Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Esoni u mnie teraz się poprawiła pogoda
I trochę cieplej
Powiedzcie mi Wy wasze szkraby po porodzie macie ze sobą w sypialni czy śpią w osobnym pokoiku ?
I kiedy szykujecie maluszkowi lozeczko ? Bo ja już mam taaakaaaa ochoteeee
kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Ja nieprzytomna dzisiaj jestem. Nie wiem od czego ale oby dwa pośladki bolą tak jakbym miała jakieś siniaki. Nie umiałam spać co chwile się przekrecalam
Niech mnie ktoś dobije..
A tu jeszcze porządki mnie czekają, obiad, prasowanie i chciałabym dzisiaj odwiedzić parę sklepów..
-
Dalie no właśnie też tak myślę i boję się trochę rozkładać
Maka to może odpuść sobie dziś to wszystko jak nie bardzo się czujesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 11:53
Zuzulka88 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
W sypialni do pokoju maleństwa musialabym biegac na piętro a nasze łóżeczko jeszcze jest u chrześnicy męża musimy sie kiedys po nie wybrać bo Zosia juz w nim dawno nie śpi a chce żeby troche naszym domem " przeszło " i nie wiem jak materac czy nie będziemy nowego kupować. Pościel mam juz przygotowaną wyprana pachnąca dziecięcy proszkiem (uwielbiam ten zapach) nawet nasza poście wyprałam w dziecięcy w razie jakbym nie miała sily odnieść kruszyny do łóżeczka mąż nam zmieni jak będzie po nas jechał do szpitala. Powiedzcie mi czy wy tez macie taka ogromna ilość śluzu ? Czasami mam wrażenie ze to wody odchodzą tak mi się poleję- sorki za bezpośredniość .
ania181111, jusella, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Śluzu więcej nie zauważyłam, ale wczoraj jak siedziałam w wannie to brzuch spoczywal mi na udach.. Więc chyba się nieco obniżył. No i centymetr w górę poszło- obecnie 105 w pasie.
Zaczynam ogarnianie wszystkiego od włosów..
jusella, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjusella wrote:Kurde ja ok. 3ciej usnęłam - jakiś nudny film zaczęłam oglądać i się udało. I tu mam prośbę - może znacie jakieś okropnie nudne gnioty - podrzućcie proszę tytuły
/
Mnie osobiście wynudziła "Gra o tron", ale książkowa, nie serialowa o ile pierwszy tom mnie wciągnął, to kolejne już niespecjalnie - co i rusz pula bohaterów się powiększała, połowa w ogóle mnie nie obchodziła i tak sobie czytywałam po kawałku na sen (bo po co podczas sesji się uczyć, prawda?). W serialu to jakoś fajniej wychodzi, taka całkowita zmiana scen i bohaterów jest naturalna dla filmu, a w książce jak dla mnie nie bardzo.
Dorzuć do tego wszystkie podręczniki...
U mnie niestety na odwrót. Patrzę - kurz na szafce leży, kłąb kocich kłaków w kącie leży, to i ja się położę.ania181111 wrote:Wy też macie obsesje sprzątania??? Bozeee ja to chce nawet klamki od drzwi dezynfekowac
Dobrze, że mąż coś tam ogarnia, może i nie jakoś szczególnie po kątach, ale przynajmniej lepiej to wygląda
ania181111 wrote:Esoni u mnie teraz się poprawiła pogoda I trochę cieplej
Powiedzcie mi Wy wasze szkraby po porodzie macie ze sobą w sypialni czy śpią w osobnym pokoiku ?
I kiedy szykujecie maluszkowi lozeczko ? Bo ja już mam taaakaaaa ochoteeee
U nas będzie łóżeczko w osobnym pokoiku - na dzień, a w nocy będzie spać razem z nami w małej kołysce to tak na początek, koło 3-4 miesięcy, bo ta kołyska malutka, potem już cały czas w łóżeczku.
Rano byłam na wizycie i wszystko ładnie pięknie Mały ma już 2.5 kg, główkę ma już 2 tygodnie do przodu (zahamuj, synu, jak się chcesz przecisnąć z takim łbem?!), za to nóżki nadal krótsze. Tak mi się jakoś trudno z tym pogodzić, nie dość będzie po mnie miał nos, to jeszcze i wzrost...?
ania181111, jusella, kama005, LilouK, aisa, September, Agness27, Agaax, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Veni vidi vici!
5 dyszek nie moich, ale się obkupiłam jak nigdy.
