Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No my czekaliśmy na wyniki drugiej bety, to nie daje pewności że jest absolutnie wszystko w porządku ale jakąś pewność, że ciąża jest już tak. Więc chyba dzisiaj będziemy obwieszczać dobrą nowinę. Ale myślę, że na razie powiemy tylko rodzicom i poprosimy ich o niechwalenie się reszcie świata bo chcielibyśmy niektóre osoby poinformować osobiście a nie zdążymy tego zrobić przed urlopem. Poza tym babcie mam takie, że będą umierać ze strachu przez dwa tygodnie mojego urlopu bo jadę za granice.
Ida, shimmer_lip, weronika86 lubią tę wiadomość
-
weronika86 wrote:
nawet pamietnik nazwalam ze marzy mi sie coreczka...tylko powiem wam dziewczyny ze straszliwie nie podoba mi sie ten rozowy kicz! specjalnie nawet takie awatarka dalam 
na przekor! w kazdym sklepie wszytskow rozu...podoba mi sie jakis rozowy dodatek ale nie zeby dziecko odstop do glow w roz ubrac...podobaja sie sie taki marynarski niebieski/granat z czerwonym wstawkami... ale niebieski dla chlopca sie utarl
Mój brat też tak uważał, dopóki ktoś nie zachwycił się, że ma fajnego synka od tamtej pory Majka ubierana jest z różowym akcentem
Aga89, Fasia, weronika86 lubią tę wiadomość
-
U mnie wie tato, brat, teściowie, szwagierka no i w pracy ale to oczywiste, bo jestem już od tygodnia na L4 w poprzedniej ciąży wiedzieli znajomi, bo byliśmy akurat na ślubie i dziwne było, że nie chcę nic pić itd. Więc się domyślili. Niestety wtedy się nie udało ... Tym razem wierzę, że już musi się udać! Tyle nas tragedii spotkało w ostatnim czasie, że mam nadzieję, że limit złego sie skończył ..
Co do objawów to bolą mnie piersi i sutki. Tak bardzo, że biustonosz noszę 24 na dobę. Mdłości mam od wczoraj. Podbrzusze boli przez dużą torbiel z prawej strony, tylko problem że od wczoraj boli lewa strona - nie wiem od czego ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 12:54
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
A ja wam powiem, że pierwszą ciąże trzymaliśmy w tajemnicy i poronienie też, był to 5tc więc nie było to trudne. wiedziała tylko siostra mojego męża. Po jakimś czasie jednak zaczęłam żałować, że nikt nie wiedział, bo były takie momenty w życiu, że łatwiej by mi było gdyby inni o tym wiedzieli. To ostatnie poronienie odbyło się tak, że trafiłam do szpitala, więc wszyscy się dowiedzieli. Zresztą wcześniej powiedziałam o tym, że jestem w ciąży mojej mamie, a siostry mojego męża same się domyśliły. i choć na początku ciężko mi było z kimkolwiek o tym rozmawiać, to po jakimś czasie te rozmowy były mi potrzebne. Teraz z informowaniem o dzidziusiu ubiegła nas nasza 3-letnia córcia, mąż powiedział jej, że mama ma dzidziusia w brzuchu, bo Gabi jest bardzo zwiercona i często po nas skacze. Następnego dnia zdążyła się wygadać mojej teściowej i mojej mamie, więc najbliższe osoby już wiedząshimmer_lip wrote:Ja pewnie też będę musiała powiedzieć w pracy.
Każdy jest inny i każdy robi jak chce ale faktycznie najbardziej się w tym względzie z Idą zgadzam
Miłego dnia dziewczyny Idę oglądać serialowe zaległości
weronika86 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 28.05.2010
Aniołek [*] 29.05.2014
-
nick nieaktualny
-
Z tego co się orientuję to chyba przy tyłozgięciu jest gorzej zajść w ciążę ale dla jej utrzymania chyba nie ona znaczenia. To dobrzesylvia007 wrote:Ja mam tyłozgięcie, ale to podobno nie ma znaczenia dla ciąży.
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
Fasia wrote:Masz jakieś specjalne zalecenia od lekarza?
Nie mam konkretnych zaleceń od lekarza. Powiedział że to nie wpływa ani na zapłodnienie ani na utrzymanie ciąży. Tak jak już wcześniej pisałam dowiedziałam się o tym dopiero na mniej więcej 20 USG Więc na razie jest to dla mnie nowa informacja i nie wiele wiem na ten temat.
