Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agata poradziłam sobie z dojazdem, bardzo zle nie bylo, mam tylko tendencję do wrzucania co popadnie do wozka, a pozniej dźwigałam dwie siatki zakupow spozywczych
na szczescie wszystko poszlo sprawnie i teraz sobie leze. Z wyprzedazy juz resztki, wiec kupilam dwa bodziaki tak aby kupic, a z nowej kolekcji 4 pajace w sumie, dwa 56 i dwa 62. Nie mam najmniejszej ochoty ladowac kasy w cos rozmiaru 50 nie ma szans zeby moj syn tyle miał
chyba ze wczesniej bedzie sie pchał na swiat (oby nie tfu tfu). Mam na razie dla mlodego jedna szuflade w ktorej sie juz nie mieszcze wiec na razie stopuje z ubrankami i zaczynam myslec o innych rzeczach. Łozeczko moge kupic jak sprzedamy pianino, ze względu na brak miejsca w sypialni, wiec jest wyzwanie ! Hehe Agata boski brzusio, a jeszcże czarny wyszczupla wiec może jest ciut wiekszy
ciesze sie ze nie tylko ja rosne jak na drozdzach. Lekarka mnie wczoraj podsumowala ze wygladam na 30 tydzien
postaram sie wrzucic foto z wyjazdu to zobaczycie
Rozalia jaka marka z ciekawosci pytam
?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 14:18
nenette, Rozalia, Nieukowa, Scintilla, A1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Alorenne byłaś na echu serduszka? Jeśli tak, to mów jak było
Ja idę 24 marca. Samochód to vw passat, ale choćbym miała się turlać to nigdy więcej nic od nich nie chcę.
Wiecie co, wczoraj probowałam się ogolić do gina i tyle co się nagimnastykowałam, to chyba nigdy wcześniej w moim życiuNie wiem jak Wy, ale jak już piczy nie widzę i robię to na czuja, więc efekt jakbym tępą kosiarką przejechała
Lecę pod prysznic, a potem do gina, do usłyszenia!Alorrene13, Scintilla, Nieukowa, karolinka85, nenette, maglic lubią tę wiadomość
-
Nie kochana
o 19:40 dopiero !!!
Mąż taką godzinę wybrał
bo jedziemy razem...
Z goleniem to jakas masakra jest, bez komentarza ech
Dwa prania ogarniete, zakupki i objazdowa wycieczka autobusowa, jeszcze obiad zamierzam zrobic, i jeszcze wizyta wieczorem, dobrze jak na pierwszy dzien co?Scintilla, A1984 lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny,
ja usnąć nie mogłam, padłam ok. 3.00 i spałam do 11.30
potem na wizytę, przedłużyła mi l4 zbadała szyjkę , nie skróca się, rozwarcia niby nie ma , ale opuszek palca można włożyć, czym mam się nie przejmowwać, bo na tym etapie może tak być
wiec ja juz nic nie wiem i chyba muszę wyluzować ???!!!
pozdrawiam dziewczyny
p.s też bym zdjęcie wstawiła , ale nie wiem jakScintilla, karolinka85 lubią tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Foch, moja szkoła rodzenia trwa w takim razie połowę tego co wasze, czyli 8h ;/ Fakt że jest darmowa na NFZ niczego chyba nie zmienia... To ja już wiem czemu położne akcentowały, że "NFZ finansuje tak marnie, że zajęcia są przez to krótsze". Hmm... wietrzę jakąś przewałkę.
Szkoła ma super recenzje u moich koleżanek, dlatego poszłam akurat tam - może małą ilość godzin rekompensują tymi gratisami typu nadprogramowy masaż, gimanstyka, chustowanie i I pomoc... ale tak czy siak trochę niejasne to dla mnie.
Dziś będę na 2-gich zajęciach (jedne opuściłam i będę nadrabiać temat "Poród" w marcu)... dziś o połogu i noworodkach
W sumie 8h o tyle ma swoje plusy, że mąż więcej zajęć by nie zniósł- już teraz ma pretencje, że przez te 4 spotkania nie zdąży z pokojem dla małegoTakże przy 8 by się chyba załamał...
-
Alorrene13 wrote:Nie kochana
o 19:40 dopiero !!!
Mąż taką godzinę wybrał
bo jedziemy razem...
