Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBobitta to sobie pospałas chociaz co 3 h to nie jest zle
Moja też co 3-4 czasem 5 wiec nie narzekam bo zawsze moglo byc gorzej i jakby miala tak jak Oscar ze co 1.5-2 h by wstawała to masakra by byla...
Chociaz nie powiem moja mała cwaniara już wyczaiła sobie kołysanie caly czas...nawet owiniecie jej w kocyk nie pomaga bo jest za cieplo jej przez to gdyz u nas upaly...
I jak tylko sie ją odłoży to 5 min i pobudka i tak w kółko.
Wczoraj walczyłam z nia do 1 w nocy....a dnia dzisiejszego powiedziałam Ooo nie kochana tak się bawic nie bedziemy i cwicze z nią usypianie jej na łóżku bez kołysania,lulania,noszenia itp ...
Pierwsze próba 1 h płaczu poprawiania smoczka ,pogłaskania po głowce aby wiedziała ze mama jest obok i nie musi się bac i tak przez całą godzine aż się wtuliła policzkiem do pieluszki i zasneła, przespała 3h Próba druga była na luzie bo slyszałam tylko jak sie budzi i zrobiłam jej mleko poszłam do niej polozylam się obok dałam pić wypila i w trakcie już zasneła ale ją lekko uniosłam aby sie odbiło tak aby jej nie zbudzić spała dalej .Potem poszłam do kuchni bo bylam akurat w trakcie robienia obiadu gdyż synek spał i w tym czasie mała kilka razy się też przebudziła bo smoczek jej wyleciał podałam jej za kazdym razem pogłaskałam po główce aby czula ze jest bezpieczna i odchodzilam do kuchni i zasneła potem tak ze juz sie nie przebudzala. Nie dawno znowu wstala do mleka i spi dalej.
Mojemu M juz zapowiedzialam aby nie kolyslal jej i nie lulał kiedy bedzie ją usypiał aby się nauczyła samo usypiania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 20:47
Bobitta, majeczka87, Agness27 lubią tę wiadomość
-
hej hej czytam sobie co tam u Was i u Waszych Malutkich pociech.
Ja jeszcze w dwupaku, ale jak się zmieni, to napiszę .
Już spakowana głównie jestem,jakby co, termin właściwy na karcie ciąży, za 3 dni. Hmm, no już za 2 dni, jak nie urodzę, to zaczynam myśleć-by trochę się ruszać bardziej i chodzić częściej po schodach, przykucać, i takie tam.. . Liczę ruchy, w dzień były częste, teraz jak siedzę przy laptopie,to mniej. Jem, piję, by tylko czuć te ruchy,bo to najważniejsze i daje spokój. Skurcze tak od soboty mam przepowiadające, w niedziele miałam najwięcej, dziś trochę mniej.
---
chciałam dopisac: mam skurcz aktualnie, popukałam w brzuch,by dziecko sprowokowac do ruchu, no i teraz skurcz mi trzyma. łapie tak u góry macicy i promieniuje ku dołowi, nie jest jakiś bolesny, ale zapiera lekko dech. Na ktg jak tak miałam to doszedł do 100. Hm, no teraz jakby były regularne, co 4-5 min, albo i co 10 min,tylko bardziej odczuwalne, to pewnie byłby sygnał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2016, 00:14
Bobitta, katsuyoshi, Agness27, Evanlyn lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
---
pojawił się skurcz po 20 min. Tak więc, jeszcze przepowiadające.
Ogólnie to już się ekscytuję, że późno spać chodzę. Gram sobie w grę...jakąś tam o farmie online. Z moim Pierworodnym nie miałam skurczy, przenosiłam ciążę, musieli wywoływać, także... dla mnie skurcze to nowość, no i że szyjka już z 3-4 tyg temu puściła i było 1cm rozwarcie. Ciekawe ile teraz rozwarcia. Mógłby tak za 1-2 dni czop odejść . Oczywiście, nie zaplanuję tego, ale mogłoby tak być .katsuyoshi, Agness27, Evanlyn lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualny
-
Byliśmy w poradni neonatologocznej dzisiaj i jak do tygodnia kikut nie odpadnie to mamy się zgłosić o pediatry po skierowanie do chirurga dziecięcego czuję że nie odpadnie raczej bo ciągle wilgotnieje sam od siebie. Dobrze że babka go przemyła i osuszyła sama dokładnie bo na własne oczy zobaczyła że dosłownie po kilku minutach nie wiadomo z jakiej paki sam się robi mokry zakażenia jeszcze nie ma, nie śmierdzi więc nie kazała mi się martwić na zapas ale z koleżanką po fachu stwierdziły u Karola bardzo bardzo rzadki przypadek (nazwy nie pamiętam niestety ech) i trzeba będzie go niestety tak czy siak pewnie chirurgicznie sunąć całe szczęście że zabieg będzie bezbolesny dla niego i że teraz go to nie boli
-
Witam się.
Kilka dni mnie nie bylo bo nie mialam czasu:(
Nadal walczymy z kolkami i raz jest dobrze i maly grzeczny a na drugi dzien pól dnia placze
Momentami mam wrażenie ze mnie te jego kolki przerastają bo musze go nosić na rękach bo tak mocno placze ze się boje by nie zlapal bezdechu..
Ale pochwale się mamy Chrzestna dla Wojtusia
Chcieliśmy na Chrzestnego mojego brata ale on dorosly facet bo 32 zaraz skończy a tak wymysla
Najpierw jak go poprosiłam to wyskoczył z tekstem a to pewnie nikogo nie macie a później ze to dla niego drogi wydatek bo musi garnitur kupic..
