Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi nacieli krocze, nikt mnie nie pytał a potem miesiąc ledwo chodziłam i jak polozna do.mnie przyjechała właśnie z tego szpitala to wiedziała która lekarz to zrobiła i w ta noc jeszcze rodziła jedna ze mną to chodziła podobnie do mnie. A inne juz z następnego dnia siedziały na łóżku po turecku, już inaczej naciete i bez takiego bólu. I właśnie tygo najbardziej się boje, że drugi raz tego nie przeżyje. A czytałam.kiedyś artykuł, że podobno pęknięcie szybciej się goi bo jest to.naturalna sprawa. W Anglii nie nacinaja np.
-
nick nieaktualnyCześć o poranku
No to jestem pierwsza
Nie ma jak zasnąć o 24 i wyspanym obudzić sie o 5:20 ... czyżby organizm ćwiczył na przyjście Julki
Jakby nie wczesna pora, to wzięłabym sie za prasowanie. Kurczę wczoraj mimo mojego pracowitego dnia i tak długo nie mogłam zasnąć .... A teraz pobudka i dalej power ? Może mam kumulacje syndromu " wicia gniazda"
Agawera trzymsm kciuki za możliwość opuszczenia szpitala:)
Mikolay Ty kochana trwaj w dwupaku.
Lilianko Tobie życzę z serca aby wiadomości w Łodzi były pozytywne.
Gosia82 zdrówka dla taty.
Nieukowa powodzenia w ćwiczeniu z balonikiem. Ja przy porodzie SN z Kubą byłam nacięta i nie było najgorzej. Pamietam, ze położna usunęła szwy bo bardzo mnie ciągnęły.
Dziewczyny z ogarnięciem " Bożeny " uważajmySista daj znać jak wrażenia po goleniu elektryczną.
Moje nakładki " bikini " leżą i sie marnują, ale zawsze było mi wygodniej maszynką zwykłą. Poczekam na Twoje spostrzeżenia i moze w końcu sie skusze do używania elektrycznej.
Zyrcia Tobie kochana siły przy remoncie. Wiem ile pracy i wysiłku Cię to kosztuje. Lekko ponad rok temu tez kupiliśmy mieszkanie i remontowaliśmy od podstaw, by wreszcie było tak jak zawsze mi sie marzyłoUdanej przeprowadzki, pamiętaj wirtualne pomagamy pakować kartony z napisem "przeprowadzka" od tych Twoich czarownic.
O kurczę do cc 40 dni... no chyba zaczynam lekko panikować. W domu 13 i 6 latek czy damy rade ogarnąć całą "trójeczke"
Chłopaki zaplanowali już miejsce wakacji a my z mężem śmiejemy sie czy Julka podporządkuje sie planom braciJa mam narazie plan urodzić szcześliwie a potem zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 06:12
zyrcia, Alorrene13, nenette lubią tę wiadomość
-
Cześć z rana, u mnie bez zmian nadal w szpitalu wczoraj zrobili usg zrobione czyli sprawdzili diagnozę Zosia mniejsza o 2 tygodnie wody przepływy i ukrwienie są wporzadku dziś na porannym obchodzie może dowiem się czegoś więcej wtedy zapadają decyzję. obchody niby o 9 ale jak to w szpitalach spozniaja się często żale od sytuacji na porodowce
-
Hehe, Joasia coreczka bedzie kiala wsparcie w braciach, bedzie miala bodyguardow
Ja mam w koncu dzien bez planow, chyba na te okazje troche pojezdze na szmacie i pojde na spacer
Wczoraj maz wstal, zrobil mi lekka kawe full wypas se spienionym mlekiem i lodami i przeprosil ze sie tak z remontem dlubie. Wezmie urlop od poczatku maja i wszystko zrobi na blysk. No trzymam za slowo...
Lilianka daj znac jak sie dowiesz co i jak u malutkiej...
Agawera mam nadzieje ze u ciebie tez badania nie wykaza ze cos.jest nie tak...
Abonament mi sie konczychyba przedluze do porodu bo zalezy mi na wykresach
Joasia:), Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Milego i slonecznego dnia kochane..u nas chyba w koncu wiosna przyszla..i mam nadzieje ze juz nas nie opusci..
Dzisiaj pewnie przyjda ostatnie paczki z zamowieniami i bede mogla wkoncu spakowac torbe..zeby sobie lezala na zas..
