Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już po wizycie i prenatalnych 🙂
Młoda ma 1400g i nawet udało się strzelić kilka fot, szok bo do tej pory ciągle się zasłaniała. Wszystko w normie u niej i było widać długie falujące w tych wodach włosy 😂😂 Ja się urodziłam z takimi kłakami że położne mi od razu kucyki robiły w szpitalu więc możliwe że poszła w moje ślady 😁
Szyjka dalej 3,5cm więc super. Wyszły mi w moczu jakieś leukocyty, mam zrobić posiew, dużo pić i kupić jakiś suplement żeby się tego pozbyć i tak aż do kolejnej wizyty. Dziewczyny które się szczepią na krztusiec, dostalyscie skierowanie od rodzinnego? Bo mi tak zasugerowała moja gin że ona nie może mi wystawić tylko że lekarz pierwszego kontaktu mi da. No i oczywiście że jeśli chce to nie ma przeciwwskazań do szczepienia na covid - ale z tym się wstrzymam i zapisze się po porodzie bo zwyczajnie mam obawy czy zdążę z drugą dawką przed porodem a nie chce tak na wariackich papierach tego robić - mój rocznik dopiero od jutra może się zapisywać.
A no i fajne sukienki letnie do kostek są teraz w lidlu, akurat na najbliższy tydzień bo ma być po 28 stopni 🙂
akilegna♥, LENi, Zula36, anjaa25, martini92, Niezapominajka5, Andziorek, StarającaSię, Alunis, lysinka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Ja tez dzisiaj po wizycie. Mała wazy 1356 g. Głowa i brzuch w 29 tc,nogi w 31 tc. Szyjka, przepływy ok. Zaskoczylo mnie tylko, ze jest głowa w dol, bo byłam przekonana, ze odwrotnie ze względu na kopniaki w dole brzucha. Kolejna wizyta za miesiąc.
Jutro tez mam szczepienie. Dzisiaj lekarz potwierdził, żeby się szczepić.
Ciagle czekam na malowanie pokoju i dopinam wyprawkę a trochę tego jeszcze mam do ogarnięcia.
Mi dziąsła krwawią tylko przy nitkowaniu.
akilegna♥, Zula36, anjaa25, martini92, Natka95, Niezapominajka5, Andziorek, StarającaSię, Alunis, lysinka, Maniuś lubią tę wiadomość
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Anszelika wrote:Anjaa ja miałam takie krwawienie z dziąseł pod koniec pierwszego trymestru. Potem przeszło.
Akilegna a Ty po pierwszym CC jesteś że piszesz o szansie na sn? Ja idę na prenatalne 17 maja,.trochę późno ale mi terminy inaczej nie pasują.
Monitora nie kupujemy. Z synem nie miałam, u nas raczej wszyscy odradzali bo to więcej stresu niż pożytku, bo zdarzają się fałszywe alarmy.
Tak, pierwsze było cc bo przepływy były tragiczne i trzeba było wyciągać w 35+0.
Fałszywy alarm zdarzył się raz. Kiedy młody uciekł poprostu z tej płytki.
Przy planowaniu wyprawki wtedy o tym nie myślałam, myślałam że to zbędny gadżet ale te pierwsze kilka nocy z małym w domu nie mogłam spać. Bo on tak cichutko oddychał, że co chwila dosłownie sprawdzałam czy żyje i dopóki nie przyszedł monitor to nie przespałam ani jednej nocy. Teraz podejrzewam, że będzie tak samo.
Zresztą ten płytkowy do łóżeczka po około roku przestał poprawnie działać, a że gwarancja była na 2 lata to dostałam całkowity zwrot kosztów za niego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2021, 13:06
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Ja przemyślałam jeszcze raz wszystkie za i przeciw i też jednak zdecydowałam się zaszczepić na covid, ide w sobotę. Może uda mi się jeszcze pomiędzy 1 a drugą dawką wcisnąć ksztusca. Kosmo, trzeba się umówić do swojej przychodni, lekarz rodzinny kwalifikuje do szczepienia i od razu w zabiegowym powinni zaszczepić.
Monitora nie kupuję, chyba że by się młoda wykluła przed czasem.
U mnie dalej remont, chodzę po kostki w gruzie i staram się nie wściekać, ale końca nie widać. Nic z wyprawki póki co nie zamawiam, bo nie mam gdzie tych rzeczy pochować nawet.
anjaa25 lubi tę wiadomość
-
Shooa, a teraz udało się po ivf, czy naturalnie?shooa wrote:strasznie.
do tego przez tych kilka lat walki z niepłodnością, IVF, zabiegow, komplikacji i pobytów w szpitalach z tym związanych doświadczyłam tylu ciezkich chwil i przykrych slow, ze nie chce być zdana w porodzie SN na laske i niełaskę i humor ekipy lekarskiej na dyżurze.
mimo wszystkich wad CC, chciałabym CC. pomijam już kwestie historii z porodowek i znajomych, których dziecko było wyciągane czy szarpane i ma nieksztalcona główkę i jest już po paru operacjach. spróbuje mojemu lekarzowi przemówić do rozsądku i może zrozumie moja argumentacje, jak nie ide po to zaświadczenie do psychiatry. trudno
Dr który mnie prowadził wiedział o ivf. Zresztą przy przyjęciu do szpitala też o tym wspominałam. Wtedy zapytano mnie jak chce rodzic. Z jednej strony byłam zaskoczona, ale z drugiej, gdzieś kiedyś czytałam, że kobiety po ivf powinny mieć możliwość wyboru jak chcą rodzic. Powiedziałam, że chce spróbować SN, a w razie czego problemów CC.
