X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • Gosia82. Autorytet
    Postów: 301 168

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nacieli krocze, nikt mnie nie pytał a potem miesiąc ledwo chodziłam i jak polozna do.mnie przyjechała właśnie z tego szpitala to wiedziała która lekarz to zrobiła i w ta noc jeszcze rodziła jedna ze mną to chodziła podobnie do mnie. A inne juz z następnego dnia siedziały na łóżku po turecku, już inaczej naciete i bez takiego bólu. I właśnie tygo najbardziej się boje, że drugi raz tego nie przeżyje. A czytałam.kiedyś artykuł, że podobno pęknięcie szybciej się goi bo jest to.naturalna sprawa. W Anglii nie nacinaja np.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 06:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć o poranku :)
    No to jestem pierwsza :)

    Nie ma jak zasnąć o 24 i wyspanym obudzić sie o 5:20 ... czyżby organizm ćwiczył na przyjście Julki ;)
    Jakby nie wczesna pora, to wzięłabym sie za prasowanie. Kurczę wczoraj mimo mojego pracowitego dnia i tak długo nie mogłam zasnąć .... A teraz pobudka i dalej power ? Może mam kumulacje syndromu " wicia gniazda"

    Agawera trzymsm kciuki za możliwość opuszczenia szpitala:)
    Mikolay Ty kochana trwaj w dwupaku.
    Lilianko Tobie życzę z serca aby wiadomości w Łodzi były pozytywne.
    Gosia82 zdrówka dla taty.
    Nieukowa powodzenia w ćwiczeniu z balonikiem. Ja przy porodzie SN z Kubą byłam nacięta i nie było najgorzej. Pamietam, ze położna usunęła szwy bo bardzo mnie ciągnęły.

    Dziewczyny z ogarnięciem " Bożeny " uważajmy ;) Sista daj znać jak wrażenia po goleniu elektryczną.
    Moje nakładki " bikini " leżą i sie marnują, ale zawsze było mi wygodniej maszynką zwykłą. Poczekam na Twoje spostrzeżenia i moze w końcu sie skusze do używania elektrycznej.

    Zyrcia Tobie kochana siły przy remoncie. Wiem ile pracy i wysiłku Cię to kosztuje. Lekko ponad rok temu tez kupiliśmy mieszkanie i remontowaliśmy od podstaw, by wreszcie było tak jak zawsze mi sie marzyło :) Udanej przeprowadzki, pamiętaj wirtualne pomagamy pakować kartony z napisem "przeprowadzka" od tych Twoich czarownic.

    O kurczę do cc 40 dni... no chyba zaczynam lekko panikować. W domu 13 i 6 latek czy damy rade ogarnąć całą "trójeczke" :)
    Chłopaki zaplanowali już miejsce wakacji a my z mężem śmiejemy sie czy Julka podporządkuje sie planom braci ;) Ja mam narazie plan urodzić szcześliwie a potem zobaczymy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 06:12

    zyrcia, Alorrene13, nenette lubią tę wiadomość

  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć z rana, u mnie bez zmian nadal w szpitalu wczoraj zrobili usg zrobione czyli sprawdzili diagnozę Zosia mniejsza o 2 tygodnie wody przepływy i ukrwienie są wporzadku dziś na porannym obchodzie może dowiem się czegoś więcej wtedy zapadają decyzję. obchody niby o 9 ale jak to w szpitalach spozniaja się często żale od sytuacji na porodowce

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, Joasia coreczka bedzie kiala wsparcie w braciach, bedzie miala bodyguardow :)

    Ja mam w koncu dzien bez planow, chyba na te okazje troche pojezdze na szmacie i pojde na spacer :)
    Wczoraj maz wstal, zrobil mi lekka kawe full wypas se spienionym mlekiem i lodami i przeprosil ze sie tak z remontem dlubie. Wezmie urlop od poczatku maja i wszystko zrobi na blysk. No trzymam za slowo...

    Lilianka daj znac jak sie dowiesz co i jak u malutkiej...
    Agawera mam nadzieje ze u ciebie tez badania nie wykaza ze cos.jest nie tak...