Ostatecznie nie potwierdził ani nie zaprzeczyl i dalam mu tydzien czasu niech sie zdecyduje..
Wczoraj z mezem byliśmy w HM na zakupach i takie promocje trafiliśmy ze sie tak obkupilam ze szok
Dorwalam 3 sukienki ciemny pomarańcz ,biala i czarna do tego krótkie spodenki i alladynki i zaplacilam 130zl a normalnie by bylo ponad 300zl
Dzis dziwn do polowy udany ale od 16 maly znowu zaczal marudzić ,plakac na chwile tylko pezysypial...Dopiero od ok godz w końcu zasnal bo jyz sutki zaczely mnie bolec bo co chwil chcial cyca i sie odrywal z płaczem i tak w kolko
Ach te dzieci potrafią nieraz wymęczyć..
-
Evanlyn będzie dobrze a maluszka nie boli ten kikut.
wiadomo jak nagle by sie sąm urwal to być może i by bolal.
Dobrze ze bylas z tym u lekarza.
Ja to mam nadal u Wojtka problem z oczkiem bo caly czas masuje i ciągle ta ropka wychodzi..dostal kropelki i caly czas to samo..
23 mamy pierwsze szczepienie.jaskoleczka lubi tę wiadomość
-
Moje wnioski na dzis: nie cieszyc sie z przespanych nocy..bo to skutkuje bolacymi cyckami i w najgorszym wypadku zapaleniem piersi... Drugi, jak maluch odrzuca piers i wrzeszczy dluzszy czas - dać mu butle, bo jest glodny. Trzeci: sciagnac sobie mleko w miedzy czasie zeby nie podawac mm;p Czwarty: jeść do cholery jeść! bo na glodzie mleko sie nie wyprodukuje;) Od dzis weszlo w zycie! polizane zaklepane!
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
na oczkoo przemywalismy swietlikiem herbatka i potem dostalismy kropelki tabrex.. tylko ze nie powiedziala nam pediatra ze to tydz tylko sie daje bo to silny lek i my ze dwa tyg lalismy.. oby sie na okulistycznym udraznianiu oczka nie skonczylo..
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Agness zazdroszczę zakupów. Ja dzisiaj złaziłam miasto za sukienką i nic nie kupiłam wszystko jak w rozsądnej cenie to albo za małe albo brzydkie a reszta droga albo na ramiączkach bo letnie a ja nie będę stała przed ołtarzem z gołymi ramionami, nie i już. W niedziele chrzcimy Karola tak w ogóle
Majeczka mądre wnioski ja jestem troche w strachu bo mam wrażenie że coraz mniej mleka mam w porze karmeinia jest ok i Karol się najada ale jak chciałam wczoraj ściągnąć bo jechałam na miasto i nie chciałam cycami świecić w razie jego głodu to ledwo 10 ml się udało wydoić
U nas kikut dzisiaj odpadł ale w połowie tylko lipa deko. On był głęboko schowany w srodek w ten pępek i ta część która wystawała ładnie uschła a ta schowana była ciągle żółta :/w końcu ta część która byłą uschnięta zaczęła jakby gnić bo on ciągle był wilgotny sam od siebie i dzisiaj po prostu się urwał ech nogi mi zmiękły jak to zobaczyłam jutro dzwonie do położnej żeby przyjeżdzała i zobaczyła na niego
Miłego wieczoru dziewczyny i spokojnych nocnych karmień życzę
-
majeczka87 wrote:na oczkoo przemywalismy swietlikiem herbatka i potem dostalismy kropelki tabrex.. tylko ze nie powiedziala nam pediatra ze to tydz tylko sie daje bo to silny lek i my ze dwa tyg lalismy.. oby sie na okulistycznym udraznianiu oczka nie skonczylo..
A gdzie taka herbatę można dostać?
My tez te krople dostaliśmy i nic.
Jak maly placze to ta ropa wylatuje i jak uciekam kącik oczka to tez ale tyle czasu.
Spróbuje tego świetlika jak nie pomoże to z powrotem pójdziemy do lekarza.
-
Była położna - mówiła że jakby nie widziała jak ten kikut wyglądał wcześniej to by powiedziała że tak właśnie ma wyglądać pępek po jego odpadnięciu. Kazała czekać i nie panikować, jak będzie taki mokry jak teraz do wtorku to do pediatry po skierowanie do chirurga. Oby było dobrze
Mój Karol dzisiaj może łącznie 2 godziny spał od 4 rano ech teraz zasnął, ciekawa jestem na jak długo.
-
Ale najbardziej mnie wkurza ze dajemy mu kropelki delicol,masuje mu brzuszek i doginam nóżki do brzuszka i dzieki temu puszcza baczki i kupke a mimo to nadal mu gdzies tkwią i do mecza i czuje taka bezsilność
z córką rak nie miałam i jej po wspumisanie szybko przechodzilo a z małym to codziennie prawie placz
-
nick nieaktualnya moze te kropelki mu nie slużą i boli go brzuszek przez nie...
warto o tym pomyslec i moze zmienic na inne kropelki bynajmniej ja bym spróbowała.
U mnie póki co nie ma tragedii.
Czytam was i moja przy waszych jest chyba aniołkiem.
Noce przesypia bez problemów a w ciagu dnia jest znosna nawet , malo kiedy ma jakiś kaprys a jak juz cos marudzi to głównie na kupke która ją meczy ale w miare szybko jej objawy załagadzam i jakos jest ok.
Wczoraj kupiliśmy jej nawet bujaczek
A dzisiaj świetujemy synka urodzinkiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2016, 10:57
Agness27 lubi tę wiadomość