Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dada wrote:A ja nadal w szpitalu....leżę i gnije...rano na obchodził mówili,że zrobią usg i do teraz nikt nie przyszedł...
Ja sama upominalam sie non stop.. -
Zyrcia to z 4.3cm zrobilo Ci sie 2cm?po jakim czasie?
A teraz badal Cie recznie czy robil dopochwowe usg..bo tylko tak przeciez mozna dokladnie dokonac pomiaru.. Wiec jak recznie,to moze jest dluzsza.. -
A ja dołączam do wypowiedzi Karoliny0522: nie wiem ile Ty masz lat, ale ja 32 i nie mogę sobie butów zawiązać, ponadto moja kurtka chyba pęknie w szwach lada dzień, a muszę w niej smigać do pracy do końca marca
O szyjkę spytam mojego gina przy następnej wizycie.
Dziewczyny a to badanie serca dziecka miałyście podczas połówkowego czy jako osobne USG poświęcone tylko sercu? -
Gratulację Monia my też dziś mieliśmy usg połówkowe, cudowne przeżycie:) też jesteśmy prze szczęśliwi i mamy dziewczynkę (będzie Izabela) można dopisać Malutka waży 536g i jest cudowna śpiąca była bo ziewała
a najważniejsze że wszystko jest dobrze
karolinka85, Rozalia, Muniek, Joasia:), BrumBrumek, nenette, kasika8303, A1984, Sista, Scintilla, sss lubią tę wiadomość
-
CaneCorso wrote:A ja dołączam do wypowiedzi Karoliny0522: nie wiem ile Ty masz lat, ale ja 32 i nie mogę sobie butów zawiązać, ponadto moja kurtka chyba pęknie w szwach lada dzień, a muszę w niej smigać do pracy do końca marca
O szyjkę spytam mojego gina przy następnej wizycie.
Dziewczyny a to badanie serca dziecka miałyście podczas połówkowego czy jako osobne USG poświęcone tylko sercu? -
nick nieaktualnyNie no dziś tylko mi tam grzebał paluchami, tak długo i tak mocno, że już się wkurzałam. E no to może nie jest tak źle. 4,3 miałam w 20t0d. Ja już pozwałam 2 szpitale i 3 lekarzy więc mi jeden w tą czy w tą nie robi różnicy
Jakby któraś miała w planach to służę pomocą
A i od początku przytyłam już 2,5 kg -_- Mam limit jeszcze max 7,5 kgWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 20:02
-
Monia gratulacje !!! to nasze dziewczyny tak długo się ukrywały
Zyrcia, moja szyjka w badaniu 'ręcznym' też wydawała się krótka dlatego wylądowałam w szpitalu i to od razu :o jednak po usg okazało się że ma 5cm.
Nie chcę Cię martwić ale na patologii leżały dziewczyny z szyjkami 2 cm w 28 tyg. i miały nakaz leżenia, wstawanie tylko do toalety i do kąpieli. Może jedź na IP niech chociaż szyjkę na usg zobaczą.. -
nick nieaktualnyZyrcia doskonale rozumiem Twoje zdenerwowanie! Jestem tego samego zdania, że zabierają nam miesięcznie dużo kasy na składki ale jak przychodzi co do czego to trzeba chodzić prywatnie! Mój gin na NFZ badał mnie tylko raz na pierwszej wizycie w październiku, nie zareagował gdy mówiłam o bólach brzucha i kłuciu w pochwie! Masakra!!!!
-
Ale jestem szczęśliwa:-) juz po echu serca - Borys zdrowiutki, niedomykalności już nie ma, serce jak dzwon! Usg trwalo godzinę, bardzo dokładnie go całego obejrzeli, jestem spokojna! Świetne miejsce, bardzo polecam echo na Agatowej, naprawdę skrupulatnie badają Maluszki. Borys kopie, chyba mu się średnio podobało
niniejszy etap stresu, łez i tego okropnego okresu po usg genetycznym UZNAJE ZA ZAMKNIĘTY!