    Abonament mi sie konczy :( chyba przedluze do porodu bo zalezy mi na wykresach :)

    Joasia:), Alorrene13 lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • karolinka85 Autorytet
    Postów: 1009 1043

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milego i slonecznego dnia kochane..u nas chyba w koncu wiosna przyszla..i mam nadzieje ze juz nas nie opusci.. ;)
    Dzisiaj pewnie przyjda ostatnie paczki z zamowieniami i bede mogla wkoncu spakowac torbe..zeby sobie lezala na zas.. ;)
    A synek cos jakis malo aktywny dzisiaj.. :( mam nadzieje ze zaraz sie rozkreci..bo powoli zaczynam sie martwic..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:07

    Moje dwa aniołki <3
    17.07.2013r. (*) 9tydz4dz
    18.01.2014r. (*) 9tydz4dz
    relgtrd8nl40gy67.png
  • maglic Autorytet
    Postów: 558 1086

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane :*

    my po wczorajszej wizycie, szyja długa - zamknięta :), Gabryś waży 2700 teoretycznie :) i wszystko dobrze. Kolejna wizyta za 3 tygodnie i od wtedy raz/dwa razy w tygodniu KTG. Trochę się zdenerwowałam bo mój lekarz zapomniał pobrać wymaz -.- a ja głupia zapomniałam mu o tym przypomnieć. No nic będę się musiała z nim skontaktować - ale żal wydawać kolejną kasę na wizytę :/ jestem na siebie zła za mój mózg jak galareta. Dodatkowo trochę się zmartwiłam bo kość udowa urosła kiepsko według mnie, jak tak patrze na te pomiary :/ może źle mu się uchwyciło - trzymajcie kciuki żeby tak było. No ale skoro powiedział, że wszystko ok to tak jest? :(

    Gabrysia w brzuchu mam trzymać jeszcze dwa tygodnie :) Według mojego gina 36 tydzień dla dzidziusia już jest ok, a od 12 maja w zaleceniach mamy duuuużo seksu, duuużo ruchu żeby akcja się zaczęła bo dzidziuś już bezpieczny :D nie mogę się doczekać.

    Rozalia- co do Bożenki to mnie znokautowała, goliłam się na czuja i jak spojrzałam w lustro to miałam przejście dla pieszych na 'bule' :D no ale trudno :) Więc PODZIWIAM nas dziewczyny za golenie Bożen - teraz to nie lada wyczyn :)
    U mnie też rodzinka młoda :) Mama 39 lat, tata 43 :)

    Ja torbę spakuje w majówkę, albo po. Nie chce jej pakować wcześniej bo mam wrażenie, że zaraz do tego szpitala trafie - a ja mam jakieś traumy szpitalne.. :/ snuje się po tych korytarzach i tęsknie za domem.

    Jeżeli ktoś dzisiaj wizytuje to mocno trzymam kciuki :)
    Miłego dnia :*

    Ja dzisiaj prasuje - jak ja kocham prasowanie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:39

    karolinka85, Nieukowa, Rozalia, Viola, Sista, dorcia8919, Z., Scintilla, Alorrene13, gosi_a, Muniek, nenette, sss lubią tę wiadomość

    ukdytv73la1h903i.png
  • Gosia82. Autorytet
    Postów: 301 168

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć z rana, odwiozlam Maje do przedszkola,zjadłam i się zaraz biorę za prasowanie i kolejna pralkę ciuszków. Agaweta i Lilianka trzymam kciuki

  • maglic Autorytet
    Postów: 558 1086

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia82. wrote:
    Cześć z rana, odwiozlam Maje do przedszkola,zjadłam i się zaraz biorę za prasowanie i kolejna pralkę ciuszków. Agaweta i Lilianka trzymam kciuki


    Gosiu - ja też dzisiaj startuje z prasowaniem. Oby szybko Nam poszło ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:43

    ukdytv73la1h903i.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maglik omg to ty zaraz na wylocie bedziesz :)
    Jak ten czas goni, niesamowite...

    Ja dzis tez koncze prasowanko ubranek :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:46

    maglic lubi tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • karolinka85 Autorytet
    Postów: 1009 1043

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maglic..wow 2tygodnie.. ;) ale Ci dobrze.. :) po cichu zazdroszcze..

    maglic lubi tę wiadomość

    Moje dwa aniołki <3
    17.07.2013r. (*) 9tydz4dz
    18.01.2014r. (*) 9tydz4dz
    relgtrd8nl40gy67.png
  • maglic Autorytet
    Postów: 558 1086

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane te 2 tygodnie to takie minimum, lepiej żeby nic się nie wydarzyło:) No ale za 3 mogę zacząć działać :) :D ciekawe tylko czy Gabryś będzie współpracował, czy się uprze i nie wylezie :D

    karolinka85, Z., Scintilla, Nieukowa, nenette lubią tę wiadomość

    ukdytv73la1h903i.png
  • dorcia8919 Autorytet
    Postów: 746 1512

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć z rana!

