WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
talku wrote:Kijanko, to Wasze więcej powiększone niż ta nasza jedna. Tylko nasze mierzone dzisiaj 20+0 tc.
A Wy gdzie się konsultowaliście? I kiedy została wykryta ta wada?
U nas na USG połówkowym miedniczki miały coś koło 3,5 mm. W 31 tc jedna 6,3 mm, druga natomiast 5,5 mm. W 36 tc jedna 6,8 mm, druga nadal 5,5 mm. Rozumiem, że się zmartwiłaś, bo sama byłam w identycznej sytuacji i też się martwiłam. Z tym, że mnie lekarz nie straszył zabiegiem wewnątrzmacicznym, tylko mówił o konieczności kontroli po porodzie. Naprawdę martwiące miedniczki nerkowe to takie powyżej 1 cm.
Uważam, że Twoje przekroczenie normy jest bardzo niewielkie. Warto to dalej obserwować, ale naprawdę bez paniki. Wiele dziewczyn ma ten problem. U nas na wątku listopadowym powiększone miedniczki nerkowe płodu zdiagnozowano łącznie u trzech dziewczyn. Wszystkie kontrolowałyśmy to w kolejnych USG, ale żadna nie robiła specjalistycznych konsultacji.
Ja wszystkie USG robiłam w Łodzi w Diasonie u dr Kozarzewskiego, który uchodzi za dobrego specjalistę. On mówił, że często problem po porodzie samoistnie zanika. Zaufałam jego opinii i na etapie ciąży nie konsultowałam u nikogo więcej nereczek Skrzacika. Natomiast jeśli chodzi o poród, to ustalałam w szpitalach, czy jest możliwość wykonania USG układu moczowego noworodka. Okazuje się, że w szpitalu z I stopniem referencyjności oddziału neonatologicznego taka możliwość jest, ale tylko w każdą pierwszą i trzecią środę miesiąca. Znalazłam więc inny szpital.
Wczoraj rozmawiałam zresztą z neonatologiem w wybranym ostatecznie szpitalu. Postępowanie po porodzie jest takie, że najwcześniej w 3 dobie wykonuje się dziecku USG układu moczowego (wcześniej - o ile powiększenie miedniczek nie jest ekstremalne - nie robi się badania, bo dzieci po porodzie się odwadniają i wychodzą wyniki fałszywie ujemne). Jeżeli okaże się, że miedniczki nie są powiększone, nic z tym dalej się nie robi. Jeżeli nadal są powiększone, ale nie jakoś bardzo, zaleca się kontrolę z USG po 4-6 tygodniach. Jeżeli są bardzo powiększone, szpital załatwia konsultację nefrologiczną i podejmowane są dalsze decyzje.
A tak w ogóle, to jak miałam jedyne w życiu USG nerek w 18 tc z powodu kolki nerkowej, okazało się, że moje nerki są dziwne, mam powiększone miedniczki nerkowe. Zalecono mi konsultację nefrologiczną po ciąży. I tak sobie żyłam z tymi dziwnymi nerkami przez 32 lata, nawet nie wiedząc o problemie. Dodam, że infekcję ze strony dróg moczowych miałam chyba tylko raz.
EDIT: A tak w ogóle to Ty będziesz miała chłopca. U chłopców moczowody są dłuższe, więc zastoje w odpływie moczu i w konsekwencji powiększone miedniczki zdarzają się statystycznie dużo częściej.
A teraz się już nie stresuj! Obetrzyj łzy z policzków, bo na razie poważnego problemu nie ma (najprawdopodobniej nie ma żadnego).Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 14:35
Tylko spokój nas uratuje
.
-
nick nieaktualny
-
Chodzilo mi o taka oplaconą do poroduDośka wrote:Oj oby Dziewczyny 🙂 Im szybciej tym lepiej 🙂ale póki co mam luksusowo bo sama w pokoju 😉
Beti u mnie w szkole rodzenia przydzielają, po wyjściu ze szpitala z maluszkiem dzwonimy do nich zgłaszamy wypis i oni wtedy przysyłają położną.