A synek cos jakis malo aktywny dzisiaj..mam nadzieje ze zaraz sie rozkreci..bo powoli zaczynam sie martwic..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:07
-
Hej Kochane :*
my po wczorajszej wizycie, szyja długa - zamknięta, Gabryś waży 2700 teoretycznie
i wszystko dobrze. Kolejna wizyta za 3 tygodnie i od wtedy raz/dwa razy w tygodniu KTG. Trochę się zdenerwowałam bo mój lekarz zapomniał pobrać wymaz -.- a ja głupia zapomniałam mu o tym przypomnieć. No nic będę się musiała z nim skontaktować - ale żal wydawać kolejną kasę na wizytę
jestem na siebie zła za mój mózg jak galareta. Dodatkowo trochę się zmartwiłam bo kość udowa urosła kiepsko według mnie, jak tak patrze na te pomiary
może źle mu się uchwyciło - trzymajcie kciuki żeby tak było. No ale skoro powiedział, że wszystko ok to tak jest?
Gabrysia w brzuchu mam trzymać jeszcze dwa tygodnieWedług mojego gina 36 tydzień dla dzidziusia już jest ok, a od 12 maja w zaleceniach mamy duuuużo seksu, duuużo ruchu żeby akcja się zaczęła bo dzidziuś już bezpieczny
nie mogę się doczekać.
Rozalia- co do Bożenki to mnie znokautowała, goliłam się na czuja i jak spojrzałam w lustro to miałam przejście dla pieszych na 'bule'no ale trudno
Więc PODZIWIAM nas dziewczyny za golenie Bożen - teraz to nie lada wyczyn
U mnie też rodzinka młodaMama 39 lat, tata 43
Ja torbę spakuje w majówkę, albo po. Nie chce jej pakować wcześniej bo mam wrażenie, że zaraz do tego szpitala trafie - a ja mam jakieś traumy szpitalne..snuje się po tych korytarzach i tęsknie za domem.
Jeżeli ktoś dzisiaj wizytuje to mocno trzymam kciuki
Miłego dnia :*
Ja dzisiaj prasuje - jak ja kocham prasowanieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:39
karolinka85, Nieukowa, Rozalia, Viola, Sista, dorcia8919, Z., Scintilla, Alorrene13, gosi_a, Muniek, nenette, sss lubią tę wiadomość
-
Gosia82. wrote:Cześć z rana, odwiozlam Maje do przedszkola,zjadłam i się zaraz biorę za prasowanie i kolejna pralkę ciuszków. Agaweta i Lilianka trzymam kciuki
Gosiu - ja też dzisiaj startuje z prasowaniem. Oby szybko Nam poszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 08:43
-
Kochane te 2 tygodnie to takie minimum, lepiej żeby nic się nie wydarzyło:) No ale za 3 mogę zacząć działać
ciekawe tylko czy Gabryś będzie współpracował, czy się uprze i nie wylezie
karolinka85, Z., Scintilla, Nieukowa, nenette lubią tę wiadomość
-
Cześć z rana!
Już nie pamiętam kiedy spałam "normalnie". Od kilku dobrych dni nie sypiam praktycznie wcale, a wczoraj w końcu normalnie udało mi się zasnąć i tylko wstawanie na siku. Więc dziś czuję więcej energii niż ostatnim czasem.
Wczoraj od rana zakupki z mamą, potem jeszcze czas na kawkę i plotki (a jakby inaczej), a popołudniu zebranie. Nasza straż pożarna (z mężem oboje do niej należymy)obchodzi 60lecie. I organizacja majówki jako hucznej imprezy.
A dziś lecę na ćwiczenia, potem na SR i znów zleci dzień i liczę, że padnę do wyra i zasnę znów bez problemów.
Jeszcze Was nie nadrobiłam, ale wizytującym powodzenia, a tym złym nowinkom sio.Scintilla, karolinka85, Alorrene13, nenette lubią tę wiadomość
-
Witajcie Dziewczynki z rana
Niby mam karte do liczenia ruchow, ale codziennie rano po przebudzeniu Olga wita mnie seria kopniaczkow, wiec jej nawet nie wypełniam.
Maglic - gratuluje udanej wizyty. Jak zadzwonisz do swojego gina i powiesz, ze zapomniał wziąć ci wymaz na gbs, to będziesz musiała zapłacić jak za normalna wizyte? Kurde, przecież to on zapomniał, wiec powinno byc za darmo.