Z goleniem to jakas masakra jest, bez komentarza ech
Dwa prania ogarniete, zakupki i objazdowa wycieczka autobusowa, jeszcze obiad zamierzam zrobic, i jeszcze wizyta wieczorem, dobrze jak na pierwszy dzien co?
A ja myślałam że się na echo autobusem wybierasz, stąd była moja rada o przemyślenie trasyCo do brzuchów - podobno (MAM NADZIEJĘ!
) jest tak że niektórym bardziej rośnie 5/6 mc a niektórym 7/8 ale efekt finalny może być podobny
Alorrene13 lubi tę wiadomość
-
no a ja już dziś sobie dałam spokój z tą poradnią diabetologiczną - wg. mnie diaboliczną bo oszaleć z nimi można.. po odesłaniu mnie z powrotem z prośbą bym dzwoniła do rejestracji pytać o terminy u innej lekarki nikt już nie odbiera i ciągle zajęta linia ..
Postanowiłam troszkę się uspokoić i poczekam do jutra jak się dobrze będę czuła to uderzę do nich osobiście i mam nadzieję, że w taki sposób uda mi się coś załatwić. A coś czuję, że jutro jak będą mną tak rzucać od - do i z powrotem moje hormony mogą nie wytrzymać bo ta poradnia zaczyna działać mi na nerwy jak "płachta na byka"i tak jak od początku ciąży moje hormony jakoś trzymałam w ryzach i byłam dość spokojna coś czuję, że jutro mogą dać sobie upust i wybuchnę tam.. - OBY NIE...!!
Mam też nadzieję, że ten cukier nie zaszkodzi zbytnio Małemu..
Gratuluję dzisiejszych pozytywnych wizyt i dalej 3mam kciuki za resztę
Pozdrawiamy
A to Nasze ok. 700g SZCZĘŚCIA w brzuszku Mamci
Ogólnie z tym moim cukrem chyba nie jest tragicznie bo przez 4 tyg przybrałam 2kg i ogólnie mam ok 7/8 na plusie dokładnie nie pamiętam bo nie wiem ile dokładnie było przed samym zaciążeniemScintilla, A1984, karolina0522, Alorrene13, Finezja lubią tę wiadomość
-
karolina0522 wrote:p.s też bym zdjęcie wstawiła , ale nie wiem jak
ja używam http://wrzucaj.net/
wybieram plik tzn zdjęcie z dysku czy pulpitu - klikam wyślij
kopiuje kod BBCode ten co jest pod nagłówkiem linki bezpośrednie i umieszczam w treści wiadomości - warto przed wstawieniem zmniejszyć sobie nawet w paint_cie rozmiar zdjęcia
Gratuluję pozytywnej wizytykarolina0522 lubi tę wiadomość
-
Rozalia wrote:A ja mam ochotę rozszarpać dealera samochodów! Zamawialiśmy auto, które miało być do odbioru w styczniu, potem w lutym, potem w marcu, po czym dzwoni koleś i mówi, że auto będzie dziś, a dziś okazuje się że w poniedziałek! No szlag by ich trafił wrrrrr....
Agata na Karową idziesz na SR?Ja chciałam się tam zapisać, ale mieli miejsca na kwiecień
Rozalia, tak - na Karową. W ogóle jakoś tak mi się ten szpital pozytywnie widzi (chociaż byłam tylko na dwa razy na izbie przyjęć na początku ciąży), jest na mojej liście potencjalnych miejsc do rodzenia -
karolina0522 wrote:hej dziewczyny,
ja usnąć nie mogłam, padłam ok. 3.00 i spałam do 11.30
potem na wizytę, przedłużyła mi l4 zbadała szyjkę , nie skróca się, rozwarcia niby nie ma , ale opuszek palca można włożyć, czym mam się nie przejmowwać, bo na tym etapie może tak być
wiec ja juz nic nie wiem i chyba muszę wyluzować ???!!!
pozdrawiam dziewczyny
p.s też bym zdjęcie wstawiła , ale nie wiem jak
Karolinka ja wyluzowałam już 2 tyg. Temu. Z tymi szyjkami to archiwum x i tyle. Nawet na spacerki chodzę, nie leże już tak plackiem. Będzie dobrzegrunt że dalej nie idzie
karolina0522 lubi tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Foch, moja szkoła rodzenia trwa w takim razie połowę tego co wasze, czyli 8h ;/ Fakt że jest darmowa na NFZ niczego chyba nie zmienia... To ja już wiem czemu położne akcentowały, że "NFZ finansuje tak marnie, że zajęcia są przez to krótsze". Hmm... wietrzę jakąś przewałkę.