Teraz udało się zająć w ciąże naturalnie, więc raczej mnie pytać nie będą, ale poród z ZZO, w moim przypadku nie był bardzo ciężki.
Może warto iść w kierunku ivf? Chyba, że nie chcesz żeby na wypisie i w dokumentacji była taka informacja.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kurczę, widzę dziewczyny że coraz więcej Was się jednak decyduje na szczepienie.
Mój rocznik tez rejestruje się jutro, a ja ciągle nie wiem co robić 🙉
Nie wiecie jak to działa jeśli nie zarejestruje się w ten konkretny dzień? Czy to przepada jakos?08.2020 👼
17.07.2021 👦
22.09.2023 👧
-
nick nieaktualny
-
Na mnie CDL krzyczała, że nie mam stanika ("chodzą bez, a później dziwią się, że zastoje im się robią" itp.. ), ale wszystkie okazały się za małe.LENi wrote:Stres szpitalny też robi swoje i ja pewnie też nie będę pamiętać jak takie maleństwo obslugiwac 😂 ja z cora miałam problem z karmieniem więc podejrzewam że będzie podobnie, Obym się jednak myliła.
Ja to się stresuje ogólnie całokształtem już... Nawet takie głupie pytania mnie nachodzą.. Może doradzicie bo ja już nie pamiętam jak to jest..
Czy wy będąc już w szpitalu, przebierając się w koszule do rodzenia ubieracie bielizne pod czy bez? Tzn majtki podejrzewam że nie 🙈 ale czy stanik zostawiacie czy bez?
Sorka za głupie pytanie ale nurtuje mnie..
kolejno stresuje mnie lewatywa, cały ten okres porodu - jako że miałam cc nie wiem jak to będzie w przypadku SN jeśli się okaże że będę tak rodzic.. Masakra jakaś.. Im bliżej tym więcej myśli... 🤦♀️ Pocieszcie 🤪
Dopiero później mąż na predce dokopil coś wielgachnego.
Ogólnie zaleca się chodzić i spać w staniku do czasu ustabilizowania laktacji. Przynajmniej takie podejście było jeszcze 2 lata temu 😁
Chodzi chociażby o to, że piersi mogą obwisnac i już nigdy nie wrócić do pierwotnego kształtu.
Nawet w PnŚ mówili kiedyś o tym
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Bardzo polecam babysense 7.akilegna♥ wrote:Hej hej
Jestem, czytam ale brakło czasu żeby napisać
My po ostatnich prenatalnych. Z młodym wszystko ok. Waży około 1300g, przepływy I wody w normie. Obrócił się główka w dół więc nadal duża szansa na sn. We wtorek mam wizytę w szpitalu w którym będę rodzic i pewnie tam powiedzą mi więcej.
Wyprawka już prawie gotowa. Zostały mi takie drobnostki jak pampki, mleko czy krem do pupy
Zastanawiam się też nad monitorem oddechu. To znaczy kupię na pewno, tylko mam dylemat czy przypinany do pieluchy czy do łóżeczka. W sumie do łóżeczka może się nie przydać jak dzieć nie będzie chciał tam spać a ten na pieluszkę można wszędzie że sobą zabrać. Któraś z Was miała? Polecacie coś szczególnie?
Stosowaliśmy praktycznie do roku i wszystko z nim było ok.
Z tego co czytałam na różnych forach, to dopieluszkowy wystarcza na krócej. Jak dziecko zaczyna się przekręcać, to po prostu się wypina i sprawia kłopot.
akilegna♥ lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ooooo tak. Monitor oddechu oszczędził mi dziesiątki nieprzespanych nocy 😁akilegna♥ wrote:Tak, pierwsze było cc bo przepływy były tragiczne i trzeba było wyciągać w 35+0.
Fałszywy alarm zdarzył się raz. Kiedy młody uciekł poprostu z tej płytki.
Przy planowaniu wyprawki wtedy o tym nie myślałam, myślałam że to zbędny gadżet ale te pierwsze kilka nocy z małym w domu nie mogłam spać. Bo on tak cichutko oddychał, że co chwila dosłownie sprawdzałam czy żyje i dopóki nie przyszedł monitor to nie przespałam ani jednej nocy. Teraz podejrzewam, że będzie tak samo.