Ja jadę dziś do narzeczonego, mam nadzieje że tchnie we mnie więcej wiary i optymizmu
Jak już poruszyłyście temat mówienia to też się wypowiem My w poprzedniej ciąży mówiliśmy wszystkim, tacy byliśmy dumni i szczęsliwi. I tak jak któraś z Was wspominała wcześniej ja też do niedawna, jak z ludźmi rozmawiałam to pytali się jak mój brzuszek? Było to dla mnie bardzo przykre. Dlatego teraz wiedzą tylko nasi rodzice bo wiem że w nich zawsze znajdziemy wsparcie. Zresztą przed moimi rodzicami nic nie potrafię ukryć, oni zawsze się domyślą co jest u mnie grane Reszta dowie się później... kiedy nie wiem... jak poczuje potrzebe powiedzenia o tym komus to to zrobie bez względu czy to bedzie I, II czy III trymestr.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 13:56
shimmer_lip, Ida, kluska, weronika86 lubią tę wiadomość
[*] 11.04.2014 [*] 28.08.2014 - Moje małe Aniołeczki
13.08.2015 8:40 - Natalka 3500g 55cm
-
No to wróciłam. Jest pęcherzyk! ma 7mm uff jaka ulga! znajduje się w prawym rogu macicy czyli po tej samej stronie ciała co jest torbiel, która dziś mierzyła 7,35cm .. wielka skubana .. Dupka zmieniam na luteinę dowcpnie w dawce 100mg, takiej jeszcze nie brałam. No i dostałam na infekcję Nystatynę też dowcipnie. Kolejna wizyta za 2 tyg tj. 28 sierpnia Może wtedy już będzie zarodek? )))) jestem pozytywnie naładowana!
Justinka, Ida, shimmer_lip, MartaAlvi, calineczka_11, weronika86, Aga89 lubią tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
Cześć Mamusie
Właśnie znalazłam wątek i trochę już nadrobiłam:)
12.08 zrobiłam pierwszy test, słabsza druga kreska ale dobrze widoczna
Od razu wczoraj poleciałam na betę ale wyniki dopiero w sobotę albo poniedziałek
Dla potwierdzenia zrobiłam wieczorem drugi test i wyszły już mocne dwie kreseczki
Dopiero 3 miesiące temu odstawiłam tabletki anty i cały cykl kompletnie się rozmył. Nie wiedzieliśmy kiedy będą dni płodne a tu niespodzianka !
Wg BBF to 5t +3 a termin 14.04
Nie wiem jednak czy to dobry wynik bo nie znam daty ostatniej miesiączki, kompletnie nie zwróciłam na nią uwagi ostatnim razem:/ mogłam podać tylko datę a przecież do zagnieżdżenia doszło dopiero kilka dni po.
Czy któraś z Was miała podobnie ?
Pewnie większość z was monitoruje cykl na bieżąco
Jak tylko odbiorę betę, mam nadzieję na spory wynik to lecę się umówić do lekarza
Trzymam za Was kciuki, oby wszystko było po waszej myśli :*
weronika86, Aga89 lubią tę wiadomość
[/url] -
Ja też przyjmuję luteine 100mg. Dobrze, że jesteś zadowolona z wizyty to bardzo ważneFasia wrote:No to wróciłam. Jest pęcherzyk! ma 7mm uff jaka ulga! znajduje się w prawym rogu macicy czyli po tej samej stronie ciała co jest torbiel, która dziś mierzyła 7,35cm .. wielka skubana .. Dupka zmieniam na luteinę dowcpnie w dawce 100mg, takiej jeszcze nie brałam. No i dostałam na infekcję Nystatynę też dowcipnie. Kolejna wizyta za 2 tyg tj. 28 sierpnia Może wtedy już będzie zarodek? )))) jestem pozytywnie naładowana!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 17:13
Aniołek [*] 28.05.2010
Aniołek [*] 29.05.2014
-
Rudzia ja mam dokładnie tak samo i to przez cały dzień z przerwami oczywiścieRudzia wrote:Dziewczyny.. a czy ktoras z Was ma cos takiego jakby gule w gardle? Przez to ciagle mam odruchy wymiotne ..Aniołek [*] 28.05.2010
Aniołek [*] 29.05.2014
-
Hej dziewczyny.
Nadrobilam ale nie mam głowy żeby odpisywać bo koszmarnie się czuje. Jak te mdlości potrwaja jeszcze miesiąc to ja się wykończe chyba.
Musze jeść równo co dwie godziny bo inaczej nie mam siły nawet wstać. siedzenie w pracy to jest katorga. A mdli mnie od kiedy tylko otworze oczy aż do momętu kiedy zasne. Ech.
-
Ida wrote:Swietne wieści! Ja w tym samym wieku ciąży też widziałam tylko pęcherzyk z żółtkowym w środku, więc jest ok Mi gin też polecił przyjść za 2 tyg to będzie już dzidziuś i serce
Ja nie wiem czy coś było w środku, bo ginekolog mi tego nie powiedziała. Ale jak patrzyłam na pęcherzyk to w środku, w nim była druga kropeczka. Może to pęcherzyk żółtkowy?
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r
