X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 17 lutego 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i kolejny piękny dzień przed nami,a brzuszek rośnie :) Ja odkąd się wyluzowałam i zobaczyłam małego na IP czuję się o niebo lepiej, a on szaleje jak dawniej. Jednak już nie bedę tak panikować, bo lekarka mnie uspokoiła że dzieciaki są jeszcze małe i mają różne fazy aktywności.
    Dada wrote:
    Rozalia a ciągnie Cię ból do nogi bo to może być rwą kulszowa ja tydzień ledwo chodziłam,lekarz mi mówił,ze niektóre kobiety maja tak do końca ciąży bo zmienia się środek ciężkości.ja ograniczyłam chodzenie w wysokich butach i minęło

    Też się zastanawiałam czy to nie rwa, ale chyba jednak nie,bo boli mnie najbardziej pośladek - chociaż noga tak jakby drętwieje. Sama nie wiem, ale rwa chyba bolałaby mnie bardziej...Jak nie przejdzie to przejdę się do ortopedy.

    Dzięki dziewczyny za info o poduszkach, zdecydowałam się kupić używaną mothercare na olx, mam nadzieję że mi trochę ulży.

    f2wljw4z4o3fmwct.png
  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 17 lutego 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja Zosia się rusza :) a już się martwiłam, rozpycha się głową chyba tak była ułożona w piątek na usg czekam na razie na kopniaczki nóżkami no chyba ze bedzie leniuszkiem po mamie i siostrze

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozalia ja mam taką poduchę w kształcie jamnika - taki dłuuugaśny wąż. Mogę ją sobie dowolnie układać i wyginać - u mnie zdaje egzamin, jest ok. Chociaż kusi mnie taki typowy kojec z podporą jednocześnie pod brzuch i plecy. Niby mogę sobie tak wygiąć mojego jamnika ale tamta opcja wydaje mi się bardziej stabilna.

    Rozalia lubi tę wiadomość

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia poprosze o dodanie u mnie córeczki Zosi

    zyrcia lubi tę wiadomość

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę Wam się wyżalić :/
    Mam żal do mojego J, jakoś nagle mnie to dopadło... Chodzi mi o to że on się nie stara o mnie jako o kobietę (przynajmniej ja to tak odczuwam). Wiem, jestem przekonana, że kocha mnie nad życie, kocha Małego, mogę zawsze na niego liczyć i o wszystkim z nim pogadać. Jest bardzo czułym, dobrym facetem. To jeśli chodzi o plusy ;-) Jednak nigdy nie zrobi mi żadnej niespodzianki w stylu wyjście na romantyczną kolację, jakiś wypad w weekend (owszem chodzimy i na kolację i wyjeżdżamy w weekendy - ale nigdy nie jest to "romantyczna niespodzianka"). Żadnych kwiatków, prezencików bez okazji - wielkie NIC w tym obszarze. Na urodziny dostałam bilety do teatru na walentynki (praktyczne co nie? ma z bani i walentynki i urodziny). W te nieszczęsne walentynki byliśmy w Lidlu i się zapytał czy chcę kwiatka bo jakieś paskudy za 4,99 tam były... Przykro mi jak słyszę że przyjaciółka dostała kwiaty jak oznajmiła mężowi o ciąży, jak widzę facetów czekających z bukietami na dworcu (ja nie dostałam kwiatków nawet jak wróciłam po 6 tygodniowej podróży bez J)... Problemem nie jest skąpstwo - on nie jest skąpy. Ja mam raczej poczucie że on ma w dupie starania. I nie jest tak że to się zmieniło, on zawsze taki był...

    Teraz od 3 dni mam focha, on nie wie o co mi chodzi. Chyba myślał że o bałagan więc wysprzątał chatę a tu nic! Nadal foch :-) Wiem że on się wkurza że nie mówię mu o co chodzi, ale do cholery - nie będę mu tłumaczyć że zakup kwiatka z Lidla podczas wspólnych zakupów nie jest moim szczytem marzeń...