Zyrcia co do szyjki to się nie wypowiem bo sue nie znam. Moj tylko mówi "szyjka ok, elastyczna i zamknięta", zero info o długościNieukowa, nenette, Joasia:), BrumBrumek, Czarnaa94, karolina0522, karolinka85, XxMoniaXx, zyrcia, Aka81, Scintilla, sss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny,
mnie też gin na ip dwa tyg temu nastraszył badając ręcznie, że mam krótką szyjkę ok. 2,5 cm w szpitalu na madalińskigo, gdzie pojechałam bo mnie bolał brzuch i twardniał, dostałam zastrzyk z nospy i nakaz lezenia, po 3 dniach byłam u mojej gin, też stwierdziła, że krótka i trzeba obserwować, ale , że zamknięta, twarda..
zrobiłam usg szyjki dowcipne wyszło 3,3 cm i ponoć jest ok długość , więc każdy lekaż mówi, co innego!!AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Dziewczyny,
Byłam u mojego gina i niestety, dostałam skierowanie do szpitala. Przyjechałam do domu i się pakuje, bo chce jutro dotrzeć na izbę przed 9.00. Muszę iść do szpitala na około 7 dni, bo na bakterie, które mam, może tylko zadziałać antybiotyk, który trzeba stosować dożylnie. No i dożylnie to ja w domu nie mogę sobie dawać, tylko pod okiem lekarzy. Jestem przerażona, ale na szczęście trafiam na oddział, gdzie pracuje mój gin.
Strasznie się boje, a do tego mój M. w delegacji i wraca w piątek w nocy
Dada, BrumBrumek - dołączam wiec do Was.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 22:00
-
nick nieaktualny
-
Sista wiem że łatwo powiedzieć ale nie panikuj!! Ja okropnie bałam się położenia i tego co mnie czeka.. A było bardzo ok, nawet powiem że pozytywnie się zaskoczyłam. Spójrz na to z innej strony: będziesz pod fachową opieką, badania pewnie Ci wszystkie zrobią, a jeśli to szpital w którym chcesz rodzić to dowiesz się co nieco na temat porodu
Najważniejsze że z maluszkiem wszystko ok
wierzę że dasz radę!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 21:58
Sista lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymi jeszcze tylko powiedział, że jest miękka. To jest bardzo dobry lekarz podobno więc jakby było tak źle to chyba by powiedział, a nie jeszcze pozwalał chodzić na basen. No nie wiem, nie panikuje, czuję się super więc na razie zostaję przy tym, że nie było usg to co oni tam wiedzą
Zrelaksowałam się na basenie, ale tylko pół h popływałam, bo za szybko się męczę, ale to pewnie od tej arytmii i zastawki. Pomasowałam plecy na biczach, ale mam wrażenie, że jest gorzej więc na najbliższy czas rezygnuję z basenu
I tak większość siedzę w domu, leżę, a jak już wychodzę to do auta, po sklepach nie łażę więc trzymam kciuki za swoją szyjkę
Gratuluję dziewczyny udanych wizyt!!
PS. a właśnie, pochwalę się jeszcze, że stomatolog powiedział, że jakby każda ciężarna miała takie zęby to by nie było refundacji na więcej usług dla kobiet w ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 23:24
karolinka85 lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:Wróciłam . To mój 3 najszczęśliwszy dzień w życiu (ślub, II krechy i zdrowe dziecko ). Nasz dzidziuś jest zdrowy
Wszystko ok . Długie nogi, sikał, ziewał, obgryzał paznokcie, dłubał w nosie
Waży 416 g i ujawniło sięjest DZIEWCZYNKA
to było pierwsze badanie na którym płakałam . Mąż prze szczęśliwy
Gratuluje Monika i witaj w gronie Mamuś Córeczek