Ja sie wyłamie i napisze, ze lubię prasowanie, jednak pod warunkiem, ze do prasowania mam duzoZ praniem nowych rzeczy dla Olgi wstrzymuje sie do przyszłego tygodnia, czyli po malowaniu sypialni. Nie ma tego duzo, wiec sie zastanawiam czy zrobić jedno pranie, czy dwa (białe i kolorki). No i po wypłacie ostatnie zakupy w ikea - półeczki, pudełka, koszyki, wanienka. No i dzisiaj w końcu muszę ten wózek zamówić, żebym Olgi na rękach nosić nie musiała
Miłego dniaU nas cudne słonko, wiec spacer na małe obiadowe zakupy
Z., Scintilla, karolinka85, maglic, nenette lubią tę wiadomość
-
Ja sie witam w nowym tygodniu...jeszcze 3 i moge rodzic.
Ja juz dzisiaj prawie urodzilam...wjechalam na miejsce parkingowe ktore jest z gorki...droga jednokierunkowa. Chcialam podjechac do tylu, wiec reczny, wsteczny i gazuje a on co? Jedzie do przodu..coraz blizej auta, no masakra...nie wiedzialam co mam zrobic brakowalo 10cm a bym opsrla sie o auto z przodu. Ale udalo mi sie za 3 razem podjechac do tylu. Emocje z rana
Trzymam kciuki za wizytujasce, za dziewczyny w szpitalu, za nasze dzidziusie w brzuszku.
Z., karolinka85, Alorrene13, nenette, maglic lubią tę wiadomość
[/url]
-
Hej
Maglic, to u mnie w sumie też za 2 tygodnie i 2 dni już bezpiecznie będzie
Aghata, lubię za te 3 tygodnie do spotkania, a nie za ekstremalne stresujące parkowanie
Ten termin przyjścia na świat naszego synka zdaje się już robić taaak bliski... wczoraj się zastanawialiśmy z mężem jak to będzie, czy cc czy sn, czy dam sobie radę w szpitalu, czy będę wiedziała jak nakarmić, kiedy przytulić, kiedy zmienić pieluchę, jak ubrać takie maleństwo (nigdy nie miałam za bardzo kontaktu z takimi czynnościami). I mój mąż też się zastanawiał a co jak będzie cc i on dostanie dziecko, co jak zacznie płakać, czy on ma je przebierać i uspokajać czy położne?
I do tego jeszcze ten lęk przed bólem i szpitalami...
Tyle obaw.
A z drugiej strony patrząc po majówkach to większość nierozpakowana albo dobijają do 40 tc więc może to spotkanie z naszymi maleństwami takie szybkie nie będzie?
I muszę się jeszcze z Wami podzielić info, że lepiej mi się z Wami siedzi teraz niż na początku, wcześniej było więcej smutku, stresu, paniki i jakoś nie zawsze mogłam czytać, a teraz mam wrażenie, że lepiej Was znam i kojarzę po nickach i jestem bardziej ciekawa co u WasPodziwiam też za takie dłuuuugie posty, gdzie jesteście wstanie każdej coś odpisać
U mnie wczoraj był aktywny sprzątająco-gotujący dzień i spuchły mi stópki, dziś jeszcze troszkę też są spuchnięte więc planuję zaraz wrócić do łóżka a jak się pogoda utrzyma to chyba poczytam książkę na balkonie z nogami w górzę i nić poza obiadem dla małża nie będę robić
Miłego dnia, ściskam oczywiście kciuki za dalsze pozytywne wizyty. Ależ te dzieciaczki już dużeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 09:26
dorcia8919, Joasia:), Scintilla, Ania1704, Rozalia, karolinka85, maglic, Alorrene13, Muniek, nenette lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
zyrcia wrote:Ja również się witam po przerwie
Remonty pełną parą :o nie mam już siły, a wiadomo muszę wszystko koordynować żeby mój R nie zaszalał ze swoim gustem. Na majówkę się wprowadzamy i wtedy zorganizuję sobie jakaś sesję w ładnym otoczeniu, bo na tle kartonów i tego syfu to chyba nie ma sensuCzekam z niecierpliwością na wizytę kwalifikacyjną w szpitalu 7 maja i liczę, że po 15tym Leo się pospieszy i wyjdzie, bo ja czuję się koszmarnie. Boli mnie wszystko, a on wiecznie imprezuje w brzuchu, co jest straaaasznie bolesne ! już bym wolała te kopniaki co były na początku niż takie wypychanie dupska
Noce są koszmarne, bo niby jestem zmęczona, oczy mi łzawią a jak się położe to on zaczyna melanż, a mnie wszystko swędzi, ale to tak masakrycznie, że chyba będę nie długo rwać włosy z głowy, bo już nie wiem jak to ogarnąć -_-
Dziś byłam na komendzie, rzeczywiście chodziło o te martwe płody. Byłam podejrzana, bo NFZ podał im jakiś stary adres zameldowania sprzed 10 lat, potem jak doszli do dobrego to sąsiedzi powiedzieli, że słyszeli, że jestem w ciąży, ale mnie nie widują w ogóle -_- no jak tam nie mieszkam to jak mają mnie widywaćno i musiałam wyjaśniać, zostałam oczyszczona z zarzutów
Od paru dni kuje mnie strasznie w kaśce, nie wiem co tam się dzieje, czy to coś z szyjką. Czasami jak stoję zakuje w podbrzuszu i trochę zwiększyły się upławy, są strasznie wodnisteraz już myślałam, że to wody, bo tak chlusnęło
Brzuch już mam bardzo nisko, nie wiem czy to normalne czy już zapowiedź końcówki ? W poniedziałek wizyta więc zobaczymy czy wszystko w porządku.
