Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneczka- przede wszystkim pod żadnym pozorem nie podnoś głowy po cc aż do pionizacji bo ból potem jest taki że żadne leki nie pomagają! I jak tylko po pionizacji będziesz czuła ból to nie cackaj się tylko proś o przeciwbólowe bo nie ma co zgrywać bohatera tylko przecież trzeba dziecko ogarniać. Nie stresuj się!!!
-
Animka nie prawda że po CC nie można podnosić głowy lub leżeć na poduszce. Ja podnosiłam co prawda tylko na chwilę żeby zerknąć na dziecko. Teraz są już takie znieczulenia że głowa nie boli. Fakt jakieś 6 lat temu moja szwagierka umierała z boku głowy po CC bo leżała na poduszce ale teraz lekarz mówił że są inne metody i cieniutkie igły do wkłucia jak włosek. Nie wiem co ma igła do bolu głowy ale tak mi mówiła pielęgniarka jak teraz miałam CC.
I jak dają to bierz te przeciwbólowe po co się martwić i stękać. Ja brałam teraz jeszcze w domu. Najpierw zaraz po zabiegu dawali mi dożylnie i nic nie pomagało... Po pierwszej to mnie nie bolało więc nie brałam już w szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 16:31
-
No to może lepiej nie będę tej głowy podnosić
Dzięki dziewczyny. O przeciwbólowe poproszę pewnie szybko tylko boję się komentarzy położnych. One u mnie w szpitalu nie są zbyt pomocne i miłe.
Czytałam też, że pierwsze cc jest jakby to ująć.. lepsze niż kolejne. Oby..
Ja właśnie wróciłam z zakupów, kupiliśmy listwy..mieliśmy jeszcze kupić oświetlenie, ale źle się czułam i wróciliśmy. Mąż pojechał odebrać Lene od swojej siostry A ja leżę. Chyba jednak muszę zwolnić tempo..
-
Aneczka pierwsze CC lepsze. U mnie lekarz zlecił przeciwbólowe i położne przychodziły co parę godzin i dawały. Taki miały obowiązek. Ja nie wiem u mnie jakiś szpital bez boku jest chyba hehe. A mała mieścina.
Mam dwa pytania do was.
1. Zauważyłam że Szymek od jakiegoś czasu ok tygodnia chodzi na palcach. Ale widzę że coraz częściej. Nawet na dwórzu. Mówię mu że ma ładnie chodzić ale nie wiem czemu mu się tak zrobiło. Taki etap?
2. Kupiłam mu tran do picia i tam jest też Wit D3 w dawce 600. Trochę mało. Mogę mu dawać jeszcze dawkę 800 jak mu dawałam do tej pory? Mój szwagier mówi że tak. On jest taki pro zdrowotny czyta różne rzeczy jak żyć zdrowo i długo ale dzieci nie ma. Mówi że te dawki w Polsce są za niskie że mogę mu dawać dawkę 2000. On bierze 5000
-
Aneczka mi to lepiej bylo ale po 2 cc.. a na 3 licze,ze bedzie bajka;) takze ten
Co do glowy to fakt i mi nie pozwalali ruszac po zabiegu dopoki znieczulenie nie odejdzie. Musialam glowe trzymac prosto i nie podnosic. Tylko,ze nikt mi o bolu glowy nie mowil a o kregoslupie.. przy takim znieczuleniu nie wskazane sie ruszac poprostu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 20:27
-
Animka to mnie pocieszyla haha
Muszę być dobrej myśli.. najważniejsze, żeby Laura była zdrowa.
Natalka moja Lena ciągle chodzi na palcach. Na tworzy w butach nie Ale po domu na bosaka bardzo dużo.
Inso kolejna potwierdzasz, że głowy nie ruszać- zapamiętam:)
A macie jeszcze jakieś rady?