    Już nie pamiętam kiedy spałam "normalnie". Od kilku dobrych dni nie sypiam praktycznie wcale, a wczoraj w końcu normalnie udało mi się zasnąć i tylko wstawanie na siku. Więc dziś czuję więcej energii niż ostatnim czasem.

    Wczoraj od rana zakupki z mamą, potem jeszcze czas na kawkę i plotki (a jakby inaczej), a popołudniu zebranie. Nasza straż pożarna (z mężem oboje do niej należymy)obchodzi 60lecie. I organizacja majówki jako hucznej imprezy.
    A dziś lecę na ćwiczenia, potem na SR i znów zleci dzień i liczę, że padnę do wyra i zasnę znów bez problemów.

    Jeszcze Was nie nadrobiłam, ale wizytującym powodzenia, a tym złym nowinkom sio.

    Scintilla, karolinka85, Alorrene13, nenette lubią tę wiadomość

  • Sista Autorytet
    Postów: 1626 2563

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczynki z rana :)
    Niby mam karte do liczenia ruchow, ale codziennie rano po przebudzeniu Olga wita mnie seria kopniaczkow, wiec jej nawet nie wypełniam.
    Maglic - gratuluje udanej wizyty. Jak zadzwonisz do swojego gina i powiesz, ze zapomniał wziąć ci wymaz na gbs, to będziesz musiała zapłacić jak za normalna wizyte? Kurde, przecież to on zapomniał, wiec powinno byc za darmo.
    Ja sie wyłamie i napisze, ze lubię prasowanie, jednak pod warunkiem, ze do prasowania mam duzo :) Z praniem nowych rzeczy dla Olgi wstrzymuje sie do przyszłego tygodnia, czyli po malowaniu sypialni. Nie ma tego duzo, wiec sie zastanawiam czy zrobić jedno pranie, czy dwa (białe i kolorki). No i po wypłacie ostatnie zakupy w ikea - półeczki, pudełka, koszyki, wanienka. No i dzisiaj w końcu muszę ten wózek zamówić, żebym Olgi na rękach nosić nie musiała :)
    Miłego dnia :) U nas cudne słonko, wiec spacer na małe obiadowe zakupy :)

    Z., Scintilla, karolinka85, maglic, nenette lubią tę wiadomość

    l22nmg7yw3r6qq05.png
  • aghata Autorytet
    Postów: 1530 1826

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie witam w nowym tygodniu...jeszcze 3 i moge rodzic.

    Ja juz dzisiaj prawie urodzilam...wjechalam na miejsce parkingowe ktore jest z gorki...droga jednokierunkowa. Chcialam podjechac do tylu, wiec reczny, wsteczny i gazuje a on co? Jedzie do przodu..coraz blizej auta, no masakra...nie wiedzialam co mam zrobic brakowalo 10cm a bym opsrla sie o auto z przodu. Ale udalo mi sie za 3 razem podjechac do tylu. Emocje z rana

    Trzymam kciuki za wizytujasce, za dziewczyny w szpitalu, za nasze dzidziusie w brzuszku.

    Z., karolinka85, Alorrene13, nenette, maglic lubią tę wiadomość

    preg.png[/url]
  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Maglic, to u mnie w sumie też za 2 tygodnie i 2 dni już bezpiecznie będzie :)
    Aghata, lubię za te 3 tygodnie do spotkania, a nie za ekstremalne stresujące parkowanie ;)

    Ten termin przyjścia na świat naszego synka zdaje się już robić taaak bliski... wczoraj się zastanawialiśmy z mężem jak to będzie, czy cc czy sn, czy dam sobie radę w szpitalu, czy będę wiedziała jak nakarmić, kiedy przytulić, kiedy zmienić pieluchę, jak ubrać takie maleństwo (nigdy nie miałam za bardzo kontaktu z takimi czynnościami). I mój mąż też się zastanawiał a co jak będzie cc i on dostanie dziecko, co jak zacznie płakać, czy on ma je przebierać i uspokajać czy położne?
    I do tego jeszcze ten lęk przed bólem i szpitalami...
    Tyle obaw.

    A z drugiej strony patrząc po majówkach to większość nierozpakowana albo dobijają do 40 tc więc może to spotkanie z naszymi maleństwami takie szybkie nie będzie?