-
Gosia82. wrote:Hej dziewczyny, dziś byłam na Usg, znowu przed wizytą mi wyleciało, śluz taki zabarwiony krwią lekko i bardzo mało jak jechałam do gin to z zawałem. Ale wszystko ok mały waży prawie 2kg bodobno długi wg pomiarów termin z 16 przesunął się na 11 czerwca i oby tak było wcześniej trochę urodzić. Trzymam dziewczyny kciuki te które teraz, leżą w szpitalach. A co do takiego pecha i do szanowania życia i tego co mamy,to ja mam tatę na ojomie 3 miesiące, nie widziałam się z nim od świat Bożego Narodzenia bo nie kazali mi wchodzić ze względu na bakterie. Tata w poniedziałek będzie juz w domu. Ma podejrzenie Sla jeśli ktoś się orientuje, ale rok temu ugryzl go kleszcz miał rumień i olal to i się zaczęło najpierw przeziębienie, potem zmęczenie, drgania mięśni. Zaczął ciągnąć noga. Mięśnie slabły, w grudniu jeszcze chodził i mamie 10 stycznia się dusil w nocy okazało się ze to obustronne zapalenie płuc, i wiadomo jak w szpitalu zalali mu pluca treścią zywieniowa bo jakąś pinda nie sprawdziła czy dobrze włożyła sondę, respirator raz siadł tata dopiero po miesiącu zgodził się na tracheotmie ale nie odzyskał własnego oddechu jest podłączony do respiratora i juz nie chodzi i nie rusza rękami. Tylko miesiąc podawali mu antybiotyk na borelioze bo potem już limit z nfz się wyczerpał wiec stawiają na sla. Ale nie ma co się smucic. Tata w poniedziałek będzie w domu my za dwa tygodnie będziemy na weekend. Zaczynamy podawać antybiotyk i wierzymy ze będzie dobrze a tak dla Was jak ktoś chce zobaczyć co może się dziać po ugryzieniu kleszcza to polecam film Under our skin. Można znaleźć w internecie
-
Hej Dziwczyny.
Agawera a jak kliniczna? Jak lekarze?
Ja dziś mam organizacyjne spotkanie w szkole rodzenia
Ja tez od 6 nie śpię....chyba z wrażenia bo może mój M dziś będzie miał net i po prawie 2 tyg pogadamy:)
Za tydzień przeprowadzka do Gdańska takze,weekend pracowity,pakowanie i sprzątanie...
Życzę miłego dnia.
nenette lubi tę wiadomość
-
To i ja dołączam w ten ładny dzień
Za oknem słońce, od rana wisiałam na telefonie i rozmawiałam z mężem. Trzyma się bardzo dobrze i widać że był z tym w pewnym sensie pogodzony, szedł kopać ogródek pod warzywka żeby teściowa mogła zacząć siać.
Rzeczywiście czas ostatnio pędzi jak szalony, jeszcze chwilka i ciąże będą donoszone - super
Ja na 12:00 mam interniste bo muszę wziąć skierowanie na usg nerek. Gin chciał abym je podejrzała bo moich ostatnich przebojach z parciem na siku, a że w dzieciństwie miałam problemy z nerkami to teraz tak kontrolnie dla spokoju zrobię to usg. Także przejdę się spacerkiem bo mam ze 2 km w jedną stronę i przewietrze mózgownicę
Z. ja też bardzo lubię czytać co słychać u forumowych mamusiek, chyba się uzależniłam
Mnie gin powiedział że jak czuję małego codziennie to żebym sobie odpuściła to liczenie i że dopiero pod koniec ciąży jak będzie miał mało miejsca mogę zacząć liczyć, ale też bez jakiegoś parcia.Scintilla, Z., karolinka85, maglic, Alorrene13, nenette, Joasia:) lubią tę wiadomość