Upolowałam 4 sukienki, które mogę nosić i teraz i jak urodzę - łatwo cyca wyciągnąć, więc do karmienia eleganckie, jeszcze jeden szlafrok - biały, krótki, bawełniany, kilka koszulek na lato - wszystko firmówki, praktycznie nówki . No i dla Szymcia kilka rzeczy - się piorą teraz ale wieczorem nie omieszkam się pochwalić .
Już 2 tygodnie nie katowałam Was zdjęciem Bunia więc z okazji rozpoczętego 37 (ło matko!) tygodnia uczynię to teraz. Bunio w 4 odsłonach - w "nowych" kieckach:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 13:47
Naditta, Maka, Karolajjn:), Ejrene, MirelS, kama005, Zonti, LilouK, kot_bury, Kasiulina, figaa, esoni, nowatorka, aisa, September, majeczka87, stokrotka2013, Agness27, Agaax, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dobry!
Ja się dopiero rozbudzam, pół nocki spędziłam na IP.
Mały wczoraj był leniwy od rana, a wieczorem się wyciszył na dłuższy czas i o 23 postanowiłam, że jedziemy do szpitala sprawdzić, czy wszystko ok.
Zrobili mi KTG (tak btw: czy to zawsze tak długo trwa?!), wywiad i inne pierdoły. Oczywiście co najlepsze, jak tylko zajechałam do szpitala to mały zaczął szaleć, aż te wszystkie podpinki od ktg skakały.
Wróciliśmy do domu po 2, dzisiaj jestem zdechła. Ciekawe czy wysiedzę na dupie, tylko odpoczywając. A położna powiedziała, że te mniejsze ruchy to mogły być np od pogody, bo duszno i gorąco wczoraj. Jak się powtórzy to mam znowu przyjeżdżać. Za każdym razem.
Zastanawia mnie tylko, co takie ktg im daje? Tylko informacje, że na ten moment jest wszystko ok?
Co do obsesji sprzątania, to ja mam też na odwrót. Jak pracowałam mieszkanie lepiej wyglądało niż teraz. Ale kto by się tym przejmował
O! a ja już kilka razy o tym myślałam, co ja bym bez Was zrobiła? W czarnej d**** bym była z wiedzą co do czego. Dziękuje!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 12:30
jusella, LilouK, kot_bury, nowatorka, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Naditta lubię jako przytulas.
Lilouk - uśmiałam się jak głupia z Twoich wyczynów, do tego tak śmiesznie Bunio mi podskakiwał, że śmiałam się też z Bunia, nie mogłam się uspokoić, brzuchol mnie boli, jestem upłakana i usmarkana cała. Pierworodny w trakcie mojego ataku wrócił ze szkoły i trochę dziwnie się na mnie patrzy - ponoć od furtki słychać było moje "popisy" a okno na ulicę mam - dobrze, że mało uczęszczana.
Mnie też sprzątanie się załączyło, co u mnie raczej niespotykane - ja raczej wyznaję zasadę Kubusia Puchatka, że "To nie jest bałagan, tylko bardzo skomplikowany porządek".
Syndrom wicia gniazda się uaktywnił.
LilouK, Maka, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Jusella gdzie Ty masz te 38 lat? Toż to wyglądasz na 28
Ja już dzisiaj ogarniam drugie pranie, pościele przebrane, materac odkurzony, dwa pokoje, korytarz i łazienka też. Na salon już mi siły nie starczyło. Kurze z mebli zetrę, jak tylko odpocznę. No i po południu muszę upiec jeszcze biszkopt na jutro na placek z truskawkami i galaretką, bo będziemy mieć gości.
Czy jak się kładziecie na kanapie, to też Was potem plecy na dole bolą? Ja to już nie wiem, jak mam leżeć.
jusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Jak Wam zazdroszczę, że jesteście w domu. U mnie wszystko bez zmian, rozwarcie się nie zwiększa ani nie mam skurczy. Odeszło dużo śluzu z krwią od wczoraj, ale to też nie musi nic zwiastować. Mam na sali dwie dziewczyny po terminie i mi rozwarcia zazdroszczą haha
Ordynator stwierdził, że nie wie po co mi dają magnez jak ani nic nie przyspieszy ani nie opóźni, bo za słaby jest. Cieszę się, że nie zaczynam jeszcze rodzić, ale chciałabym być w domu i też kończyć wyprawkę
Naditta widocznie dzieć miał lenia, ale dobrze, że sprawdziłas
Jusella pięknie wyglądasz, zazdroszczę udanych łowów
jusella, LilouK, kot_bury, Naditta, aisa, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
[/url]
