Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi lekarka poleciła kupić sobie korzeń imbiru i wziąć mały kawałek i go rozgryzac, żuć jakby. Nie wiem czy to efekt placebo czy nie ale mnie pomaga a mdłości mam całymi dniami i bardzo duże.rosax3 wrote:Co za szef łooooo matko!
Kobietki co mam zrobic jak mnie tak cholernie mdli az broda sie podwija i goraco robi a zygnac nie moge...
zameczy mnie to... 
co do kolejek ja mojej lekarki nie zmieniłabym za nic w świecie i tylko jej ufam ale niestety tez jest rozlazła i wchodzę CONAJMNIEJ pół h po umówionym czasie. Ale dzięki jej cierpliwości i wnikliwości mam teraz dzidziusia w brzuchu
-
Miete z imbirem pije co dzien. Sam imir tez zuje sobie. Ale dzis to przesada.. moze gdyby nie imbor to bym shaftowala a tak to sie bede meczyc...
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Hej dziewczyny, mam do sprzedania fotelik Cybex Aton 4 w znakomitym stanie (cena 420zł). Jeśli ktoras z Was bedzie zainteresowana to podaję link do ogłoszenia na olx:https://www.olx.pl/oferta/fotelik-cybex-aton-4-CID88-IDiZsRf.html
a tutaj kilka zdjęć:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3be9efef70dd.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/150e534df6c4.jpg
Pozdrawiam, mama z marca
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualny
-
A próbowałaś migdały podobno też na mdłości pomagają. Koleżanka która jest w 5 m-cu ciąży mi je poleciła. Ja nie mam mdłości na całe szczęście. Za to takie dziwne rzeczy jem, że maskara np. dzisiaj przegryzałam śledzie piernikiem:)rosax3 wrote:Co za szef łooooo matko!
Kobietki co mam zrobic jak mnie tak cholernie mdli az broda sie podwija i goraco robi a zygnac nie moge... zameczy mnie to... 
-
Tego imbiru to nie za dużo, bo tak samo jak ananas w dużych ilościach może powodować skurcze macicy
-
Hej Dziewczyny, gratuluję wszystkim dobrych wieści pięknie, niech nasze kruszynki rosną! Moja kruszynka ma już 2,5cm,chyba pora na suwaczek.
U mnie w pracy już wszyscy wiedzą,bo jestem na L4, pracownicy to jeszcze rozumiem, ale wiedzą też wszyscy moi podopieczni czemu nie ma zajęć... Troche mi to przeszkadza, no ale trudno było tego uniknąć. Współczuję takich popierd....... szefów, co za ludzie!
Śledzie z piernikiem to niezły hardcore)
Ja dziś lezalam na kanapie i marzyłam o hamburgerze czuje,że będzie syn,z corka nawet nie moglam na mięso spojrzeć!
A Wy macie jakieś przeczucia?
Aguuuś lubi tę wiadomość
Córeczka 06.05.2014
Synek 03.07.2017 -
Dziewczyny, czy któraś z Was brała Prolutex? Od trzech dni mam straszny problem - miejsca po zastrzyki są czerwone i spuchnięte, jakby takie wielkie ugryzienie komara. Swędzi niesamowicie, najchętniej bym sobie skórę wydrapała. Wg ulotki to jednej z najczęstszych skutków ubocznych. Wyglada to koszmarnie no i komfort żaden, a dodatkowo niedługo nie będę juz miała miejsca na wbijanie nowych zastrzyków. Wczoraj pokazałam ginowi, przepisał mi hydrokortyzon w maści. Nie pomaga wcale, wydaje mi się, ze swędzi nawet bardzie te placki czerwone są spuchnięte i gorące. Jakieś rady?
6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
21.10. FET sukces!
-
jednataka wrote:Hej Dziewczyny, gratuluję wszystkim dobrych wieści pięknie, niech nasze kruszynki rosną! Moja kruszynka ma już 2,5cm,chyba pora na suwaczek.
U mnie w pracy już wszyscy wiedzą,bo jestem na L4, pracownicy to jeszcze rozumiem, ale wiedzą też wszyscy moi podopieczni czemu nie ma zajęć... Troche mi to przeszkadza, no ale trudno było tego uniknąć. Współczuję takich popierd....... szefów, co za ludzie!
Śledzie z piernikiem to niezły hardcore)
Ja dziś lezalam na kanapie i marzyłam o hamburgerze czuje,że będzie syn,z corka nawet nie moglam na mięso spojrzeć!
A Wy macie jakieś przeczucia?
A w którym tygodniu jesteś????
-
Ja miałam od zeszłego poniedziałku do czwartku. Lekarz nie stwierdził nic niepokojącego dał tylko Duphaston 3*1.Trisska14 wrote:No i mam już brązowe plamienia, leżę i duphaston ale lekarz dopiero jutro
Dziś znów brązowy śluz i od zmysłów odchodzę.((((((
Jutro o 9 wizyta..
Tak bardzo się znów boję
18.11.2015 Aniołek - W -
Jestem dokladnie na tym samym etapie i tak sobie wyobrazam ze moj Bob tez bedzie takiej wielkosci...Junioer wrote:Dokładnie 19.3 mm
Zjadlam gorzkiej czekolady nieco,moze pomoze bo juz mnie brzuch zaczal bolec biegunkowo..czym mozna sie " zakleic" nieco?
Przeczucia? Raz mi sie wydaje tak a za chwilke odwrotnie, moj maz twierdzi ze teraz chlopak( marzy o drugiej corce ) w kazdym badz razie pracujemy juz nad imionami....ja tak bardzo chcialam miec Sonie ale mojemu sie zle kojarzy....na dzis wpadlo imie Pia( w polskim zbiorze imion ale po angielsku tez by dalo rade) dla chlopaka mamy na dzien dzisiejszy Hugo..imie musi byc krotkie i najlepiej polsko angielskie w tej samej wersji...
-
Trisska14 i Zoja,...tylko spokojnie....kontrolujecie to,bierzecie leki,odpoczywacie,no nic wiecej chyba nie da sie zrobic...nie ma skrzepow,skurczy...to pewnie hormonalne cuda sie wyorawiaja,3 mam kciuki zebyscie to wziely na spokojnie a klopot szybko sie zmyl....ja chwilowo nie mam tych plamien ale jakos jestem uprzedzona i zupelnie sie nie zdziwie jak znow cos sie pojawi...nadal chodze do wc z lekka panika a juz nie wspomne o tych orgazmicznych snach,kilka dni juz mnie minely ,wiem ze tez je miewacie ale dlaczego mnie ten orgazm az tak boli?! Dostaje takiego skorczu ze sie wybudzam i potem dopiero jest panika bo po pierwszym takim snie mialam tez plamienie...
Zoja lubi tę wiadomość
-
ja od momentu odebrania bety widzę różową kieckę i dwa kucyki - chyba dlatego, że zawsze mówiłam że będę miała synów, to tak organizm na odwrót mąż oczywiście, że syn - stwierdził, że ja mogę mieć odczucia jakie chcę, on wie co zrobił
Imiona na dziś to Malwina i Tomasz.
ale będąc całkowicie szczerym to jedyne czego pragnę,to żeby zdrowe urodziło się w lipcu
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Właśnie ja też w życiu poznałam jedną Malwinę i była cudowną dziewczyną i z charakteru i urody pewnie stąd mi zostało to imię w głowie.
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