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • dorcia8919 Autorytet
    Postów: 746 1512

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A1984 wrote:
    Muszę Wam się wyżalić :/
    Mam żal do mojego J, jakoś nagle mnie to dopadło... Chodzi mi o to że on się nie stara o mnie jako o kobietę (przynajmniej ja to tak odczuwam). Wiem, jestem przekonana, że kocha mnie nad życie, kocha Małego, mogę zawsze na niego liczyć i o wszystkim z nim pogadać. Jest bardzo czułym, dobrym facetem. To jeśli chodzi o plusy ;-) Jednak nigdy nie zrobi mi żadnej niespodzianki w stylu wyjście na romantyczną kolację, jakiś wypad w weekend (owszem chodzimy i na kolację i wyjeżdżamy w weekendy - ale nigdy nie jest to "romantyczna niespodzianka"). Żadnych kwiatków, prezencików bez okazji - wielkie NIC w tym obszarze. Na urodziny dostałam bilety do teatru na walentynki (praktyczne co nie? ma z bani i walentynki i urodziny). W te nieszczęsne walentynki byliśmy w Lidlu i się zapytał czy chcę kwiatka bo jakieś paskudy za 4,99 tam były... Przykro mi jak słyszę że przyjaciółka dostała kwiaty jak oznajmiła mężowi o ciąży, jak widzę facetów czekających z bukietami na dworcu (ja nie dostałam kwiatków nawet jak wróciłam po 6 tygodniowej podróży bez J)... Problemem nie jest skąpstwo - on nie jest skąpy. Ja mam raczej poczucie że on ma w dupie starania. I nie jest tak że to się zmieniło, on zawsze taki był...

    Teraz od 3 dni mam focha, on nie wie o co mi chodzi. Chyba myślał że o bałagan więc wysprzątał chatę a tu nic! Nadal foch :-) Wiem że on się wkurza że nie mówię mu o co chodzi, ale do cholery - nie będę mu tłumaczyć że zakup kwiatka z Lidla podczas wspólnych zakupów nie jest moim szczytem marzeń...

    Powiem Ci szczerze, że mój K podobnie ma. Aż czasami jak dostanę coś bez powodu, to zastanawiam się czy coś chce, czy coś przeskrobał. Ale chyba właśnie powinnaś mu powiedzieć co i jak, bo sam się raczej nie domyśli, a i Ty chodzisz smutna czy zła. Wiem, ze to może będzie pamiętać na chwilę, ale warto co jakiś czas się przypomnieć. U mnie czasami, a nawet częściej niż czasami skutkuje :) Ale wiem co czujesz bardzo dobrze :)

    A1984 lubi tę wiadomość

  • gosi_a Autorytet
    Postów: 704 1172

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata ja mam podobnie. Żadnych kwiatków, szara rzeczywistość. Tyle że np. mój mąż sprząta całe mieszkanie, mi każe odpoczywać szczególnie po tym jak wczoraj usłyszałam od lekarza że mam jak najwięcej leżeć. Czasami oni okazują miłość inaczej. Trzeba to zaakceptować.
    Ja mam dzisiaj mega ch..owy dzień. Nie dość że musiałam się z dziadem kłócić żeby zapisać się do lekarza (stanęłam do kolejki uprzywilejowanej a zapomniałam nakleić sobie na czole zaświadczenia o ciąży), to jeszcze robotnicy u nas w bloku tak nafajczyli że można paść (oczywiście obowiązuje zakaz palenia). Trzeba było jeszcze wystać się w kolejce do sklepu bo przecież nikt nie przepuści.
    Do tego martwię się strasznie tym łożyskiem i wagą dziecka bo sama nie wiem jak jej pomóc. Trzymam się diety a ona ciągle coraz większy ma brzuch....
    podsumowując- do dupy.

    wnidt5odau6o2x80.png
  • Sista Autorytet
    Postów: 1626 2563

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata - wiem, ze Cię nie pocieszę, ale ja mam to samo. Choć na moje napomknienie, ze fajnie jakbym kiedyś kwiatka dostała, usłyszałam, ze M. romantykiem nigdy nie był i nie bedzie, a kwiatki mogę sobie kupić sama. Raz jeden mu się zdarzyła, prawie rok temu jedna rzecz. Do zrobionej kanapki do pracy dołożył mi karteczkę z napisem Buziak i uśmiechem, tyle z romantyzmu, zdarzyło się to tylko raz. A wydawać by się mogło, ze Pan z pod znaku Pannny powinien byc romantyczny ;)

    A dzisiaj mamy połówkowe na 14.40 i nie ukrywam, ze boje się jak diabli. Trzymajce mocno kciuki kto może, proszę.