Zresztą ten płytkowy do łóżeczka po około roku przestał poprawnie działać, a że gwarancja była na 2 lata to dostałam całkowity zwrot kosztów za niego
Zresztą, zawsze przed snem musiałam 2 razy sprawdzić, czy aby na pewno jest włączony. Nawet nie chce sobie wyobrażać, ile czasu wisiałabym nad lozeczkiem, żeby sprawdzać, czy mała oddycha 🙃
A przy chorobie po prostu bezcenny..
Obylabym się bez wszystkich gadżetów, które mam, ale nie bez niego.
A kto wie, czy nie uratował życia? bo alarmy się jednak zdarzały..
akilegna♥ lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualny
-
Niezapominajka5 wrote:Bardzo polecam babysense 7.
Stosowaliśmy praktycznie do roku i wszystko z nim było ok.
Z tego co czytałam na różnych forach, to dopieluszkowy wystarcza na krócej. Jak dziecko zaczyna się przekręcać, to po prostu się wypina i sprawia kłopot.
Właśnie babysense miałam, tylko nie pamiętam czy 7 czy inny. Oczywiście byłam zadowolona, bo działał super. Później nie wiem co się z nim stało, że nawet po wyjęciu dziecka z łóżeczka alarm się nie włączył. Może dlatego, że rzadko był używany? A może jakiś feler poprostu. Było mi to już obojętne bo mały już był około roczku. Wiem, że te dopieluszkowe będą na krócej ale to mi chyba wystarczy. Eh poczytam jeszcze, popytam i zdecyduję. Jeszcze chwilę czasu mam, przynajmniej mam taką nadzieję
Wy się szczepicie a ja nawet jakbym chciała to nie mogę. Tu gdzie mieszkam, szczepienia kobiet w ciąży są niewskazane, chyba że jestem dodatkowo w wysokiej grupie ryzyka, a niestety poza ciążą, nic mi nie dolega
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Ja już po szczepieniu. Trochę to zajęlo bo kwalifikacji musiał dokonać lekarz (jak w ankiecie zaznaczysz odpowiedzi tylko na NIE to są tylko pielęgniarki). Dopiero jak się zaznaczy TAK np. czy jesteś w ciąży, czy bierzesx leki obniżające odporność to wtedy odsyłają do lekarza...a ja myślałam że zawsze obowiązkowo lekarz musi dokonać kwalifikacji..hmmm. trafiłam na super lekarkę która jeszcze bardziej upewniła mnie w kwestii szczepienia. Wyszłam od niej spokojniejsza i bardziej pewna że robię dobrze ...drugi termin dopiero za 5 tygodni więc mam nadzieję że zdążę..bo wiadomo że to różnie bywa...ale druga dawkę można by było podać już po 3 tygodniach..tylko że niestety nie mogą mi dać wcześniej bo oni zamawiają dana ilość..na dany dzień..więc jeśli nikt nie zrezygnuje to będę musiała jednak poczekać te 5 tygodni..
-
Mi dziąsła krwawią przy każdym myciu 🙈 od prawie początku. W pierwszej cięży tez tak miałam i jeszcze kilka miesięcy po 🙄 mam już najmiekszą szczoteczkę jaka jest i jest trochę lepiej.
Patrze ze mam na 12 maja na wizytę powtórzyć HBS ag i HIV, też macie to zlecone?🤔
I mysle ciagle o mojej grupie krwi bo jak robiłam na początku ciąży to była adnotacja (niepotwierdzona) to znaczy ze mam zrobić jeszcze raz? Gin mi nic nie mówił na ten temat.
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
nick nieaktualny
-
Tak, ja właśnie dzisiaj dostałam zlecenie na HIV combo i właśnie hbs. Moja gin mówiła że to już potrzebne do porodu.vatolina wrote:Mi dziąsła krwawią przy każdym myciu 🙈 od prawie początku. W pierwszej cięży tez tak miałam i jeszcze kilka miesięcy po 🙄 mam już najmiekszą szczoteczkę jaka jest i jest trochę lepiej.
Patrze ze mam na 12 maja na wizytę powtórzyć HBS ag i HIV, też macie to zlecone?🤔
I mysle ciagle o mojej grupie krwi bo jak robiłam na początku ciąży to była adnotacja (niepotwierdzona) to znaczy ze mam zrobić jeszcze raz? Gin mi nic nie mówił na ten temat.
Grupę krwi też trzeba mieć potwierdzona, chociaż to ponoć zależy od szpitala na kogo się trafi. Pierwsze badanie na grupę jest oznaczone właśnie jako niepotwierdzony wynik. Musisz zrobić drugi raz grupę krwi w tym samym labie i wtedy będzie widniał już podpis że potwierdzone. Ja robiłam dwa razy na początku ciąży, a dzisiaj też właśnie gin dopytywała czy aby na pewno mam potwierdzony także chyba powinno się mieć.
Gbs mam mieć pobierany na kolejnej wizycie to będzie już skoczony 33tydz.
