Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mialam reczny w szpitalu (chicco z tego, co pamietam), cos strasznego, nigdy wiecej, meczarnia, a piersi coraz twardsze I straszny bol. Polozna odciagala mi pokarm recznie, bo grozilo mi zapalenie, na drugi dzien maz zalatwil elektryczny.Szczesliwa_mamusia wrote:Źle nie sa, elektryczne chyba wygodniejsze, bo nie trzeba samemu pompowac, ale może wypowie sie jakaś mama, która ręcznego uzywala
-
zależy jak dla kogo, są mamy które sobie chwalą, ja miałam baby ono ręczny, ale zdecydowanie lepiej, dużo lepiej podopasował mi elektryczny loviślązaczka wrote:A te ręczne są dobre? Nie orientujesz się?3 cykl
Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Ja miałam przy Oli ręczny Aventu. Spisywał się jak dla mnie rewelacyjnie. Jeśli odnajdę pudełko dam znać jaki konkretnie. Dobrze ściągał, nie robiły się żadne zastoje. Na tyle na ile był mi potrzebny spełniał swą rolę
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Ja mam ręczny z aventu jeszcze z pierwszej ciąży i dla mnie szału nie zrobil...
ogólnie ręcznymi dużo trudniej jest odciągnąć mleko niż elektrycznymi tylko znowu elektryczne kosztują swoje ...ja np więcej jak 30 ml nigdy nie odciagnelam tym laktatorem a dziecko się najadalo...ogólnie z laktatorami jest taki problem że kobieta często myśli że nie ma pokarmu bo laktatorem niewiele odciaga albo wcale...a to jest błąd bo wcale niekoniecznie tak musi być bo pokarm może być tylko laktatorem jest naprawdę ciężko mleko odciągnąć szczególnie na początku dlatego często kobiety rezygnują z kp...
[/url]
Aniołek 16.08.2016
-
https://www.aptekagemini.pl/tommee-tippee-laktator-elektryczny.html
Kupilam taki, bo chciałam wszystko z jednej firmy, a ten cenowo wychodzil w miarę ok. Smoczki tej firmy dostałam wcześniej więc dokupilam jeszcze tylko 1 wieksza butelke. Zobaczymy czy sie przyda
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Lura82 wrote:Wanienka wymarzyla mi sie chicco z przewijakiem. Ogólnie nie przepadam za ta firma ale wanienka jest mega, tym bardziej, ze przewijaka raczej na początku miec nie bedziemy tak jak i lozeczka.
Do tego stopnia o niej myślę, ze dzis w nocy śnił mi sie ogromny sklep chicco i nic mi sie tam nie podobalo, nic wybrac nie moglam, tylko ta wanienka
Tez macie takie głupie sny?
Haha Lura rozbawił mnie ten Twój sen:) Ja z pierwszym dzieckiem nie miałam wanienki z odpływem i strasznie było dla mnie męczące noszenie pełnej wanienki. Teraz na pewno będę chciała wanienkę na stelażu z odpływem. Oglądałam tą wanienkę z przewijakiem Chicco i stelaż jest stabilny i mocny. Podoba mi się też to, że po kąpieli można od razu osuszyć i zrobić masaż na przewijaku w ciepłej łazience. Zastanawiam się tylko, czy będę ją składać, żeby zaoszczędzić miejsce w łazience, czy będzie stała rozłożona, bo praktyczne są te wszystkie kubełki do spłukiwania głowy i pojemniki, dzięki którym miałabym porządek. Wanienka mi się nie śni, ale i bez tego chcę ją mieć. A Ty Lura masz jeszcze takie sny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 22:35
-
Ja dzisiaj miałam mega leniwy dzień i olej oczywiście można tak powiedzieć o 8h spędzonych w biurze
Mój ma dzisiaj imieniny Ale oczywiście wybrał mecz więc do knajpy mogę zaprosić to jutro. A w sobotę za to możemy odwiedzic moja teściowa żeby mogła swojemu synkowi zorganizować obiad
Zaraz wezmę się za zmywanie bo jak wróciłam to nie miałam siły. Obrażam ziemniaki i nawet obiektu zostawiłam w zlewie - dobrze że tego nie widzi. Dzisiaj zjadłam sos grzybowy z maslakow i właśnie ziemniaki. Mmm ale to za mną chodziło !!!
Od 2 dni mam mega napięty brzuch i tak mnie na dole pobolewa. Nie wiem czy to skurcze czy co. Może właśnie jak dłużej posiedze?
27 lat, udało się za pierwszym razem
-
nick nieaktualnyDzień dobry. Nie śpię od 2.30. Obudziły mnie dość bolesne skurcze. Najpierw próbowałam zasnąć bez tabletek. Po godzinie wzięłam nospe. Przeszło, ale tylko trochę. Potem mały zaczął się wiercić. Nie mogłam znaleźć sobie odpowiedniej pozycji. Brzuch mnie jeszcze pobolewa. Do kitu. Spałam tylko 4godziny. Będę dziś padnięta. Dobrze, że chociaż dzisiaj wizyta.Szkoda, że dopiero na 17.40. Za godzinę wstanie mąż. Kompletnie nie udaje mi się zasnąć. Niedługo chyba pójdę robić śniadanko.
-
nick nieaktualny