    Scintilla, agawera, karolinka85, Rozalia, Joasia:) lubią tę wiadomość

    l22nmg7yw3r6qq05.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia, dzięki! Wiem że rozmowa zawsze pomaga. I z każdym problemem do niego przychodzę... tutaj jednak mam poczucie że co z tego że mu powiem i co z tego że mi kupi tego kwiatka na odczepnego... jeśli to będzie wyproszone takie, na siłę. Nic w tym nie będzie romantycznego, żadnej niespodzianki. W takim układzie sama sobie mogę kupić, na to samo wyjdzie :-)

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzięki za odzew, trochę mi lepiej ;-)

    @Sista - trzymam kciuki za połówkowe, wiem że to stres bo samej mi się nogi trzęsą przed każdym USG ale pomyśl że Malucha pooglądasz ;-)

    @Gosia - a może warto temat brzuszka skonsultować z innym lekarzem jeśli dieta nie działa? Bo może to nie jest kwestia diety, tylko taka jej uroda? Chyba że masz 100% zaufanie do swojego gina - to nie ma co mieszać. Ale może by Cię uspokoiło gdyby ktoś jeszcze na to zerknął?

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata moze to hormony... Ja mojego meza kocham za to ze jest mimo ze romantykiem tez nigdy nie byl. Doceniam kazdy dzien spedzony z nim, nawet taki zwyczajny. mam swiezo przed oczami walke znajomych z rakiem w rodzinie i widze ze trzeba sie cieszyc codziennoscia bycia razem...
    Moze to dziwne co powiem, ale nie uwazam ze kobieta powinna dostawac wiecej niz sama daje, a zwykle to faceci jednak sie staraja a kobiety czekaja na ruch z ich strony...

    nenette, BrumBrumek lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E to chyba 3/4 facetów tak ma :D chociaż mój Radżi czasem sam z siebie coś wymyśli :P wie, że nie lubię dostawać kwiatów (wiem, dziwna jestem) :P Ale np. jak pojechał ostatnio do Niemiec to nazwoził mi żelków. Wie, że nie lubię niespodzianek więc się wkurza, że każdy prezent musi ze mną omówić. Ciekawa jestem jakbym miała inne przyzwyczajenia to co by wymyślał :D Ale jak mu powiesz o co Ci chodzi to nagle zacznie się starać, a Ty będziesz wkurzona, że to dlatego, że mu powiedziałaś :p a biorąc pod uwagę, że to facet może sam na to nie wpaść więc koło się zamyka :D Taki ich urok :D

    A1984 lubi tę wiadomość

  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A myślałam, że tylko ja mam jakiś problem z moim nastawieniem do M.

    Kocham go i widzę jak mocno pracuje aby wszystkich wkoło zadowolić - pracuje na etacie, b. mocno pomaga mi w opiece nad rodzicami której od roku wymagają dodatkowo jeździ na weekendy i pomaga swoim rodzicom w budowie domu - a ja przez te wszystkie hormony, ciągłe martwienie się o ciąże i o to co będzie później siedzę i zastanawiam się czy "oby nie za mało" - wiem, że to egoistyczne ale rani mnie kiedy pokazuje mu jakąś rzecz znalezioną dla dziecka i słyszę "za wcześnie" " a po co nam to w ogóle " " mamy czas" ... O gestach "romantycznych" nie ma mowy - no ale to tym wiedziałam już jakieś 5 lat temu kiedy było ewidentnie widać, że nie wyjdzie z niego Pan Darcy ;)

    Poza tym niektórzy mężczyźni mają dziwny styl "komplementowania" - mój to robi przez żarty - kiedyś jak mocno skróciłam włosy powiedział mi, że wyglądam jak "Młody Wałęsa" o.O .... a ostatnio - zamiast usłyszeć, że mi się ładnie piersi zaokrągliły usłyszałam - " no to masz teraz bombowce " ... nauczyłam się jego podejścia - czasem rozbawi mnie do łez ale mi też brakuje czasami innego "typu" słowa :(

    Evell, A1984, nenette, karolinka85 lubią tę wiadomość

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • maglic Autorytet
    Postów: 558 1086