    I muszę się jeszcze z Wami podzielić info, że lepiej mi się z Wami siedzi teraz niż na początku, wcześniej było więcej smutku, stresu, paniki i jakoś nie zawsze mogłam czytać, a teraz mam wrażenie, że lepiej Was znam i kojarzę po nickach i jestem bardziej ciekawa co u Was :) Podziwiam też za takie dłuuuugie posty, gdzie jesteście wstanie każdej coś odpisać :)

    U mnie wczoraj był aktywny sprzątająco-gotujący dzień i spuchły mi stópki, dziś jeszcze troszkę też są spuchnięte więc planuję zaraz wrócić do łóżka a jak się pogoda utrzyma to chyba poczytam książkę na balkonie z nogami w górzę i nić poza obiadem dla małża nie będę robić :D

    Miłego dnia, ściskam oczywiście kciuki za dalsze pozytywne wizyty. Ależ te dzieciaczki już duże :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 09:26

    dorcia8919, Joasia:), Scintilla, Ania1704, Rozalia, karolinka85, maglic, Alorrene13, Muniek, nenette lubią tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia wrote:
    Ja również się witam po przerwie :)
    Remonty pełną parą :o nie mam już siły, a wiadomo muszę wszystko koordynować żeby mój R nie zaszalał ze swoim gustem. Na majówkę się wprowadzamy i wtedy zorganizuję sobie jakaś sesję w ładnym otoczeniu, bo na tle kartonów i tego syfu to chyba nie ma sensu :D Czekam z niecierpliwością na wizytę kwalifikacyjną w szpitalu 7 maja i liczę, że po 15tym Leo się pospieszy i wyjdzie, bo ja czuję się koszmarnie. Boli mnie wszystko, a on wiecznie imprezuje w brzuchu, co jest straaaasznie bolesne ! już bym wolała te kopniaki co były na początku niż takie wypychanie dupska :P Noce są koszmarne, bo niby jestem zmęczona, oczy mi łzawią a jak się położe to on zaczyna melanż, a mnie wszystko swędzi, ale to tak masakrycznie, że chyba będę nie długo rwać włosy z głowy, bo już nie wiem jak to ogarnąć -_-
    Dziś byłam na komendzie, rzeczywiście chodziło o te martwe płody. Byłam podejrzana, bo NFZ podał im jakiś stary adres zameldowania sprzed 10 lat, potem jak doszli do dobrego to sąsiedzi powiedzieli, że słyszeli, że jestem w ciąży, ale mnie nie widują w ogóle -_- no jak tam nie mieszkam to jak mają mnie widywać o.O no i musiałam wyjaśniać, zostałam oczyszczona z zarzutów :P

    Od paru dni kuje mnie strasznie w kaśce, nie wiem co tam się dzieje, czy to coś z szyjką. Czasami jak stoję zakuje w podbrzuszu i trochę zwiększyły się upławy, są strasznie wodniste o.O raz już myślałam, że to wody, bo tak chlusnęło :D Brzuch już mam bardzo nisko, nie wiem czy to normalne czy już zapowiedź końcówki ? W poniedziałek wizyta więc zobaczymy czy wszystko w porządku.
    Żyrcia ja też od kilku dni i nocy czuję się fatalnie, mała mi chyba kopie w żebra i nerkę, po prostu nie wiem jak się ułożyć bo wszystko mnie kłuje, po godzinie chodzenia jestem megazmęczona i mam wrażenie, że brzuch jest zbyt duży a skóry na nim zbyt mało. dopiero dzisiaj dojdzie pewnie do skutku moje zamówienie w aptece gemini, więc zanim przesyłka do mnie dotrze, a ja sprowadzę łóżeczko i przewijak, niech dzidzia siedzi sobie w środku :-)

