Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja słyszałam, że te listopadowe mają skłonność do depresji, mało słońca i mało serotoniny... Trzeba będzie na spacery popylać. Tylko najpierw sprawdzać czy oddychanie tym syfem bardziej nie zaszkodzi...Audreyyy wrote:A mi się marzy po prostu listopad
oby nie październik, a broń Boże wrzesień! W ogóle to zawsze chciałam, żeby moje dziecko miało urodziny na wiosnę albo w lecie, sama mam na początku marca i tak ponuro jest. Ale lepiej byc w ciąży wiosnę i lato, dostarczyłyśmy dzieciom więcej słońca. Wiecie, że osoby urodzone w lutym/marcu mają większą zapadalność na schizofrenię i jeszcze jakąś chorobę, właśnie przez to, że matka była w ciąży przez "ciemniejszą" część roku.
Edit: strasznie pesymistycznie wyszło, sorki, nie chciałam być taka zrzędą ale akurat młody mi skopał tak szyjkę że musiałam się położyć, a w perspektywie wizyta teściowej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2019, 11:54
Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
Ciąża po operacji żpn
Mamy synka ❤️ -
nick nieaktualny
-
coma wrote:Ja przenoszę, zobaczycie
Ale mogę urodzić 1 grudnia, nie mam nic przeciwko
Spoko, ja się też melduję na walkę o ostatnie miejsce
Dopegyt (nadciśnienie)
Pregna Plus
Magnez (tężyczka)
————-
2018👦
2019👦
2023 7tc 💔
2025 ❤️ czekamy na Ciebie!
-
nick nieaktualnyAudreyyy wrote:O oddychanie syfem też się martwię, u nas pod blokiem osiedle domków jednorodzinnych i jakie tam smrody odchodzą to ja nie ogarniam.
U nas na wsi wcale nie lepiej bo w kazdym domu piec na drzewo i wegiel. Ale zakladam ze znacznie lepiej niz w miastach. -
U moich rodziców to samo, do tego jeden sąsiad robi meble i pali płytami wiórowymi z okleiną a drugi jakimiś deskami z budowy oklejonymi folią. Aż mnie trzęsie na te puste łby, a sami mają dzieci.Iza34 wrote:U nas na wsi wcale nie lepiej bo w kazdym domu piec na drzewo i wegiel. Ale zakladam ze znacznie lepiej niz w miastach.
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję!!! za uspokojenie
Ja dotychczas byłam aktywna i ciąża była idealna. Od pobytu w szpitalu jestem w takim stanie psychicznym, że zaczęłam się zastanawiać, czy zamiast ginekologa nie powinnam odwiedzić psychologa.Do tego wyładowuje się na M., który był do rany przyłóż, ale chyba też powoli nie wytrzymuje mojego napięcia.
No ale (przynajmniej chwilowo) już mi lepiej
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyReset powiedz mezowi ze twoje samopoczucie to jeden z negatywnych skutkow lezenia. Jak zaczniesz czytac za i przeciw rezimowi lozkowemu to tam jest napisane nawet o depresji. A ze bylas aktywna to tym bardziej ta sytuacja jest ciezka dla ciebie. Wiem to po sobie.
-
nick nieaktualnyA ja sie dzis zdenerwowalam na corke bo ciagle marudzi, szczegolnie na jedzenie ktore naszykuje jej babcia (moja tesciowa) i powiedzialam ze jak nie chce jesc bo jej nie pasuje to niech nie je a na obiad beda kanapki bo dobrze wie ze ja nie wstane i gotowac nie bede. Jest duza i musi to zrozumiec. Ja nie marudze.
-
nick nieaktualny
