Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z siostrami Ide na "bad mums2"Katy wrote:No bylo to przykre i nie na miejscu moim zdaniem. Pare razy na filmie podskoczylam (jestem raczej z tych strachliwych osob, ale i tak lubie sie bac), a ona po filmie zapytala czy nie poronilam z tego strachu...Ja rozumiem, ze moze nie jestem w planowanej ciazy, ale dla mnie poronienie nie bylo by i tak milym doswiadczeniem zwlaszcza na tym etapie wiec taki tekst mnie urazil...Zatkalo mnie dlatego odpowiedzialam tylko, ze nie i potem chcialam juz jak najszybciej wracac do domu...
Aliskaa bylismy na "Smierc nadejdzie dzis". Na Listy do M. tez bym sie przeszla, ale pewnie juz ogladniemy jak bedzie w internecie
-
Ja planuje wyciągnąć za tydzień męża na Listy do M., ale zobaczymy, czy się zgodzi
U mnie dzisiaj też słoneczko, ale jak narazie brak motywacji do czegokolwiek. Jutro mam w planach jechać pooglądać wózki żeby zobaczyć, czy typy internetowe są czegoś warte.
04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Regularnie to już od dawna nie wymiotuję. Ale zdarza mi się, np ostatnio w tamtą niedzielę od razu po wstaniu z łóżka poleciałam do toalety i przytulalam muszle... Poza tym zdarzają mi się jeszcze sporadyczne mdłości, najczęściej wieczorem po Luteinie (mam pod język). I rzadko kiedy nie bolą mnie piersi. Często są obolałe (sutki są mega wrażliwe i bolą non stop) i takie ociezale, że jak zdejmuje wieczorem stanik to czuje ból.acygan wrote:U mnie tez troszke pogoda sie poprawiła,sloneczko wyszlo, ale co z tego? Znowu zle sie czuje. Dziewczyny czy ktoras z Was jeszcze wymiotuje?
Niestety znam dziewczyne, która wymiotowala do 20 tc... Więc to nie jest reguła, że mijają po I trymestrze...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja z wymiotami od początku nie mam problemów, ale mam koleżanke, u której wymioty zaczęły się kilka dni po zapłodnieniu, a skończyły dopiero po porodzie. Co prawda w drugiej połowie były mniej intensywne, ale i tak była nimi wykończona. Lekarze twierdzili, że taki jej urok... Tyle, że ona chyba musi mieć słaby żołądek, bo wcześniej to nawet w każdą miesiączke wymioty jej sie trzymały. Ale za to poród miała lekki - 2h i po sprawie
04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
O tej luteinie słyszałam że to placebo, lekarze z mojej kliniki nie dają jej w ogóle, a może spróbuj pogadać z lekarzem by zastapił Ci ją duphastonem.darika wrote:Regularnie to już od dawna nie wymiotuję. Ale zdarza mi się, np ostatnio w tamtą niedzielę od razu po wstaniu z łóżka poleciałam do toalety i przytulalam muszle... Poza tym zdarzają mi się jeszcze sporadyczne mdłości, najczęściej wieczorem po Luteinie (mam pod język). I rzadko kiedy nie bolą mnie piersi. Często są obolałe (sutki są mega wrażliwe i bolą non stop) i takie ociezale, że jak zdejmuje wieczorem stanik to czuje ból.
Niestety znam dziewczyne, która wymiotowala do 20 tc... Więc to nie jest reguła, że mijają po I trymestrze...
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
nick nieaktualnyCzytam wasze posty i sie gotuję, u nas starania trwały 3 lata, i przez ten czas wiele znajomości zweryfikowalismy ze względu na podobne teksty.