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia82. wrote:
    Hej dziewczyny, dziś byłam na Usg, znowu przed wizytą mi wyleciało, śluz taki zabarwiony krwią lekko i bardzo mało jak jechałam do gin to z zawałem. Ale wszystko ok mały waży prawie 2kg bodobno długi wg pomiarów termin z 16 przesunął się na 11 czerwca i oby tak było wcześniej trochę urodzić. Trzymam dziewczyny kciuki te które teraz, leżą w szpitalach. A co do takiego pecha i do szanowania życia i tego co mamy,to ja mam tatę na ojomie 3 miesiące, nie widziałam się z nim od świat Bożego Narodzenia bo nie kazali mi wchodzić ze względu na bakterie. Tata w poniedziałek będzie juz w domu. Ma podejrzenie Sla jeśli ktoś się orientuje, ale rok temu ugryzl go kleszcz miał rumień i olal to i się zaczęło najpierw przeziębienie, potem zmęczenie, drgania mięśni. Zaczął ciągnąć noga. Mięśnie slabły, w grudniu jeszcze chodził i mamie 10 stycznia się dusil w nocy okazało się ze to obustronne zapalenie płuc, i wiadomo jak w szpitalu zalali mu pluca treścią zywieniowa bo jakąś pinda nie sprawdziła czy dobrze włożyła sondę, respirator raz siadł tata dopiero po miesiącu zgodził się na tracheotmie ale nie odzyskał własnego oddechu jest podłączony do respiratora i juz nie chodzi i nie rusza rękami. Tylko miesiąc podawali mu antybiotyk na borelioze bo potem już limit z nfz się wyczerpał wiec stawiają na sla. Ale nie ma co się smucic. Tata w poniedziałek będzie w domu my za dwa tygodnie będziemy na weekend. Zaczynamy podawać antybiotyk i wierzymy ze będzie dobrze a tak dla Was jak ktoś chce zobaczyć co może się dziać po ugryzieniu kleszcza to polecam film Under our skin. Można znaleźć w internecie
    Gosiu mnie ugryzł kleszcz w 12tym tygodniu ciąży, mogłam brać antybiotyki na ślepo, ale nie chciałam ryzykować...nie mam pojęcia czy kleszcz był zdrowy bo dopiero po fakcie przeczytałam, że warto wysłać kleszcza do badania zamiast zastanawiać się, czy wyjdzie mi coś na skórze cyz nie. /ja mojego kleszcza po prostu wyrzuciłam a potem płakałam siedząc w pracy i się stresując. Z jednej strony nie chcę całkowicie zrezygnować z chodzenia do lasu a z drugiej muszę przyznać, że dużo nerwów mnie to kosztowało :(

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziwczyny.

    Agawera a jak kliniczna? Jak lekarze?

    Ja dziś mam organizacyjne spotkanie w szkole rodzenia :)

    Ja tez od 6 nie śpię....chyba z wrażenia bo może mój M dziś będzie miał net i po prawie 2 tyg pogadamy:)

    Za tydzień przeprowadzka do Gdańska takze,weekend pracowity,pakowanie i sprzątanie...

    Życzę miłego dnia.

    nenette lubi tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • CaneCorso Autorytet
    Postów: 513 485

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sista wrote:
    Nieukowa, to ćwicz jak tylko dostaniesz balonik. Wierze, ze Cię nie natną i nie pękniesz sama :) Radzio chyba nie bedzie gigantem, to dasz rade :)
    Sista co to za balonik? Chyba coś przegapiłam a może też powinnam sobie zamówić?

    3i49zbmhdvaalxch.png
  • Rozalia Autorytet
    Postów: 1143 2503

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja dołączam w ten ładny dzień :) Za oknem słońce, od rana wisiałam na telefonie i rozmawiałam z mężem. Trzyma się bardzo dobrze i widać że był z tym w pewnym sensie pogodzony, szedł kopać ogródek pod warzywka żeby teściowa mogła zacząć siać.

    Rzeczywiście czas ostatnio pędzi jak szalony, jeszcze chwilka i ciąże będą donoszone - super :)
    Ja na 12:00 mam interniste bo muszę wziąć skierowanie na usg nerek. Gin chciał abym je podejrzała bo moich ostatnich przebojach z parciem na siku, a że w dzieciństwie miałam problemy z nerkami to teraz tak kontrolnie dla spokoju zrobię to usg. Także przejdę się spacerkiem bo mam ze 2 km w jedną stronę i przewietrze mózgownicę :)

    Z. ja też bardzo lubię czytać co słychać u forumowych mamusiek, chyba się uzależniłam ;)

    Mnie gin powiedział że jak czuję małego codziennie to żebym sobie odpuściła to liczenie i że dopiero pod koniec ciąży jak będzie miał mało miejsca mogę zacząć liczyć, ale też bez jakiegoś parcia.

    Scintilla, Z., karolinka85, maglic, Alorrene13, nenette, Joasia:) lubią tę wiadomość

    f2wljw4z4o3fmwct.png
‹‹ 956 957 958 959 960 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