Szkoła ma super recenzje u moich koleżanek, dlatego poszłam akurat tam - może małą ilość godzin rekompensują tymi gratisami typu nadprogramowy masaż, gimanstyka, chustowanie i I pomoc... ale tak czy siak trochę niejasne to dla mnie.
Dziś będę na 2-gich zajęciach (jedne opuściłam i będę nadrabiać temat "Poród" w marcu)... dziś o połogu i noworodkach
W sumie 8h o tyle ma swoje plusy, że mąż więcej zajęć by nie zniósł- już teraz ma pretencje, że przez te 4 spotkania nie zdąży z pokojem dla małegoTakże przy 8 by się chyba załamał...
Ja mam sr na nfz i 14 tyg. Wiesz, myślę że nie ilość godzin jest ważna a jakoś zajęć. Można chodzić na 25 tyg. I nic z nich nie wynieść
-
No wiec tak pojechalam do gabinetu profesorki..a tam zamkniete! Czasami tak jest ze nie przyjmuje w ktorys wtorek lub czwartek..no i tak bylo tym razem
Wiec po powrocie do domu zadzwonilam do niej choc wolalam osobiscie pogadac no ale mniejsza z tym..mowie co i jak a ta no byla pani 3dni w szpitalu i wyszla..to mowie o tym pessarze co mowil profesor a ona ze szyjka dluga i zobaczymy na wizycie..zapytalam czy musze lezec a ta ze moge wstawac do wc,umyc sie zrobic cos do zjedzenia,i chodzic ogolnie oo mieszkaniu..ale nie wychodzic z domu bo sezon grypowy i tylko choroby nam brakuje..zeby uwazac zeby nie zachorowac-chodzilo tu o kaszel..bo moze powodowac skurcze..i wtedy zadnej ciazy z tego nie bedzie..-wkur%%ila mnie tym tekstem! Takze na tyle...
-
karolinka85,
nie dziwie ci się, że cię wk...
ci wszyscy lekarze mają humory...jak to ciąży nie bedzie, jak już z górki jest ?!
ehhh, masz długą szyjkę ja bym spokojnie na dwór wychodziła na spacery chociaż na 15 min.
TRZEBA WYLUZOWAĆ BO ZWARIUJEMY!!!!karolinka85 lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
karolinka85 wrote:bo moze powodowac skurcze..i wtedy zadnej ciazy z tego nie bedzie..
bez komentarza
Wiem, że łatwo pisać ale nie denerwuj się - niestety zauważyłam, że niekiedy im wyższy stopień naukowy u lekarza tym znacząco niski poziom "umiejętności" podejścia do pacjenta - nie piszę tu tylko u ginekologachkarolina0522, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
A ja jeszcze mam pyt. do dziewczyn, które zapisywały się na te bezpłatne warsztaty "świadoma mama" ja wysłałam do nich e-meila i dostałam odpowiedź, że na tydzień przed spotkaniem dostanę e-meila z informacjami no i tutaj problem bo to spotkanie jest już w przyszłą śr u mnie w mieście a e-meila nadal nie mam
i jak nie dostanę to nie wiem czy mogę iść..i czy można na to zabrać partnera..?? One kończą się u mnie dość późno i nie chciałabym sama wieczorem wracać..:|Czy do Was przyszła jakaś inf. zwrotna na tydzień przed warsztatem??
-
To tak samo jak mi dziś powiedziała szyjka trzyma ,nie skraca się, ale opuszek to w nią wchodzi..-pytam jak to??
a ona ze w 27 tyg to normalne....a ja ze dopiero 25 a nie 27!!
ona , ze to i tak ok, bo jestem, wieloródką, aha mówię tylko, ze nie rodziłam nat miałam cc!! pani doktor na to aha , ale to nic pani się nie denerwuję
wiec co mam dosyć i się nie denerwuje ...
a twardnienia brzucha to uslyszałam, że mogą mi się wydawać....AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Karolina..no to niezle
takie teksty sa zajebiste..najpierw strasza potem mowia bedzie ok.. A twardnienia to w jaki sposob moga Ci sie zdawac? Bo to dziwne.. Ja to czuje tak jakby cos mi pompowalo w brzuchu jest twarde na chwile doslownie i puszcza...hmmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 15:46