świętego spokoju, chociaż serduszko ma prawidłową budowę. Pamiętam że któraś z Was miała to badanie, czy mogłybyście mi napisać jak to wygląda i czy trzeba się jakoś szczególnie martwić tą pępowiną?
zyrcia, Joasia:), Scintilla lubią tę wiadomość
-
Cole pilam jak mnie mdłości męczyły,pomagała berdzo. Yeraz już nie mam na nią ochoty. Pizze,hamburgery też jadam bo jak mam smaka to musze i koniec. Łososia ostatnio też troszkę zjadłam,bo goście przyszli i zrobiłam na przekąskę tortille na zimno,pycha. Ale mi smaka zrobiłyście na tego tatara o rany
Sesje myślę że sobie zrobie,tym bardziej że mój brat robi super fotki także będę musiała go pomeczyć
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualny
-
Ja tam jem wszystko na co mam ochote oczywiscie nie przesadzajac. Jak urodze to bede martwic sie o wage a w tej chwili jest okres gdzie potrzebne sa tluszcze, weglowodany itp. Ja w poprzedniej ciazy jakos w 7 miesiacu pozwolilam sobie wypic szklanke zwyklego piwa ze dwa razu mialam takiego smaka na ta goryczke ze nie moglam sie powstrzymac.. A slyszalam kiedys ze w ciazy lampka wina dzialka rozkurczowo i odprezajaco i nawet lekarz kolezance tak mowil. Ja wina nie lubie ale po karmi nawet jak wyoijecie 3 na raz nic wam nie bedzie.....a w przy karmieniu piersia nawet jest wskazane tak jak bawarka ja pilam karmi i bawarke na laktacje.
Nieukowa lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
a ja dziś mam smak na śmietankowy budyń z prażonymi jabłkami
Jabłka uprażone już czekam aż mężuś wróci by razem zjeść cieplutki budyń
no i udało mi się na oxl-u zarezerwować mega pakę ponoć ponad 100sztuk ubranek za 50 zł - zobaczymy co z tego wyjdzie
Gratuluję udanych wizyt -
Truskaweczka250 wrote:Hey dziewczyny:) właśnie nadrabiam wasze wpisy:)
Ja to kupiłam sobie warkę radler 0% ale jak ja wasze przez ciążą pijałam Piwa bardzo mocne 10% bo wszystkie inne dla mnie były za gorzkie to Ta warka nie posmakowała mi..dla mnie to jak by lemoniada o zapachu chmielu..blee
i tym samym żadnego piwa ani innych alkoholi nie pijam.
Co do grzeszków żywieniowych to nie raz mam ochotę na frytki czy pizzę ale to robimy sami w domu zawsze to zdrowsze niż te w barach, czasami jak mąż je chipsy to zjem ze 3 bo jak zawsze mi smakowały to teraz albo mi czymś śmierdzą albo są dla mnie za słone..i tyle dobrego bo nie jem ich:)
Dzisiaj zjadłam rogalika z czekoladą coś takiego na nasadzie pączka ale był tłusty tzn czułam ten zapach tłuszczu ale miałam ochotę i był tak bardzo słodki że nie zjadłam całego, nie znoszę słodkich rzeczy, takich raczej przesłodzonych.
Coli nie pijam bo mam zgagę po gazowanym..oj nie raz łyka wezmę ale za słodka jest dla mnie.
Dzisiaj sobie marzyłam o Tatarze:) szkoda że nie można jeść go w ciąży a tak bym zjadła:)
Ooooo tatar to ja tez lubuje się w surowych potrawach sushi,tatar....miiiaamTruskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
kasika8303 wrote:Ja jakieś 2 tyg. temu wypiłam litr coca coli, myślałam że szklankę zjem
Myślę że ten litr nic małej nie zaszkodzi. Zresztą mam koleżankę co całą ciążę miała fazę na frytki z Mc Donalda i colę, piła po kryjomu i jadła i mały zdrowy w terminie się urodził
A dziś zjadłam.............. 4 pączki i mąż pojechał po jeszczeUmrę jak ich nie zjem
Noooo Agatko łososia też mi brakuje, wędzonego z almette i czosnkiem mniam
A dlaczego nie jecie łososia ????
-
zyrcia wrote:Hej dziewczyny
Ja ostatnio na śniadanie, obiad i kolację jem sałatkę grecką, nic innego dla mnie nie istnieje. W święta jadłam łososia, ale też nie chciałam, a wujek lekarz wielkie oczy i mówił, że jak najbardziej można. No to zjadłamTeż mam wenę na tatara, ale już zadowolę się grecką
Jestem w szoku, że pijecie Karmi ! ja mam taką ochotę ! Myślałam, że nie można absolutnie, ale w takim razie lecę dziś zrobić zapas
Pytałam koleżanki, która wykonuje takie sesje ciążowe i maluszkowe i to wcale nie wielki koszt bo 150-200 zł i to są normalne ceny nie po znajomościTyle, że ja nie lubię sobie robić zdjęć, a raczej lubię tylko jestem krytyczna i z miliona wybieram 5 szt. na których się sobie podobam. Dlatego sesję brzuszkową pewnie zrobimy sami, ale już dla Leona obowiązkowo taką chcemy
Wkurzona jestem, bo nie mamy jeszcze swojego lokum, remont dopiero w kwietniu i nie mam jak kupować i planować pokoiku itp. W zasadzie nie wiem co z wyprawki oprócz ubrań kupować, zaczyna mnie to przerastać, a tym bardziej, że chcę zdążyć z wyprowadzką, bo inaczej zwariuję przy teściowej...
Mam podobnie wprowadzamy się dopiero w majówkę i jeszcze będę sama wiec będzie ciekawie.... Dlatego tez za dużo nie kupuje