Inso.. pokaż brzuszek
iNso87 lubi tę wiadomość
-
ja po żadnej cesarce nie leżałam plackiem dłużej niż przez czas szycia i nic mnie nie bolało więc to nie jest reguła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 21:41
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Aneczka najlepiej zapytaj już na sali anestezjologa co ci podaje i co masz potem robić. Bo widać szpitale stosują różne metody. Ja mam wrażenie że dla nich taki zabieg jak CC to bajka. U mnie się wręcz kłócili kto ma iść na CC a kto na inną operacje. Ja się nie dziwię jak jedynym zadaniem anestezjologa byli podanie znieczulenia j potem siedział na krześle. Papiery wypełniała jego pielęgniarka, leki dożylnie też podawała i zapisywała ciśnienie.
Jedyne co mi powiedziała co mnie zmroziło, bo oglądałam filmiki z CC a na pierwszym byłam całkowicie uśpiona, że w pewnym momencie lekarz zacznie naciskać na brzuch tak pod piersiami żeby pomóc dziecku wyjść! WTF??? I faktycznie zaczęła mnie lekarka naciskac i trudno było oddychać, słyszę jak mówi że dziecko nie chce wyjść....i dalej ciśnie, aż w końcu przestala, odessali małej z noska wody i zaczęła płakać...
Od rozcięcia brzucha do wyjęcia dziecka zeszło 5min
patrzyłam na zegar specjalnie i potem ok pół godziny czyszczenia i szycia. U mnie szyja rozpuszczalnymi szwami
Ja miałam fajna ta pielęgniarkę anestezjologiczna dużo do mnie gadała, trzymała mnie za rękę bo wyłam jak głupia i trzęsłam się że strachu. Jak rozcięli brzuch to mi powiedziała że już i że widzi główkę "jaka kudłata, a czarna..."Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 23:31
-
Natalka mam nadzieję, że trafię na miły personel w szpitalu. To mnie też bardzo stresuje. Dlatego też bardzo bym chciała urodzić w terminie cc, bo chociaż będzie mój lekarz.
Espoir..pamiętam, że na Twoim etapie miałam właśnie kryzys ciąży. A teraz znowu się śmieje, że nie mam czasu na poród
Inso to nie przytulas jakoś dużo. A zdjęcia Ci nie odpuszczę
U nas dziś w przedszkolu dzień babci i dziadka.. Babcia roku ma się nawet pokazać.. Wow. Ja też idę zobaczyć występ A potem już biorę ja do domu, bo moja mama idzie prosto do pracy.
iNso87 lubi tę wiadomość
-
natalka- ola też miała taki etap chodzenia na placach że nawet poszłam z nią do rehabilitantki ale posprawdzała i stwierdziła że nie widzi żeby coś przyblokowane miała i po prostu się wygłupia. I upominaliśmy ją i w końcu przestała.
Aneczka - o fajnie z dniem babci:) a mówi jakiś wierszyk???
Ja mam taki sajgon w pracy że nawet nie mam czasu myśleć czy mi niedobrze. A potem popołudniu umieram z mdłości:p Mam nadzieję że wszystko dobrze z tą moją fasolką małą
-
Justyna, napisze po mlodziezowemu: OMG... Wspolczuje
Moze powinnas ich przez chwile potrzymac w domu, zeby nabrali odpornosci choc odrobine po chorobie? Antosiowi tez sprzedali wirusa?
Inso nie daj sie prosic. Pokaz brzuszek
U mnie dzis malowanie Kubcia pokoju. Maz ma urlop i tesc przyjechal do pomocy. Zuzia mlodszy pomocnik nie odstepuje dziadzia na krok
iNso87 lubi tę wiadomość
-
dzięki. najlepsze jest to, że zadzwoniłam i powiedziałam, że Olek złapał od kogoś szkarlatyne, żeby uprzedzali rodziców, że panuje. Koleżanka godzinę potem odbierałą syna i żadna jej nic nie powiedziała. A ona w 9 msc ciąży sama ją uprzedziłam, bo nie wiem, jak to na jej stan może wpłynąć. masakraanimka899 wrote:Justyna- lo matko!!!!!! To jest niesamowite co w tych przedszkolach się roznosi.... Zdrówka dla Was!7w3d 💔
juz jak Walen sie zrobilam! 114cm i 14kg na plusie... takze ten ;p a dzis 36tc rozpoczelam..