Jak po poronienie usłyszałam że to nic sie nie stało bo młoda jestem, to myślałam że mi serce pęknie. Uważam ze to nie jest tak że ludzie to mówią z niewiedzy, tylko z czysta premedytacją by poczuć się lepsi. Jak moja ciotka zaczęła tyrade ze juz tyle po ślubie a ja tylko praca i praca to sie jej zapytałam czy może sie dołoży do in vitro to będą dzieci szybciej.
jasmina6, Kachna62, justysbp lubią tę wiadomość
-
witajcie, nie było mnie kilka dni. ja melduję się w 18 tc czyli zaczynamy 5 miesiąc czuję się cudownie
Aksamitna, darika, jasmina6, Tęskniąca, acygan, patusia90 lubią tę wiadomość
Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
nick nieaktualny
-
Moja gin tak jak i zresztą inni lekarze ze szpitala, w którym chce rodzic zdecydowanie bardziej są za luteina niż duphastonem. Ale to już i tak raczej bez znaczenia, bo na ostatniej wizycie powiedziała mi, że będziemy zmniejszać dawkę i odstawiac skoro wszystko jest jak najbardziej w porządku. Zresztą ja ufam mojej gin i wiem, że bardzo dba o swoje ciężarówki i każda jej decyzja jest bardzo przemyslanajasmina6 wrote:O tej luteinie słyszałam że to placebo, lekarze z mojej kliniki nie dają jej w ogóle, a może spróbuj pogadać z lekarzem by zastapił Ci ją duphastonem..
W ogóle moja Amela jest dzisiaj bardzo ruchliwa. Czuje ją coraz wyraźniej i widać jak brzuszek zafaluje w tym miejscu . Aż mi się ryczeć chce, bo wiem teraz tak naprawdę, że tam jest, że wszystko jest w porządku no i w ogóle to takie cudowne uczucie...
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Mi na prenatalnych lekarz podał przewidywana datę porodu wg USG- 7 kwietnia. Suwaczek mam ustawiony wg OM i data porodu wg OM to 8 kwietnia, więc u mnie tak naprawdę nie ma żadnej różnicy.Aksamitna wrote:Dziewczyny mam pytanie jak liczycie czas do porodu wg om, czy suwaczka? Pytam bo to jest tydzień różnicy.
Wg miesiączki to poród mogę mieć już od początku marca.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Aa no i suwaczek pokazuje skończone tygodnie,a jak ktoś pyta to mówię albo że mam skończonych 17 tygodni albo, że jestem w 18 tc.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualnymnie mają rozpakować miedzy 34 a 36 tygodniem. Do 32 musze je utrzymać w brzuchu. A termin mam na 21 kwietnia i nijak ma sie to daty porodu ;/darika wrote:Mi na prenatalnych lekarz podał przewidywana datę porodu wg USG- 7 kwietnia. Suwaczek mam ustawiony wg OM i data porodu wg OM to 8 kwietnia, więc u mnie tak naprawdę nie ma żadnej różnicy.
-
Ja caly czas wymiotuje prawie codziennie..
A co do wczesniejszego tematu to moze faktycznie nie miala nic zlego na mysli. Jest w moim wieku wiec tez niewiele wie na ten temat. Wyjasnie z nia to i mam nadzieje, ze sie jednak bedzie zastanawiac nad tym co mowi bardziej
A ogolnie to moim zdaniem zachodzenie w ciaze to jest tak indywidualna sprawa i takie glupie pytania jakie tu opisywalyscie sa bardzo nie na miejscu..Brat mojego chlopaka jest ponad rok po slubie i wiem, ze staraja sie o dziecko i szczerze mowiac nie bardzo chce tam jezdzic bo boje sie, ze moze jego zonie byc przykro, ze nam sie udalo bez staran, a im nie wychodzi
-
Bo muszą podać przewidywana datę porodu a to, że Cię będą rozpakowywac wcześniej to indywidualna sprawa między Tobą, a lekarzem. To i tak nie zmienia tc oraz przewidywanej daty poroduAksamitna wrote:mnie mają rozpakować miedzy 34 a 36 tygodniem. Do 32 musze je utrzymać w brzuchu. A termin mam na 21 kwietnia i nijak ma sie to daty porodu ;/.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