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Domi podaj rysopis zaraz znajdę i nakopie do d..py😁😁
A mówią że baby mają swoje humorki.. Czasmai brakuje im piątej klepki..
Kochana nic tylko współczuć dwójki dzieci🤦♀️🤦♀️ oczywiście Szymonek jest malutki i nadrabia swoim urokiem ale mąż tragedia🙈🙈
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Dośka, kciuki żeby szybko poszło 😀😊
Jakie jest Wasze zdanie na temat szczepienia się przeciw grypie w ciąży? Rozważam i już sama nie wiem. Niby zbyt często nie choruję, ale wiadomo w ciąży może być różnie. I teraz nie wiem.
Dośka lubi tę wiadomość
Mutacja czynnika V Leiden
Acard + heparyna
-
Dośka kochana mam pytanie odnośnie szpitala. Jesteś w takim gdzie rodzi się z cukrzycą ciążową czy tylko gdzie jest stopień referencyjności??
Boję się że nie będę mogła rodzic tam gdzie chce😔😔
14.11 mam jechać do Gdańska na jakąś kontrolę i już schiza że będę musiała znowu rodzic tak daleko od domu😪😪
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Dośka, kciuki!!!!!
A mówiłam w piątek browarek, dwie godziny by posiedział z Szymim, pokory by nabrał na miesiąc w przód. Załatw w tygodniu pomoc rodziców i lecimy 😉
Ja w drodze na basen. Wszystkie bąble w jacuzzi moje! Ale nie będę produkować, żeby nie było 😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 15:33
Cytrynowy sok, Dośka, tere-fere, Nona, Pestkaa, madziorek86, Beti82, blair., Biegającą-mama lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Właśnie wczoraj czytałam artykuł jakie szczepionki są zalecane w ciąży u mamyginekolog i tak mnie naszło na przemyślenia. Na krztusiec zamierzam się zaszczepić i męża też chcę namówić. Gorzej u mnie z tą grypą. Jakoś jestem sceptycznie nastawiona. Porozmawiam o tym z moją gin za tydzień 😉 Może wtedy coś mi się rozjaśni
Mutacja czynnika V Leiden
Acard + heparyna
-
Ja się na grypę nigdy nie szczepiłam i jak narazie nie zamierzam. I nigdy nie chorowałam. Ten wirus tak szybko mutuje i ma tyle wariantów że jakoś mnie to szczepienie nie przekonuje. Moja babcia zaszeczpiła się w zeszłym roku. I jak nigdy na grypę nie chorowała tak w zeszłym roku 2 tyg wyjęte z życia taka grypa 🤦♀️
Nona lubi tę wiadomość
Trombofilia wrodzona
25.10.19 - Wiktorek ❤
-
Szczęściara wrote:Dośka kochana mam pytanie odnośnie szpitala. Jesteś w takim gdzie rodzi się z cukrzycą ciążową czy tylko gdzie jest stopień referencyjności??
Boję się że nie będę mogła rodzic tam gdzie chce😔😔
14.11 mam jechać do Gdańska na jakąś kontrolę i już schiza że będę musiała znowu rodzic tak daleko od domu😪😪
Szczęściaro z tego co ja się orientuję to oni chyba patrzą pod kątem tego, czy jest insulina czy nie. Ja akurat nie miałam i mogę rodzić tu gdzie jestem, ale jakbym już była na insulinie musiałabym tylko w szpitalu na Polnej u nas o 3 stopniu.
tere-fere lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam insuline na noc.. Czyli pozamiatane😭😭😭 jeszcze nie rozmawiam z moim lekarzem ale na bank mnie skieruje albo do Bydgoszczy albo Gdańska.. Jeszcze tyle czasu a mi się płakać chce.. Cały czas coś nie idzie tak jak chce😪😪Dośka wrote:Szczęściaro z tego co ja się orientuję to oni chyba patrzą pod kątem tego, czy jest insulina czy nie. Ja akurat nie miałam i mogę rodzić tu gdzie jestem, ale jakbym już była na insulinie musiałabym tylko w szpitalu na Polnej u nas o 3 stopniu.
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 )