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie po krzywej: Czy Wam też tak się chciało spać w trakcie badania i Wami trzęsło? Dzisiaj miałam ten test obciążenia glukozą i jakoś wmusiłam i nawet udało mi sie dotrwać te 2h. Ale spać mi się chciało i chce niemiłosiernie... wczoraj jeszcze mierzyłam cukier przed i po jedzeniu no i wynik beznadziejny - 198 :/

    ukdytv73la1h903i.png
  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maglic wrote:
    Mamusie po krzywej: Czy Wam też tak się chciało spać w trakcie badania i Wami trzęsło? Dzisiaj miałam ten test obciążenia glukozą i jakoś wmusiłam i nawet udało mi sie dotrwać te 2h. Ale spać mi się chciało i chce niemiłosiernie... wczoraj jeszcze mierzyłam cukier przed i po jedzeniu no i wynik beznadziejny - 198 :/

    Z tą sennością zupełnie normalne - a taki wyniki po jakim czasie miałaś od jedzenia?

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • Inesicia Autorytet
    Postów: 757 1431

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata ostatnio o to samo zrobiłam mojemu M awanturę. Byłam zła, że walentynki były zwyczajne, że wcześniej nasza 10 rocznica była zwyczajna i jakoś tak mu się nazbierało, że w końcu mu się dostało. Wiem, że to najcudowniejszy facet pod słońcem, zrobiłby dla mnie i dla Małej absolutnie wszystko, ale niestety czasami mam wrażenie, że jak nie pokażę mu palcem co chcę to tego nie dostanę. Owszem zdarza mi się dostać kwiatki czy jakieś drobne gifty, ale jednak czasami człowiek liczy na coś więcej. Powiedziałam Mu o co mi chodzi, przepłakałam pół wieczoru i na tym się skończyło. W sumie kiedyś dawno temu ustaliliśmy, że nie kupujemy sobie prezentów bo nie i już, ale hormony szaleją i pewnie stąd ta ostatnia afera.

    A1984 lubi tę wiadomość

    "Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
    Janusz Korczak

    km5svcqgn978gm4o.png
    Córcia, Córeczka;*
  • maglic Autorytet
    Postów: 558 1086

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przed jedzeniem 98, po 1h- 198, dodatkowo wyszła mi glukoza w moczu więc liczę się z tym, że będę 'słodką mamą', no ale iskierka nadziei się we mnie tli, że będzie wszystko ok. :)

    ukdytv73la1h903i.png
  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 17 lutego 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maglic wrote:
    przed jedzeniem 98, po 1h- 198, dodatkowo wyszła mi glukoza w moczu więc liczę się z tym, że będę 'słodką mamą', no ale iskierka nadziei się we mnie tli, że będzie wszystko ok. :)

    jak po 1h to sporo :( ... ale to też zależy co zjadłaś i wypiłaś ... jeśli cukrzyca się potwierdzi to naprawdę da się z dietą żyć :) - szczególnie jeśli nie ma Insuliny!

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • A1984 Autorytet
    Postów: 987 1765

    Wysłany: 17 lutego 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa wrote:
    Agata moze to hormony... Ja mojego meza kocham za to ze jest mimo ze romantykiem tez nigdy nie byl. Doceniam kazdy dzien spedzony z nim, nawet taki zwyczajny. mam swiezo przed oczami walke znajomych z rakiem w rodzinie i widze ze trzeba sie cieszyc codziennoscia bycia razem...
    Moze to dziwne co powiem, ale nie uwazam ze kobieta powinna dostawac wiecej niz sama daje, a zwykle to faceci jednak sie staraja a kobiety czekaja na ruch z ich strony...


    Nieukowa wydaje mi się że ja się staram jednak zdecydowanie bardziej w temacie "codziennych niespodzianek". Poczynając od kupienia jego ulubionego burgera w drodze do domu, gazety o motorach którą wiem że czyta itp. Wymyślam mu fajne urodzinowe niespodzianki, jak jestem na ciuchowych zakupach i coś fajnego dla niego widzę - kupuję.

    f2wl20mmpih2dfg3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a my w walentynki mieliśmy 5 lat jak się znamy, siedzieliśmy na wsi koło Wielunia, a on mi wyskoczył, że może pójdziemy na spacer do lasu o.O no to wynegocjowałam lody i tyle :D

    A1984, nenette, Sista lubią tę wiadomość

‹‹ 585 586 587 588 589 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